JJacek Opublikowano 13 Kwietnia 2014 Udostępnij Opublikowano 13 Kwietnia 2014 (edytowane) Kupiłem go w lutym 2010 więc w niemal szczycie kursu wymiany. Ale nie w tym rzecz. ..................... Lukass 1) gwoli ścisłości: wersja XA kosztowała sporo, sporo mniej. Tak Cię temat SBD poruszył, czy coś mi zarzucasz? Luty 2010 roku to nie był szczyt kursu euro (4.0155 PLN), szczyt był w lutym ale 2009 (4.6442 PLN). Źródło: http://www.nbp.pl/kursy/archiwum/internet.xls Forester 2.0D XA w 2010 roku kosztował 28 tys euro (http://subaru.pl/datasheet/cennik_2010forester.pdf) czyli 112 tys zł. 75% tej wartości to 84 tys zł. Mariuga rozumiem, że za tyle sprzedałeś swojego Forestera? Czy może kupiłeś go na wyprzedaży rocznika 2010 i cena była jeszcze niższa? Tak dla porównania raju sprzedaje benzynowego Forestera z 2009 roku za 62 tys zł, nowy kosztował 93 tys zł czyli za 67% wartości. Edytowane 13 Kwietnia 2014 przez JJacek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rutek111 Opublikowano 18 Kwietnia 2014 Udostępnij Opublikowano 18 Kwietnia 2014 Sam wpakowalem sie nieswiadomie w 2.5t i pomimo braku problemow po sprzedazy jakos nie tesknie. A poprzedni wlasciciele sadzac po fakturach z napraw silnika zadowoleni tez nie byli. Prawda jest jedna- te silniki chwala tylko ci co je maja zeby jakos trzymac fason do czasu sprzedazy. Pozniej cisnienie im spada i powiedza co wiedza. Przesadzasz. Ja mam 2.5t i nie narzekam, jest rewelacyjny. Osiągi, dźwięk, wszystko jak trzeba. I jeszcze poprzedni właściciel był uprzejmy go zakuć i zrobić UPG. Też tak kupiłem i sprzedałem. Teraz auto ma wydmuchaną uszczelkę 40 tys km od zakucia w 4T - zresztą to chyba niestety standard. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Than_Junior Opublikowano 2 Maja 2014 Udostępnij Opublikowano 2 Maja 2014 Chyba tu jest najlepszy wątek do tego - rajdowy (!) Forester (!!) diesel (!!!) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Karas Opublikowano 16 Maja 2014 Udostępnij Opublikowano 16 Maja 2014 (edytowane) Ogólnie kupowanie uzywanego diesla kazdej marki bez gwarancji i z przebiegiem powyzej 120k km to kupowanie kota w worku. Oczywiscie na rynku sa diesle które są wzglednie bez awaryjne patrz hondowski 2.2.( oprócz padających sprzegiel po programie na 200koni i 400nm nic praktycznie w nich nie pada) Przykładowo na forum civicklub który ma prawie 28000 członków wiecie ile jest skarg na hondowskiego diesla??? Podpowiem wam 0. - ludzie są nim zachwyceni a wystawione auta od forumowiczów schodzą jak ciepłe bułki. Nawet zewnętrzne firmy zrobiły do tego diesla wzmocnione sprzegła które wytrzymują duuzoo momentu po programie a w subaru?? Przez to,że awaryjność SBD stała się już mitem i ciężko to auto sprzedać odpwoiedzialna jest wyłącznie polityka dystrybutora który po 1 starał się użytkowników uczyć jezdzic na nowo- akcja z padającymi i palącymi się sprzegłami ( zamiast nie robic problemów i wymieniac na gwarancji + przy okazji remap zapraszał użytkowników na nauke jazdy i udawał ze problem nie istnieje- sprawa była głośna i nawet w mediach o tym huczało) po 2 umywał ręcę od awarii pękających wałów po gwarancji , pomimo ze zdarzyło się to w bardzo niewielu przypadkach. - w mediach o tym nie informowali ale wystarczy wejsc na jakis serwis z opiniami o autach. Niestety w obecnych czasach internet ma dużą przewage nad innymi mediami- tutaj dzielisz się wrażeniami z milionami uzytkowników na temat danego produktu , tutaj szukasz swojego nowego samochodu... Edytowane 16 Maja 2014 przez Karas Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cybel Opublikowano 16 Maja 2014 Udostępnij Opublikowano 16 Maja 2014 Przez to,że awaryjność SBD stała się już mitem i ciężko to auto sprzedać odpwoiedzialny jest wyłącznie producent-dystrybutor który po 1 starał się użytkowników uczyć jezdzic na nowo- akcja z padającymi i palącymi się sprzegłami ( zamiast nie robic problemów i wymieniac na gwarancji zapraszał użytkowników na nauke jazdy- sprawa była głośna i nawet w mediach o tym huczało) po 2 umywał ręcę od awarii pękających wałów , pomimo ze zdarzyło się to w bardzo niewielu przpadkach. Trochę konfabulujesz i naciągasz fakty. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Karas Opublikowano 16 Maja 2014 Udostępnij Opublikowano 16 Maja 2014 (edytowane) nie konfabuluje i nie naciagam faktów to internetowa nagonka na SBD sprawiła, że ludzie sie boją tego silnika a wogóle niepotrzebnie. Radze Ci zrobić eksperyemnt: zapytaj się znajomego interesującego się motoryzacją nie mającaego Subaru i nie mającego styczności z tą marką co wie o dieslu Subaru- ja taki eksperyment zrobiłem i odpowiedz była nastepujaca: 1 diesel w bokserze... , ale tam cos ze sprzeglami było... Edytowane 16 Maja 2014 przez Karas Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cybel Opublikowano 16 Maja 2014 Udostępnij Opublikowano 16 Maja 2014 to internetowa nagonka na SBD sprawiła, że ludzie sie boją tego silnika a wogóle niepotrzebnie. To się zasadniczo różni od wypowiedzi cytowanej w moim poście wyżej. Spalone sprzęgła nie są problemem SBD,SIP nie umywa rąk w przypadku awarii SBD,nawet gdy auto jest już po gwarancji. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bobej Opublikowano 16 Maja 2014 Udostępnij Opublikowano 16 Maja 2014 Żeby uciąć dyskusję o sprzęgle, wkleję też w tym temacie fotkę : http://postimg.org/image/idxd5183r/ Outback Diesel 2008 , drugie sprzęgło , ale wymienione około 265 000. Pierwszy silnik . I jak do tej pory jeździ . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam12 Opublikowano 17 Maja 2014 Udostępnij Opublikowano 17 Maja 2014 palone sprzęgła nie są problemem SBD,SIP nie umywa rąk w przypadku awarii SBD,nawet gdy auto jest już po gwarancji. niektórych nie przekonasz Karas => proponuję żebyś napisał do kogoś komu padł silnik po gwarancji, miał przeglądy w ASO i zgłosił się do SIP. Zdziwiłbyś się jak sprawa jest załatwiana. po 2 umywał ręcę od awarii pękających wałów po gwarancji , skąd o tym wiesz ? Pracujesz w SIP ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cybel Opublikowano 17 Maja 2014 Udostępnij Opublikowano 17 Maja 2014 Radze Ci zrobić eksperyemnt: zapytaj się znajomego interesującego się motoryzacją nie mającaego Subaru i nie mającego styczności z tą marką co wie o dieslu Subaru- ja taki eksperyment zrobiłem i odpowiedz była nastepujaca: 1 diesel w bokserze... , ale tam cos ze sprzeglami było... Zaproponuję inny.Zapytaj o Roberta Kubicę i jego udział w rajdach. Zapewne usłyszysz,że tylko rozbija auta i nie potrafi ukończyć rajdu,ba niektórzy się posuną do stwierdzenia braku umiejętności jazdy u RK. Tak to bywa z mediami i wiedzą internetową.Jedna opinia czy stereotyp powtarzana i powielana przez wielu,staje się prawie prawdą. Nawet jeśli ma niewiele wspólnego z rzeczywistością i stanem faktycznym. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Karas Opublikowano 17 Maja 2014 Udostępnij Opublikowano 17 Maja 2014 (edytowane) Panowie radze zajrzeć na 1 stronę tego tematu i sprawdzić co jest jego meritum. podpowiem: uzytkownik nie może sprzedac imprezy z SBD w dobrych pieniądzach pomimo ze jest od nowosci serwisowana w aso i zastanawia się co może być przyczyna , że ludzie nie chca kupowac uzywanych SBD. Tak jak napisałem wyzej powodem niechęci jest panujący internetowy mit ze sa to awaryjne silniki w których po 30k km pada sprzegło i rozlatuja się wały tak???? Za powstanie tego mitu odpowiedzialy jest dystrybutor który zamiast problem zdusic w zarodku czy tez zamieśc pod dywan tak jak robią to dystrybutorzy innych marek wymieniajac czesc na gwarancji dajac bonusa itp doprowadził do sytuacji kiedy to tvn turbo nakreciło reportaz o padających sprzegłach w SBD tak??? byc moze paru nie umiejacych jezdzic kierowców spalilo sobie sprzegło w sbd aso nie chciało wymienic na gwarancji wkurzyli sie , poszli z tym do tv - nie wiem nie miałem wczesniej subaru ale jako osoba interesujaca się motoryzacja a nie interesujaca sie wogólnie wczesniej ta marka wiedziałem tylko z tv o tym ze diesel sbd moze byc awaryjny. Wiekszość ludzi która chce kupić uzywanego SBD najpierw wchodzi na otomoto , mobile de itp patrzy na ceny -wydaja się byc ok , nastepnie, chcac zdobyc opinie o tym silniku wpisuje w necie subaru diesel opinie ( niektórzy wpisują równiez po angielsku) i w portalach motoryzacyjnych ( na tym forum rownież) wyskakuja im informacje ze w tych autach po 100k pekają wały a naprawa kosztuje prawie tyle co auto ... Jako osoba zainteresowana potencjalnym zakupem SBD po przeczytaniu informacji w internecie i to nie1 czy 2 i nie w 1 czy 2 czy 3 portalach o tym ze silnik jest awaryjny po prostu go nie kupie i zaczne się interesowac innym dieslem - proste. Edytowane 17 Maja 2014 przez Karas Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cybel Opublikowano 17 Maja 2014 Udostępnij Opublikowano 17 Maja 2014 @@Karas prawie masz rację,prawie. Różnica jest taka,że bazujesz na informacjach i wiedzy z portali,powtarzasz opinie i informacje nie zadając sobie trudu ich sprawdzenia,nie piszesz też pełnej informacji tylko jej część,która odpowiada akurat Twojej potrzebie. Moje zdanie i opinia jest inna od Twojej,to już mamy ustalone,tylko zaistniała taka mała różnica,ja użytkuję SBD od jakiegoś czasu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pegi Opublikowano 17 Maja 2014 Udostępnij Opublikowano 17 Maja 2014 tak???? tak??? http://www.forum.subaru.pl/index.php?/topic/69877-poprawna-polszczyzna/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cybel Opublikowano 17 Maja 2014 Udostępnij Opublikowano 17 Maja 2014 Pasuje pewnie do dyskusji,ale o tym "internet" już nie wspomina. Witam Nawiązując do tematu , dokładnie jakieś 3 tygodnie temu subaru legacy rok 2008 przebieg 157tys zakończył żywot swojego silnika. Pan Marek z MTS w którym serwisowałem Subaru ( od początku jako pierwszy właściciel ) zadzwonił do mnie i powiedział - Subaru Polska naprawi Panu auto na swój koszt ( poza pierdołami olej i jakieś tam bzdury ). Dziękuję Panu Markowi i Subaru Polska bo jak wiadomo koszt naprawy jest astronomiczny. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pegi Opublikowano 17 Maja 2014 Udostępnij Opublikowano 17 Maja 2014 Tak to bywa z mediami i wiedzą internetową.Jedna opinia czy stereotyp powtarzana i powielana przez wielu,staje się prawie prawdą. Nawet jeśli ma niewiele wspólnego z rzeczywistością i stanem faktycznym. Prawdy w tym co piszesz dużo (sam 2 SBD przerobiłem, jednego nawet udało się sprzedać za całkiem przwoitą kasę, drugiego było żal i został w rodzinie), to jednak jest to wyzwanie dla marketingu SIP, żeby wyprostować głupoty pojawiające się w mediach. A pojawia się ich sporo. A ich skutkiem takie opinie jak @@Karas, Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kordynator Opublikowano 17 Maja 2014 Udostępnij Opublikowano 17 Maja 2014 Ja miałem SBD i bez problemu sprzedałem za przyzwoite pieniądze. Co do spalonych sprzęgieł to miałem kiedyś Focusa 1.8 TDCi. Kupiłem go od znajomego jak miał 82tys. przebiegu. Przy 75tys kolega wymienił koło dwumasowe. Miał auto jeszcze na gwarancji i oczywiście zapłacił pełna kwotę 4,5tys PLN. Ja przy przebiegu 140tys to samo tylko troszkę taniej bo poza ASO i tylko 3tys PLN. Autem śmiga moja Mama i teraz przy 195tys też trzeba będzie wymienić. Jakoś Fprd nie poczuwał się, ani dalej nie poczuwa się że jest jakaś wada Po prostu TTTM Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
FOR CVT Opublikowano 18 Maja 2014 Udostępnij Opublikowano 18 Maja 2014 takie opinie jak @@Karas, Który ma dużo racji Jedną z przyczyn wprowadzenia 5-cio letniej gwarancji przez Subaru Deutschland był spadek sprzedaży po seryjnych awariach aut z silnikami diesel. I nie podniesiono cen z tego tytułu, mimo takich wieści rozpuszczanych między innymi na tym forum. FHI może gęgać, że rynek EU jest dla nich marginalny, ale działania w D są przykładem że jednak się starają nie stracić twarzy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pegi Opublikowano 18 Maja 2014 Udostępnij Opublikowano 18 Maja 2014 Który ma dużo racji Rację ma, jesli chodzi o to, jaka jest "obiegowa" i "zaslyszana" opinia o SBD. I tyle. FHI może gęgać, że rynek EU jest dla nich marginalny, ale działania w D są przykładem że jednak się starają nie stracić twarzy Jesteś pewien, że to skutek działań FHI, a nie niemieckiego importera? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lembke Opublikowano 18 Maja 2014 Udostępnij Opublikowano 18 Maja 2014 Ludzie się boją SBD z powodu ryzyka poważnej awarii silnika a powinni tylko z powodu kosztów jego naprawy. W sumie to jeden pies. Dopóki SIP nie obniży ceny shortblocku naprawa tego silnika jest nieopłacalna. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
FOR CVT Opublikowano 18 Maja 2014 Udostępnij Opublikowano 18 Maja 2014 Rację ma, jesli chodzi o to, jaka jest "obiegowa" i "zaslyszana" opinia o SBD. I tyle. Tak, SBD rozpadały się obiegowo i tylko ze słyszenia. Jesteś pewien, że to skutek działań FHI, a nie niemieckiego importera? Niemiecki importer importuje Subaru czy kalosze? Jeżeli odpowiedź brzmi: Subaru, to pewnie wszelkie zmiany w tym gwarancyjne wprowadzane są za wiedzą i zgodą FHI. Inaczej SuDe zostałby importerem kaloszy Już kiedyś napisałem: jestem użytkownikiem ale nie fanatykiem firmy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jaszyn Opublikowano 18 Maja 2014 Udostępnij Opublikowano 18 Maja 2014 (edytowane) Już kiedyś napisałem: jestem użytkownikiem ale nie fanatykiem firmy. a jest tu na forum jakiś fanatyk ? tu raczej spotkałem samych obiektywnych użytkowników Edytowane 18 Maja 2014 przez jaszyn Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
FOR CVT Opublikowano 18 Maja 2014 Udostępnij Opublikowano 18 Maja 2014 a jest tu na forum jakiś fanatyk Skąd, sami obiektywni i surowi w ocenach posiadacze Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Karas Opublikowano 18 Maja 2014 Udostępnij Opublikowano 18 Maja 2014 nie chodzi o to kto ma a kto nie ma racji, chodzi o sam fakt dlaczego ludzie boja sie uzywanego SBD i dlaczego ciezko go sprzedac za dobre $$ naprawde przeczytajcie 1 post założyciela tego tematu na 1 stronie. To prawda opinie które przedstawiłem są obiegowa opinia przeczytaną w internecie na wielu portalach czy to na tym forum, czy na autocentrum czy gdzies indziej. Ale zastanówcie się skąd potencjalny nabywca SBD ma czerpac informacje ?? Od dealera?? Byłem w salonie pytałem się o SBD usłyszałem odpowiedz ze to bezawaryjne nic nie palace auta robiace milinowe przebiegi( nawet jechałem takim foresterem i naprawde byłem pod duzym wrazeniem jak to auto jedzie i co potrafi ).- ale co mi ma powiedziec sprzedawca : panie nie kupuj, to padło po 100k przyjedzie pan do nas na wymiane shortblocka za 30k pln?? I co z tego ze ASO naprawia auto na swój koszt uzykownikowi który ma go od nowosci , serwisowal od nowosci w jednym aso . Przeciez wiekszosc uzywanych aut w Pl to igły z Niemiec. Mysliscie, ze jak podjade do ASO z peknietym wałem z autem kupionym od Handlarzyny( bo tak robi wiekszosc Polaków których nie stac po prostu na nowe auto) to mi tak o naprawia na swój koszt ??? No prosze was w bajki nie wierze. osobiscie do SBD nic nie mam i gdym chcial diesla to bym sie powaznie zastanawiał nad SBD ale nowym z salonu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
slavok Opublikowano 18 Maja 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 18 Maja 2014 (edytowane) Jeżeli ten handlarz sprzeda Ci samochód który był serwisowany do końca i nie miał dzwona czy kreconego licznika to jest szansa na to ze SIP cześć kosztów pokryje, część nie całe. W jednym z ASO dowiedziałem się ze nie było jeszcze przypadku by to Aso pokrylo cały koszt wymiany uszkodzonego silnika w samochodzie po GW. Zazwyczaj kończyło się to dopłata 10-15k pln, oczywiście jak samochód był serwisowany w Aso... Powiedziano mi też ze decyzja zapada odgórnie w centrali. @ericsson T10s Edytowane 18 Maja 2014 przez slavok Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jacky X Opublikowano 18 Maja 2014 Udostępnij Opublikowano 18 Maja 2014 Silnik w którym nagminnie pęka wał jest totalną padaką.Koniec,kropka.I nie ma się co łudzić ,że w MY13 nie będzie , bo będzie.Ta jednostka powinna został gruntownie przekonstruowana. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się