Jump to content

Co to za stuki z tyłu? (jest audio)


Tichy

Recommended Posts

Witam!

 

Taka zagadka: coś mi od niedawna zaczęło stukać z tyłu auta, jakby w bagażniku lub spod bagażnika. Oczywiście pojadę do mechanika, ale teraz nie mam możliwości, zresztą problem nie wygląda na niebezpieczny. Ale nagrałem te dźwięki i pomyślałem, że jak się komuś nudzi, a ma doświadczenie "mechaniczne", to może zgadnie, co to tak stuka :question:  Gdy kiedyś uda się u mechanika ustalić źródło stuków, to rozstrzygnę "konkurs" :mrgreen:  Dźwięki nagrałem dyktafonem leżącym w bagażniku, na kocu, więc sam dyktafon się nie tłukł.

 

Pierwszy plik to wycięte z całego półgodzinnego nagrania same stuki:

https://onedrive.live.com/redir?resid=308E10E6AC45C045!191&authkey=!AIbr5C8zyBULHC0&ithint=file%2c.mp3

lub:

Forester - stukania.mp3

 

To z kolei to jeden i ten sam (najlepszy jakościowo) stuk, tylko skopiowany kilka razy i z możliwie jak najbardziej usuniętym cyfrowo dźwiękiem silnika:

https://onedrive.live.com/redir?resid=308E10E6AC45C045!190&authkey=!ACJr0byyQpM37Z0&ithint=file%2c.mp3

lub:

Forester - zwielokrotniony stuk bez szumów.mp3

 

Dźwięk pojawia się zazwyczaj pod koniec hamowania lub po hamowaniu, raczej łagodnym (po gwałtownym nie występuje), co ciekawe, potrafi stuknąć nawet sekundę-dwie po zatrzymaniu auta! Chętniej pojawia się, gdy auto jest na stromym spadzie (przód niżej niż tył), gdy jadę pod górę - nie stuka. Zazwyczaj w ciągu jazdy z pracy do domu (ok. pół godziny po mieście) mam od 5 do 8 "puknięć". Najczęściej jest jedno, czasem dwa pod rząd. Nie jest głośny, ale słyszalny. Nie usłyszę go np. przy prędkości rzędu 60 km/h ani przy jeździe po dziurach. Nie stwierdzam zależności od nierówności terenu ani od obrotów silnika, tj. nie umiem w żaden sposób "wywołać" tego dźwięku na żądanie i na razie nie obczaiłem, czy od czegoś jeszcze zależy, prócz tego, co opisałem powyżej. Chętniej występuje przy jeździe na wprost, w zakrętach jakoś go nie zauważyłem.

 

Auto ma zamontowaną od niedawna instalację LPG, ale stuki nie pojawiły się od razu po jej montażu, choć wydaje mi się, że przed montażem gazu ich nie było. Ale nie chcę nic sugerować, bo może to błędny trop. Silnik benzynowy 2.0 wolnossący 158KM.

Edited by Tichy
Link to comment
Share on other sites

To wyglada na luźny przedmiot raczej metalowy w metalowym pojemniku/wnęce. Miałem kiedyś efekt stukania przy hamowaniu, a powodem był pojemnik z lakierem a w nim te kulki do mieszania. Też wystepowało opóźnienie - kulki się rozpędzały i po jakimś czasie uderzały o denko. Znalazłem to jak wywaliłem wszystko z bagażnika.

Według mnie możesz mieć coś latającego w zbiorniku gazu, albo zostawili gdzieś nakrętkę.

Edited by eex2
  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Próbowałeś zdemontować roletę, gniazda mocowania rolety mają zawsze trochę luzu. Chociaż ten dzwięk jest dosyć wyraźny i nie jestem przekonany, że sama roleta dawałaby taki odgłos (bardziej drobne stuki), ale u mnie jest podobnie jak mam torbę w bagażniku zachaczoną rączką o roletę. Dlatego myślę, że nie zaszkodzi powęszyć w tym kierunku.

Ewentualnie, faktycznie coś w schowku, wyjmij wszystko i się przejedź....

Ja też mam, szczególnie w momentach bezwładności auta, różne odgłosy z tyłu, ale już nauczyłem sie z tym żyć, no prawie nauczyłem :)

Generalnie witaj w klubie zSZOKowanych - (SamochodowyZespółObsesyjnoKompulsywny) :biglol:

Wiekszość z nas to ma, tylko nie każdy umie się przyznać ;)

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Poszedłem na razie drogą oczywistą, jak zresztą tu podpowiadacie, czyli założyłem, że stuki mogą być "zewnętrzne" i wywaliłem trochę rzeczy z bagażnika. Znalazłem 3 rzeczy, które potencjalnie mogły wydawać podobny odgłos (choć żadna z nich nie wydawała dokładnie takiego samego). Wiem, powinienem wywalić wszystkie i pomału dokładać, ale poszedłem inną drogą - będę coraz więcej wyjmował aż do skutku :D  Niestety jak na złość dziś nigdzie nie jechałem, a jeździć w kółko nie lubię ;)  Jutro pewnie pojadę na zakupy, to zobaczymy.



(...) różne odgłosy z tyłu (...)

 

Wiem, wiem, przyznaję, że odgłosy Forestera na wybojach mnie przeraziły, a przesiadałem się z 8-letniej Skody, więc auto nowe nie było i po Krakowie (nawierzchnie tragiczne) wyjeździło większość km. Skoda była bezszelestna ;)  Już się trochę przyzwyczaiłem, ale na początku, matko, myślałem, że się auto rozlatuje i pierwsza myśl: "ale sobie rzęcha kupiłem, totalny rozpad" :mrgreen:  Ale ten odgłos jest inny niż wszystkie, taki bardziej "mechaniczny", a nie tłuczenie się gratów, rolety czy plastików, jak zawieszenie też nie brzmi (zresztą zawieszenie na razie mam w stanie dobrym). Dam znać, jak coś wykryję. Myslałem, że jakiś magik po dźwięku od razu pozna i napisze: "o tak, to typowy dźwięk, taki wydaje ... (tu nazwa elementu, np. pompa paliwa) " :P

Edited by Tichy
Link to comment
Share on other sites

 

 

Myslałem, że jakiś magik po dźwięku od razu pozna i napisze: "o tak, to typowy dźwięk, taki wydaje

 

Też tak myslałem. Zmieniłem wydech (tył, przelot) i stuki są mniej słyszalne :P

 

Jak będę miał w lato trochę czasu to zabiorę się za wygłuszanie wszystkiego co jest w bagażniku - zauważyłem np. że podnośnik w jednym miejscu praktycznie dotyka blachy. Coś tam dokleję. Kiedyś :)

Link to comment
Share on other sites

Opowieść zasłyszana !!!

Pewna pani kupiła LEXUSA . Po jakimś czasie przyjechała do serwisu że jak skręca w prawo to potem przez jakiś czas coś jej buczy i drży auto . Działo się to zawsze jak skręcała ostro w prawo . Serwis usterki nie wykrył . Działo się to kilka razy , wiec pani wracała z pretensjami . Za którymś razem jeden z serwisantów postanowił wypróbować ten patent z ostrym skrętem w prawo . Ponieważ faktycznie mocno buczało i drżało , to wreszcie namierzył przyczynę . Okazało się że pani miała w schowku wibrator i jak skręcała w prawo to on się uaktywniał na trzy minuty .

Poszukaj w schowkach

Link to comment
Share on other sites

wreszcie namierzył przyczynę . Okazało się że pani miała w schowku wibrator i jak skręcała w prawo to on się uaktywniał na trzy minuty .

A potem mechanik wyrzucił ten  buczący zamiennik i powiedział pani ,że zastosuje część oryginalną bo akurat ma przy sobie :biglol: .

No i w aucie cicho , i pani zadowolona i mechanik też. :D .

 

@@Tichy, weź kogoś do bagażnika i przejedź się powoli po jakim parkingu, przyhamuj i może cos wysłuchacie, a jesli okaże się pod spodem, to na diagnostykę -tam gdze mają długie kanały dla ciężarówek i słuchać od spodu .-tylko ostrożnie.

Edited by respect
  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Po dzisiejszej jeździe stwierdzam, że teraz to dopiero mam łomot w bagażniku! Nie ma wyjścia, w tygodniu wybebeszam wszystko łącznie z kołem zapasowym i jeśli wtedy będzie się dalej tłukło, to jadę do fachowca. Ale skoro coś się zmienia, to albo poruszyłem stukającą rzecz i stuka inaczej (głośniej), albo... dotychczasowe graty w bagażniku tłumiły dźwięk jakiegoś urywającego się w aucie elementu :twisted:

Link to comment
Share on other sites

Byłem u gazowników, na 95% to stuka pływak w zbiorniku LPG. Gdy wyjeżdżę zbiornik do zera, mam się umówić na poprawkę, bo aż tak stukać nie powinno, a już zaczęło być to naprawdę irytujące (nasila się). Dam jeszcze znać, gdy już będzie po robocie i będzie wiadome na 100% - może się komuś ta wiedza przyda.

Link to comment
Share on other sites

  • 3 weeks later...

ROZWIĄZANIE: tak, to był pływak zbiornika gazu. Spadł jeden z dwóch o-ringów i przez to pływak miał nieprzewidziany "luz" :)  Elegancko na gwarancji zdiagnozowane i naprawione w pół godzinki. Już nic nie stuka ani nie puka. Polecam fachowców z M-GAS z Krakowa! :thumbup:

Link to comment
Share on other sites

Create an account or sign in to comment

You need to be a member in order to leave a comment

Create an account

Sign up for a new account in our community. It's easy!

Register a new account

Sign in

Already have an account? Sign in here.

Sign In Now
  • Recently Browsing   0 members

    • No registered users viewing this page.
×
×
  • Create New...