Tichy Opublikowano 20 Marca 2014 Udostępnij Opublikowano 20 Marca 2014 (edytowane) Witam! Taka zagadka: coś mi od niedawna zaczęło stukać z tyłu auta, jakby w bagażniku lub spod bagażnika. Oczywiście pojadę do mechanika, ale teraz nie mam możliwości, zresztą problem nie wygląda na niebezpieczny. Ale nagrałem te dźwięki i pomyślałem, że jak się komuś nudzi, a ma doświadczenie "mechaniczne", to może zgadnie, co to tak stuka Gdy kiedyś uda się u mechanika ustalić źródło stuków, to rozstrzygnę "konkurs" Dźwięki nagrałem dyktafonem leżącym w bagażniku, na kocu, więc sam dyktafon się nie tłukł. Pierwszy plik to wycięte z całego półgodzinnego nagrania same stuki: https://onedrive.live.com/redir?resid=308E10E6AC45C045!191&authkey=!AIbr5C8zyBULHC0&ithint=file%2c.mp3 lub: Forester - stukania.mp3 To z kolei to jeden i ten sam (najlepszy jakościowo) stuk, tylko skopiowany kilka razy i z możliwie jak najbardziej usuniętym cyfrowo dźwiękiem silnika: https://onedrive.live.com/redir?resid=308E10E6AC45C045!190&authkey=!ACJr0byyQpM37Z0&ithint=file%2c.mp3 lub: Forester - zwielokrotniony stuk bez szumów.mp3 Dźwięk pojawia się zazwyczaj pod koniec hamowania lub po hamowaniu, raczej łagodnym (po gwałtownym nie występuje), co ciekawe, potrafi stuknąć nawet sekundę-dwie po zatrzymaniu auta! Chętniej pojawia się, gdy auto jest na stromym spadzie (przód niżej niż tył), gdy jadę pod górę - nie stuka. Zazwyczaj w ciągu jazdy z pracy do domu (ok. pół godziny po mieście) mam od 5 do 8 "puknięć". Najczęściej jest jedno, czasem dwa pod rząd. Nie jest głośny, ale słyszalny. Nie usłyszę go np. przy prędkości rzędu 60 km/h ani przy jeździe po dziurach. Nie stwierdzam zależności od nierówności terenu ani od obrotów silnika, tj. nie umiem w żaden sposób "wywołać" tego dźwięku na żądanie i na razie nie obczaiłem, czy od czegoś jeszcze zależy, prócz tego, co opisałem powyżej. Chętniej występuje przy jeździe na wprost, w zakrętach jakoś go nie zauważyłem. Auto ma zamontowaną od niedawna instalację LPG, ale stuki nie pojawiły się od razu po jej montażu, choć wydaje mi się, że przed montażem gazu ich nie było. Ale nie chcę nic sugerować, bo może to błędny trop. Silnik benzynowy 2.0 wolnossący 158KM. Edytowane 20 Marca 2014 przez Tichy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
eex2 Opublikowano 20 Marca 2014 Udostępnij Opublikowano 20 Marca 2014 (edytowane) To wyglada na luźny przedmiot raczej metalowy w metalowym pojemniku/wnęce. Miałem kiedyś efekt stukania przy hamowaniu, a powodem był pojemnik z lakierem a w nim te kulki do mieszania. Też wystepowało opóźnienie - kulki się rozpędzały i po jakimś czasie uderzały o denko. Znalazłem to jak wywaliłem wszystko z bagażnika. Według mnie możesz mieć coś latającego w zbiorniku gazu, albo zostawili gdzieś nakrętkę. Edytowane 20 Marca 2014 przez eex2 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SZOK Opublikowano 21 Marca 2014 Udostępnij Opublikowano 21 Marca 2014 Próbowałeś zdemontować roletę, gniazda mocowania rolety mają zawsze trochę luzu. Chociaż ten dzwięk jest dosyć wyraźny i nie jestem przekonany, że sama roleta dawałaby taki odgłos (bardziej drobne stuki), ale u mnie jest podobnie jak mam torbę w bagażniku zachaczoną rączką o roletę. Dlatego myślę, że nie zaszkodzi powęszyć w tym kierunku. Ewentualnie, faktycznie coś w schowku, wyjmij wszystko i się przejedź.... Ja też mam, szczególnie w momentach bezwładności auta, różne odgłosy z tyłu, ale już nauczyłem sie z tym żyć, no prawie nauczyłem Generalnie witaj w klubie zSZOKowanych - (SamochodowyZespółObsesyjnoKompulsywny) Wiekszość z nas to ma, tylko nie każdy umie się przyznać 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tichy Opublikowano 21 Marca 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 21 Marca 2014 (edytowane) Poszedłem na razie drogą oczywistą, jak zresztą tu podpowiadacie, czyli założyłem, że stuki mogą być "zewnętrzne" i wywaliłem trochę rzeczy z bagażnika. Znalazłem 3 rzeczy, które potencjalnie mogły wydawać podobny odgłos (choć żadna z nich nie wydawała dokładnie takiego samego). Wiem, powinienem wywalić wszystkie i pomału dokładać, ale poszedłem inną drogą - będę coraz więcej wyjmował aż do skutku Niestety jak na złość dziś nigdzie nie jechałem, a jeździć w kółko nie lubię Jutro pewnie pojadę na zakupy, to zobaczymy. (...) różne odgłosy z tyłu (...) Wiem, wiem, przyznaję, że odgłosy Forestera na wybojach mnie przeraziły, a przesiadałem się z 8-letniej Skody, więc auto nowe nie było i po Krakowie (nawierzchnie tragiczne) wyjeździło większość km. Skoda była bezszelestna Już się trochę przyzwyczaiłem, ale na początku, matko, myślałem, że się auto rozlatuje i pierwsza myśl: "ale sobie rzęcha kupiłem, totalny rozpad" Ale ten odgłos jest inny niż wszystkie, taki bardziej "mechaniczny", a nie tłuczenie się gratów, rolety czy plastików, jak zawieszenie też nie brzmi (zresztą zawieszenie na razie mam w stanie dobrym). Dam znać, jak coś wykryję. Myslałem, że jakiś magik po dźwięku od razu pozna i napisze: "o tak, to typowy dźwięk, taki wydaje ... (tu nazwa elementu, np. pompa paliwa) " Edytowane 21 Marca 2014 przez Tichy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ccwrc Opublikowano 22 Marca 2014 Udostępnij Opublikowano 22 Marca 2014 Myslałem, że jakiś magik po dźwięku od razu pozna i napisze: "o tak, to typowy dźwięk, taki wydaje Też tak myslałem. Zmieniłem wydech (tył, przelot) i stuki są mniej słyszalne Jak będę miał w lato trochę czasu to zabiorę się za wygłuszanie wszystkiego co jest w bagażniku - zauważyłem np. że podnośnik w jednym miejscu praktycznie dotyka blachy. Coś tam dokleję. Kiedyś Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lojszczyk Opublikowano 22 Marca 2014 Udostępnij Opublikowano 22 Marca 2014 Opowieść zasłyszana !!! Pewna pani kupiła LEXUSA . Po jakimś czasie przyjechała do serwisu że jak skręca w prawo to potem przez jakiś czas coś jej buczy i drży auto . Działo się to zawsze jak skręcała ostro w prawo . Serwis usterki nie wykrył . Działo się to kilka razy , wiec pani wracała z pretensjami . Za którymś razem jeden z serwisantów postanowił wypróbować ten patent z ostrym skrętem w prawo . Ponieważ faktycznie mocno buczało i drżało , to wreszcie namierzył przyczynę . Okazało się że pani miała w schowku wibrator i jak skręcała w prawo to on się uaktywniał na trzy minuty . Poszukaj w schowkach Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
respect Opublikowano 22 Marca 2014 Udostępnij Opublikowano 22 Marca 2014 (edytowane) wreszcie namierzył przyczynę . Okazało się że pani miała w schowku wibrator i jak skręcała w prawo to on się uaktywniał na trzy minuty . A potem mechanik wyrzucił ten buczący zamiennik i powiedział pani ,że zastosuje część oryginalną bo akurat ma przy sobie . No i w aucie cicho , i pani zadowolona i mechanik też. . @@Tichy, weź kogoś do bagażnika i przejedź się powoli po jakim parkingu, przyhamuj i może cos wysłuchacie, a jesli okaże się pod spodem, to na diagnostykę -tam gdze mają długie kanały dla ciężarówek i słuchać od spodu .-tylko ostrożnie. Edytowane 22 Marca 2014 przez respect 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tichy Opublikowano 22 Marca 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 22 Marca 2014 Po dzisiejszej jeździe stwierdzam, że teraz to dopiero mam łomot w bagażniku! Nie ma wyjścia, w tygodniu wybebeszam wszystko łącznie z kołem zapasowym i jeśli wtedy będzie się dalej tłukło, to jadę do fachowca. Ale skoro coś się zmienia, to albo poruszyłem stukającą rzecz i stuka inaczej (głośniej), albo... dotychczasowe graty w bagażniku tłumiły dźwięk jakiegoś urywającego się w aucie elementu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tichy Opublikowano 28 Marca 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2014 Byłem u gazowników, na 95% to stuka pływak w zbiorniku LPG. Gdy wyjeżdżę zbiornik do zera, mam się umówić na poprawkę, bo aż tak stukać nie powinno, a już zaczęło być to naprawdę irytujące (nasila się). Dam jeszcze znać, gdy już będzie po robocie i będzie wiadome na 100% - może się komuś ta wiedza przyda. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tichy Opublikowano 16 Kwietnia 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 16 Kwietnia 2014 ROZWIĄZANIE: tak, to był pływak zbiornika gazu. Spadł jeden z dwóch o-ringów i przez to pływak miał nieprzewidziany "luz" Elegancko na gwarancji zdiagnozowane i naprawione w pół godzinki. Już nic nie stuka ani nie puka. Polecam fachowców z M-GAS z Krakowa! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się