krzysiom Opublikowano 4 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 4 Sierpnia 2006 Czy to prawda, że przekładnie kierownicze w LEGACY I OBK model 04 i 05 potrzafią stukać przy skręcaniu na nierównościach? Podobno model 06 pozbawiony jest tej wady? Czy SIP przewiduje usunięcie w ramch gwarancju tej wady w modelach 04 i 05? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Subaru-Develop Opublikowano 5 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 5 Sierpnia 2006 Model 06 nie jest pozbawiony tej wady.Mam takowy i przekładnia stuka prz skręconych kołach. pozdrawiam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pedro Opublikowano 5 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 5 Sierpnia 2006 U mnie też stuka. Nawet w czasie postoju skręcenie kół na max powoduje, że od strony przekładni dobiega metaliczny dźwięk. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gal Opublikowano 5 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 5 Sierpnia 2006 U mnie też stuka. Nawet w czasie postoju skręcenie kół na max powoduje, że od strony przekładni dobiega metaliczny dźwięk. I to jest ten jedyny dźwięk, który ja słyszę. Coś, jak uderzenie metalową rurką w napiętą wantę. A stukania w czasie skrętu - ni cholery. (tzn. słyszę łomot zawieszenia na dziurach, jak mam wybite gumy stabilizatora, ale pierwszy raz je wymieniałem po 60'000 - co świadczy o moim słuchu). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Michał Bajorek Opublikowano 6 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 6 Sierpnia 2006 Porównanie z napiętą wantą bardzo trafne- dźwięk dobiega w momencie dobicia kierownicą do końca skrętu czyli gdy koła skręcimy maksymalnie. To chyba nic złego i w niczym nie przeszkadza. Innych niepokojących dźwięków nie słyszę - wszystko jest ok. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam12 Opublikowano 6 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 6 Sierpnia 2006 Proponuję kolegom mały eksperyment. Znaleść parking lub rondo z nierówna kostką i zrobić kilka kółek. U mnie efekt jest taki, że stukanie metaliczne przekładni przechodzi bardzo wyraźnie ma kierownicę. Co najgorsze to stukanie jest bardzo wyraźnie słyszalne na zewnątrz auta. Wiem o tym bo po tym rozpoznają mój OBK panowie mechanicy z warsztatów na przy moim parkingu. Zabawne nie ?! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krzysiom Opublikowano 6 Sierpnia 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 6 Sierpnia 2006 Dokładnie. Wszystko jedno czy to kostka bauma czy trelinka, czy jakakolwiek inna nawierzchnia spotykana na parkingach, placach. Koła nie muszą być skręcone do konca. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Michał Bajorek Opublikowano 6 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 6 Sierpnia 2006 Mam na stałe takie warunki ( a parking jest wyjątkowo duży- zimą się można fajnie poślizgać) - te objawy w moim sprzęcie nie występują. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krzysiom Opublikowano 6 Sierpnia 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 6 Sierpnia 2006 Mam na stałe takie warunki ( a parking jest wyjątkowo duży- zimą się można fajnie poślizgać) - te objawy w moim sprzęcie nie występują. Czyli SIP łże że we wszystkich Legasiach jest tak samo i nie da się z tym nic zrobić? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
STIFAN Opublikowano 6 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 6 Sierpnia 2006 Czyli SIP łże że we wszystkich Legasiach jest tak samo i nie da się z tym nic zrobić? A może nie ŁŻE, tylko niektórzy nie słyszą tego ''okropnego" dzwieku np. Gal Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Fido__ Opublikowano 6 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 6 Sierpnia 2006 Nie łże, we wszytkich stuka, tylko niektórzy nie słyszą. W Twoim Michał też stuka. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krzysiom Opublikowano 6 Sierpnia 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 6 Sierpnia 2006 Nie łże, we wszytkich stuka, tylko niektórzy nie słyszą. W Twoim Michał też stuka. Nawet ślepy i głuchy kierowca poczuje to w kierownicy! Wydaje mi się po prostu, że większość uzytkowników Legacy nie przemierza kilka razy dziennie "odpowiedniej" nawierzchni, więc są mniej wyczuleni w tym temacie. Chyba ja i Adam12 to aktualnie najbardziej wyczerpani nerwowo forumowicze. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Michał Bajorek Opublikowano 6 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 6 Sierpnia 2006 Mam tak jak Gal (z słuchem?!). Przy dokręceniu na maxa kierownicy do końca stuk następuje - nawet jechać nie trzeba, stuka i już (jak napięta stalowa linka- taki dźwięk i lekkie wibrowanie następuje na kierownicy w momencie dobicia - i tylko tyle). Może jakbym skręcił koła na maxa i tak jeździł po parkingu to by stukało też ale tak nie jeżdrzę bo po co (chyba,żeby si.ę przekonać czy stuka), a już w warunkach ruchu drogowego wcale - jutro spróbuję, zrobię eksperyment i napiszę. Jak nie będzie stukać a wy bedziecie obstawiać przy swoim to mam dwa wyjścia 1. Umówić się do laryngologa 2. Sprzedać wadliwy niestukający samochód i zakupić sprawny (stukający jak Pan Bóg przykazał) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krzysiom Opublikowano 6 Sierpnia 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 6 Sierpnia 2006 Mam tak jak Gal (z słuchem?!). Przy dokręceniu na maxa kierownicy do końca stuk następuje - nawet jechać nie trzeba, stuka i już (jak napięta stalowa linka- taki dźwięk i lekkie wibrowanie następuje na kierownicy w momencie dobicia - i tylko tyle). Może jakbym skręcił koła na maxa i tak jeździł po parkingu to by stukało też ale tak nie jeżdrzę bo po co (chyba,żeby si.ę przekonać czy stuka), a już w warunkach ruchu drogowego wcale - jutro spróbuję, zrobię eksperyment i napiszę. Jak nie będzie stukać a wy bedziecie obstawiać przy swoim to mam dwa wyjścia1. Umówić się do laryngologa 2. Sprzedać wadliwy niestukający samochód i zakupić sprawny (stukający jak Pan Bóg przykazał) Nie podejrzewam Cię o schorzenia laryngologiczne. Tylko stwierdzam, że jeżeli to wystepuje to nie da się tego nie zauważyć. Czuć i widać to wszystkimi zmysłami oprócz węchu. Tak więc ponawiam pytanie. Czy naprawdę wszystkie przekładnie tak się zachowują? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Fido__ Opublikowano 6 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 6 Sierpnia 2006 Może jakbym skręcił koła na maxa i tak jeździł po parkingu to by stukało też ale tak nie jeżdrzę bo po co (chyba,żeby si.ę przekonać czy stuka), a już w warunkach ruchu drogowego wcale - jutro spróbuję, zrobię eksperyment i napiszę. Właśnie tak zrób. Ale nie należy na maxa. Trochę przed maxem... 2. Sprzedać wadliwy niestukający samochód i zakupić sprawny (stukający jak Pan Bóg przykazał) Albo pozwać SIP do sądu, że u Ciebie nie stuka, więc na pewno coś jest źle zrobione ;-) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krzysiom Opublikowano 6 Sierpnia 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 6 Sierpnia 2006 Albo pozwać SIP do sądu, że u Ciebie nie stuka, więc na pewno coś jest źle zrobione ;-) Piękne.... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pedro Opublikowano 7 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 7 Sierpnia 2006 Stuka stuka. Podjazdy pod krawężniki, nawroty na kostce... wszystko wywołuje ten dźwięk. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Michał Bajorek Opublikowano 7 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 7 Sierpnia 2006 No to próba przeprowadzona została, pojeżdziłem w kółko, i w lewo i w prawo, na skręconych na maxa i nieco mniej - i co? I nic, żadne stuki niepokojące nie występują. Nic na kierownicę nie przechodzi-zero drgań. Może to jednak: -ja nic nie słyszę i nie czuję (niemożliwe) -płytu betonowe na tym parkingu są zbyt równo położone (klasyczna socjalistyczna fuszerka to jest jednak) -auto nie stuka czyli pewno jakieś trefne jest skoro zachowuje się inaczej niż deklaruje przedstawiciel producenta -może nie wszystkie stukają (mojego znajomego też nie stuka - za to tarcze się mu giąć zaczęły) -tajemnicza historia to jest jakaś Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gal Opublikowano 7 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 7 Sierpnia 2006 tajemnicza historia to jest jakaś Zgadzam się. krzysiom! Czy mogę się umówić z Tobą na Twoim parkingu? Żeby posłuchać i porównać? @ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ojciec Założyciel ex-Dyrekcja Opublikowano 7 Sierpnia 2006 Ojciec Założyciel Udostępnij Opublikowano 7 Sierpnia 2006 Pomiędzy rocznikiem 04/05 i 06 nie ma różnic w konstrukcji przekładni kierowniczej. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krzysiom Opublikowano 7 Sierpnia 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 7 Sierpnia 2006 tajemnicza historia to jest jakaś Zgadzam się. krzysiom! Czy mogę się umówić z Tobą na Twoim parkingu? Żeby posłuchać i porównać? @ Nie ma problemu. Zajrzyj na pw. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gal Opublikowano 8 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 8 Sierpnia 2006 No i byłem dzisiaj i jeździłem po słynnym parkingu, równie słynnym samochodem i u krzysioma stuka a u mnie nie. Na upartego można by się dosłuchać u mnie jakiegoś pojedynczego stuknięcia, ale nie ma to porównania z klekotaniem przekładni u krzysioma. Dlaczego tak jest - nie mam pojęcia. Wygląda jednak na to, że różne egzemplarze ujawniają tę cechę w różnym nasileniu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
man111 Opublikowano 8 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 8 Sierpnia 2006 Dlaczego tak jest - nie mam pojęcia. Wygląda jednak na to, że różne egzemplarze ujawniają tę cechę w różnym nasileniu. Może po prostu głośniej słuchasz radia :?: Ooops... To święty dział, więc czmycham Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Fido__ Opublikowano 8 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 8 Sierpnia 2006 No i byłem dzisiaj i jeździłem po słynnym parkingu, równie słynnym samochodem i u krzysioma stuka a u mnie nie.Na upartego można by się dosłuchać u mnie jakiegoś pojedynczego stuknięcia, ale nie ma to porównania z klekotaniem przekładni u krzysioma. Dlaczego tak jest - nie mam pojęcia. Wygląda jednak na to, że różne egzemplarze ujawniają tę cechę w różnym nasileniu. Outback ma chyba trochę inne zawieszenie niż legacy. Czy się mylę? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Michał Bajorek Opublikowano 8 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 8 Sierpnia 2006 No i byłem dzisiaj i jeździłem po słynnym parkingu, równie słynnym samochodem i u krzysioma stuka a u mnie nie.Na upartego można by się dosłuchać u mnie jakiegoś pojedynczego stuknięcia, ale nie ma to porównania z klekotaniem przekładni u krzysioma. Dlaczego tak jest - nie mam pojęcia. Wygląda jednak na to, że różne egzemplarze ujawniają tę cechę w różnym nasileniu. Może jednak moje auto nie jest wadliwe, wlewasz nadzieję w serce moje. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się