Jump to content

przygasanie przy hamowaniu


sowczan

Recommended Posts

Pacjent: OBK '2006 (US) 2.5 SOHC Automat 90tys km

Witam!

 

czasami przy temperaturze w okolicach zera, zdarza się że przy dohamowywaniu silnik mocno traci obroty. nie gaśnie ale czuć mocne przyduszenie i zakołysanie silnikiem. Dzieje sie to i na benzynie i na gazie i co dziwniejsze, nie po odpaleniu tylko po średnim nagrzaniu. Piszę o średnim bo wg wskazania temperatura jest już prawie 'przelotowa'. objaw który opisałem widac tylko przy temeperaturze w okolicach zera. Przy mrozach ok, przy całkowitym nagrzaniu OK. Sprawdze sobie dziesiaj zawór PVC i to tyle co mi do głowy przychodzi.
Czy to może byc jakiś czyjnik temp. który można sprawdzić/ wymienić lyub odpytać ECU exlporerem lub innym softem?

 

dodam tylko, że zawory były ustawiane, przepustnica (wer. bez silnika krokowego) i przepływka wyczyszczone, filtr powietrza nowy, swiece prawie nowe.

Instalka gazowa ma kilka miesięcy i sprawuje się śwetnie. To BRC w wersji, która czyta wskazania ECU (bez map).

 

 

JAKIE SĄ WASZE TYPY??

 

 

temat troche podobny do:

http://www.forum.subaru.pl/index.php?/topic/69022-przygasanie-w-automacie/

Link to comment
Share on other sites

@@sowczan, odepnij 3pinowy czujnik temp w bloku silnika i zobacz jak będą wyglądały objawy oprócz pojawienia się cell'a na desce rozdzielczej :)  

no wiesz blok silnika to całkiem spory kawał metalu. podpowiedz mi pls gdzie mam tego szukać.

Link to comment
Share on other sites

USTERKA AKTUALNA, ale mniej odczuwalna z racji rosnącej temperatury otoczenia.

co do lokalizacji czujnika temperatury, to tak doszłedłem (doszłem, bo było blisko:) ale nie wiem co mam z nim zrobić.

Wsazania temperatury w FreSSM są ok, tj przyrastają liniowo, bez skoków.

Co zauwazyłem, jeśli zgaszę silnik po np. 1km i zapalę ponownie sytuacja już sie nie powtarza. nie wiem co mam o tym mysleć.

Przychodzi mi do głowy zakup używanej przepustnicy i później ewentualny zwrot.

Moja przepustnica wg mnie nie posiada zaworu wolnych obrotów, jest tylko MAP, który nie wiem jak mam sprawdzić bez jakiegoś urządzenia podciśnienia z manometrem. Nie wiem czy jest coś co jeszcze sprawdza temperature silnika lub powietrza zasysanego.

-Zamówiłem zawór zwrotny PVC tak na wszelki wypadek;

-sprawdziłem zawór serwa wg instrukjci serwisowej

 

jeszcze przychodzi mi do głowy czyszczenie EGR, ale to chyba nie ta droga.

pamiętam że gdzieś widziałem jakieś logi z programu diagnostycznego, które ktoś poźniej analizował. Z tego co pamiętam to był to zapis parametrów silnika (nie wiem czy wszystkich czy części) i nie bardzo wiem jak to włączyć, jaki soft itd. Wie ktoś może?

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

Sprawdziłem. Jest ok według mnie. Sprawdziłem sprayem i wizualnie. nie chce sobie sam udzielać odpowiedzi ale trochę mi to nie paasuje do tego że dzieje się to tylko w pewnym zakresie temperatur. 

Link to comment
Share on other sites

No właśnie to o to chodzi. W pewnym zakresie temp. Coś się rozszczelnia i łapie powietrze lewe...

chyba że krokowka - czysciles? Bo jak by to było tylko na gazie to podejrzewał bym wodę w reduktorze...

Link to comment
Share on other sites

No właśnie to o to chodzi. W pewnym zakresie temp. Coś się rozszczelnia i łapie powietrze lewe...

chyba że krokowka - czysciles? Bo jak by to było tylko na gazie to podejrzewał bym wodę w reduktorze...

osobiście nie wykluczam rozszczelnienia, tylko dlaczego nagle przychodzi i samo odchodzi? poza tym nijak tego nie mogę zaobserwować.(W moim silniku nie ma krokowca) natomiast co mnie zastanowiło: na dworze temperatura 9 stopni a SSM pokazuje mi temperature zasysanego powietrza 28stopni. rozumiem  że dolot jest ogrzewany niejako samoistnie od silnika, ale taka różnica??? wiec może MAFjes padnięty? 

Na razie podkręciłem obroty +100 i dzisiaj było ok, ale moze był zbyt ciepło. (+5) 

Link to comment
Share on other sites

Ja miałem kiedyś taki podobny myk w innym aucie na górze koło przepustnicy były takie wtykane 3 podciśnienia jak odpalił na zimnym bylo ok po tem w okolicach 50 stopni zaczynał świrować i później się uspojajał - okazało się że plastik nie nadążał się rozszerzać za aluminium. Cóż z biegiem lat wszystko parcieje itp. Wtedy powstawała szczelinka skąd ssal powietrze...

Link to comment
Share on other sites

Create an account or sign in to comment

You need to be a member in order to leave a comment

Create an account

Sign up for a new account in our community. It's easy!

Register a new account

Sign in

Already have an account? Sign in here.

Sign In Now
  • Recently Browsing   0 members

    • No registered users viewing this page.
×
×
  • Create New...