Skocz do zawartości

CHECK ENGINE mruga do mnie


hati

Rekomendowane odpowiedzi

Mam permanentnie zapalonego checka, bo wywalilem TGV a nie usunalem jeszcze tego ustrojstwa z ECU. Dzisiaj polatalem troche po górkach, wszystko dzialalo ok, natomiast po kilku ostrych zakretach pod górkę kontrolka check engine zaczela mrugac. Zwolnilem troche tempo i po jakims czasie przestala mrugac. Po powrocie do chatki podlaczylem sie do kompa i sprawdzilem czy jakies bledy zostaly zapisane w ECU - nic nowego nie zauwazylem (tylko bledy zwiazane z usunieciem TGV). Czy ktos mial podobny objaw? Serduszko swiezo po regulacjach i wymianach rozrzadu, pracuje miodzio.

Dodam ze silnik to zwykle 2.0 T, 225 KM, zadnych modów

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Check engine nie powinien mrugać tylko świecić,sprawdź kostki czy się nie stykają,pozdro.

 

 

No wlasnie sie zdziwilem, bo u mnie błędy ECU nie są "wymrugiwane", tylko zczytuje sie po obd. A tu nagle mruganie i tylko przez jakis czas, przy dosc ostrym traktowaniu.

 

Mozliwe ze przyczyna jest taka jak siwiutki pisze. Na nasioc wyczytalem ze w rocznikach 2005 ktos tak mial i to byl blad missfire. Tylko ze ECU nic takiego nie zapamietalo, nie mam takich bledow zapisanych w pamieci.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mrugajacy check to blad misfire cos wiem na ten temat bo walcze z tematem od 3 mcy.I owszem czasami zalapie komp ten blad czasami nie ma po nim sladu tak jak u Ciebie.Jesli juz zalapie ten blad to pokazuje wypadanie zaplonow na 1 i3 cylindrze czasem na czwartym a jeszcze czasami nawet na wszystkich czterech.Raz mruga po 500km innym razem po 30 km ale zazwyczaj przy wiekszym bucie.Zazwyczaj wszyscy polecaja w tym wypadku regulacje zaworow,ale co w wypadku jak zawory mam wyregulowane rozrzad wymieniony,nowa pompe paliwa,nowe sonde lambda,przeplywke zregenerowane wtryski i jeszcze pare innych rzeczy,a problem wciaz jest :) Jak ktos ma jeszcze jakies pomysly to chetnie poczytam.Za Ciebie moge tylko trzymac kciuki bo misfire jak widac na moim przykladzie potrafi byc upierdliwy i wysysa ostatnia zlotowke z kielni :))) Powoli to juz sie zastanawim czy jakiejs nagrody pienieznej nie wyznaczyc dla tego co mi to w koncu ogarnie :)

Edytowane przez Siekierka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie pojawilo sie to pierwszy raz, odkad mam auto, a przelatalem nim od czerwca ub.r. juz prawie 40 kkm. Dodatkowo - jestem swiezo po wymianie rozrzadu i regulacji zaworow, wiec missfire z tego powodu odpada. Swiece zmienialem 30kkm temu, wiec na pewno je znowu zmienie niebawem. Wymienialem tez niedawno cewke, bo jedna miala urwany zaczep do wtyczki - jak sie problem pojawi znowu to podmienie z powrotem na starą. Ale cos mi sie wydaje ze mogę miec problem z prądem w aucie - na accu jest u mnei tylko 13,6 V czasem troche mniej, musze co jakis czas doladowywac akumulator. Podmienię baterię a nastepnie sprawdze szczotki w alternatorze - moze tu jest przyczyna słabej kondycji aku (i moze to ma wplyw na pojawiajacy sie problem). Wroce do tematu jak cos bede wiedzial.

Dzieki za rozwiniecie tematu

Edytowane przez hati
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fakt,że ja mam tylko wolnossaka i daleko mi do uturbionych subarynek,doatkowo mam LPG,ale tez się spotkałem z missfire.

Jak missfire był bardzo upierdliwy to pomagała zmiana swiec i kabli było super poza momentami gdy np.jadę długą,wznoszącą się prostą,na obrotach powyżej 3000rpm,to pojawia się czasem lekkie szarpnięcie,check z missfire.

Nie twierdzę,że tak jest albo jest podobnie w Twoim przypadku,ale tak sobie wymysliłem teorię,że po prostu przy większym "bucie",przy większym obciążeniu swieca "nie wyrabia".Czy tak jest faktycznie to nie wiem,tak sobie to tłumaczę i sprawdzam różne świece z mniejszym odstępem,ale muszę jeszcze trochę pojeździć żeby sobie teorię swoją sprawdzić.

A gdy check zaczyna migać to zauważasz jakis lekkie szarpnięcia podczas jazdy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wlasnie - zaczelo mrugac na ostrym podjezdzie pod gore - pare szybkich zakretow, silnik byl juz ostro zagrzany. Szarpniec zadnych nie czulem ale jak zaczelo mruga to od razu odpuscilem - mrugalo jeszcze przez chwile , moze z 10 sekund i wrocilo do normy. Nie powtorzylo sie wiecej, pomimo ze po jakims czasie powtorzylem manewry (latalem troche po górach i musialem jakos wrocic do domu) czyli dzida po zakretach. Myslalem czy nadmierny wzrost temperatury spalin tez nie daje takiego efektu. Missfire niegrozny - swiece juz zamowione, aktualne mają jakies 30kkm i są takie jak byc powinny (PFR6b). Ewentualne pytanie czy migająca przez chwile kontrolka silnika zawsze oznacza missfire, czy tez moze oznaczac cos innego ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A na jakiej zasadzie missfire mialby spowodowac w/w awarie? Powaznie pytam.Wiadomo ze uboga mieszanka -> stuki/wzrasta EGT -> kabum. Ale co moze miec z tym wspolnego missfire ?Znany jest przypadek ze ktos wysadzil silnik przez missfire ?

 

-edyta:

 

Moze sam sprobuje odpowiedziec - moze ktos potwierdzi ze dobrze kombinuje. Missfire oznacza niespaloną mieszanke w spalinach, czyli lambda poda korektę na zubozenie mieszanki. Jesli sie to powtarza wystarczajaco czesto to jeden cylinder bedzie pracowal w sposob przerywany(missfire), a wszystkie dostaną zubożoną mieszanke i to moze spowodowac ciąg o ktorym napisalem wyzej, right?

Edytowane przez hati
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No cóż dołaczyłem dzis do klubu migającej lamki. Impreza z 2001 218KM, po wymianie rozrządu. Jade spokojnie 30 km, potem wjeżdżam na ekspresówke, delikatny but i check engine zaczyna mrugać rytmicznie. Zwolniłem i po ok 15s znika. Dalej 50km i nic. Nie sprawdziłem jeszcze błędów. Może paliwo, wcześniej zatankowałem połowe baku 98 na nie sprawdzonej stacji. Delikatnie wyczuwam nierytmiczą pracę silnika.

Edytowane przez koncza
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie rozrzad dopiero wymieniony, po calosci w ASO , tak ze przestawienie malo prawdopodobne. Zreszta ten objaw mrugania checka wiecej sie u mnie nie pojawil a silnik pracuje rowno i jedzie tez plynnie. Na dniach zmienie swiece, zobaczymy czy sie powtorzy na jakiejs ostrzejszej przejazdzce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 lata później...

Panowie, wyjaśniła się u Was może sytuacja z migającym checkiem ? 

Mam ten sam problem, czasami miga, czasami się zapali na stałe i pokazuje wypadanie zapłonu zawsze na 1-szym cylindrze.

Świece wymienione, cewki sprawne, luzy zaworowe wyregulowane...

 

Dzięki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 6 miesięcy temu...

Odgrzeję kotleta.
Mruga mi check na wysokich obrotach, ale nie za każdym razem. Pojawia się to średnio co 2 tygodnie. Czasem miga sobie kilka sekund i znika, wtedy nie pokazuje żadnego błędu, a czasami miga i zapala się na stałe, wtedy pojawia się błąd wypadania zapłonu.

Nic nie szarpie, nic nie przerywa, auto jedzie normalnie. Czasami tylko tak jakby ciężej odpala. Tzn. raz odpala od strzała, a innym razem trzeba pokręcić z 2 sekundy rozrusznikiem. Poza tym raz wywaliło mi błąd czujnika temperatury spalin. Wiem, że prawdopodobnie jest on uszkodzony.

Czy to może być wina tego czujnika?

Gdzieś w internetach czytałem również, że jest jakiś błąd w seryjnym sofcie w tych modelach i często komputer wywala błąd wypadania zapłonu. Podobno Subaru wypuściło nawet jakiś fix do tego, ale nie wiem czy to prawda.

Wydech mam cały na przelocie 3 cale. Wywalona jedna sonda lambda, ta przy katalizatorze.

 

Edytowane przez szemrany
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@szemrany - też słyszałem o tym błędzie w sofcie w niektórych Bugach - u mnie się to też czasem pojawia, pomruga 2-3 sekundy i znika. Dałem nawet do serwisu (przy okazji robienia czegoś innego) żeby sprawdzili - nic nie znaleźli, ja mam wpięty interfejs OBD2 i też nigdy nic nie pokazuje. Ponieważ też gdy to się dzieje nie czuje żadnej różnicy w pracy silnika, to uznałem że ten typ tak ma

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie w Bugu WRX też się to działo co jakiś czas. Najczęściej po przyspieszeniu na czwórce i zdjęciu nogi z gazu. Mnie to wytłumaczono tak, że silnik ma przez moment za dużo paliwa (nie ważne czy PB czy LPG) i się „zalewa”. Odruchową reakcją na to było nie dodawanie gazu „bo coś się dzieje”, ale właśnie trzeba trochę gazu dodać żeby to spalić i mruganie ustaje. U mnie to działało. Odkąd tak robiłem, check NIGDY nie zapalił się na stałe. Krótko mówiąc TTTM. Trzeba tylko używać jakiegoś interfejscu OBD i sprawdzać czy to rzeczywiście był Missfire.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...