calibra71207 Opublikowano 1 Lutego 2014 Udostępnij Opublikowano 1 Lutego 2014 Panie I Panowie, w poniedziałek przymierzam się do sprawdzenia przezakupowego Tribeci:) Auto 2008 rok, sprowadzone jako nowe z USA z NY. Dość bogato wyposażone. Pełna historia serwisu (tylko ASO w Polsce). Obecnie 110000 km. Wczoraj w wawie przeszło serwis w ASO Dawoj. Wymieniono świece plus standard (olej, filtry itp). Zalecenia: drobny wyciek z przewodu układu kierowniczego - do wymiany w przyszłości (cena części 872 zł w ASO - poprosiłem o dokładną specyfikację części). Zatem co sprawdzać? Podczas jazdy testowej i na stacji diagnistycznej - sprawdzę go gdzie indziej oczywiście? Na co szczególnie zwrócić uwagę? Będę wdzięczny za pomoc i doradzenie. Pozdrawiam Piotrek Ten wyciek jest z przewodu układu kierowniczego - tytułem dodania bo nie napisałem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mandaryn112 Opublikowano 2 Lutego 2014 Udostępnij Opublikowano 2 Lutego 2014 Hejka. Ja proponuje sprawdzic jak wyglada stan oswietlenia a dokladniej jego dopasowanie do przepisow PL. Niestety przyznam sie ze nie zwrocilem uwagi przy zakupie.... bo tez auto bylo sprowadzone jako nowe z USA i jakos w glowie mialem ze skoro auto jezdzi tyle czasu po PL to napewno ma to juz uregulowane albo juz takie poprawione przyjechalo.... Ku mojemu wielkiemu zdziwieniu 1/2 roku po zakupie na przegladzie technicznym pan powiedzial ze mi nic nawet nie bedzie sprawdzal bo widzi ze nawet nie mam przeciwmglowego z tylu...itd... no i dalej idac tym tropem.... okazalo sie ze owszem cos jest porobione i pozmieniane... ladnie i fachowo... ale niestety brak kilku "drobiazgow" wiec moja propozycja sprawdz jak to wyglada A druga sprawa to bardziej tylko dziwna niz straszna..... ale ja mam w dowodzie wbity HAK.... mam nawet w bagazniku ta demontowana czesc z kula.... mam nawet tez w bagazniku wiazke przewodow do podpiecia sie pod swiatla.... ale uwiezcie mi lub nie.... ale miejsca gdzie mam se to wsaddzic BRAK.... i tak szukalem i tak.... i pod kolem i nad kolem i tu i tammm.... nawet dziury w zderzaku nie mam... I o co chodzi...?? kto i dlaczego wbil w kwity....??? Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lukki Opublikowano 2 Lutego 2014 Udostępnij Opublikowano 2 Lutego 2014 może masz elektrycznie wysuwane mocowanie haka? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
calibra71207 Opublikowano 2 Lutego 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 2 Lutego 2014 Z przystosowania świateł to rozumiem ze tył przeciwmgielne plus przód asymetria? Jakie koszta wychodzą mniej więcej? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rydzo Opublikowano 2 Lutego 2014 Udostępnij Opublikowano 2 Lutego 2014 Panie I Panowie, w poniedziałek przymierzam się do sprawdzenia przezakupowego Tribeci:) Auto 2008 rok, sprowadzone jako nowe z USA z NY. Hej, To może ten z ogłoszenia: http://otomoto.pl/subaru-tribeca-b9-3-6-awd-258-km-C31980839.html ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
korzonek Opublikowano 6 Lutego 2014 Udostępnij Opublikowano 6 Lutego 2014 jak masz okazje przejedz sie kilkoma z roznymi przebiegami i porownaj prace zawieszenia Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bungy Opublikowano 1 Marca 2014 Udostępnij Opublikowano 1 Marca 2014 A druga sprawa to bardziej tylko dziwna niz straszna..... ale ja mam w dowodzie wbity HAK.... mam nawet w bagazniku ta demontowana czesc z kula.... mam nawet tez w bagazniku wiazke przewodow do podpiecia sie pod swiatla.... ale uwiezcie mi lub nie.... ale miejsca gdzie mam se to wsaddzic BRAK.... i tak szukalem i tak.... i pod kolem i nad kolem i tu i tammm.... Nasuwa się odpowiedź, że tył był naprawiany i w trakcie tych prac nie odtworzono mocowania. Może hak wbito na podstawie VIN... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się