Skocz do zawartości

hamowanie Forester 2.0 turbo 2013


waro

Rekomendowane odpowiedzi

Witam !

Mam problem z hamulcami forysia, po całonocnym postoju.Wsiadam, odpalam, przełączam na R, otwieram garaż i ruszam. Foryś posłusznie jedzie do tyłu a ja chcąc przyhamować przed wyjazdem na ulicę naciskam ten WIELKI pedał hamulca, a foryś ..... jak jechał tak spokojnie sobie jedzie, a pedał hamulca drętwy i taki jakiś "drewniany" więc szybkie pompowanie pedałem i krótka modlitwa w intencji tych co za bramą, uda się czy się nie uda .... zatrzymać i nikomu nie zrobić krzywdy. Wizyta w ASO ...... autko postało parę godzin, panowie stwierdzili że ten typ tak ma, że wszystko zgodnie z normą / jaką ??? / że normalną praktyką jest iż przy każdym odpaleniu auta trzeba sobie podpompować i będzie ok. Podobno wysłali do centrali pytanie czy to normalne i otrzymali odpowiedź że TAK to jest normalne !!! Na moje pytanie czy mógłbym się zapoznać z tą argumentacją centrali otrzymałem odpowiedź że NIE !!! A to w/g mnie nie jest nienormalne tak samo jak /nie/działanie hamulców w moim aucie. Nadmienię również, że po odpaleniu auta demonstracyjnego, które stało parę dni pod płotem próba użycia hamulca nie skończyła się nieszczęściem tylko dlatego, że za wspomnianym autem nic nie stało. Nie jest to pierwsze moje auto i nie jest to pierwsze moje Subaru, ale w żadnym ze swoich aut nie spotkałem się z takimi objawami i podejściem ASO do tematu. Chyba że czekacie aż skończy się gwarancja i stwierdzicie że wymienić należy ............ A jeżeli procedura uruchamiania hamulców w pojeździe wymaga POMPOWANIA PEDAŁEM HAMULCA przed wyjazdem na drogę publiczną to bardzo proszę taką procedurę umieścić w instrukcji obsługi. Moje drugie auto OBK 2.0 D, 2013, tez automat, a nie wymaga takiego podejścia do tematu, poprzedni foryś 2006 też zachowywał się "normalnie" więc odpowiedź ASO nie ZADALAWA MNIE W ŻADNYM STOPNIU !!!!!!Jeśli dział techniczny może coś podpowiedzieć to będę wdzięczny !!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam problem z hamulcami forysia, po całonocnym postoju.Wsiadam, odpalam, przełączam na R, otwieram garaż i ruszam. Foryś posłusznie jedzie do tyłu a ja chcąc przyhamować przed wyjazdem na ulicę naciskam ten WIELKI pedał hamulca, a foryś ..... jak jechał tak spokojnie sobie jedzie
:o Nie no takie zachowanie auta to jakaś masakra! @@waro, Nie napisałeś kiedy wszystko wróciło do normy, ale rozumiem, że wróciło skoro dojechałeś do ASO. No i opisałeś jeden przypadek co oznacza, że zdarzyło się to po raz pierwszy. U mnie (2,0i wolny ssak) nic takiego nie miało miejsca i mam nadzieję że nic się nie zmieni :huh: .
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego co pamiętam w instrukcji było napisane, że po odpalenia trzeba poczekać chwilkę i dopiero potem można przełączyć na R/D i jechać. Może to jest właśnie ten czas na doprowadzenie ciśnienia w przewodach hamulcowych do odpowiedniego poziomu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nadmienię również, że po odpaleniu auta demonstracyjnego, które stało parę dni pod płotem próba użycia hamulca nie skończyła się nieszczęściem tylko dlatego, że za wspomnianym autem nic nie stało

 

Tym autem (demo) przejechałem sporo km w różnych warunkach i podobnie jak w obecnym który jeżdzę nie mam zastrzeżeń do działania hamulca. Obojętnie czy ruszam do przodu czy do tyłu. Przy uruchomieniu silnika wciskam hamulec , puszczam po uruchomieniu ...chwilę czekam (kontrolki) , włączam D lub R ( z hamulcem ) ruszam...obojętnie czy do przodu czy do tyłu hamuje normalnie. Nie miałem równiez tego typu zgłoszeń w serwisie.

AK

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry,

 

Po przeczytaniu Pańskiego emaila, trudno jest nam zająć jednoznaczne stanowisko, ponieważ do końca nie znamy warunków, w których wystąpił opisywany przypadek.

 

Niemniej jednak pozwolę sobie wyrazić opinie na ten temat.

 

W pierwszej kolejności należy mieć świadomość, że Forester 2,0 DIT, posiada bezpośredni wtrysk benzyny, co za tym idzie musi mieć zastosowaną pompę podciśnienia do układu wspomagania układu hamulcowego.

Jeżeli np. zajdzie przypadek, w którym stale trzymając wciśnięty pedał hamulca uruchamiamy silnik , włączmy bieg i ruszamy delikatnie popuszczając nacisk na pedał hamulca ale nie zwalniając go całkowicie to może się zdarzyć, że pompa nie będzie w stanie wygenerować potrzebnego podciśnienia.

 

Następną kwestią, o której należy wspomnieć, (w przypadku, kiedy pojazd znajduje w nieocieplanym garażu) jest mróz, który może powodować, iż na klockach hamulcowych/tarczach hamulcowych może pojawiać się warstwa szronu, powodująca w przypadku pierwszego naciśnięcia na pedał hamulca wydłużenie drogi hamowania.

 

Na zakończenie, jeżeli powyższe wyjaśnienia nie znajdują zastosowania w Pańskim przypadku, to zachęcamy do powtórnej wizyty w ASO Subaru.

Edytowane przez DZIAŁ TECHNICZNY
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mechanik - niestety nic nie wróciło do normy, z takim przypadkiem spotykamy się każdego dnia, ale jak mówią w Subaru to norma i trzeba z tym żyć !!!

 

FilipBB - użyłem pewnych skrótów myślowych, ale po zgaśnięciu kontrolek nie ma żadnego uzasadnienia aby siedzieć w samochodzie i słuchać radia ....

 

Szanowny P. Andrzeju - bardzo proszę skonfrontować zaistniałą sytuację z P. Grzegorzem / foryś, którego odpaliliśmy był BIAŁY, bez tablic /

 

Dział Techniczny - w/g opisu należałoby skupić się wyłącznie na "procedurach" operowania pedałem hamulca, a nie na tym co na drodze, całe szczęście w tym nieszczęściu, że mam automat, bo przy manualnej skrzyni w/g tych kryteriów musiałbym dwa razy wysprzęglać. Garaż ocieplony temperatura 14 - 16 st.C

 

Slizer - a co mają Ci powiedzieć ??? będę zgadywał ... ten typ tak ma i trzeba z tym żyć ... do pierwszego dzwona !!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pozwolę sobie wtrącić w dyskusję. Białym Foresterem XT przejechałem ok 1500 km. Były to zróżnicowane warunki drogowe (krótkie i dłuższe odcinki, mniejsze i większe prędkości). Niejednokrotnie zdarzało się, że jazdę testową rozpoczynali klienci (rzadko się to zdarza, ale jednak) i nie spotkałem się uwagami dotyczącymi układu hamulcowego. Przypadłość o której Pan wspomina tym bardziej zostałaby przeze mnie zauważona, ponieważ zwykle to ja byłem pierwszym kierowcą "odpalającym" samochód. Być może pozostawienie samochodu w naszym ASO na noc, pozwoli nam z rana na ponowną weryfikację i zauważenie problemu jaki u Pana występuje.

 

Z tym "dzwonem" nie dramatyzujmy, jeżeli usterka faktycznie występuje to na pewno da się ją usunąć. Przed chwilą wsiadłem w samochód Pana Andrzeja i postępowałem zgodnie z instrukcją Grzegorza z naszego serwisu - niestety nie udało mi się wywołać efektu "opóźnionego działania hamulca".

 

Pozdrawiam

Edytowane przez raju
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Z racji tego, że pozwoliłem sobie już raz wtrącić się w dyskusję, tym samym pozwalam sobie na podsumowanie działań mających na celu ustalenie ewentualnej usterki. Z przyjemnością informuję wszystkich zainteresowanych w/w tematem, że układ hamulcowy w opisywanym egzemplarzu Forestera 2.0 XT jest w pełni sprawny. Wykonaliśmy szereg prób oraz testów, również tych, które sugerował nam sam waro i jednogłośnie stwierdzamy, że wszystko jest w należytym porządku. Aby potwierdzić naszą diagnozę, na testy zaprosiliśmy samego użytkownika, który potwierdził prawidłowe działanie hamulcy oraz powołaliśmy niezależnego rzeczoznawcę, który oczywiście potwierdził naszą tezę.

 

Łączę pozdrowienia, życząc jednocześnie dalszej, bezproblemowej eksploatacji.

Edytowane przez raju
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...