Skocz do zawartości

Czy kupiłbyś XV raz jeszcze?


Toimi

Rekomendowane odpowiedzi

Wiem, że nudny jestem, ale ...... ;) 

Jeździłem wczoraj Mazdą CX-5 i muszę Wam powiedzieć, że w odniesieniu do XV to zupełnie inny świat. 

Inna pozycja, zupełnie inne prowadzenie pod każdym względem - czułem się jakbym prowadził autobus, który na dziurach zmienia się w wóz drabiniasty   :wacko:

Ciekawe jak Subaru zmieniło moje spojrzenie - przed XV uważałem Mazdę za bardzo komfortowe auto.  

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Wróciłem właśnie z krótkiego urlopu w Bieszczadach i mam kilka kolejnych przmyśleń, jak sprawuje się XV. TL DR - wspaniale.

 

Ruszyliśmy z Gdańska, kierunek południe, na autostradzie tam gdzie się dało ~180 jedzie naprawdę spoko. Naprawdę nie ma się poczucia bycia zawalidrogą, pełen bagażnik + dwoje pasażerów czuje się komfortowo. Jakieś podcasty w tle i nawet głośność nie jest problemem. Czym bliżej miejsca docelowego tym drogi bardziej kręte i większość jednopasmowa więc tempomat i znowu bez większych wpadek. Jak zrozumiesz jak działa, że musisz być na środku auta na przeciw Ciebie, że jednak musisz być skupiony i coś tam uważać, to jest super. 

 

Spalanie? Na autostradzie faktycznie te 13-14 l, ale już na drogach bardziej lokalnych spokojnie na tempomacie 7-8 l. Totalnie nie mam się do czego przyczepić, bo i klima działa non stop, i napęd ładnie zapodaje, i jakieś tam bagaże. W Bieszczadach prowadzenie super. Zakręty, szuter czasami, idzie jak burza. Zabawa przednia. Tam gdzie nie było miejsc do parkowania, tam zawsze znalazło się jakieś miejsce, gdzie inne auto miało by problem podjechać (chyba, że Wrangler/Yeti). 

 

Pojemność bardzo spoko, prowadzenie - no piękne. Trasa z Gdańska pod Muczne na strzała, klima wydajna, fotele wygodne, Apple Car działa z iPhone 5S bez zarzutu. 

 

Powrót? Podobnie jak trasa do - na początku spalanie w okolicach 7l, autostrada od Łodzi do Gdańska spalanie średnie 13 l. Ale idzie do auto. Serio. A jak się sprawnie manetkami pooperuje, to i wyprzedzanie aż tak nie jest problematyczne, tylko trzeba mocno zredukować i trzymać na wysokich obrotach - co też mi pasuje.

 

Autko nadal oceniam, po 50k km i dwóch latach, które minęło w czerwcu na mocne 8/10. Jakby było tak z 300 km to pewnie było 9/10. 

IMG_2693.png

  • Super! 3
  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Często jeżdżę na trasie Świnoujście - Jelenia Góra (480 km) z czego około 400 km to S3. Zostaje mi paliwa na około 100 km. Gdzie się da jadę właśnie 150-160. 

Teraz podało mi średnie spalanie 8,7 l (pewnie jest więcej) w tym jest jeszcze wcześniejszy odcinek S-cie-szczecin-Ście gdzie średnio było 6,7 l oczywiście tam prędkość była mniejsza bo się inaczej nie da. Jak podjadę zatankować to wyliczę dokładnie na podstawie przejechanych km i zużytego paliwa - dam znać ile wyszło.  

Ja pisze o subaru z silnikiem 1.6, a teraz widzę że Ty chyba 2,0

 

Edytowane przez mattom
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to gdzie się da jedziesz 150-160 czy masz taką stałą prędkość? Bo mi tez się zdarzyło jechać i 200... Ja pisałem, o średniej 130 km wg komputera od tankowania, a faktycznie te 150< tylko z hamowaniem, i dalej przyśpieszanie. I tym bardziej 1.6 nie będzie miał 10 l przy prędkości 150-160 - chyba, że jakoś chwilowa. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

na S3  da się jechać w większej części  150-160 no chyba że koś wyprzedza przed Tobą z prędkością ślimaka nie mówię już o wyprzedzających ciężarówkach. Nie da się mieć stałej prędkości, ale przeważnie to jest właśnie te 150-160. Jadę z tempomatem przy  spokojnym wyprzedzaniu joistikiem zwiększam prędkość i wracam z powrotem na prędkość .  

Jak zatankuję to jak pisałem dam znać ile wynosi rzeczywiste zużycie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 godzin temu, bmbm napisał:

Ale idzie do auto. Serio

Ale w jakim sensie? :) O ile prowadzenie przy wyższych prędkościach (150+) prowadzenie jest pewne i stabilne, to silnik i skrzynia przeżywają męczarnie. A dla mnie męczące się auto = męczący kierowca ;) 

Edytowane przez Zyzol
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

48 minut temu, Zyzol napisał:

Ale w jakim sensie? :) O ile prowadzenie przy wyższych prędkościach (150+) prowadzenie jest pewne i stabilne, to silnik i skrzynia przeżywają męczarnie. A dla mnie męczące się auto = męczący kierowca ;) 

 

Ogólne wrażenia z jazdy. Na pewno są szybsze auta i to cała masa, ale jak dla mnie 2.0 jest spoko. Jakby było więcej mocy to pewnie było by jeszcze lepiej, no ale nie ma ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 godzin temu, mattom napisał:

Coś z tym spalaniem to przesadzasz (chyba że podajesz dane ze spalania chwilowego), co prawda 180 to nie jeżdżę, ale przy 150-160 to średnie spalanie na odcinku 400 km nie przekroczyło 10 l

nie uwierzę jak nie zobaczę. Jeżeli masz 1.6 i czyli stare fb16 na wtrysku wielopunktowym które zadebiutowało w 2012 roku to ono przy wyższych prędkościach pali więcej niż 2.0i - trzyma wyższe obroty niż 2.0i przy 130km/h+ . W 10l przy 130-140km/h jeszcze uwierzę przy 150-160 km/h nie realne. 

Edytowane przez Karas
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Byłem dzisiaj trochę pochodzić po górach więc jeszcze nie zajechał na stację, to bym wyliczył realne spalanie.

Na zdjęciu jest to co pokazuje komputer po przejechaniu trasy którą opisałem powyżej. czyli 727 km w tym jest te 400 km na S3. Po jazdach Ś-cie Szczecin - S-cie miałem spalanie nieco ponad 6 l więc to zaniża spalanie na trasie Ś-cie - Jelenia Góra ale mam zapisane km gdy tankowałem przed trasą  (nie wyzerowałem licznika więc średnia jest z całych 727 km).

Tego z jaką prędkością jadę to już nie udowodnię ale na trasach zawsze jadę te 150-160 na tempomacie, oczywiście na ile pozwala ruch (może tym razem średnio było mniej bo ruch był spory i korek przed Polkowicami i zostało mi jeszcze paliwa na 180 km a przeważnie to jest 100-120 km, ale za to czasami na liczniku widziałem 170),  jak bym miał palić 13-14 l to bym  tak po prostu nie jechał bo  trochę za drogo.

Nie jest moją intencją się przechwalać, ale napisałem bo bardzo zaskoczyły mnie te dane o spalaniu 13-14 l.

IMG_20200725_203723889.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wracając do tematu to zatankowałem i policzyłem średnie zużycie wyszło mi 9,35 l/100km. Jest to średnie z odcinka 536 km w tym 400 na S3.

Zajrzałem do tego co podaje oficjalnie subaru, przy prędkości bardzo wysokiej średnie spalanie dla silnika 1.6 - 8,6 l/100km dla e-boksera 9,1 l/100km.

 

Można wierzyć czy nie że jadę 150-160 km/h, ale jak te podane powyżej wartości mają się do tych 13-14 l co mnie tak bardzo zdziwiło. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po 27 miesiącach i 53 tys km (z czego dwa większe wypady wakacyjne > 4kkm każdy) świadom pewnych wad auta jak i jego zalet, zdecydowanie bym je kupił jeszcze raz.... szczególnie za cenę z 2018 roku :D

Minusy:

- stacja multimedialna mimo już czterech aktualizacji oprogramowania nie zawsze paruje się z telefonem po BT (różne sprawdzałem), czasem gubi książkę adresową i pyta się o dostęp do niej po kilka razy, stabilność pracy Android Auto jest różna i sam nie wiem czy wynika to z braków po stronie softu w telefonie, czy może jednak ta część kodu w stacji nie jest dopieszczona. Brak języka polskiego w komunikacji głosowej itp. już nawet pomijam. Pogodziłem się z tym, że jesteśmy trzecim światem dla koncernów a niezależnie od kraju również beta testerami 

- dziwne braki funkcjonalności, które dosyć ciężko uzasadnić oszczędnością, np. brak automatycznego zamykania/otwierania tylnych okien, czy (typowe w Subaru) brak kontroli nad tylnymi oknami przez kierowcę jak włączona jest ich blokada - 10 letnie Renault Megane sobie z tym radzi a tu ciągle zabawa z dziećmi w kotka i myszkę kto szybciej domknie okno i wyłączy jego działanie. Również brak automatycznych świateł podczas deszczu jest zaskakujący - skoro są są automatyczne światła i wycieraczki

- przedni zwis mógłby być krótszy

- wyciszenie mogłoby być nieco lepsze przy prędkościach autostradowych.... ale dramatu nie ma, 140km/h da się jechać i normalnie rozmawiać (ale oczywiście S klasa to nie jest) :mrgreen: 

- okno dachowe mogłoby być takie wielkie jak w Foresterach

- jestem tego świadom od pierwszych dni kiedy testowałem to auto, że mocy nie ma za wiele. Przydałoby się więcej, to co jest zazwyczaj wystarcza, ale jak się miało 2.0 Turbo, to człowiek wie, że można żwawiej ;)

Plusy:

- mimo powszechnego narzekania na forum, ciągle mam oryginalne klocki i tarcze hamulcowe :evil2: Ciekawe jak długo jeszcze po tym wpisie :mrgreen:

- spala akceptowalne (dla mnie) ilości paliwa zarówno w mieście jak i (a może nawet szczególnie) w trasie

- jest wewnątrz bardzo przestronny, choć jest to kosztem bagażnika - ale to mój świadomy wybór, potrzebuję bardziej miejsce w drugim rzędzie dla dzieci niż dla powietrza za nimi. 

- ogólnie poziom wyposażenia, skrętne reflektory LED itp. Docenia się to wszystko jak wsiada się do aut nie posiadających tego w standardzie

- mimo dużego prześwitu prowadzi się fantastycznie!

- bardzo lubię codzienną pracę Subarowej skrzyni CVT i w tego typu aucie ręcznej nie chcę więcej (DSG również). Boksera pod maską też lubię i nie wyobrażam sobie jak to niektórzy piszą Subaru z jakąś rzędówką z Toyoty czy innej masówki

- mimo przedniego zwisu sympatycznie radzi sobie poza asfaltem czy krawężnikami/progami i nigdy jeszcze nie zastanawiałem się czy mam w jakieś miejsce wjeżdżać czy nie - po prostu wjeżdżam, jak na razie zawsze udało się wyjechać i nic nie urwać (za wyjątkiem XV zlotu, gdzie raz utknąłem w piasku)

- dzieciom nie udało się jeszcze nic zniszczyć wewnątrz, więc mimo czasem wrażenia nie najwyższej jakości materiałów czy ich mocowania, ciągle wszystko jest na swoim miejscu :yahoo:

- lubię wielkie lusterka wsteczne i ogólne przeszklenie - nie czuję się jak w niemieckim bunkrze i wszystko widzę dookoła

- nie ma wprawdzie w serii ale jako opcja dało się zamontować spryskiwacz tylnej kamery - malkontenci się znajdą zawsze i wszędzie, ja zimą cieszę się, że nie muszę wysiadać z auta by ją czyścić

 

 

  • Super! 5
  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam się z tym, co @aflinta opisał powyżej, b.przyjemne auto w cenie z 2018 ;) Z racji tego, że małych dzieci z tyłu już nie wożę, pozycje in minus, jak tylne szyby czy jakość plastików, stają się dla mnie obojętne i na mojej liście jest więcej plusów :biglol:

Komunikacja po BT z iPhone nie stwarza problemów, co prawda gubił ulubione czy książkę na początku, ale po kolejnej aktualizacji softu (Subaru a może iOS) jest ok...generalnie i tak w większości komunikuję się przez CP.

W skrócie: też jestem zadowolonym kierownikiem XV :yahoo:

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie zaskoczę Was jeśli kolejny raz potwierdzę, że zakup XV II w moim przypadku był trafiony, natomiast moje kryteria oceny tego auta troszkę się ostatnio zmieniły. 

Nie oceniam już auta po tym co ma, a czego nie ma względem innych (moim zdaniem ma całkiem sporo i to mi w tej chwili wystarcza), ale oceniam XV głównie w kategoriach czy i jak jeździ. 

Jest kilka drobiazgów do których zawsze można się przyczepić, ale po 37 tyś przebiegu irytują mnie trzeszczące hamulce i trzaski z okolicy lewego słupka B (chociaż tu jest postęp, bo wcześniej hałasował również słupek C, ale jakimś cudem coś się ułożyło i już nie trzeszczy). 

Największe zalety tego auta to wciąż uniwersalność, dzielność, fenomenalne prowadzenie dzięki układowi kierowniczemu i zawieszeniu, które jest komfortowe na dziurach i jędrne w ciasnych zakrętach :ok: 

W żadnym aucie wcześniej nie miałem takiej frajdy dodawania gazu w zakręcie. 

I tu właśnie moim przypadku jest swego rodzaju pułapka, bo (oczywiście tam gdzie warunki na to pozwalają i mimo, że to nie rakieta) szukam granicy .... przy jakiej prędkości, na jakim łuku, kiedy auto jest podsterowne a kiedy nadsterowne, i kiedy te opony wreszcie zaczną piszczeć ;) 

Jasna sprawa, że zawsze, przynajmniej na początku, każdy lubi auto, które kupił , ale moje oczarowanie trwa już dwa lata i zawsze kiedy wsiadam za kierownicę budzą się we mnie instynkty... :wrrum:

  • Super! 1
  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Snuff napisał:

Po ostatnim spocie @Blixten, lewy słupek B też zaczął mi stukać :th_dash:(zdarza to się, gdy wjadę w jakąś dziurę)  B)

 

No widzisz - chyba za blisko mnie stałeś, a mogłeś zaparkować po stronie @keyman 'a - mam nadzieję, że hamulce Ci jeszcze nie trzeszczą ;) 

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Blixten napisał:

 

No widzisz - chyba za blisko mnie stałeś, a mogłeś zaparkować po stronie @keyman 'a - mam nadzieję, że hamulce Ci jeszcze nie trzeszczą ;) 

Ej moment, ja generalnie się do Was nie zbliżałem a hamulce grają pełną parą, o trzeszczących fotelach nie wspominam, bo i po co ;) 

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 5.08.2020 o 10:52, Blixten napisał:

trwa już dwa lata

Ja mam xv już 8 rok. Nadal jestem zadowolonym użytkownikiem. Wady: słabe łożyska kół ( często jeżdżę po szutrze ) i wyciszenie przy wyższych prędkościach.  Lakier rysuje się " OD patrzenia" . Zalety : bezawaryjne, nisko kosztowne auto , z ekonomicznym spalaniem , wyjątkowo wytrzymałe opony ( geolandar ) akumulator od nowości.  Cały czas xv 2.0 i , daje frajdę z codziennego użytkowania.   

  • Super! 1
  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Pozwoliłem sobie tutaj napisać z racji doświadczenia szanownych użytkowników XV

Właśnie nabyłem model z 2013 roku.

Na dzień dobry mam problem z bluethoot, jest please wait I nie da się wejść w menu żeby sparować telefon.

Mam pytania co może być nie tak, jak to objeść, mam manuala po angielsku, niby wszystko robię jak należy a nie mogę sparować telefonu.

Próbowałem z iPhonem i Samsungiem, bez efektów.

Będę wdzięczny za pomoc.

Pozdrawiam

Edytowane przez pianchi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...