Skocz do zawartości

Czy kupiłbyś XV raz jeszcze?


Toimi

Rekomendowane odpowiedzi

Jakiś czas temu (wiele postów wcześniej) napisałem, że kupiłem XV 2.0i my 2013 (CVT). Teraz, po wakacyjnej podróży i 4 tys. km, mogę kilka rzeczy o tym aucie napisać. Czuję się do tego zobligowany radami i odpowiedziami, które w tym wątku uzyskałem przed zakupem.

Auto zostało sprowadzone ze Szwajcarii z przebiegiem 47 tys. Sprawdziłem je w Krakowie u Bełtowskiego. Ogólnie stan BDB. Zapłaciłem za nie 63 tys. zł brutto. To informacja dla tych, którzy piszą o wartości używanych XV.

Po Waszych wypowiedziach nic mnie w tym aucie nie zaskoczyło ani na plus, ani na minus. Generalnie, auto spisało się bardzo dobrze na trudnych górskich trasach i w mieście a dobrze na autostradach. Jeździłem po Chorwacji, BiCh, Węgrzech i Słowacji. Spalanie mierzone podczas pełnych tankowań, przy mieszanej jeździe, wyszło średnio 7,9 l/100km. W Polsce pokonuję 100 km średnio za 33,42 zł.

 

Moje spostrzeżenia w podziale na wady i zalety.

 

Zalety:

  • zawieszenie (!) - nie jest ciche, bo jest dość twarde, za co daje dużo frajdy w zakrętach, trzyma się drogi tak, jakbym tego oczekiwał od 4x4 (jeździłem po suchym i mokrym asfalcie górskich serpentyn i po górskich drogach nieutwardzonych); tam gdzie inni mielili przodem mój XV jechał jak po równym;
  • prześwit - wystarczający w terenie i przy miejskich krawężnikach;
  • hamulce - mieliśmy dwie krytyczne sytuacje (np. zatrzymanie się z piskiem auta przed nami na autostradzie - przyczyna nieznana), przy których XV wyszło bez ryski;
  • dobry start z miejsca - przywoływany tu wielokrotnie start ze świateł;
  • przyjemność z jazdy dzięki łatwemu wyczuciu auta (nie umiem tego inaczej opisać, mam to samo na dobrym rowerze enduro);
  • silnik - przyjemnie pracuje, bez sprężarki, więc powinien być bardziej niezawodny (to bardziej założenie niż doświadczenie, ale to też zdecydowało o zakupie XV).

Wady:

  • dość mały bagażnik - jak ktoś chciałby zagazować XV to z bagażnika już nie wiele zostanie (przy używkach mogą takie pomysły się pojawić);
  • brak dojazdówki (nie musiałem jeszcze sprawdzać zestawu naprawczego);
  • słabe audio (dużo słabej jakości basu - nie słychać brzmienia tylko dudnienie);
  • słabe wyciszenie auta;
  • przeciętne plastiki, które w niektórych miejscach łatwo zarysować (nagana należy się za plastiki na kierownicy);
  • duża kierownica - to nie do końca wada, ale jakby była mniejsza, to bardziej by mi się podobało;
  • boczne światełko w bagażniku - pakowanie się w nocy bez dodatkowego górnego światła jest znacznie utrudnione;
  • słabo trzymające w zakrętach siedzenia - auto świetnie trzyma się w zakrętach, kierowca już nie (tu porównuję do mazdy 6 my2004, która dużo lepiej trzyma kierowcę na miejscu).

Podsumowując, mam wrażenie, że XV jest specyficznym autem dla ludzi, którzy bardziej cenią sobie wyczucie auta, szczególną przyjemność z jazdy, niezawodność i japońską toporność. Osoby, dla których wnętrze i elementy wykończenia są kluczowe powinny poszukać czegoś innego.

 

Opis jest oczywiście w 100% subiektywny i stosunkowo na świeżo. Nie znam jeszcze XV od podbitki, tak jak niektórzy na tym forum :).

Edytowane przez Gokus
  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak "na oko" to jest tutaj Subaru chyba z 5 razy więcej niż u nas ;-). Mam wrażenie, że w samym NYC jest ich więcej niż w całej Polsce. Generalnie Nowojorczycy lubią auta 4x4, a Crosstrek jest do tego jeszcze wygodny do parkowania. Natomiast słyszałem, że Subaru to nie jest wcale najtańsze auto i nie cena jest powodem sukcesu sprzedaży.

tak jak gdzies już pisałem Subaru w US to jak u nas Skoda czy KIA/Hundai. W USA XV tańszy jest od koreańskiej konkurencji - nie bede wklejał linków do stron producentów aut na rynek USA bo kazdy może je sobie latwo znalezc w necie i porównac, podobnie jak średnie zarobki w USA, czy najniższa stawkę za roboczo godzine itp. Za wielką wodą jest to po prostu tanie auto. ( u nas nie wiem ldaczego zestawiane z klasą premium)

 

 

Karas moja wypowiedź odnosiła się do słów "nie jedzie". Biorąc pod uwagę cechy auta (stały napęd, wolnossak) to całkiem całkiem jedzie

wyzej wymienione cechy nie są usprawiedliwieniem faktu ze to auto jest "nie jadące". Bo można zrobic auto z wolnossacym silnikiem i awd które bedzie nawet szybkie np. montujac do niego inny silnik np. h6 albo 2 litrowy silnik mający moc w okolicach 200koni ( np. fa20 z brz - niestety bedzie to samo jak w przypadku fb20 tzn trzeba bedzie krecic na czerwone pole żeby ten samochód napędzić ). To auto ma byc przede wszystkim bardzo uniwersalne i ekonomiczne  a nie powalać osiągami - takie mam wrażenie

 

 

Ja akurat jeździłem i mogę powiedzieć, że z XV CVT do 60-80 km/h XV na skrzyżowaniu na ogół nie ma sobie równych

Każda sekunda do 100km/h to przepasc wiec chyba nigdy nikt z Tobą nie próbował się "ścigac". Nie twierdze ze tak jak napisałes do 80km/h to zawalidroga ale kompakt z podobną mocą z "ogarniającym kierownikiem chcącym się ścigać będzie szybszy. Dla mnie XV my14 z cvt "wył" -i pomimo osiagow jak w manualu odczucie nabierania predkosci jest zupełnie inne. Obecny XV z cvt symuluje zmiane biegów. (IMO na "+")

Jeszcze raz to napisze. XV z wolnossacym silnikiem to nie jest auto mające powalać osiągami. Taki 1,6 dit z napędem z Levorga bardzo by sie w tym aucie przydał. - a niech na rynku USA zostawią sobie to 2.0i

 

 

Czy ktoś z Krakowa może pożyczyć książkę/manual/instrukcję do XV w polskiej wersji językowej? Wystarczy mi jeden dzień.

mam skaner jak chcesz moge jakąs czesc Ci skopiowac i wysłac - całej raczej nie dam rady :)

 

 

Zapłaciłem za nie 63 tys. zł brutto. To informacja dla tych, którzy piszą o wartości używanych XV.

ja pisałem

nie wiem czy uwazasz ze to dużo czy nie koszt nowego możesz sobie sprawdzic na stronie SIP'u (  modele 2013 były jeszcze droższe niż obecnie dopiero w 2014 staniały o jakies 10% )

http://www.subaru.pl/datasheet/2013xv.pdf

W dodatku ten kto go sprowadził musiał na nim zarobic. Reasumujac auto po 3 albo nie calych 3 latach kosztuje połowe nowego. Mi zaproponowano jeszcze mniej <_<  Dlatego przysiegłem sobie ze nigdy auta niszowego nie kupie

Edytowane przez Karas
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak juz pisalem po 18 miesiacach posiadania Subaru (Forester komfort 2.0i MY14) zdemolowalem mu twarz.

Z rachunku ubezpieczenia wyszlo, ze summa summarum dostane 23.000 EUR

Zaplacilem realnie 25.500  (cena nowego teoretyczna w 2014 byla 32.500)

Moge wiec powiedziec, ze za 2500 euro pojezdzilem Subaru i dzieki pechowi mialem szczescie.

 

Moglbym byc ksiazkowym przykladem straconego klienta dzieki dziadowskiemu serwisowi Subaru w BRD.

Auto jak auto bylem zachwycony ale pojezdzilem innymi i sa lepsze.

 

Dzisiaj moglem wyjechac MY16 2.0i Exclusive in Sepia bronze za 28.000 EUR 

 

Nie wyjechalem, bo jak pomyslalem ze mogl bym na tylna szybe czekac trzy tygodnie,

to poprostu powiedzialem panu w salonie ze rezygnuje na zawsze z tej marki 

Dla mnie Subaru jest bezwartosci.

Auto bez dostepnych czesci to Skandal.

 

Trzy tygodnie czekal na szybe do Forka gosc, ktorego spotkalem u blacharza gdzie moje auto zostalo oszacowane.

 

Znajac moje doswiadczenia daje leb ze to prawda. Na kazda duperele czekalem od 3 tygodni do 2 miesiecy.

 

Dzisiaj probowalem znalezc z zona pozytywy w Forku.

Widocznosc i miekkie wygodne zawieszenie. Eto wsio...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trzy tygodnie czekal na szybe do Forka gosc, ktorego spotkalem u blacharza gdzie moje auto zostalo oszacowane. Znajac moje doswiadczenia daje leb ze to prawda. Na kazda duperele czekalem od 3 tygodni do 2 miesiecy.

ponad miesiac czekałem na tylni zderzak i tłumik do XV. Slizgu zderzaka się nie doczekałem wogóle juz o tym pisałem. Są 2 możliwości dlaczego tak sie dzieje:

1) Części idą drogą morską z Japoni , w dodatku pewnie czekają aż uzbiera się jakas ilośc żeby shipping był tani 

2) Natomiast jeżeli czesci są w europejskich magazynach Subaru to muszą miec jakis poważny problem z komunikacją centrala -> serwis

Całe szczęście na rynku jest pare firm , które mają oem czesci i blacharskie i mechanicznie na stanie a dostawa od zamówienia trwa 24h- czyli tak jak to powinno wyglądac w serwisie w obecnych czasach.

 

 

na szczescie jeszcze nie ma przymusu kupowania aut konkretnej marki ;)

całe szczescie  życie jest za krótkie żeby jezdzic autami jednej marki i jak to się mówi "wszystkiego" w życiu trzeba spróbować oczywiscie w miare możliwości finansowych. Co do zakupu XV to w chwili obecnej uważam ze warto dołożyć pare groszy więcej  i kupic cos "lepszego" - np (jezeli koniecznie Subaru ) Levorga w podstawowej wersji...( naped ten sam , fajny silnik, duzy kufer, przeswit można lekko zwiekszyc )

Edytowane przez Karas
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Dla mnie Subaru jest bezwartosci...

 

dla ciebie tak, dla innych nie

na szczescie jeszcze nie ma przymusu kupowania aut konkretnej marki ;)

 

Wytaptane

Z racji że jesteśmy w temacie XV to może nie jest to auto bez wartości ale mocno, zdecydowane zbyt przewartościowane.

 

XV SBD Comfort MY2013 kosztował ponad 30k EUR (obecnie staniał) biorąc pod uwagę ogólny poziom wykonania jak i poziom wsparcia gwarancyjnego to jest kpina z klienta.

 

Nie bez powodu sprzedaż XV w naszym rejonie spada i jest to trend stały

http://left-lane.com/european-car-sales-data/subaru/subaru-xv/

 

 

 

tapatalk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie bez powodu sprzedaż XV w naszym rejonie spada i jest to trend stały

mi sie wydaje ze spada bo konkurencja w postaci crossoverów jest duża ( każda marka już auto tego segmentu ma ) w dodatku mozliwosci finansowania w Subaru są słabe.

 

 

Życie jest za krótkie i dlatego warto spróbować Subaru a moim zdaniem WARTO

też uważam ze warto ale nie warto kupowac modelu XV :)

 

 

biorąc pod uwagę ogólny poziom wykonania jak i poziom wsparcia gwarancyjnego to jest kpina z klienta.

z doświadczenia uważam ze autoryzowany serwis Subaru jest sredni - poziom napraw blacharsko - lakierniczych do kitu  , brak reakcji serwisu na "usterki" zgłaszane przez klienta. Za to bardzo dobrze potrafią wymienic olej, 2  filterki i wbic 2 pieczatki za 1300pln :biglol:

Edytowane przez Karas
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

w dodatku życie jest za krótkie żeby jezdzic autami jednej marki

 

zgadza sie :)

dlatego mialem w swoim zyciu miedzy innymi alfe (no more) fauweja (wporzo) i premium bmw e83 (wporzo ale padla skrzynia)

teraz mierze sie z subaru i poza przygodami z xv jest ok

 

 

 

XV SBD Comfort MY2013 kosztował ponad 30k EUR

 

za comforta 2.0 benzyna cvt zaplacilem ca 29 tys euro o ile pamietam

jeszcze musialem mocno pobiegac bo byla kupa chetnych na ten egzemplarz

trafilem na problem z szarpiacym silnikiem (finalnie wymiana ukladu wtryskowego i sondy) plus duperele typu urwany nit w drzwiach

chyba sie sobie nie spodobalismy wiec go sprzedalem bo po co sie meczyc?

btw nowy wlasciciel szczesliwy bo dostal auto wyprowadzone na igielke nawet mu relingi z us zamowilem

ale troche spaskudzil go gazem  ;)

 

Wytaptane

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

chyba sie sobie nie spodobalismy wiec go sprzedalem bo po co sie meczyc?

nie potrzebnie swojemu dałem szanse :) Jak już pisałem za to auto w salonach (zostawienie w rozliczeniu) proponuja bardzo smieszne kwoty, wiec chyba lepiej dziada eksploatowac do konca  :biglol:

Edytowane przez Karas
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Dla mnie Subaru jest bezwartosci...

 

dla ciebie tak, dla innych nie

na szczescie jeszcze nie ma przymusu kupowania aut konkretnej marki ;)

 

Wytaptane

Tak jak nie ma przymusu do tego by jeździć właśnie tylko Subaru. Rozumiem że można czuć się zawiedzionym konkretną marką z takich czy innych powodów jak serwis, dostępność części czy jakość wykonania ale jak poczułem zawód do skody ktora ciągle nam sie psuła nie tłumaczyłem sie nikomu przed samym sobą że zmieniam markę, poprostu to zrobiłem. Mam wrażenie że niektórzy wlasnie próbują sie tłumaczyć po wielokroć z powodu chęci zmiany i by potwierdzić słuszność swojej decyzji , chęci usłyszenia: tak masz rację ja też zmienię marke bo to szmelc. Naprawdę nikt nie ma Wam tego za złe że chcecie kupić auto innego producenta. Ale nie próbujcie wszystkim na siłę tego w kółko powtarzać bo poza paroma skrajnymi przypadkami nie usłyszycie gromkiego Tak! Nie ma idealnych samochodów nie wiem dlaczego co niektórym wydawało sie że kupując Subaru kupili idealne auto. Nie uważam też że należy na forum tylko zachwycac się naszymi autami, ale panowie, juz wiemy od dłuższego czasu ze w BRD jest beznadziejny serwis w Polsce może nie wiele lepszy (nie mam osobistego porownania) a auta od Subaru nie są ideałami ale niektórzy naprawdę je kochają pomimo wad. Nie ma niczego złego w pisaniu co sie komu nie podoba a co tak ale mam wrazenie ze na siłę chcecie przekonać o tym wszystkich innych by podzielili Wasze zdanie. Chyba w złym miejscu szukacie.
  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

mi sie wydaje ze spada bo konkurencja w postaci crossoverów jest duża ( każda marka już auto tego segmentu ma ) w dodatku mozliwosci finansowania w Subaru są słabe.
 

 

co nie zmienia faktu, że cały segment ładnie sobie radzi 

 

http://left-lane.com/car-sales-europe/car-sales-segments/midsized-suv-segment/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

chyba sie sobie nie spodobalismy wiec go sprzedalem bo po co sie meczyc?

 

co odbiło się jak widać na ilości sprzedawanych egzemplarzy ;)

 

29744599610_9601642418_m.jpghttp://left-lane.com/european-car-sales-data/subaru/subaru-xv/

gdy w tym czasie Forester trzyma się na "stałym" poziomie

 

29925326292_16dbcc7f34_m.jpghttp://left-lane.com/european-car-sales-data/subaru/subaru-forester/

Edytowane przez ketivv
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

co odbiło się jak widać na ilości sprzedawanych egzemplarzy

 

troche sie temu dziwie

faktycznie w przypadku xv moze troche wykonanie zawodzi

ale sam pomysl na duze podniesienie imprezy i dodanie oslon nadal uwazam za swietny

 

Wytaptane

 

 

 

kto jak kto ale Ty się nie powinieneś dziwić ;) 

 

 

co do reszty odpowiem 

 

 

XV takiego jakiego go znam z eksploatacji - zdecydowanie nie    

 

XV jako koncepcja auta czyli wygląd (zewnętrzny i wewnętrzny dokładnie takiego jakiego posiadam) walory użytkowe rozumiane jako "wszechstronność" - zdecydowanie tak

 

 

jako koncept XV bardzo do mnie trafia jest dokładnie tym czego szukam, podniesiony hatch z sensownym skokiem zawieszenia i napędem 4x4, prosty w formie, nie przedekorowany (tu mowa o MY2013)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

co odbiło się jak widać na ilości sprzedawanych egzemplarzy

troche sie temu dziwie

faktycznie w przypadku xv moze troche wykonanie zawodzi

ale sam pomysl na duze podniesienie imprezy i dodanie oslon nadal uwazam za swietny

 

Wytaptane

Moim zdaniem takze pomysl jest swietny a i wykonanie chyba tak jakos specjalnie gorsze nie jest. Posiadacze przedliftingowych Foresterow skarza sie jednakowo jak posiadacze wczesnych XV: ze trzeszczy, ze plastiki kicha itp.(wyczytane na forum). Niemniej jednak Forester to inne auto w charakterze i zamysle. Tez nie jest idealne wiec idac tokiem tego rozumowania XV takze jest autem zacnym. A co do popularnosci, coz, XV to taka szara myszka a nie SUV do zadawania szyku, jak np.nowe SUVy Leksusa- ostre linie i krawedzie az kluja w oczy i nie sposob nie zwrocic na niego uwagi (z odraza lub zachwytem w zaleznosci od gustu), juz nowy Quakaszkajaj bardziej w oczy sie rzuca i mozna go kupic z malym tanim silnikiem z napedem na jedna os i w o wiele nizszej cenie niz ktora kolwiek wersje nowego XV a i tak bedzie sie mialo modne i funkcjonalne auto. Nie kazdemu zalezy na trwalosci i napedzie 4x4, wrecz przeciwnie, wiele osob postrzega takie zestawienie jako paliwozerna dziure w portfelu i po czesci maja racje. Przeciez do skutecznego przemieszczania sie z punktu A do B wystarczy golf, skoda czy nissan z silnikiem 1.2 i napedem na przod.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zeby nie bylo ze jestem jakos zafiksowany na subaru

po sprzedazy forka szukamy cos dla zony i jedynym wymogiem jest 4x4 i asb wiec zamowilismy na weekend leona xperience

nie odebralismy bo pracownik wyjezdzal z myjni auto zgaslo i juz nie uruchomili

wiadomo shit happens ale zona juz nie chce seata ;)

 

Wytaptane

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zeby nie bylo ze jestem jakos zafiksowany na subaru po sprzedazy forka szukamy cos dla zony i jedynym wymogiem jest 4x4 i asb wiec zamowilismy na weekend leona xperience

 

a może raz jeszcze XV ??  :biglol:

 

A na poważnie Forek Tiguan??

Edytowane przez Karas
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...