Skocz do zawartości

Czy kupiłbyś XV raz jeszcze?


Toimi

Rekomendowane odpowiedzi

Jedzie inaczej po prostu. Nie ma XV w tej konfiguracji, diesla z CVT. SIlnik benzynowy by jechał trzeba kręcić wyżej (chyba,  że to H6  :D ), ale tu mowa o 2.0. 

 

Poczekajmy może wzorem Outbacka pojawi się diesel z automatem, choć na kluczowym dla Subaru rynku USA diesle nie są popularne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście teraz mam wątpliwości co do słuszności zakupu XV :D

Koledzy namawiają mnie do zmiany na Forestera z tym samym silnikiem 2.0 plus CVT.

 

Za: Forek ma SI-Drive i X-Mode, jest dużo większy, większy bagażnik,ma wyższy profil opon, ma relingi, ma lepsze fotele, generalnie jest lepiej wykonany i wygląda jak SUV.

XV porównuję do wyżej zawieszonej Imprezy.

 

Przeciw: Forek jest cięższy, więcej pali, ma słabsze przyśpieszenie, jest droższy o 10.tys, ma słabsze wyposażenie /brak xenonów/.

Comfort Forester jest słabiej wyposażony od Comforta XV.

 

No i mam zagwozdkę: brać XV czy Forka :rolleyes:

Witam:)

Podobnie mam ten sam dylemat, poszedłem do salonu po Forestera, a otrzymałem ciekawą propozycję XV:)

Zastanawiam się nad modelem 2.0i CVT Comfort, potrzebuję auta solidnego na drodze na weekendy z wypadami poza miasto, rybki, narty i wakacje z dwójką dzieci bez wózków, rower na dach, itp. Forester jakby za duży i ekonomia, a XV nie wiem czy nie za mały, raczej wygląda że jest OK:)

A co Kolega wybrał ostatecznie, jeżeli można spytać i jakie argumenty były za?

Dzięki i pozdrawiam.

Edytowane przez Lewhorn
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jezeli przesiadziesz sie z paska na xv bedziesz miał wrażenie ze przesiadłes się do mniejszego auta - XV to tak jak wyzej napisales podwyzszona impreza. Tez sie długo zastanawiałem czy forek czy xv, wybrałem xv'a- głównie jezdze w miescie w dodatku sam, dzieci jeszcze nie mam, paczek lodówek, pralek autem nie woze.  XV jest to  auto bardziej dla pary lub singla , Forester dla rodziny- tak mi sie wydaje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co Kolega wybrał ostatecznie, jeżeli można spytać i jakie argumenty były za?

 

Comforta XV.

Mamy już jednego Forka (jeździ żona i nie chce oddać kierownicy  ;) ) i kupno drugiego byłoby dość ekstrawaganckie.

Chociaż zakup drugiego brałem na poważnie.

Przeważyło również to, że głównie jeżdżę po mieście, sam, dzieci już wyszły z domu.

Łatwiej zaparkować, pewnie ciut mniej spali. Co prawda lubię wygodę więc z CVT.

Ma xenony w standardzie. No i 10 tys. taniej.

 

Trochę drażni mnie nędzna jakość wykończenia XV ale Forek też nie jest mistrzem :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za krótko jeżdżę, żeby się wypowiadać zdecydowanie ale tydzień jazdy dał mi jakiś obraz.

Do miasta CVT jest idealna. 2.0 benzyna nie oszałamia osiągami ale rusza dość żwawo do prędkości ok. 50 (całkiem wystarczająco), potem jest chwila zastanowienia (auto próbuje zejść z obrotów. Można temu zaradzić trzymając nogę w podłodze, albo dokonać redukcji manetką i bawić się manetkami kręcąc na obrotach.

Można marudzić, że 8-biegowy automat w BMW jest lepszy. Mnie ten wystarcza, jak chcę to się bawię, jak jadę w korku to się relaksuję.

 

Za młodu (przed 40) psioczyłem na automaty, że dla dziadków i bab. Z wiekiem zmądrzałem (podobnie jak nowe automaty).

 

XV CVT - mam nieodparte wrażenie, że w modelu 2014 materiały są trochę lepsze. Góra deski rozdzielczej i drzwi ma "dość miękkie" obicie. Może ktoś potwierdzić? Na jeździe testowej wydawało mi się dużo twardsze. Być może to subiektywne i atmosferę przytulności powoduje skóra.

Na co można pomarudzić? Radio i brak podłokietnika.

 

Pomimo tego, w tej cenie nic lepszego się nie znajdzie.

 

 
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na co można pomarudzić? Radio i brak podłokietnika.

 

Uznajmy tę deskę za podłokietnik ;)

U mnie radio pójdzie precz, w zamian wstawię blaupunkta z navi.

Jakość dywaników w środku i szmaty w bagażniku imitującej wykładzinę woła o pomstę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9800 km po 3,5 miesiąca użytkowania:

- trzaskający od nowości plasik w podszybiu - ASO bezradne - proponują wszystko rozebrać

- szarpanie CVT przy odpuszczeniu gazu na "zimnym silniku" - niespotykane w dotychczas używanych automatach - ASO twierdzi tak może być

-zauważalny brak natychmiastowej reakcji na naciśnięcie pedału gazu podczas jazdy(wyprzedzanie,zmiana pasa)-auto musi się zastanowić a  ma 150KM

- zalecana wymiana oleju 3500 - 5000 km - grzecznie wykonana

- wymiana akumulatora w ASO - "samorozładowywanie"

- pstrykający na nierównościach przedni słupek po stronie kierowcy

- trzeszcząca klapa bagażnika - DOOOOOOOOOOOŚŚŚŚŚŚĆĆĆĆĆĆĆĆĆĆĆĆĆĆĆĆ MAM TEGO AUTA !!!!!!!!!!!!!!!!!!!

 

Aby nie być posądzanym o brak obiektywizmu:

- niskie spalanie

- duży prześwit

- idealny rozmiar (parkowanie w mieście, ilość potrzebnego mi miejsca wewnątrz)

 

Pomóżcie proszę i podpowiedzcie na czym polega mój problem - czy o tym wszystkim nie zwykło się tu pisać ze względu na miłość do Subaru czy trafił mi się nieudany egzemplarz a może miałem zbyt wysokie oczekiwania co do jakości wykonania?

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oco chodzi z tym samorozładowywaniem? - dokładnie taki sam problem ma moj ojciec w XV CVT us spec, tez mu wymienili akku i narazie chyba pomoglo, ponoc przyczyna bylo pozostawienie kluczyka w stacyjce na noc co powodowalo wlaczenie sie pompy paliwa.

 

Dwa jakie realne notujesz spalanie w 100% miasto Warszawa (korki)?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mogę napisać na przykładzie Forka, 2.0i CVT:

 

 

- trzaskający od nowości plasik w podszybiu - ASO bezradne - proponują wszystko rozebrać...

- pstrykający na nierównościach przedni słupek po stronie kierowcy

 

- trzeszcząca klapa bagażnika - DOOOOOOOOOOOŚŚŚŚŚŚĆĆĆĆĆĆĆĆĆĆĆĆĆĆĆĆ MAM TEGO AUTA !!!!!!!!!!!!!!!!!!!

 

Mieliśmy podobne objawy (poza słupkiem), facet w serwisie psiknął silikonem w sobie tylko znane miejsca i ustąpiło.

Na puszkę miał nasadzoną plastikową rurkę, żaden ślad po tym nie pozostał na tapicerce ani plastikach.

Twierdził, że rozbieranie może uszkodzić więcej zatrzasków.

Minęło pół roku i cisza :)
 

 

- szarpanie CVT przy odpuszczeniu gazu na "zimnym silniku" - niespotykane w dotychczas używanych automatach - ASO twierdzi tak może być...

 

Jesienią faktycznie, przez pierwszą minutę jazdy czasami lekko szarpnął przy zatrzymywaniu się przed światłami.

Problem zniknął po kilku tysiącach przebiegu bez interwencji serwisu. Myślę, że to kwestia docierania.

Całą zimę przejeździliśmy bez problemu.

 

-zauważalny brak natychmiastowej reakcji na naciśnięcie pedału gazu podczas jazdy(wyprzedzanie,zmiana pasa)-auto musi się zastanowić a  ma 150KM

 

Na początku żona miała takie odczucie przy ostrzejszej jeździe, teraz nauczyła się energiczniej wciskać gaz i auto startuje OK.

Generalnie odnosimy takie wrażenie, jakby silnik ze skrzynią 'układał się' tak mniej wiecej do 15.tys. przebiegu.

Teraz jeździ zupełnie inaczej.

 

- zalecana wymiana oleju 3500 - 5000 km - grzecznie wykonana

 

My też, po 3.tys zaleliśmy millersem.

BTW oryginalny olej miał konsystencję wody ;)

 

Czekamy zatem na nasze nowe XV z niepokojem :biglol:

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

 

 

 

Uznajmy tę deskę za podłokietnik ;)

U mnie radio pójdzie precz, w zamian wstawię blaupunkta z navi.

Jakość dywaników w środku i szmaty w bagażniku imitującej wykładzinę woła o pomstę.

 

Coś bliżej lub link nt. tego blaupunkta proszę. Też myślę o zmianie auta na XV 2.0 CVT w wersji  Comfort. Wrażenia z całodziennej jazdy demo (autostrada i miasto) bardzo pozytywne, chociaż deko odczuwalna mniejsza moc niż w moim obecnym 4ku. Za to jakość wykonania wnętrza (chociażby plastiki) wydaje się być wyższa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

 w koncu moge podzielic się moimi spostrzezeniami na temat modelu xv 2.0i w manualu rocznik 2014. Auto jeszcze docieram staram sie nie przekraczac 4tys obr.

1)Spalanie:

miasto przy delikatnej jezdzie miedzy 8,7-10l/100km według komputera. System start stop wcale nie jest taki irytujący trzeba sie do niego po prostu przyzwyczaic. Auto odpala szybko -pedał sprzegła wciskam na pomaranczowym swietle i na zielonym jedziemy.

trasa ( nie autostrada) przedział prdkosci 80-120km/h spalanie 6,8l/100 według komputera

autostrada predkośc 130-140km/h na tempomacie spalanie 8.1l/100km według komputera

2) Gabaryty auta:

auto wcale nie jest takie małe. Wiadomo forester ani outback to to nie jest, ale w ten weekend spokojnie przemierzyłem dystans 500km z 4 rosłymi osobami na pokladzie+ fotelik dzieciecy z dzieckiem na pokładzie. Bagaznik załadowany wózkiem+ naszymi bagazami-roleta zdjeta spokojnie się pomiesciliśmy.

3) Wykończenie wnetrza:

w moim modelu nic nie skrzypi, deska fajna mieciutka, fotele wygodnie ( mam 180cm wzrostu ) Klimatyzacja bardzo wydajna podczas jazdy potrafi zmienic miejsca z których dmucha nie obciaza silnika jak to ma miejsce w autach z mniejszą pojemnośćią.

4)silnik:

co prawda nie kreciłem wysoko bo docieram tzn. do 4k obr raz mi sie zdarzyło do 5k obr ale tylko przy wyprzedzaniu. Fajnie mruczy ( poprzednia Honda chodzila jak wiartareczka ) . Do wyprzedzania na trasie uzywałem 3/4 biegu. Wyprzedzac można bezpieczne, auto dynamiecznie przyspiesza do 120-130km/h , silnik w zupełnosci wystarcza do napedzenia tego auta nawet z kompletem pasazerów na pokładzie/

5) naped

bajka. Piaszczyste tereny nad jeziorem powidzkim spenetrowane.Z wyłaczonym esp kreci baczki na piasku ( musiałem spróbowac)

6) audio

nie wiem jak gra seryjne. Nasz XV z salonu wyjechal z kenwoodem dnx 4250bt -radio gra calkiem poprawnie bas jest, wysokie tony również, duża możliwość regulacji dzwięku, nawigacja garmina ogarnia bezbłednie - jak narazie

7) całokształt

Z auta jestem zadowolony. Przed zakupem xv przymierzałem sie do nowego civica, golfa, mazdy 3. XV bije te auta na głowe jezeli chodzi o przjemnosc z jazdy  możliwośći trakcyjne i pozycje za kierownicą- siedzisz wysoko widzisz wszystko. Autem wjedziesz wszedzie - moze ma troszke mniejszy bagaznik ale w codziennym uzytkowaniu tego nie zauważycie.w porównaniu do wyzej wymienionych samochodów. Jest bardzo bogato wyposazony - chcac kupic wyzej wymienione auta z takim samym wyposazeniem trzeba wyłożyć podobne pieniądze. Nie porownuje go do forestera crv czy rav4 bo to nie ten segment aut. XV to tak naprawde podniesiona impreza i wydaje mi sie ze nalezy go porównywac do kompaktów typu civic , a3 itp poniewaz sa zblizonych rozmiarów

Edytowane przez Karas
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hiehie, jako założyciel tematu pozwolę sobie skrobnąć kilka słów, choć nie przeszedłem pierwszego przeglądu więc póki co sam nie feruję ocen :)

Od początku i bardzo skrótowo:

Subaru wybrałem pomiędzy Honda CRV/Mazda CX5/ Toyota coś tam coś tam

Kupno:

dealer kiepski ze wskazaniem na próbę naciągnięcie mnie

zaskakująca reakcja dyrekcji Subaru i pomoc dla zwykłego szaraka

jak dla mnie to duży +

 

Wygląd/wnętrze XV

z zewnątrz mi się bardzo podoba i dla tego wybrałem ten model :)

wewnątrz są już pewne braki ale o nich wiedziałem od początku,

w każdym razie nie ma jakichś trzasków skrzypień itp

ach mały mankament z klapą bagażnka, no nie zawsze chce się zamknąć :/

 

auto jak dla mnie jest MAŁE ale nie dla pasażerów

(poprzednio miałem L200)

czwórka ludzi (więcej nie wiozłem :)) ma tam pełen komfort

ale z bagażami byłby problem

 

Właściwości trakcyjne

(to co jest najważniesze jak dla mnie)

przetestowany na szybkiej trasie, na mokrej trasie, na piasku, a niedługo na poligonie czołgowym zobaczymy :)

 

Spalanie bardzo pozytywnie minie zaskoczyło

Przy w miarę spokojnej jeździe na drodze do pracy samochód potrafi spalić poniżej 7litrów

Edytowane przez Toimi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...
  • 1 miesiąc temu...

Po kilku tysiącach mam kilka nowych spostrzeżeń.

 

Jak ktoś wcześniej wspominał, wykładzina bagażnika jest poniżej krytyki.

Wycieraczki przednie przypominają mi te, które miałem w moim pierwszym garbusie (rocznik 1973). Zamiast zgarniać wodę rozchlapują ja po szybie.

 

Konia z rzędem temu kto wyjaśni dlaczego po zablokowaniu szyb (z miejsca kierowcy) nie można otworzyć nawet okna kierowcy?. Po odblokowaniu otwierają się wszystkie.

 

Po co mi składane lusterka, skoro trzeba je ręcznie otwierać i składać? Nie dało się tego zsynchronizować z pilotem do centralnego zamka?

 

A może coś źle robię?

 

Są to oczywiście bzdurki, które jednak irytują, zwłaszcza biorąc pod uwagę, iż w moim poprzednim 8-letnim peugeocie 307 lusterka składały się pilotem, blokada szyb blokowała tylko te w tylnym rzędzie, wycieraczki pięknie zgarniały wodę z całej przedniej szyby a wykładzina w bagażniku po 8 latach wyglądała nie gorzej niż w Subaru po 4 miesiącach.

 

Poza tym nadal brakuje mi podłokietnika a w dłuższych trasach położenie stopy na pedale gazu niezbyt komfortowe (choć to może wina złego ustawienia fotela - popracuję nad tym).

 

Dość marudzenia.

Auto wciąż jeździ całkiem fajnie, pali zaskakująco mało, CVT w mieście idealne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

strusiu o 2.0i nie masz co sie bac te silniki sa pancerne, cvt tez jest bezawaryjna, Nie wiem jaki masz rocznik ale 2014 zostaly poprawione pod wzgledem wygluszenia silnika, zawieszenia i ukladu kierowniczego . 2.0i cvt z 2014r w porownaniu z testowanym dieslem z 2012 to praktycznie dwa rozne auta ( nawet naped sawd masz inne bo elektroniczne :) ) w tym samym opakowaniu. Ciekwawi mnie tylko ta rdza ktora redaktorom wyskoczyla podczas testow- ale jak to sie mowi "wyjdzie w praniu"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Witam!

Mam nowe konto, ale nie jestem tu nowy. (kiedyś był to Toyoykojot). Swego czasu miałem Forka 2.0i MY 05 (158 km). Kupiłem go ze względu na niezłe zdolności terenowe (reduktor, LSD na centralnym i tylnym dyfrze, dobry prześwit) a po jakimś czasie sprzedałem bo w bardzo ciężkich warunkach zimowych nie dawał rady - kupiliśmy Jimny 1.3 automat. Oczywiście w tych warunkach Jimny był znacznie lepszy. Po 4 latach Jimny został sprzedany i zamieniony na nowe auto. Wśród opcji branych pod uwagę był XV

Niestety nie kupiłem go lecz uwaga... bo będzie niepolitycznie... Kupiłem Skodę YETI 2.0 110 km 4x4.

Panie i panowie XV po usunięciu reduktora nie ma poza prześwitem  wiele do zaoferowania w starciu z konkurencją. A szczególnie traci w zestawieniu z CVT.

Jak pewnie wiecie napęd nie jest wówczas stały poprzez mechanizm różnicowy tylko poprzez sprzęgło wielopłytkowe ZNACZNIE GORSZE NIŻ HALDEX 4 generacji. Przykre ale prawdziwe. Jestem fanem Subaru, ale nie ślepym.

Przykre jest porównanie prowadzenia i stabilności na zakrętach z Yeti. Po prost guma z majtek w zawieszeniu XV'a jest odczuwalna. Przy foresiu My05 (podobne gabaryty i podobne pochodzenie od imprezy) to koszmar..... Kolejna sprawa to niestety brak HDC (Hill Descent Controll) przynajmniej w roku 2012 kiedy kupo wałem YETI.

Podchodząc do XV chciałem go kupić... naprawdę. Byłem nawet w Krakowie na jeździe próbnej - specjalnie zrobiłem 100 km by tam dojechać i pojeździć wersją z reduktorem (1.5). Niestety. Fajnie się zapowiadało a rozczarowaniem zakończyło. Yeti ma wady poważne, ale i tak nawet teraz o nich wiedząc NIE KUPIŁBYM XV.  Samochody grupy VAG szczególnie Skody są moim koszmarem....paskudztwo. Ale mają swe zalety. Ja poruszam się Hondą CR-Z, żona Yeti

Za 2, 3 lata będziemy znowu kupować  auto może subaru coś w tym segmencie do tego czasu zmieni..

 

SUBARU!

WZNÓW PRODUKCJĘ FORKA MY05 BO NIE MASZ TERAZ NICZEGO DO ZAOFEROWANIA W TYM SEGMENCIE....  

Co do pancerności silników 2.0i to miejcie na uwadze Shadow'a. który kupił mojego forka i przy 105 kkm zerwał pasek rozrządu.... Oczywiście Boxer 2.0i nie jest bezkolizyjny. Tłoki zderzyły się z zaworami....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko zalezy  czego od auta oczekujesz. XV to podwyzszona impreza dlatego jezeli myslisz ze xv , yetii czy crv sa lub maja byc autami terenowymi - to jestes w bledzie. Chcesz auto terenowe albo uterenowione kupujesz starego forestera , patrola, landcruisera czy pajero. Sawd ma przede wszystkim czuwac nad twoim bezpieczenstwem i robi to w szczegolnosci gdy nawierzchnia jest mokra i sliska - haldex czy naped w crv tego nie robi  . Naped haldex jak kazdy dolanczany w ciezkim terenie sprawuje sie rowniez nie najlepiej. Jako ze jezdzilem skoda yetii 4x4 1,8t  na jazdach probnych i w tym roku mialem okazje bawic sie takim autem na piachu uwazam to auta za niezle ale gorsze od XV z 2014roku - pod kazdym wzgledem : prowadzenia, napedu, spalania,ceny.

 

 

SUBARU! WZNÓW PRODUKCJĘ FORKA MY05 BO NIE MASZ TERAZ NICZEGO DO ZAOFEROWANIA W TYM SEGMENCIE....

Przejedz sie nowym foresterem xt to szybko zmienisz zdanie

P.s Teraz subaru nie montuje paskow a lancuszek :) Wogole to ja nie rozumiem  jak osoba ktora nie posiada xv'a, nie kupila go wypowiada sie w temacie brzmiacym: Czy kuilbys subaru xv  RAZ JESZCZE ? Jazdy testowe to nie wszytko. Auto poznaje sie w miare jezdzenia nim

Edytowane przez Karas
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Kolejna sprawa to niestety brak HDC (Hill Descent Controll)
 

 

fakt Yeti to ma ale to bardziej zabawka, przereklamowany gadżet 

 

jako auto ogólnie Yeti jest produktem lepiej wykonanym od XV, zdecydowanie lepiej radzi sobie na równym asfalcie (tyle, że XV mam cały czas na Geolandarach Yeti był na Dunlopach SP Sport 01)

 

jak dla mnie 2 największe wady Yeti to:

- zawieszenie - nie lubi "nierównych dróg" twarde ale mało sprężyste

- pozycja za kierownicą 

 

Yeti odrobinę znam bo przejechałem nim 100 tyś. km, mnie się wizualnie podoba ma swój urok do tego szeroka możliwość doposażenia

 

żeby nie było tak "różowo" o Yeti to XV od strony kierowcy jak i wizualnie podoba mi się bardziej 

 

 

 

 

Sawd ma przede wszystkim czuwac nad twoim bezpieczenstwem i robi to w szczegolnosci gdy nawierzchnia jest mokra i sliska - haldex czy naped w crv tego nie robi
 

 

nie zgadzam się, że Haldex gen IV a taki miałem w Yeti "tego nie robi" w większości sytuacji drogowych zachowuje się bardzo dobrze ale fakt nie jest to napęd stały jak ten w XV z manualem

 

 

jak dla mnie największym problemem XV jest brak ciekawego silnika - brakuje doładowanej benzyny 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...