Skocz do zawartości

Byłe samochody


mati

Rekomendowane odpowiedzi

ja przeszedłem przez następujace samochody w nastepującej kolejności:

Volvo 340 Diesel

Toyota Tercel (Małe sportowe auto o wadze 850kg i mocy 115KM)

Mitsubishi Galant 94 (Super auto na długie podróże)

Renault Scenic (Nikomu nie polecam tego auta, przez pół roku nie potrafiłem się wjeździć w ten samochód, a kierownice trzyma się prawie jak w Starze)

Subaru Impreza GT

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

postaram sie przypomniec w kolejnosci:

lada niva

fiat 126p

golf 2

fiat uno

toyota carina wersja usa

toyota corolla sedan 2

ford granada(jak byl deszcz to fontanna na 2 metry leciala z nadkoli)

mercedes 230 turbo benzyna (bajka cudo)

toyota carina zlota (ale fikla kozla i sprzedal

volvo 940 (fajna duza ale wolna trumna)

dodge voyager sport 3,8 (psul sie non stop i palil 25 l na 100 km)

mitsub carisma gdi (baaaardzo fajna bryka)

forester

impreza 2003 kombi

impreza 2006 (cudo)

 

sie zrobilo tego ho ho

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro sam to wiesz, to czemu się pytałeś czy ma jakieś powiązania rodzinne z Foresterem ? Chciałeś podpuścić forumowiczów, oj Ty niedobry Ty.

 

Wiesz sam, jak to jest w dużej rodzinie :roll: Jakieś skrywane głęboko tajemnice alkowy, grzechy z młodości etc etc :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz sam, jak to jest w dużej rodzinie :roll: Jakieś skrywane głęboko tajemnice alkowy, grzechy z młodości etc etc :mrgreen:

 

Czy chcesz się czymś z nami podzielić ?

 

BTW, to Twoje pomarańczowozłote auto to Mitsubishi HSRIII, bo widzę że czerpie rozwiązania z HSR II, np. te aerodynamiczne klapki po prawej i lewej stronie otwierające się w zależności od zakrętów, tylko że II miało je z tyłu a nie z przodu jak to nowsze. :mrgreen:

Ten dalmierz laserowy, na masce, do tempomatu jest przekozacki :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja przeszedłem przez następujace samochody w nastepującej kolejności:

Volvo 340 Diesel

Toyota Tercel (Małe sportowe auto o wadze 850kg i mocy 115KM)

Mitsubishi Galant 94 (Super auto na długie podróże)

Renault Scenic (Nikomu nie polecam tego auta, przez pół roku nie potrafiłem się wjeździć w ten samochód, a kierownice trzyma się prawie jak w Starze)

Subaru Impreza GT

 

Ja podobnie zacząłem i skończyłem :)

Volvo 340 DL sedan

CC 900

Clio 1,4 RT

Honda CRX'89

Honda CRX'92 do dziś ( może niedługo Turbo :) )

Impreza 1.6

Impreza GT

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Vert zamieniłeś Nivę na kaszlaka? To musiało być jedyne w swoim rodzaju, traumatyczne przeżycie

 

no bo zaczela palic litr oleju na 300 km no i kleby dymu za mna.nie bylo tez mozliwosci kupic opon wiec na gieldzie na zeraniu zamienlem sie na rocznego malucha byl fajny fioletowy.potem mu dodalem wydech od pachonia i skajowe zaglowki dziewczyny sikaly bardziejm niz teraz na widok imprezy.

 

ps hehe ostatnio u mnie na wsi podjechalem pod sklep zrobilem zakupy a pani kasjerka pyta gdzie tak stjuningowalem bryke.mowie ze to subarak i on tak ma ze to seria.

aha powiedziala pani to pewnie z piec stowek pan dal na te szpojlery...

 

:) :) :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie dużo tego nie było:

Daewoo Nexia 1.5 16V wspólnie z rodzicielką(bardzo mile wspominam ten samochód, gdyby jeszcze było inne zawieszenie i układ kierowniczy)

Ford Fusion 1.4

Chevrolet Lumina 3.1 V6 kupiony za 500$, dobrze służył przez kilkumiesięczny pobyt w USA(nie licząc pękniętego wachacza, padniętej skrzyni na sam koniec); sprzedany za 800$ :)

Ford Focus 1.6 5d

 

Patrząc na to, że znaczna część urzytkowników Subaru upalała kiedyś Fordy pozytywnie mnie nastraja :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy chcesz się czymś z nami podzielić ?

 

Tak, wiem... Forum jest jak telefon zaufania :roll: :mrgreen:

 

BTW, to Twoje pomarańczowozłote auto to Mitsubishi HSRIII, bo widzę że czerpie rozwiązania z HSR II, np. te aerodynamiczne klapki po prawej i lewej stronie otwierające się w zależności od zakrętów, tylko że II miało je z tyłu a nie z przodu jak to nowsze. :mrgreen:

Ten dalmierz laserowy, na masce, do tempomatu jest przekozacki :mrgreen:

 

Jak widać na zdjęciu uderzające podobieństwo :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy chcesz się czymś z nami podzielić ?

 

Tak, wiem... Forum jest jak telefon zaufania :roll: :mrgreen:

 

Więc... :mrgreen:

 

BTW, to Twoje pomarańczowozłote auto to Mitsubishi HSRIII, bo widzę że czerpie rozwiązania z HSR II, np. te aerodynamiczne klapki po prawej i lewej stronie otwierające się w zależności od zakrętów, tylko że II miało je z tyłu a nie z przodu jak to nowsze. :mrgreen:

Ten dalmierz laserowy, na masce, do tempomatu jest przekozacki :mrgreen:

 

Jak widać na zdjęciu uderzające podobieństwo :mrgreen:

 

Mój błąd. Twoje to co najmniej V i 3/7, zresztą mi nie chodzi o wygląd a technikę, aerodynamikę zmienną wraz z zakrętami, to co u Ciebie doskonale widać na zdjęciu. Koła skręcone i jedna klapka z przodu w górze, do tego klapka ze światłem, to, taka wyższa technika skręcających reflektorów. Prawdziwe auto przyszłości, dziwne tylko, że ma koła.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja wcześniej męczyłem Cytrynę AX 1.5D i wbrew poszechym opiniom o francuskich autkach

spisywało się całkiem nieźle. Jak na studenckie czasy było idealne, w trasie dało się zejść poniżej 4l :) Zawiodło mnie tylko dwa razy, ale to była wina paliwa, ktore przy -30C nie wytrzymało. A jazda tym autkiem po oblodzonej drodze dostarczała naprawdę wielu wrażeń :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

lista krótka.

Skoda 120 - 73, fajna była

Polonez Atu - 97, jeszcze w rodzinie

1053040473.jpg

Legacy kąąąbi - 95, aktualny.

 

W tzw. międzyczasie powoziłem BMW 320i, fajna bryka i Polonezem z 85, straszna bryka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Vert zamieniłeś Nivę na kaszlaka? To musiało być jedyne w swoim rodzaju, traumatyczne przeżycie

 

no bo zaczela palic litr oleju na 300 km no i kleby dymu za mna.nie bylo tez mozliwosci kupic opon wiec na gieldzie na zeraniu zamienlem sie na rocznego malucha byl fajny fioletowy.potem mu dodalem wydech od pachonia i skajowe zaglowki dziewczyny sikaly bardziejm niz teraz na widok imprezy.

 

ps hehe ostatnio u mnie na wsi podjechalem pod sklep zrobilem zakupy a pani kasjerka pyta gdzie tak stjuningowalem bryke.mowie ze to subarak i on tak ma ze to seria.

aha powiedziala pani to pewnie z piec stowek pan dal na te szpojlery...

 

:) :) :)

A ten maluch to który był rocznik? Skajowe zagłowki...phi, fotele lotnicze w Maluchu to było to :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ps hehe ostatnio u mnie na wsi podjechalem pod sklep zrobilem zakupy a pani kasjerka pyta gdzie tak stjuningowalem bryke.mowie ze to subarak i on tak ma ze to seria.

aha powiedziala pani to pewnie z piec stowek pan dal na te szpojlery...

 

Ty to możesz mieć branie... W takiej okolicy :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Syrena 104

PF125p (3szt)

BMW2000

Willys (MY '44)

Triumph Spitfire MkII

Zastawa 1100

Skoda 100S

PF126p (4szt)

Buick Century V8

Ford Taurus V6

Oldsmobile coupe V8 7.9 (bak 150 l (?), spalanie 30/100)

Chrysler Voyager

Ford Escort 2.0

Syrena Bosto

Golf III 1.9 diesel

Astry 1.4 - 2.0 (3szt)

Toyota Carina II 2.o

Toyota Avensis 1.6

Passat 1.8

Vectry 2.0 i V6

Passat VR6

Laguna V6

Więcej grzechów nie pamiętam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O ile dobrze policzyłem, to Gal ma teraz jubel - ujeżdża trzydziestą brykę. Jest okazja, żeby się napić...

A niektóre eks-bryki, owszem, fajne. Syreny mnie rozczuliły - bo pierwszym autem, które w życiu poprowadziłem, była właśnie "104" mojego ojczyma. Wtedy zresztą jeszcze "przyszłego ojczyma" ;-) Była to wersja tjuningowana, zwana "Syreną sport", z czarnym matem na masce, halogenami na zderzaku i powiększoną plakietką Św. Krzysztofa na desce rozdzielczej.

Potem ujeżdżałem malczana i nysę (na kursie prawa jazdy) oraz Trabiego z białą kierownicą (600...?), którego kumpel z ogólniaka podprowadzał ojcu...

 

A z własnych, bez rewelacji - dwa duże fiaty, dwa polonezy, mirafiori, corolla, dwa uazy (w zasadzie to półtora, bo jeden własny, drugi współ-własny), dwa suńki. Z prostego rachunku wynika, że jestem dopiero w 1/3 dinozaurem...

Nieźle :-D.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...