Skocz do zawartości

LPG w Subaru


Azrael

Rekomendowane odpowiedzi

PS. Fabrycznie instalacje LPG w turbawkach nigdzie (przynajmniej w Europie) nie były montowane.

 

Wiem wiem Grzegorz ze LPG w turbo nie bylo montowane w samochodach nowych.

Ale w malo uzywanych... juz tak :wink:

 

242.64 tylko gaz

70.21 tylko benza

76 olej wymianka

15.9 zarowki

134,06 miesieczne ubezpieczenie :twisted:

100.6 wtlo na maske sti :mrgreen:

 

 

srednio 42 mile dziennie

spalanie z tego okresu 19,21

koszt 1 mili 0.59 funta

 

Wow niezle, dzieki zoowty :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na śląsku ponoć najlepszy jest Sebastian Sare ze Zbrosławic firma GZW. Jako jedyny robił Porsche. Strasznie chwalony na forach, ludziska walą do niego z całej polski. Przy gazowaniu swojego Jaga (nie każdy się podejmie) pytałem o forka 2,5xt i dla niego to podobno żaden problem.

Instalacja zwraca się przy 15tkm :)

To nie jest jedyny dobry zakład na Śląsku... 8)

No i zależy, jak rozumiesz Śląsk: Górny, Dolny? :mrgreen:

Gość, który zakładał moją instalkę ma całą galerię aut zagazowanych w Polsce i Niemczech (mają dwa warsztaty), gazuje turbo, biturbo, stroi na hamowni, instaluje NOS dla zainteresowanych 8)

 

Pewnie i tak bym wybrał Jako, gdyby nie odległość... :D

 

Dajcie jakiś namiar bo zawsze było by to bliżej niż Warszawa :mrgreen:

 

Tylko że Jako pewnikiem się na mnie obrazi :? :P :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Istreed,

 

i to pewnie mocno sie obrazi

jadz do jako nie pozalujesz a wrocisz juz po taniosci :mrgreen:

 

Przeca jako mi zakładał :P

 

No ale tak jak miałem teraz zrobiło się -14 i na idle przy LPG trochę nierówno chodził...

I co walić te 300 km w jedną stronę żeby zobaczyć o co kaman czy nie :P

Biorąc pod uwagę że jak teraz 0 się zrobiło to znów równo chodzi :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No no,

na auto praktycznie nie narzekam...

 

Tak samo jak na robotę Jako.

Tylko jak czasem jakaś pierdołę mam to bywa to trochę kłopotliwe...

 

Ale ojciec w VW ma lokalną instalację...

I ja to mam lux on jak co 2 dzień nie ma checka to jest dzień stracony :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No no,

na auto praktycznie nie narzekam...

 

Tak samo jak na robotę Jako.

Tylko jak czasem jakaś pierdołę mam to bywa to trochę kłopotliwe...

 

Ale ojciec w VW ma lokalną instalację...

I ja to mam lux on jak co 2 dzień nie ma checka to jest dzień stracony :mrgreen:

 

 

ja tez nie narzekam a wrecz jestem zadowolony

robert to gosc i jak uzbieram szmal na 6mt to wale na remapik do niego

300 ps i 1000 niutonow mi obiecal

 

a i tak nie zapomne nigdy z nim przejazdzki jak prowadzil

20 minut i mialem takie zakwasy na nogach jakbym biegal caly dzien

( siedzialem na fotelu bez kierownicy :mrgreen: )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie u mnie na lapiopie cos przestawial

A mnie wzion tylko do trzymania wlasnie tego laptopa

 

Hogi a Ty nie pomykales kiedys tyrkusowym maluszkiem

Bo mi sie wydaje ze jak gazowalem u roberta swojego to przyjechales takim

Ze swinia na lusterku

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a i tak nie zapomne nigdy z nim przejazdzki jak prowadzil

20 minut i mialem takie zakwasy na nogach jakbym biegal caly dzien

( siedzialem na fotelu bez kierownicy :mrgreen: )

 

:mrgreen::mrgreen::mrgreen:

I jeszcze pewnie non stop przez telefon gadał... :mrgreen:

 

A wiesz ja się zawsze dziwię że jak do niego dzwonię to nigdy nie jest zajęte, to się nazywa fart :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

może to banalny i nic nie wnoszący komentarz, ale chyba tego typu kwestie rozpatruje się przed zakupem, a nie po zakupie palącego 15L benzyny / 100km auta?

Ano niewiele to wniosło...:-), koszta 15L były oczywiście brane pod uwagę i za budżetowane (w realu spalanie jest 12.5 - 13.6l) co dowodzi prawidłowej kalkulacji. Jednakże jak wiecie tylko krowa nie zmienia zdania i po roku fajnej zabawy w dobie "kryzysu globalnego" ja również coraz częściej zastanawiam się nad możliwościami zredukowania różnych kosztów aby np. zainwestować w inne działy gospodarstwa domowego :-), ot co zwykła ludzka ciekawość.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a i tak nie zapomne nigdy z nim przejazdzki jak prowadzil

20 minut i mialem takie zakwasy na nogach jakbym biegal caly dzien

( siedzialem na fotelu bez kierownicy :mrgreen: )

 

:mrgreen::mrgreen::mrgreen:

I jeszcze pewnie non stop przez telefon gadał... :mrgreen:

 

Nie u mnie na lapiopie cos przestawial

A mnie wzion tylko do trzymania wlasnie tego laptopa

 

Phi to u mnie było 2 w 1. Jedna ręka na kierownicy, w drugiej ręce telefon, trzecią ręką cośtam ustawiał w laptopie, który trzymałem na kolanach :shock:

:mrgreen:

 

-- 12 gru 2010, o 15:55 --

 

ot co zwykła ludzka ciekawość

No to Ci jako odpowiedział, zawsze możesz poeksperymentować na swoim aucie ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to pojechaliście sobie po mnie.

3ręce, stig.

To prawda, że czasem muszę odebrać telefon, zmienić ustawienia w kompie, zrobić jakąś próbę, bo właśnie znalazło się miejsce.

Ale, oprócz DWÓCH rąk mam jeszcze nóżkę, oraz ramię, które świetnie podtrzymuje telefon.

Od stig-a, lata świetlne dzielą odległości, której nie da się nadrobić. Ale chętnie zobaczyłbym jak sobie radzi w mojej roli.

 

Pozdrawiam,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...