Skocz do zawartości

LPG w Subaru


Azrael

Rekomendowane odpowiedzi

LPI to instalacja jest dedykowana do konkretnego modelu. Łaczne z sprzycietymi przewodami i szablonem do wiercenia otworów w kolektrorze (stad mimo prostoty taaaaka cena) . Koszt (dla Nissana ) to jak sprawdzilem 7,5kzł z toroidalnym zbiornikiem i wlewem pod kalpką. Gwarancja 24 miesiace przeglady co 30kkm. Tylko nie wiem czy w PL sa instalacje dla Plejad. Ale sadzac po wpisach na forum

Subaru Community to powinny być. Co do awaryjnosci to podobno byly problemy ze starsza wersja pomp, w przypadku przepelnienia zbiornika. (brak samrowania czy chlodzenia juz nie pamietam). Tyle sie dowiedzialem.

W sumie gdyby byla dostepna w cenie =< 7k5 pln to bym sie zdecydowal... i na zakup Legacy :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobre pytanie. Chociaz moze nie az 2x ale 1,5x uwzgledniajc ceny np Prinsa (4,5-5kzł).

Sam fakt iz jest to wtrysk w fazie cieklej ma 2 zalety:

IMHO

1. Nie ma strat wypełnienia cylindra na objetosc "wdmuchiwanego" gazu która jest zuzywana na sporzadzenie mieszaniny stechiometrycznej. W przypadku cieczy objetosc ta jes bliska 0 (odparowoje juz po napelnieniu cylindra) Jak łatwo obliczyć z rowana spalania gazu w powietrzu atmosferycznym wzrost ten bedzie rzędu 2,6-2,7% (stosunek propan do butanu 50/50%) . Na taki tez przyrost mocy mozna liczyć. (uwzgledniajac tyko ten fakt).

2. Ciepoło parowania w przypadku IV genracji jest marnowane na podgrzane cieczy chlodzacej. Tutaj jest wykorzystywane do ochładania mieszaniny palnej co daje;

a) zwiekszenie ładunku cylindra (nizsza temp. => wieksz gestosc). O ile konkretnie to nie wiem - nie mam danych dot. ciepła prarowania propanu i butanu. Moze ktos z Was zna? Dało by rade wyliczyć. W przyblizeniu ale zawsze ;-)

B) lepsze warónki termiczne głowicy i zaworów. Wtryskiwany na zawor dolotowy LPG ochładza komore spalania. Czas spalania PG jet dłuzszy niz par benzyny co naraza glowice na wieksze obciazenia termiczne. Znany zreszta problem. Tutaj jest w jakims tam stopniu niwelowany.

 

Poza tym to jet technicznie eleganckie rozwazanie. To jest logicznie prosciutka instalacja i działa _identycznie_ jak wtrysk benzyny. Jest zreszta przez benzynowy komputer sterowana. Nie ma problemów z rogulacja cisnienia (ped powietrza przy duzych predkosciach czy w górach) itp Ani z preznoscia gazu w niskich tenp.

 

Jak dla mnie wszelkie instalacje podciśneniowe z miksrami sa jak ktos to na grupie pl.misc.samochody okreslił "obrzydliwe technicznie". LPI jest bez wad. A IV gen. jest kompromisem.

 

Odpowiedź czy warto dać 7k5 PLN jest chyba taka sama jak na pytanie czy wato dać 1,5 czy 2x tyle za czteronaped z turbo? przeciez FWD z maltkimi siliczkami tez jezdza. Ten sam dylemat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gwarancja 24 miesiace przeglady co 30kkm.

 

A jakie są zalety takiej instalacji nad tej IV generacji? Bo muszą być naprawdę dobre, by uzasadnić wydanie 2 x większej kasy na nie. Będą się przecież 2x dłużej zwracać.

 

System działa bardzo dobrze (jeździłem toyotą) ale żęby to była jakaś znacząca różnica to bym nie powiedział.

 

Poza tym przestrzegam przed kosztami ewentualnych napraw.

 

Pompa, którą rozebraliśmy ze znajomym po przebiegu 100 000 km wymagała wymiany dwuch membranek przebitych przez pęknięte sprężynki.

W warsztacie importera mimo, że leżały widoczne w kuwetkach powiedziano nam w żywe oczy, że nie ma takich części i że mogą nam sprzedać pompę regenerowaną za 1600 zł przy zwrocie starej lub 2200 zł za nową.

 

Znaleźliśmy drugiego importera, który stwierdził, że są dostępne zestawy naprawcze pomp, ale od pół roku ich nie może sprowadzić.

 

Porażka.

 

Ponieważ kombinowaliśmy z dorabianiem membranek, które były nie szczelne i powodowały wyciekanie oleju załatwiliśmy łożyska i mimośród.

Co ciekawe udało się te części stosunkowo tanio kupić w SKF. Niestety membranek nie (są bardzo specyficzne).

 

No i znajomy został na lodzie, a Panowie z warsztatu importera tylko czekają kiedy zmuszony ich podejściem do tematu przyjedzie i wyda 1600 zł, żeby oni mogli na następnym zarobić przynajmniej 1000 bo nas wszystkie części kosztowały mniej niż 200 zł. oprócz membranek.

 

Pozdrawiam,

Jako

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poza tym to jet technicznie eleganckie rozwazanie. To jest logicznie prosciutka instalacja i działa _identycznie_ jak wtrysk benzyny. Jest zreszta przez benzynowy komputer sterowana. Nie ma problemów z rogulacja cisnienia (ped powietrza przy duzych predkosciach czy w górach) itp Ani z preznoscia gazu w niskich tenp.

 

Ale o ile wiem, to zupełnie podobnie jest w IV generacji, logiczne i proste rozwiązanie sterowane z komputera auta (poprzez komputer gazowy). O pędzie powietrza tez tu nie ma mowy, bo przecież też gaz jest wtryskiwany do cylindrów (poprzez kolektory dolotowe o ile się nie mylę). Na mój gust jedny różnica to być może faktycznie niższa temperatura i co za tym idzie mniejsze prawdopodobieństwoi przegrzania silnika - co daje szczególne wskazanie do aut z turbo.

 

Jak dla mnie wszelkie instalacje podciśneniowe z miksrami sa jak ktos to na grupie pl.misc.samochody okreslił "obrzydliwe technicznie". LPI jest bez wad. A IV gen. jest kompromisem.

 

I i II gen to faktycznie druciarstwo, ale IV jest zupełnie udanym kompromisem :)

 

Odpowiedź czy warto dać 7k5 PLN jest chyba taka sama jak na pytanie czy wato dać 1,5 czy 2x tyle za czteronaped z turbo? przeciez FWD z maltkimi siliczkami tez jezdza. Ten sam dylemat.

 

No nie do końca, bo o ile w przypadku I i II generacji jest przepaść, to pomiędzy LPI a IV genreacją zaczyna być to dyskusja chyba nieco akademicka - szczególnie w wolnnossakach :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przejechałem na gazie z instalacją IV generacji na silniku Volvo 2,0 -35 kkm. Żadnych problemów. Faktycznie na starych świecach kichał na niskich obrotach. Po wymianie OK.

Osobiste odczucia - zdycha parę koników ( ale dosłownie kilka) i moment obrotowy ciut mniejszy ( bardzo precyjnie jak na inżyniera - ale to sa odczucia - na hamowni nie byłem). Do zaakceptowania, finansowo jak najbardziej. Czekam jak wszyscy na Gwarancji na SIP-wską zgodę na gaz. Myślę, że możemy ( a wręcz należy) rozpocząć zmasowane i systematyczne "molestowanie" Dyrekcji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czekam jak wszyscy na Gwarancji na SIP-wską zgodę na gaz. Myślę, że możemy ( a wręcz należy) rozpocząć zmasowane i systematyczne "molestowanie" Dyrekcji.

 

A Dyrekcja Ci powie: "Tego nie dokładamy, bo się zepsuć może"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Howgh!

Jestem swiezym forumowiczem i o 2 tygodnie starszym posiadaczem wersji turbo. Nie mam problemow z prowadzeniem mojego forka, kolo rownierz potrafie zmienic ale na tym moje umiejetnosci techniczne sie koncza. prosze o porade czy mozna tego typa zagazowac z pozytkiem dla niego i mojego portfela, a jesli tak to czy ktos wie gdzie mozna to dobrze zrobic na slasku lub w okolicach? Jeskli nie macie ochoty sie rozpisywac o cos wam wiadomo na ten temat to chetnie zadzwonie.

Pozdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Howgh!

Jestem swiezym forumowiczem i o 2 tygodnie starszym posiadaczem wersji turbo. Nie mam problemow z prowadzeniem mojego forka, kolo rownierz potrafie zmienic ale na tym moje umiejetnosci techniczne sie koncza. prosze o porade czy mozna tego typa zagazowac z pozytkiem dla niego i mojego portfela, a jesli tak to czy ktos wie gdzie mozna to dobrze zrobic na slasku lub w okolicach? Jeskli nie macie ochoty sie rozpisywac o cos wam wiadomo na ten temat to chetnie zadzwonie.

Pozdr

 

Na początek proponuję wyszukiwarkę i poczytać co nieco. Ogólnie jak już gazować zaturbione auto, to w bardzo dobrym warsztacie - inaczej może być potam bardzo kosztowna naprawa. Namiary na gazowników też już się tu po forum przewijały :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzieki, ale to forum juz dosc dokladnie przejrzalem i procz paru namiarow na daleki Olsztyn i troche blizsza Warszawe nic nie znalazlem. W grodzie Kraka nikt czyms takim sie nie para?

Bylem tam ostatnio w ASO i pan raczej nie byl przekonany do zagazowania turbinowca. :cry:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzieki, ale to forum juz dosc dokladnie przejrzalem i procz paru namiarow na daleki Olsztyn i troche blizsza Warszawe nic nie znalazlem. W grodzie Kraka nikt czyms takim sie nie para?

 

Znam wolnossące Legacy bujające się po Krakowie i zagazowane w Krakowie. Lepsze notowania ma podobno z instalacjami Czakram z Tarnowa. Ale ja pofatygowałem się swoim szuwarkiem specjalnie do Warszawy, bo tam przynajmniej nie doktoryzowali się na moim aucie - po prostu trochę autek z pod znaku plejad mają już na koncie (włącznie z wersjami turbo). Dlatego Tobie też polecam coś takiego. Cały problem z gazem w turbo polega na bardzo dokładnym zestrojeniu instalacji by nie przekroczyć dopuszczalnej temperatury spalania - co może doprowadzić do wypalenia tłoków. Dlatego poleca się warsztaty sprawdzone :)

 

Bylem tam ostatnio w ASO i pan raczej nie byl przekonany do zagazowania turbinowca. :cry:

 

ASO Subaru z tego co wiem jeszcze krzywo się patrzą na gaz, ale podobno coś tam eksperymentują. Niemniej jak będą dopuszczać gaz na gwarancji to pewnie tylko do modeli wolnossących, na turbo bym nie liczył. Skontaktuj się z forumowiczem Jako i pogadaj. On ma zaturbionego i zagazowanego antyka :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aflinta!

Kontakt z Jako juz nawiazalem - dzieki. Ale pytanie do Ciebie jako Krakusa - macie u sibie firme Godula motosport ktora para sie miedzy innymi zakladaniem instalacji gazowych miedzy innymi w samochodach z silnikami turba. Moze cos wiesz na ich temat?

Pozdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aflinta!

Kontakt z Jako juz nawiazalem - dzieki. Ale pytanie do Ciebie jako Krakusa - macie u sibie firme Godula motosport ktora para sie miedzy innymi zakladaniem instalacji gazowych miedzy innymi w samochodach z silnikami turba. Moze cos wiesz na ich temat?

Pozdr

 

No bawią się w gazownię, nawet hamownią się chwalą, że testują po zagazowaniu auta. Ale o ile pamiętam to nie mają hamowni 4x4 - więc w punktu widzenia Subaru jest to bezużyteczne. Gazownictewem też parają się od niedawna, tak więc ciężko coś więcej powiedzieć o nich. Trzeba by do nich e-maila wysłać ile szuwarków (również zaturbionych) zagazowali. A czemu chcesz gazować autko, ze się tak zapytam?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszce sie nie zdecydowalem na zagazowanie mojego szuwarka, poki co mam gwarancje do konca roku i jeszce nie jestem w 100% przekonany ze szuwarek na tym nie ucierpi. Na razie prowadze wstepne rozeznanie. O ile wiem to sam jezdzisz na lpg i chyba nie narzekasz?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszce sie nie zdecydowalem na zagazowanie mojego szuwarka, poki co mam gwarancje do konca roku i jeszce nie jestem w 100% przekonany ze szuwarek na tym nie ucierpi. Na razie prowadze wstepne rozeznanie. O ile wiem to sam jezdzisz na lpg i chyba nie narzekasz?

 

Oczywiście, że jestem zadowolony, bo dzięki temu jakikolwiek wyjazd nie straszy mnie dziurą w kieszeni :) Ale, świadom jestem ograniczeń, bo zasięg na zbiorniku toroidalnym to 250-300km zależnie od trasy - przy raczej spokojnym stylu jazdy co zmusza do częstego tankowania. Wersja turbo będzie miała zapewne nieco większy apetyt. Był na forum jeszcze Junior kiedyś, miał o ile pamiętam zaturbionego i zagazowanego antyka, też sobie chwalił :) Właściwie cechą wspólną wszystkich tych autek jest ich wiek :) Nie są to auta nowe. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stare czy nowe - jaka roznica? Teoria w stylu ... do 5 lat pojezdze na etylinie a potem wrzuce gaz ...jakos do mnie nie dociera. Bardziej jawi mi sie dziura w kieszenie - moze nawet nie tak do konca, ale skoro mozna cos na tym zaoszczedzic niewielkim kosztem to mam wiele innych potrzeb! :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stare czy nowe - jaka roznica? Teoria w stylu ... do 5 lat pojezdze na etylinie a potem wrzuce gaz ...jakos do mnie nie dociera. Bardziej jawi mi sie dziura w kieszenie - moze nawet nie tak do konca, ale skoro mozna cos na tym zaoszczedzic niewielkim kosztem to mam wiele innych potrzeb! :mrgreen:

 

Heh, to nie tak, ze 5 lat pojeżdżę na etylinie a potem dam gaz. Ja po prostu kupiłem stare auto bo nie miałem kasy na nowe. Jakbym kupował nowe, pewnie miałbym też kasę na benzynę. W każdym razie polecam się mocno zastanowić, potem jak nie widziesz nic przeciw, w pełnej świadomości zagazować w dobrym warsztacie - i nie żałować, nawet jakby trzeba było pojechać te kilka kilometrów dalej, bo remont silnika więcej kosztuje :twisted: A potem rozkoszować się o połowę niższymi stawkami za kilometr :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Instalacja gazowa, choćby najbardziej nowoczesna i najlepiej założona zawsze jest znaczną ingerencją w silnik (system zasilania) samochodu. Dlatego czasem szkoda go truć, poniewaz nie będzie to juz to samo Subaru Turbo. Jak japońce wymyslili dobrze i sprawnie i oby niezawodnie to czemu podkladać temu nogę. Subaru nie jest ekonomicznym autem. Reklame Ery ogladałeś-z samochodami tak się nie da :)

Sam miałem poprzednio 4 auta na LPG, a teraz tankuję za 4.24zł, i owszem boli bardziej, ale nie tak jak zagazowane turbo. Godula jak go kolega spotkał na nartach, który go lepiej zna (miala tam pare lat temu praktyki na studiach) i zapytał o instalację do mojego legasia, powiedział że to profanacja. Myślę, że on coś wie o samochodach. Nie znaczy to, ze tego nie zrobi, ale....

Dlatego albo turbo albo tanio.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Instalacja gazowa, choćby najbardziej nowoczesna i najlepiej założona zawsze jest znaczną ingerencją w silnik (system zasilania) samochodu. Dlatego czasem szkoda go truć, poniewaz nie będzie to juz to samo Subaru Turbo. Jak japońce wymyslili dobrze i sprawnie i oby niezawodnie to czemu podkladać temu nogę. Subaru nie jest ekonomicznym autem. Reklame Ery ogladałeś-z samochodami tak się nie da :)

Sam miałem poprzednio 4 auta na LPG, a teraz tankuję za 4.24zł, i owszem boli bardziej, ale nie tak jak zagazowane turbo. Godula jak go kolega spotkał na nartach, który go lepiej zna (miala tam pare lat temu praktyki na studiach) i zapytał o instalację do mojego legasia, powiedział że to profanacja. Myślę, że on coś wie o samochodach. Nie znaczy to, ze tego nie zrobi, ale....

Dlatego albo turbo albo tanio.

 

Piotr

 

Zapewniam cię, że różnica jest spokojnie do przyjęcia.

Musiałbyś przejechać się moim legacy.

 

Poza tym jestem pewien, że dzisiaj tak drastycznego sformułowania (profanacja) Pan Godula by nie użył, gdyż sam oferuje montaż instalacji gazowych. W okresie ostatnich 3 lat bardzo zmieniły się oferowane systemy i są o wiele lepsze. Nie sądzę również żeby Pan Godula miał dużo informacji o parametrach pracy systemów gazowych w samochodach subaru z uwagi na brak hamowni "4-o kołowej". (Przynajmniej jak byłem na wiosnę to jeszcze nie miał)

Myślę, że dzisiaj Pan godula za określoną kwotę przyjmie twój samochód do swojego warsztatu i założy system zapewniając o możliwości dokonania takiej adaptacji z małą uwagą, że nie może zaoferować wstawienia samochodu na hamownię.

 

Poza tym,

ingerencja w system paliwowy w instalacjach sekwencyjnych nie jest tak duża i sprowadza się do wyłączenia wtryskiwaczy benzyny, co najczęściej realizowane jest za pomocą centrali gazowej oraz podania w zbliżonym czasie dawki gazu zapewniającej porównywalny ładunek energetyczny.

ECU samochodu dalej korzysta z wszystkich oryginalnych czujników oraz steruje instalacją gazową, a centrala LPG ma za zadanie przeliczyć i podać odpowiednią ilość gazu.

Wtryskiwacze LPG najczęściej występują jako listwa (szyna), z której cienkimi przewodami gaz jest wtryskiwany, poprzez specjalne króćce, wkręcone w odpowiednio odwiercone w kolektorze dolotowym otwory.

Instalacje gazowe są dzisiaj na tyle sprawne, że zapewniają utrzymanie się sterownika benzyny w określonych zakresach korekcji zarówno w samochodach starszych bez OBD jak również w nowych, w których system OBD-E jest o wiele bardziej restrykcyjny dla wszelkich odchyłek od zaprogramowanych parametrów pracy silnika. Dotyczy to w podobnym stopniu silników wolnossących jak i turbo.

 

Pozdrawiam,

Jako

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mozna powiedziec (na podstawie tego co napisal jako), ze instalacje lpg

to takie "gazowe swinki" :wink: (zczytywanie sygnalow z czujnikow, "oszukiwanie" ecu itp)

 

moze sie myle, ale zdanie o profanacji subaru turbo vs lpg pan godula

wypowiedzial nie tak dawno (zajmowal sie juz instalacjami gazowymi).

piotr :?: :idea:

 

jako, piszesz ze godula nie do konca moze sie orientowac w sprawie gazowania

szczesciu gwiazdek, poniewaz (m.in. :?: ) nie posiada hamowni 4x4.

rozumiem, ze firma ktora reprezentujesz hamownie na 4 lapy dysponuje. tak :?:

 

pozdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale nie napisałem, że Godule nie chce mi załozyc instalki, byłem u niego w marcu br. i potem sie spotkał ze znajomym na nartach.Oczyście, ze przyjmie zlecenia, ale dla mnie sam fakt posiadania samochodu turbodoładowanego nie ma nic wspólnego z ekonomią, tanim jeżdzeniem. Wiem, że instalacje są dobre, ale często zawodzą "fachmani" i nadal jest to ingerencja niefabryczna. Miałem oprócz samochodów na własny użytek, styczność dłuższa lub krutszą z samochodami z instalacją założoną fabrycznie. (Audi, P 406, mondeo...) Było bardzo dobrze,ale jeszce pare zarzutów bym pstawił. Z tym, ze to nie było przede wszsytkim TURBO. Może jak bym się przejechał twoim ??? Ale i tak nie podoba mi sie spadek mocy-nawet jeśli niewielki, reduktor-cos nie wiadomo po co zamienia ten gaz na szerszy??Oszukiwanie ECU, Regulacja etc. A LPI, nie jest ani tanie-tak samo jak kupno diesla drozszego o XX tysiecy nie zwroci sie przez 200tys km, ani LPI nie jest jeszcze jak sądze dopracowane do subaru (ale to tylko przypuszczenia)

Pomijająć ten fakt nie zdecydowałem sie równiez ze względu na koszt (nie o samą sume) ale proporcję do ceny auta mi chodzi. Nie włoze do 13 latka za 12tyś instalki za 6ty!

Nie ma to sensu moim zdaniem. Moze sie da taniej, ale ja chciałem mieć wtryskiwacze japońske, nie włoszczyzne-włośkie ta mam raki i inny sprzęt w góry i niech tak zostanie top robia świetne,a czesci do auta nie bede miał. Mam doświadczenia ;) I porządny reduktor, komputem etc...

Wierz mi, ze łamałaem sie z załozeniem instalki pare miesiecy do mojego staruszka bo troche jeżdze. w zeszłym roku od czerwca do grudnia 90tys km wtym juz znacznie mniej, jak trzeba jechac tanio i daleko i ktoś (dla kogo jade) nie chce płacic za paliwo biore jakiegoś smroda rakotwora, diesla :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Słowa profanasja nie miały się odnośic do Subaru ale do auta spotowego z turbo.

Tak samo mi sie kojaży fabia RS diesel-no przepraszam, jak formula pierwsza lub WRC bedą miały smroda to się świat skończy. Sportowy diesel, czy sportowy samochód turbo z LPG to jakby powiedzieć- struś szybowiec, król przestworzy.

Działa to,(LPG w SUBARU TURBO)) ale nie pasujedo siebie. Jak sie ma subau turbo to sie przecież nie kupuje opon Dębica czy jezdzi tak żeby nie ładowało turbo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale i tak nie podoba mi sie spadek mocy-nawet jeśli niewielki, reduktor-cos nie wiadomo po co zamienia ten gaz na szerszy??Oszukiwanie ECU, Regulacja etc.

 

Ja tylko by uściślić nieco - komputer gazowy nie oszukuje samochodowego. Komputer gazowy steruje wtryskiwaczami gazowymi na podstawie tego co zadecyduje komputer samochodowy dla benzyny przy takich warunkach jakie sam sobie zczytuje z własnych czujników. Jedyna różnica, to w tym czasie nie leci benzyna a gaz :)

 

Moze sie da taniej, ale ja chciałem mieć wtryskiwacze japońske, nie włoszczyzne-włośkie ta mam raki i inny sprzęt w góry i niech tak zostanie top robia świetne,a czesci do auta nie bede miał. Mam doświadczenia ;) I porządny reduktor, komputem etc...

 

Może ja za mało się znam, ale o ile mi się wydaje włosi są liderem w produkcji takich zabawek, no akurat tak wypadło na nich, inne kraje jakoś sobie nie radzą w tej materii. Ciekawe co koreańczycy montują w swoich autkach - bo też mają sporo takich instalacji, tak gdzies wyczytałem.

 

jak trzeba jechac tanio i daleko i ktoś (dla kogo jade) nie chce płacic za paliwo biore jakiegoś smroda rakotwora, diesla :)

 

A sam wspominałeś, że też szybko się taki (rako)twór nie zwraca :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...