Skocz do zawartości

LPG w Subaru


Azrael

Rekomendowane odpowiedzi

W dniu 23.05.2018 o 11:56, Mikes91 napisał:

DLM także mam ponad 70k km przejechane. Założona instalacja praktycznie do nowego auta. Potwierdzam spostrzeżenia Miałkiego żadnych luzów wszystko Ok. Instalacja praktycznie bezobsługowa. 

 

 

... znajomy szuka gazownika, który założy instalację do 2.0 DIT i takie info otrzymuje: " niestety PRINS nie oferuje już LPG PRINS DLM do tego modelu i nie zamierza przywrócić do swojej oferty tej instalacji  "

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, marol napisał:

 

 

... znajomy szuka gazownika, który założy instalację do 2.0 DIT i takie info otrzymuje: " niestety PRINS nie oferuje już LPG PRINS DLM do tego modelu i nie zamierza przywrócić do swojej oferty tej instalacji  "

Pisałem jakiś miesiąc temu do egp i otrzymałem ofertę montażu tylko że DLM 2.0. Teraz jest już 3.0. z tego co czytałem auto niszowe niestety i nie kalkuluje im się produkcja dedykowanych setów i tu może być przyczyna. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Miałki, @Mikes91 w takim razie jak udowodnić, że coś jest nie tak z instalacją, skoro Wy nie musieliście nic regulować, a u mnie była taka konieczność? :|
Nie jeżdżę z piskiem opon od świateł do świateł, chłodzę turbinę po mocniejszym obciążeniu albo po dłuższej trasie, więc staram się przestrzegać wszelkich prawideł, a tu i tak nie uniknąłem wyciągania silnika :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy okazji serwisu instalacji spotkałem innego XT porozmawialiśmy co i jak mieliśmy w sumie podobne spostrzeżenia i opinie nt  DLM. Zapytałem o regulacje luzów zaworowych i nie bardzo wiedział o co chodzi :). Przejechał coś 50 k km na LPG i bardzo zadowolony. Chyba sami sztucznie ludzie stwarzają sobie problemy. Mechanik w serwisie ASO powiedział mi panie po 120 tys km profilaktycznie luzy trzeba sprawdzić i świece wymienić bez względu czy to benzyna czy gaz. Przy tej instalacji nic się dziać nie powinno. Posłuchałem zrobiłem serwis i pojechałem. 

  • Super! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tak. Tylko jak instalacja jest np. niedbale wyregulowana, za uboga dawka paliwa lub wstawione za małe wtryski,  które przy średnich obciążeniach pracują idealnie, ale przy bucie już nie, to prosta droga do wypalenia gniazd zaworowych. A jak luz zaworowy jest za mały, to tym bardziej proces niszczenia głowicy postępuje. Gwarancja sukcesu to dopiero połączenie dobrych rupieci i mądrego gazownika. No i kontroli luzów co jakiś czas niestety.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, rydzada napisał:

No tak. Tylko jak instalacja jest np. niedbale wyregulowana, za uboga dawka paliwa lub wstawione za małe wtryski,  które przy średnich obciążeniach pracują idealnie, ale przy bucie już nie, to prosta droga do wypalenia gniazd zaworowych. A jak luz zaworowy jest za mały, to tym bardziej proces niszczenia głowicy postępuje. Gwarancja sukcesu to dopiero połączenie dobrych rupieci i mądrego gazownika. No i kontroli luzów co jakiś czas niestety.

Racja tylko w DLM nie ma dodatkowych wtrysków gaz w fazie cieklej idzie przez fabryczne. Instalacja nie jest regulowana przez pana x tylko steruje nią komputer dostarczony przez producenta. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 godzin temu, Mikes91 napisał:

Racja tylko w DLM nie ma dodatkowych wtrysków gaz w fazie cieklej idzie przez fabryczne. Instalacja nie jest regulowana przez pana x tylko steruje nią komputer dostarczony przez producenta. 

 

Ale też nie ma co wychodzić z założenia, że producent jest nieomylny, w końcu nad wszystkim sprawuje pieczę człowiek.

Od samego początku jak zamontowano mi LPG były właśnie problemy przy pełnym bucie, przy odpalaniu (dużo dłużej kręci niż na PB), po odpaleniu słychać było strzały z wydechu, więc wszystko wskazuje, że to instalacja :)  pozostaje problem jak im to teraz udowodnić i przenieść koszta jakie poniosłem przy serwisowaniu silnika na warsztat zakładający instalkę? :|

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

47 minut temu, kYs napisał:

 

Ale też nie ma co wychodzić z założenia, że producent jest nieomylny, w końcu nad wszystkim sprawuje pieczę człowiek.

Od samego początku jak zamontowano mi LPG były właśnie problemy przy pełnym bucie, przy odpalaniu (dużo dłużej kręci niż na PB), po odpaleniu słychać było strzały z wydechu, więc wszystko wskazuje, że to instalacja :)  pozostaje problem jak im to teraz udowodnić i przenieść koszta jakie poniosłem przy serwisowaniu silnika na warsztat zakładający instalkę? :|

Ewidentnie masz jakiś problem który u mnie nie występuje. Na LPG kręci dłużej fakt jak uruchamiasz auto ale tak jest we wszystkich markach z tego co czytałem. Ja nie mam problemu na gazie na pełnym bucie idzie jak trzeba. Strzałów z wydechu nie mam. Ale czytałem kiedyś że u kogoś w innej marce padł komputer sterujący i po wymianie wszystko było jak trzeba. Kiedyś miałem problem instalacja zawiesiła się na chwilę podjechałem podpieli komputer zczytali bledy. Sami nic nie mogli zrobić. Wysłali do Holandii, coś poprawili wgrali przy okazji nowa aktualizacje oprogramowania i wszystko w porządku. Proponuję nagraj film udokumentuj wszystkie zdarzenia pojedź i reklamuj. Niech zczytają błędy. Ja bym się upierał przy swoim.

Gdzie montowałeś DLM?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Mikes91 to mój pierwszy DLM, więc nie wiem jak się zachowuje w innych markach, a wcześniej jeździłem na sekwencji, więc trochę inne zasady działania obowiązywały ;) Filmiki i wszelkie możliwe sposoby na udokumentowanie problemów wykorzystałem jednak nadal nie mam informacji co jest przyczyną i jak zamierzają te niedogodności usunąć. 2x byłem już na sczytywaniu parametrów z instalacji ale za każdym razem czegoś brakowało. Ostatnio dzwoniono do mnie, że muszą jeszcze raz się podpiąć, bo Prins zażyczył sobie odczytów na wolnych obrotach. Sęk w tym, że DLMa instalowałem w Poznaniu w Auto Gaz - Pelicana

 

W dniu 5.06.2018 o 17:12, dr.elich napisał:

Na ilu cylindrach miałeś problem z gniazdami - przypadkiem nie na trzech a na 4tym było ok?

Ręki nie dam uciąć ale wydaje mi się, że na wszystkich. Na FV mam info, że dołożyli 12 pastylek co niestety mi laikowi niewiele mówi (po 3 na każdy cylinder?) :( 
Da się w jakiś sposób sprawdzić czy faktycznie te pastylki były wymienione i czy była taka konieczność? Bo zasialiście we mnie ziarno niepewności czy aby nie zostałem naciągnięty na tą regulację.

 

Udanego dnia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Objawy malejącego luzu zaworowego. We wstępnej fazie negatywnych objawów nie widać, a bywa nawet, że osiągi są ciut lepsze. Nie trwa to jednak długo, skoro dany silnik ma tendencję malejącego luzu zaworowego. Pierwszym objawem będzie gasnący silnik po nagrzaniu, na początku po przejechaniu większej odległości, potem mniejszej, a na koniec po nagrzaniu. Na koniec będzie trudny jego rozruch, lub zupełnie niemożliwy. Jeżeli luz zaworowy jest za mały, lub jest jego brak, to pod wpływem temperatury zawór przestaje się do końca zamykać i silnik przez powstałą nieszczelność traci kompresję. Dłuższa jazda może spowodować wypalenie krawędzi zaworu, a w efekcie poważną naprawę silnika.

Czy miałeś takie objawy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Można powiedzieć, że jest te 30%, choć dawno nie sprawdzałem spalania na PB.

Na 50L LPG robię ok 400km, więc na kompie pokazuje ok 10,5l/km, a w rzeczywistości spala ok 12-13l/km.

 

Znoszenie auta jest najprawdopodobniej związane z wykrzywionym mocowaniem felgi na piaście ale nie będziemy robić offtopa ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, kYs napisał:

Można powiedzieć, że jest te 30%, choć dawno nie sprawdzałem spalania na PB.

Na 50L LPG robię ok 400km, więc na kompie pokazuje ok 10,5l/km, a w rzeczywistości spala ok 12-13l/km.

 

Znoszenie auta jest najprawdopodobniej związane z wykrzywionym mocowaniem felgi na piaście ale nie będziemy robić offtopa ;)

Spalanie ok mam podobne oczywiście zależy od stylu jazdy oraz czy to miasto czy trasa. Patrzyłem ten warsztat może się mylę ale nie widzę zbyt wielu realizacji u nich DLM? Czy na benzynie wszystko działa jak trzeba?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Mikes91 pisałem do Prinsa, czy Ci z Poznania są autoryzowanym warsztatem i czy mogą robić DLM. Dostałem potwierdzenie, że wszystko gra, dlatego do nich pojechałem, tym bardziej, że znam właściciela. Niestety tak to jest, jak się coś robi po znajomości. Na początku jest wszystko fajnie, gorzej jak coś nie działa. Obcego zrugałbym aż miło i pewnie załatwiłbym to w 2 miesiące, a ze znajomym trzeba się bujać :|
Dawno nie testowałem auta na PB, więc ciężko powiedzieć. Jak robiłem testy w ubiegłym roku po założeniu instalacji i wykryciu problemów na LPG, to na PB:

- odpalał prawie od razu,

- nie strzelał z wydechu,

- dławił się przy max obciążeniu pedału gazu (jak chcesz mogę udostępnić filmik jak się obroty zachowywały)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, kYs napisał:

@Mikes91 pisałem do Prinsa, czy Ci z Poznania są autoryzowanym warsztatem i czy mogą robić DLM. Dostałem potwierdzenie, że wszystko gra, dlatego do nich pojechałem, tym bardziej, że znam właściciela. Niestety tak to jest, jak się coś robi po znajomości. Na początku jest wszystko fajnie, gorzej jak coś nie działa. Obcego zrugałbym aż miło i pewnie załatwiłbym to w 2 miesiące, a ze znajomym trzeba się bujać :|
Dawno nie testowałem auta na PB, więc ciężko powiedzieć. Jak robiłem testy w ubiegłym roku po założeniu instalacji i wykryciu problemów na LPG, to na PB:

- odpalał prawie od razu,

- nie strzelał z wydechu,

- dławił się przy max obciążeniu pedału gazu (jak chcesz mogę udostępnić filmik jak się obroty zachowywały)

 

Współczuję. Ale jeśli z instalacją jest coś nie tak to moim zdaniem choć nie jestem mechanikiem może niech inni potwierdzą to po przełączeniu na benzynę powinni być wszystko jak trzeba. U mnie jedyne to na benzynie krócej kręci a na LPG trochę dłużej pisał o tym @Miałki. Poza tym u mnie żadnej różnicy nie ma. Jezeli jesteś pewien że to instalacja lpg proponuję abyś napisał do Prins Polska jeżeli tu gdzie montowałeś wyczerpałeś już wszystkie możliwości. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kłopoty  ze startem silnika, gaśnięcie, strzelanie z wydechu, dławienie przy przyspieszaniu ewidentnie  świadczą o braku luzu zaworowego lub nadpaleniu zaworu. Takim autem już nie powinno się  jeździć bo szybko można doprowadzić do zniszczenia silnika. FA20 to bardzo delikatny motor. Trzeba go dobrze rozgrzać przed ostrzejszą jazdą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Podlacze się Panowie bo temat robi mi się na czasie. Jestem w temacie LPG dosyć zielony, ale tak właściwie interesują mnie póki co takie tematy:

1. Czy jeśli auto ma kiepska instalacje to rozsądne jest po prostu wywalenie jej praktycznie w całości i założenie nowej czy wymienia się poszczególne elementy  instalacji zostawiając jakiś "szkielet"?

2. Jest możliwa zmiana lokalizacji wlewu LPG - przeniesienie że zderzaka do wlewu paliwa? Jaka tu ingerencja wchodzi w grę? (oczywiście poza nowym zderzakiem:)) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podlacze się Panowie bo temat robi mi się na czasie. Jestem w temacie LPG dosyć zielony, ale tak właściwie interesują mnie póki co takie tematy:
1. Czy jeśli auto ma kiepska instalacje to rozsądne jest po prostu wywalenie jej praktycznie w całości i założenie nowej czy wymienia się poszczególne elementy  instalacji zostawiając jakiś "szkielet"?
2. Jest możliwa zmiana lokalizacji wlewu LPG - przeniesienie że zderzaka do wlewu paliwa? Jaka tu ingerencja wchodzi w grę? (oczywiście poza nowym zderzakiem:)) 
Co masz kiepskiego? Kompa? Reduktor? Wtryski?
Wlewka to kosmetyka

melduje ze nic nie musze

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, recki napisał:

Co masz kiepskiego? Kompa? Reduktor? Wtryski?
Wlewka to kosmetyka

melduje ze nic nie musze
 

Nie wiem czy kiepskiego, bo jak wspominałem zielony jeszce jestem w lpg:) A jak oceniasz podzespoły Tomasetto w forku 2.0? Wtryskiwacz Voltee i jednostka sterująca ECU - Nero? To wszystko jest ok, jak porównać do Staga czy BRC?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wtryskiwacze Voltee? W życiu o tym nie słyszałem.

Nero? Też mi nic nie mówi - może jakiś włoski produkt. Może masz na myśli Nevo od KME?

Tomasetto to raczej tania firma, ale przyzwoita. Z tomasetto zwykle się montuje wielozawory i takie tam, obecnie raczej nie widzałęm by komuś włożyli wtryski czy reduktor Tomasetto. Swego czasu bardzo dużo reduktorów w kraju to było Tomasetto Alaska - raczej mała wydajność ale chyba przyzwoita jakość.

Wrzuć fotki instalacji i wtryskiwaczy - wówczas zobaczymy jak to wygląda.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, dr.elich napisał:

Wtryskiwacze Voltee? W życiu o tym nie słyszałem.

Nero? Też mi nic nie mówi - może jakiś włoski produkt. Może masz na myśli Nevo od KME?

Tomasetto to raczej tania firma, ale przyzwoita. Z tomasetto zwykle się montuje wielozawory i takie tam, obecnie raczej nie widzałęm by komuś włożyli wtryski czy reduktor Tomasetto. Swego czasu bardzo dużo reduktorów w kraju to było Tomasetto Alaska - raczej mała wydajność ale chyba przyzwoita jakość.

Wrzuć fotki instalacji i wtryskiwaczy - wówczas zobaczymy jak to wygląda.

Tak:) mam na myśli Nevo, a wtryskiwacze to Koltec. Źle przeczytałem z kartki homologacyjnej.

 Ta instalacja jest w aucie którym jestem zainteresowany dlatego wolę najpierw o nią dopytac.

Edytowane przez roch
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...