Skocz do zawartości

LPG w Subaru


Azrael

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

Ma ktoś doświadczenia z serwisowania inst. lpg. necam w Krakowie? Gdzie najlepiej się udać?

 

link

 

 

 

Jeszcze takie pytanie. Ponoć kuleje jeden wtryskiwacz(oczywiście ce się zapala) ,na wolnych obrotach trochę potrafi zatelepać , potem wydaje się że wszystko ok. co można zrobić? Czy można wymienić jeden,czy trzeba wszystkie cztery?. A może jest jakiś sposób naprawy?Instalacja Necam czwartej generacji., forek 2.0 r. 05.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wskaźniki poziomu paliwa w Subaru żyją własnym życiem ( w zakresie nawet dwóch kresek)

hehehe rozumiem tylko że tak powiem stres na trasie jest :D jak wskazówka cofa się mniej niż zero :lol: tj. blisko rezerwy która zaczyna się palić a przestaje na postoju.

Pozdro Tomek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tomcik,

Nie kombinuj - wymieniaj wszystkie wtryskiwacze - miałem podobny problem i wymiana jednego wtrysku nic nie da. W autogazholandia może nie wyglądają, ale wiedzą co robią :mrgreen: Wracając do pytania to nie naprawisz tego wtryskiwacza - trzeba wymieniać co jakieś 100tkm.

Pozdrawiam,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tak tylko za komplet krzyknęli 1700 zł :shock: :(:evil: I nasuwa się pytanie czy to ma sens.Za niewiele więcej mam kompletną nową instalacje.

Nad tym samym się zastanawiam i chyba właśnie tą drogą pójdę. Cena tych wtryskiwaczy to zdzierstwo!

Za niewiele więcej można kupić nową instalację tego samego typu... oczywiście z gwarancją!

Znajomy kilka tygodni temu miał ten sam dylemat i właśnie tak zrobił.

Dodatkowym argumentem może być to, że po kilku latach eksploatacji może kucać też elektronika... albo reduktor...

Tak naprawdę trudno to zdiagnozować i w zasadzie wymienia się elementy w ciemno. Przy zakładaniu nowej nie ma takich dylematów - ma działać i już.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio wymieniałem wtryskiwacze w legacu 06, koszt zakupu znacie. Zaraz po tym padł reduktor, na szczęście jedno-stopniowy, więc koszta zamknęły się w okolicach 700. Na moje nieszczęście po półtorej miesiąca padł jeden z nowych wtryskiwaczy :shock: . Firma zachowała się ok i po krókiej dyskusji podjęła decyzję o wymianie, ale na wtryski nowego typu, bo starego nie były już dostępne.

Trzeba było przeprogramować sterownik i wymienić gniazda wtryskiwaczy. Gniazda umieszczone są od wewnętrznej strony i bez demontażu kolektora ssącego nie udało się ich odkręcić. Wtryskiwacze miały całkowicie inny kształt, było trochę walki.

Na koniec przedłużanie wiązek, bo starsze miały 20-to centymetrowy kabel z konektorem, a w nowych konektor bezpośrednio na wtryskiwaczu.

Generalnie średnio opłacalna była ta cała operacja, ale mam nadzieję, że najbliższe 100tys km będzie wymagało tylko standardowych przeglądów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja też myślałem o wymianie swoich wtrysków i parownika na nowe, szczerze nawet nie wiem jakie mam (pewnie Robert jakby spojrzał to by sobie przypomniał ;) ) ale skoro te nowe to wszystkie takie wymagające "gimnastykowania się" to może nie warto... byleby Misfire'ów zimą nie było :? bo latem jest cacy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja też myślałem o wymianie swoich wtrysków i parownika na nowe, szczerze nawet nie wiem jakie mam (pewnie Robert jakby spojrzał to by sobie przypomniał ;) ) ale skoro te nowe to wszystkie takie wymagające "gimnastykowania się" to może nie warto... byleby Misfire'ów zimą nie było :? bo latem jest cacy.

 

Pisałem o instalacji Koltec.

U Ciebie jest pełen komplet Bigas i jeżeli o wtryski chodzi, to można pomyśleć o wymianie.

Reduktor zostaje.

Można mu zrobić przegląd, oczyścić, wymienić membrany. Zajebisty reduktor.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam pytanie z serii głupich :P szukałem w necie ale napotkałem na sprzeczne informacje...Przechodząc do rzeczy zamontowałem w swoim turbodziadku nowy reduktor KME Silver,a później pojechałem na regulacje do gazownika. Instalacja sekwencyjna, pan podpiął się pod OBD i stwierdził że stanowczo za duża dawka, oprócz ingerencji w program zmniejszył też ciśnienie na reduktorze. Ekonomicznie jest git auto pali znacznie mniej ale ewidentnie po tej operacji jest słabsze. Jako że zbyta duża dawka paliwa jest mniej szkodliwa dla silnika niż za mała :P postanowiłem, że trochę podniosę ciśnienie na reduktorze. No i tu dochodzę do sedna sprawy czy śrubę regulacyjną umieszczoną na środku obudowy trzeba dokręcić czy wykręcić, żeby podnieść ciśnienie?? Domyślam się że pół obrotu już robi dużą różnice... Mam jeszcze pewną teorie ale nie wiem czy dobrą, po operacji zmniejszenia dawki u pana gazownika przestał mi się palić od czasu do czasu check engine który jak się domyśliłem wypluwała sonda lambda zalewana gazem :mrgreen: Czy to jest dobry pomysł żeby ustawić ciśnienie tuż poniżej momentu wypluwania błędu zbyt bogatej mieszanki. Wiem że to tak na około droga bo równie ważne są czasy otwarcia wtrysków ale te ustawił pan gazownik i ponoć dobre .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jako, możesz liczyć na to, że jak przypadkiem przejazdem będę w Wawie, to zajadę na C50

 

To przypadkiem skończy się na kilku godzinach pracy :mrgreen:

 

Malik, który to Pan podpiął się pod OBD w Twoim aucie. Na prawdę jestem ciekawy. Jeszcze nie spotkałem "gazownika" ze sprzętem do ANTYKÓW.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Malik, który to Pan podpiął się pod OBD w Twoim aucie. Na prawdę jestem ciekawy. Jeszcze nie spotkałem "gazownika" ze sprzętem do ANTYKÓW.

 

chyba źle to złącze nazwałem :oops: chodziło mi standardowe złącze do komunikacji ze sterownikiem od gazu :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio wymieniałem wtryskiwacze w legacu 06, koszt zakupu znacie. Zaraz po tym padł reduktor, na szczęście jedno-stopniowy, więc koszta zamknęły się w okolicach 700. Na moje nieszczęście po półtorej miesiąca padł jeden z nowych wtryskiwaczy :shock: . Firma zachowała się ok i po krókiej dyskusji podjęła decyzję o wymianie, ale na wtryski nowego typu, bo starego nie były już dostępne.

Trzeba było przeprogramować sterownik i wymienić gniazda wtryskiwaczy. Gniazda umieszczone są od wewnętrznej strony i bez demontażu kolektora ssącego nie udało się ich odkręcić. Wtryskiwacze miały całkowicie inny kształt, było trochę walki.

Na koniec przedłużanie wiązek, bo starsze miały 20-to centymetrowy kabel z konektorem, a w nowych konektor bezpośrednio na wtryskiwaczu.

Generalnie średnio opłacalna była ta cała operacja, ale mam nadzieję, że najbliższe 100tys km będzie wymagało tylko standardowych przeglądów.

 

 

Mi właśnie zaproponowali wtryski nowego typu ,wątpliwości dalej mam, czy wymieniać , czy raczej myśleć o nowej .Nie znam się zupełnie na tym ,ale zastanawiam się jeszcze czy można z tej instalacji poza zbiornikiem coś wykorzystać .Zawsze to byłoby obniżenie kosztów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam pytanie. Zaczęłam drążyć temat gazu i...

 

W Serwisie Subaru (sporo się o nim pisało :lol: ) powiedzieli "Jak stać Panią na Subaru, to powinno być Panią stać na benzynę" n/c

 

W punkcie, gdzie instalują gaz powiedzieli, że mi zamontują i nie widzą problemu, ale jak będzie działał to oni nie wiedzą, bo tylko 3 takie autka robili i to niedawno.

 

W innym powiedzieli, że absolutnie nie montuje się gazu do Outback'a 3.0 H6, ze względu na problemy z zaworami.

 

No i ...

 

Czy ktoś z Was montował może LPG do takiego silnika?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Iza, który rocznik auta?

jeśli starsze (do 2004 r.) 3.0 H6, to się da.

jeśli nowsze (po 2004 r.) 3.0 H6, to się nie poleca ze względu na problemy z zaworami.

 

Poszukaj wypowiedzi kolegi szczur75, on ma zagazowane H6 starszej generacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Iza, który rocznik auta?

jeśli starsze (do 2004 r.) 3.0 H6, to się da.

jeśli nowsze (po 2004 r.) 3.0 H6, to się nie poleca ze względu na problemy z zaworami.

 

Poszukaj wypowiedzi kolegi szczur75, on ma zagazowane H6 starszej generacji.

 

Rok produkcji 2004. i z zaworami będzie ok? W serwisie Pan jakoś nie za bardzo był przekonany do zakładania gazu w tym samochodzie. Jak zapytałam o zawory, to powiedział, że można jeszcze dodatkowo założyć system lubryfikacji. A o rok autka nie pytał...

Mam straszną niechęć do gazu, jak ktoś ładnie napisał "nie lubię okaleczać autka". Ale oszczędności kuszą.

 

Zastanawia mnie jeszcze jedno. Jak przełączę na benzynę, to będzie tak jakbym nie zakładała gazu? Czy "okaleczenie" będzie odczuwalne? Nie mówię o elementach oczywistych (dla mnie), takich jak mniej miejsca i tak w małym bagażniku :-D

 

Szukałam... kolega szczur75 dużo pisze :P Będę dzielnie szukała dalej :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Iza, który rocznik auta?

jeśli starsze (do 2004 r.) 3.0 H6, to się da.

jeśli nowsze (po 2004 r.) 3.0 H6, to się nie poleca ze względu na problemy z zaworami.

 

Poszukaj wypowiedzi kolegi szczur75, on ma zagazowane H6 starszej generacji.

 

Rok produkcji 2004. i z zaworami będzie ok? W serwisie Pan jakoś nie za bardzo był przekonany do zakładania gazu w tym samochodzie. Jak zapytałam o zawory, to powiedział, że można jeszcze dodatkowo założyć system lubryfikacji. A o rok autka nie pytał...

Mam straszną niechęć do gazu, jak ktoś ładnie napisał "nie lubię okaleczać autka". Ale oszczędności kuszą.

 

Zastanawia mnie jeszcze jedno. Jak przełączę na benzynę, to będzie tak jakbym nie zakładała gazu? Czy "okaleczenie" będzie odczuwalne? Nie mówię o elementach oczywistych (dla mnie), takich jak mniej miejsca i tak w małym bagażniku :-D

 

Szukałam... kolega szczur75 dużo pisze :P Będę dzielnie szukała dalej :)

 

z tego co napisał tzd wynika, że prod. 2004 nadaje sie do zakladania gazu ALE:

- znajdź warsztat w okolicy (lub jedyny słuszny w Warszawie), który robił już taki sam silnik

- upewnij się, że masz drugą generacje Outbacka... http://pl.wikipedia.org/wiki/Subaru_Outback

 

butle gazową montuję się w miejscu koła zapasowego więc miejsca w bagażniku będziesz miała tyle samo

 

gaz montujesz po to żeby jeździć na gazie a nie wracać do benzyny...ale w odpowiedzi na Twoje pytanie: zależy od auta i instalacji. dobrze dobrany, założony i serwisowany nie okalecza samochodu.

 

Moja Carisma lepiej jeździ na gazie niż na benzynie. Forek bez różnicy.

 

---------

 

odnośnie dywagacji na której stacji jest lepszy gaz:

 

czy uważacie, że jesteście w stanie stwierdzić, że "gaz jest dobry" bądź "gaz jest zły" dlatego, że przejechał 40km mniej lub więcej na 50l baku? nie wiem - może wąchacie ten gaz i już wiecie? :shock:

ludzie - zrobiłem trochę km na gazie tankując na WSZYSTKICH MOŻLIWYCH STACJACH i nie jestem w stanie jednoznacznie powiedzieć, że akurat ten był git a ten nie. Co innego jak auto przestaje jechać to rozumiem. Mi się to nie zdarzyło nigdy!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Action,

mam III generację. Czyli odpada?

 

Koło zapasowe czasem też się przydaje :P Nigdy nie musiałam z niego korzystać, a jeżdżę dużo, ale obawiam się, że jakbym go nie woziła, to na pewno miałabym problem :roll: Miałam gaz w jednym z moich poprzednich autek (butla w miejscu koła zapasowego, a koło zapasowe w bagażniku - tragedia). Na marginesie, jeździł lepiej na gazie niż na benzynie.

 

A co do warsztatu, to za daleko mi do Wawy. Można pojechać założyć, ale później - jakieś regulacje, to byłby już problem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja gazu nawet w kuchence nie używam...

Płyty ceramiczne mają swoje zalety. No chyba, że jeszcze nie podłączyli Ci gazu? :mrgreen:

podobno myśla o autach na wazelinę kosmetyczną...

Wsiadać się będzie od tyłu? :shock:

 

:oops: poniosło mnie nieco... :P

 

 

:mrgreen:

 

A tak serio piotrpalon, Twoje auto-Twoja sprawa. Poczytaj ten wątek, wyrób sobie opinie, zrobisz jak będziesz uważał. Nie wiem, ile kilometrów robisz rocznie, u mnie jest to do około 30000, różnica w cenie Pb i LPG pozwala mi jeździć dla przyjemności, nie dla stresu. BTW, różnicy w jeździe nie czuję.

 

Jako ma STI napędzana przez LPG, podobnie Czakram i te auta jeżdżą (i to jak!). Dobrze założona (i zestrojona) instalacja dają spore szanse na bezproblemową eksploatację. Tylko spore, bo na benzynie te auta też potrafią się posypać...

 

Wybacz, ale twoje wystąpienie odbieram jak kolejną prowokację osoby nie siedzącej w temacie, a gaz znającej jedynie z opowiadań o instalacjach I- gen. w dużym fiacie. Przeczytaj ze zrozumieniem ten wątek, a potem rozpoczynaj dyskusję opartą na rzeczowych argumentach a nie rzucaj ogólnikami jak nasi politycy.

 

Przy okazji, off-topy w technicznym są nagradzane paskiem. Ariel kiedyś też tak wyskoczył, parę stron wcześniej to znajdziesz, może nie trzeba będzie powtarzać rozmów.

Miłego dnia!

 

popieram Qba25, moze jakby piotrpalon zalozyl gaz to szybciej by sie jego wrx sprzedal i motoru by nie wymienial :P :P :P

http://forum.subaru.pl/viewtopic.php?f= ... ead#unread

 

Mam ojca, który jest bratem mojego kolegi, który siedział kiedyś koło chłopaka co ma zakład, który gaz zakłada... TAKŻE POJĘCIE MAM!

 

niedługo ma być łupkowy - może wtedy założę :lol:

 

będzie jeszcze taniej - to wtedy zamontuje go do porsche turbo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

będzie jeszcze taniej - to wtedy zamontuje go do porsche turbo

 

Jak ma się auto za 500 tys zł to się nie oszczędza na paliwie, no chyba że ma się Subaru ponad 10 x tańsze, chociaż nie zawsze jest to regułą :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak ma się auto za 500 tys zł to się nie oszczędza na paliwie, no chyba że ma się Subaru ponad 10 x tańsze, chociaż nie zawsze jest to regułą :)

 

Żebys się nie zdziwił ...

Są tacy co nie wezma filtra za 40zł i będa czekac na tanszy za 18zł :lol:

 

niedługo ma być łupkowy - może wtedy założę :lol:

 

Podobno juz sprzedany amerykancom ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Są tacy co nie wezma filtra za 40zł i będa czekac na tanszy za 18zł :lol:

 

Nie wierzę w to że mając Cayenne ktoś zamiast lepszego filtra za 40 kupi za 18. No chyba że niczym się te filtry nie różnią poza inną ceną i nazwą, to wtedy tak, byłoby to bezsensowne wyrzucanie pieniędzy w błoto kupując droższy :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   1 użytkownik

×
×
  • Dodaj nową pozycję...