Skocz do zawartości

Rodzina sie powieksza - jakie auto co pomiesci 3 foteliki.


walus_legacy

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 108
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

FRV - Spokojnie zmiesci 3 foteliki w tylnym rzedzie, dodatkowo fotelik z przodu w srodku ma isofix tak jak dwa zewnetrzne z tylu. Silnik 1.8 vtec o mocy 140 bhp.
@@walus_legacy, bierz FRV - samochód niezawodny, silnik nie do zajechania. Poza sprawą wymiarów auta - Renault do Hondy bym wogóle nie porównywał. Honda jest nieporównywalnie bardziej trwała i niezawodna, zwłaszcza jesli chodzi o mechanikę. Silniki Hondy są przez wielu uważane za jedne z najlepszych - co moge potwierdzić (miałem Civica właśnie z silnikiem 1,8vtec, 120tys km, problemów zero). Krótko mówiac - polecam Honę - 'Będziesz Pan zadowolony' ;):)

To, ze Honde cechuje najwieksza niezawodnosc wsrod chyba wszystkich produkowanych obecnie aut, to chyba nawet najbardziej zagorzali fani Subaru musza przyznac. Problem jest bardziej zlozony niz by sie wydawac moglo. Trzy isofixy to jedna sprawa. Druga sprawa to aspekt finansowy. Obecnie w Irlandii klimat na auta benzynowe z "duzymi" silnikami (>1.8l, wiem, wiem to wcale nie jest duzy motor, ale ekoterorysci go za taki uznali) jest bardzo "zimny" wrecz lodowaty. W zwiazku z tym jak zdecuduje sie na FR-V bedzie oznaczac to definitywna sprzedaz mojego Legacy. A to dlatego, ze za legacy place 710 euro podatku drogowego, czy jezdze czy nie, a za Honde byloby 640 euro. Sam podatek drogowy sa oba te auta uniemozliwia mi posiadanie ich obu jednoczesnie. W zwiazku z tym, ze takie auta sa drogie w oplatach, to wartosc odsprzedazy takiego auta jak moj 10 latek jest bliska zeru - i jeden i drugi dealer w rozliczeniu zaoferowali po 1000 euro. Oznacza to, ze Honda za 3-4 lata, jak przyjdzie to zmiany wozidla, bedzie rowniez warta tyle co nic. Bez wzgledu ile ta Honda ma kosztowac straci bardzo na wartosci i jako auto benzynowe z "duzym" silnikiem bedzie bardzo trudna do sprzedazy.

W przypadku Scenic'a mowimy o aucie 3 letnim z przebiegiem maksymalnie 50 tys km. Renault Ireland sprowadza je bezposrednio z UK, gdzie w programie rzadowym sprzedaje sie je niepelnosprawnym uzytkownikom, ktorzy po 3 latach upowaznieni sa do zmiany auta na nowe. Co za tym idzie auta sa praktycznie jak nowe i w srodku i na zewnatrz. Dodatkowo renault daje 12 miesieczna gwarancje. Ogladalem kilka i naprawde nie ma sie do czego przyczepic. Wiem, ze Ranault to nie Honda i tu nie ma co porownywac, choc musze przyznac ze i jeden i drugi jezdzi troche jak autobus (po Legacy wiekszosc aut bedzie) i ten 110 bhp silnik nie dosc, ze bardzo oszczedny to tez dobrze jedzie. Jesli chodzi o aspekt finansowy to podatek jest tylko 280 euro i w zwiazku z tym, ze jest to diesel za 3-4 lata nie powinno byc problemu ze sprzedaza auta. Jako, ze patrze na model 2010/11 to jego cena niestety tez sugeruje, ze "Legacy musi odejsc", chociaz jakby sie udalo, to niski podatek drogowy umozliwilby utrzymanie obu aut. Taki oto jest calkowity obraz problemu.

 

@mechanic, te 120 tys to sam zrobiles? Patrze na FRV z 90 tys na liczniku. Masz moze rozpiske interwalowa co i kiedy powinno byc wymienione/sprawdzone? Zakladam, ze w FRV bedzie podobnie. Ten 1.8 ivtec jest na lancuchu? Dzieki.

Pozdro.

Edytowane przez walus_legacy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dowiem się dokładnie - jeden bliskiego kumpla był- i napiszę

 

 

to bliski kumpel odpisze....

 

rocznik 2004 panewki poszly przy przebiegu 180.000.

Nie chce mi się wierzyć, że skrócone przebiegi przed wymianą oleju coś dadzą..ja zmieniałem olej zawsz po około 10tys km.

"Zostawienie" połowy silnika na autostradzie to nie jedyna awaria......średnio co 2 miesiące nawalała szeroko pojęta elektryka......

 

Z daleka od renault:) to nie tylko moja opinia....

 

na plusy wygoda....nie znam tak wygodnego samochodu, tysiące schowków, stołeczków i innych bajerów...małe spalanie. spokojnie da się zejść poniżej 5 litrów (1.5 100PS)

 

teraz ujeżdzam h6 i jak policzyłem jeśli nie będzie nawalał to przy moich przebiegach musiałby palić 28litrów/100km żeby ekploatacja była wyższa niż scenica ze spalaniem 5litrów razem z naprawami...

Edytowane przez jankesik
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

myślałem że był młodszy ;P

drugi to faktycznie 2009 ale przebiegu nir podam - stał u mojego mechanika (zresztą jego opinia o tym silniku nie nadaje się do publicznego cytowania ;) )

Przy 9 milionach tego typu silnikow w uzyciu nie ma sie co dziwic, ze "kilku" mechanikow bedzie psioczyc. Opinia jest taka, ze od 2010 roku Renault poprawilo jakosc z elektryka wlacznie. Ile w tym prawdy to nie wiem...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do Renówek to i ja zawsze miałem raczej słąbe zdanie i jakoś raczej bym nie kupił, ale to bardziej uprzedzenie niz racjonalne przesłąnki. Jesli chodzi o 1.5 DCI to jedyne moje doświadczenie to sąsaid taksówkarz, z tymże on mił/ma te najsłabsze wersje około 70 koni. Najpierw miał Thalię i nalatał nia jakieś 250 tyś km - jpod koniec siadły dwa wtryskiwacze. Z panewkami nic się nie działo, a z poważniejszych spraw tylko chyba z alternatorem miał problem. Potem kupił Logana z tym motorem i do dzisiaj natłukł juz ponad 300 tys. Panewki sa ok. Cos tam z układem wtryskowym i innym osprzętem się dzieje/działo, mimo że sąsiad to dupe szkłem podciera i olej leje najtańszy i to wg tych długich okresów między przeglądowych to auto dalej się turla.

W firmie mamy Megane 1.9DCI z 2010 roku z przebiegiem teraz około 90 tyś i od nowości nie było z nią zadnych poważniejszych problemów

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a toyota sienna ?? myslales o tym?

Jest ich jeszcze mniej niz FRV, a dokladniej zero sztuk.

 

Co do Renówek to i ja zawsze miałem raczej słąbe zdanie i jakoś raczej bym nie kupił, ale to bardziej uprzedzenie niz racjonalne przesłąnki. Jesli chodzi o 1.5 DCI to jedyne moje doświadczenie to sąsaid taksówkarz, z tymże on mił/ma te najsłabsze wersje około 70 koni. Najpierw miał Thalię i nalatał nia jakieś 250 tyś km - jpod koniec siadły dwa wtryskiwacze. Z panewkami nic się nie działo, a z poważniejszych spraw tylko chyba z alternatorem miał problem. Potem kupił Logana z tym motorem i do dzisiaj natłukł juz ponad 300 tys. Panewki sa ok. Cos tam z układem wtryskowym i innym osprzętem się dzieje/działo, mimo że sąsiad to dupe szkłem podciera i olej leje najtańszy i to wg tych długich okresów między przeglądowych to auto dalej się turla.

W firmie mamy Megane 1.9DCI z 2010 roku z przebiegiem teraz około 90 tyś i od nowości nie było z nią zadnych poważniejszych problemów

Dokladnie o tym mowie. Renault tez nie jest na mojej liscie top 10 producentow aut, ale w tym akurat przypadku Scenic wydaje sie byc jedyna dobra alternatywa do FRV. Jest jeszcze Citroen, no ale w tym wypadku to juz chyba lepszy Renault. Z mojego rozeznania, ktore zrobilem wynika, ze Renault robili kiepskie auta od mniej wiecen 2003 do 2008 roku. Duzo problemow z elektryka i osprzetem silnika diesla + padajace panewki. Teraz wydaje sie, ze poprawili jakosc.

Auta, ktore dealerzy renault maja tu na stanie sa praktycznie nowe. Jestem dosc dociekliwy przy ogladaniu potencjalnych aut do zakupu i nie udalo mi sie znalezc czegokolwiek jesli chodzi o kosmetyke auta i jego mechanike i z tego powodu robi to wybor Scenika jeszcze bardziej atrakcyjnym.

W mojej rodzinie byly w sumie 4 Reanault - clio, megane i 2x scenic. Tylko w przypadku Scenika (2003 rok 1.9 dci) byly klopoty z egr'em i stale cos mu dolegalo. Megane z tym samym silnikiem nalatal 200 tys km zanim "poszedl" do ludzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@mechanic, te 120 tys to sam zrobiles? Patrze na FRV z 90 tys na liczniku. Masz moze rozpiske interwalowa co i kiedy powinno byc wymienione/sprawdzone? Zakladam, ze w FRV bedzie podobnie. Ten 1.8 ivtec jest na lancuchu? Dzieki. Pozdro.
Cześć!

Tak , Honde miałem od nowego, 120 tysiecy km zrobiłem sam, a wzasadzie z żoną :) ; Sprzedałem nie ze wzgledu na to, ze były jakies pronlemy, po prostu chciałem Forka, bo bardziej w sumie potrzebujemy SUVa z prawdziwego zdarzenia. Co do rozrzadu - jest na łańcuchu - bezobsługowy :)

Co do interwałów - ksiażkę serwisową i instrukcję oddałem z autem ale trochę pamietam:

Olej i mały przegląd - co 20tys km;

100 000 dodatkowo regulacja luzów; olej w skrzyni biegów (miałem manualną 6biegów);

120 tys trochę więcej - świece zapłonowe; filtr paliwa;

Także Honde dalej polecam, ale aspekt ekonomiczny i kwestia opłat tez jest wazna - rozumiem.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@mechanic, te 120 tys to sam zrobiles? Patrze na FRV z 90 tys na liczniku. Masz moze rozpiske interwalowa co i kiedy powinno byc wymienione/sprawdzone? Zakladam, ze w FRV bedzie podobnie. Ten 1.8 ivtec jest na lancuchu? Dzieki. Pozdro.
Cześć!

Tak , Honde miałem od nowego, 120 tysiecy km zrobiłem sam, a wzasadzie z żoną :) ; Sprzedałem nie ze wzgledu na to, ze były jakies pronlemy, po prostu chciałem Forka, bo bardziej w sumie potrzebujemy SUVa z prawdziwego zdarzenia. Co do rozrzadu - jest na łańcuchu - bezobsługowy :)

Co do interwałów - ksiażkę serwisową i instrukcję oddałem z autem ale trochę pamietam:

Olej i mały przegląd - co 20tys km;

100 000 dodatkowo regulacja luzów; olej w skrzyni biegów (miałem manualną 6biegów);

120 tys trochę więcej - świece zapłonowe; filtr paliwa;

Także Honde dalej polecam, ale aspekt ekonomiczny i kwestia opłat tez jest wazna - rozumiem.

Pozdrawiam

Dzieki za info. Ta na ktora patrze ma 90 tys. wiec z tego co piszesz wypadaloby wyregulowac luzy w przyszlym roku. Pamietasz moze ile kosztuje ten przeglad przy 100 tys?

Gdyby koszta nie byly az tak bardzo rozne, to bym sie nie zastanawial. Niestety, tu gdzie mieszkam ecoterroryzm jest wszechobecny i wykrzywia to strasznie rynek aut nowych i uzywanych.

Edytowane przez walus_legacy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pamietasz moze ile kosztuje ten przeglad przy 100 tys?
Pamietam, ze robiłem go razem z toczeniem przednich tarcz hamulcowych i wymianą klocków z przodu na nowe (OEM). W sumie cos koło 1400pln za robociznę i materiały, ale regulacja luzów nie jest specjalnie trudna i kosztowna - to nie jest Subaru z boxerem ;) wiec spoko. Poza tym ja robiłem przeglady w ASO, a można je przeciez zrobic taniej a pewnie nie gorzej, w koncu to nie powazne naprawy a jedynie standardowa prosta czynność.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Pojezdzilem dzisiaj troche FRV z 2007 roku 1.8 z automatem. Auto niczego sobie, z technicznego I wizualnego punktu widzenia do zaakceptowania. Nie wiem tylko czy automat to dobre rozwiazanie. Zmienia biegi bardzo plynnie, no I nie trzeba machac lewarkiem, ale osobiscienie mam doswiadczenia z automatami jako kierowca. Przez te 25 minut jazdy wydawalo sie, ze auto jest mniej zrywne w porownaniu z manualem I nie udalo mi sie do niego w pelni przekonac. Nie wiem tez jak sie ma osluga takowej skrzyni I jej awaryjnosc (auto ma120 tys km). Wszelkie uwagi mile widziane.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Gwoli podsumowania...

Kupilem wspomniany wyzej wehikul. Poszukiwania zakonczone.

No to gratulacje. :) Honda będzie Ci służyć.

Mam nadzieje. Dzieki.

 

A swoja droga FRV to swietnie zaprojektowane auto w srodku. Bije wszystkie inne na leb sposobem w jaki zaplanowano wnetrze. Nie rozumiem troche dlaczego sie nie przyjelo. Powoli przyzwyczajam sie do automatu. Na poczatku myslalem, ze manual bedzie bardziej odpowiedni bo auto bedzie bardziej zrywne. Powoli zaczynam myslec, ze automat lepiej pasuje, zmienia biegi bardzo plynnie, wolny jest to fakt, no ale znowu mi sie juz nigdzie nie spieszy.

Pozdro.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

też ostatecznie poszedłem w hondę z automatem jak musiałem trzy foteliki z tyłu wepchnąć ;)

No ja tez nie moglem znalezc lepszego rozwiazania. Tu gdzie mieszkam od 2008 sprzedawano tylko diesle, wiec jako alternatywe patrzylem na Scenic'a i C4 Picasso. Diesel nie pasuje zbytnio do malych przebiegow jakie robie (<15k) wiec pozostala FRV. Udalo mi sie znalezc auto od pierwszego wlasciciela z pelna dokumentacja. Nie moglem sie tylko na poczatku przekonac do automatu. Teraz mysle, ze to swietne rozwiazanie. Auto tak czy siak jest wolne (z reszta moj Legacy 2.0 z 2004 tez jest), ale spokojnie daje rade na krotkich odcinkach, a i na autostradzie przy 140 km/h tez sie zbytnio nie przesila. I to wystarczy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Witam,

 

Podepnę się pod ten temat i podobnie jak walus_legacy interesuje mnie możliwość zainstalowania 3 fotelików dziecięcych na tylnej kanapie.

Nie muszą być z IsoFix wiec powinienem mieć większe pole manewru. Próbowałem znaleźć wymiary tylnej kanapy w nowym Foresterze lub Outbacku ale po za rożnego rodzaju wymiarami bagażnika które można znaleźć tutaj http://www.cars101.com/subaru/forester/forester2014.html nie udało mi się znaleźć dokładnych wymiarów tylnej kanapy. Nie mam w pobliżu dealera subaru wiec nie miałem jeszcze mozliwosci zmierzenia i ewentualnej próby przymierzenia fotelików wiec jak ktoś posiada takie dane byłbym wdzięczny za pomoc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

Podepnę się pod ten temat i podobnie jak walus_legacy interesuje mnie możliwość zainstalowania 3 fotelików dziecięcych na tylnej kanapie.

Nie muszą być z IsoFix wiec powinienem mieć większe pole manewru. Próbowałem znaleźć wymiary tylnej kanapy w nowym Foresterze lub Outbacku ale po za rożnego rodzaju wymiarami bagażnika które można znaleźć tutaj http://www.cars101.c...rester2014.html nie udało mi się znaleźć dokładnych wymiarów tylnej kanapy. Nie mam w pobliżu dealera subaru wiec nie miałem jeszcze mozliwosci zmierzenia i ewentualnej próby przymierzenia fotelików wiec jak ktoś posiada takie dane byłbym wdzięczny za pomoc.

Szerokosc kanapy to nie wszystko. Jej wyprofilowanie ma tez duze znaczenie i czesto po prostu nie pozwoli na umieszczenie fotelika na krawedzi siedziska. Latwiej gdy kazdy z fotelikow jest innego typu.

Pozdro.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 miesiące temu...

Odświeżę temat

 

 

Jako, że bardzo ciężko mam namierzyc zadbaną a bardziej bezwypadkową Mazdę CX9, zerknąłem na Forda S-Maxa 2,0T 203 lub 240PS. Ktoś coś o tym może powiedziec. Rocznikowo c.a. 2011 w górę. Warte to coś ?? Muszę miec coś do szukania jako alternatywę dl Mazdy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odświeżę temat

 

 

Jako, że bardzo ciężko mam namierzyc zadbaną a bardziej bezwypadkową Mazdę CX9, zerknąłem na Forda S-Maxa 2,0T 203 lub 240PS. Ktoś coś o tym może powiedziec. Rocznikowo c.a. 2011 w górę. Warte to coś ?? Muszę miec coś do szukania jako alternatywę dl Mazdy

IMO dobrym tropem idziesz, też rozważam jako następce OBK jedno z tych dwóch aut, choć bardziej skłaniam się ku Fordowi. Dla mnie wadą tych silników w S-Maxie jest to, że nie bardzo da sie je gazować. O tych nowszych to raczej trudno coś więcej powiedzieć, ale jak rozmawiałem z właścicielem to był zadowolony z auta a i trochę ich jeździ po drogach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

S-max z nowymi silnikami ecoboost, raczej dobry silnik - jest juz na rynku ze dwa lata i nie czytalem o jakis wtopach. Wiem, ze wersja 240KM po programie nie ma duzych przyrostow bez wymiany podzespolow. Kolega s-maxem 240KM do Wloch i spowrotem srednia mial 9.3 - za granica jechal zgodnie z przepisami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...