Skocz do zawartości

Gdzie najlepiej serwisować Subaru (okol.Częst. lub Wa-wy)?


radekGT'99

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 66
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

podsumowując - o ile dobrze zrozumiałem - darować sobie czopera i "męczyć" Janka o trochę czasu dla mojego gt'ka...do Piaseczna mam czasami (jak jestem w stolicy) rzut beretem,a do Janka ze dwie godziny stania w korkach jak godzina nie siądzie...ale takiego "zaokrąglania" cen jakie praktykuje czoper (opierając się na poprzednich kilku postach) nie zniesie mój portfel..pozdr.

 

moze Adam poda dokłądne namiary na gościa z Podkowy (jest strona www?)

 

no i czy ktoś wie o czymś konkretnym bliżej częstochowy?

 

(jak składnia kuleje to sory - wróciłem z wesela i zaraz kima) pozdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

 

U Szczepana wymiana uszczelki pod głowicą w Outbacku 2.5L miała kosztować 2.000 pln ale od starszego Pana na koniec chciał 7.000 pln bo "wymienił blok" który niestety nie zmienił numeru :mrgreen: Po dłuższej dyskusji Szczepan zszedł na 4.000 pln potem okazało się że nawet rolek w rozrządzie i paska nie dotknął taki "zapracowany" :lol:

 

Do sprawdzenia w warsztacie na Tarchominie jak by ktoś pytał .....

 

Pozdrawiam

Zbyszek

 

Szybko sie ucza :-))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tyle ze z daje się ze u Szczepana też nie za różowo z terminami :-/ Ogólnie CI któzy wyrobili sobie jakąś renome nie mogą się wykopać spod roboty.

 

 

U Szczepana wymiana uszczelki pod głowicą w Outbacku 2.5L miała kosztować 2.000 pln ale od starszego Pana na koniec chciał 7.000 pln bo "wymienił blok" który niestety nie zmienił numeru :mrgreen: Po dłuższej dyskusji Szczepan zszedł na 4.000 pln potem okazało się że nawet rolek w rozrządzie i paska nie dotknął taki "zapracowany" :lol:

 

Do sprawdzenia w warsztacie na Tarchominie jak by ktoś pytał .....

 

Pozdrawiam

Zbyszek

 

A skąd to wiesz ??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co powiecie o specach na Bajecznej? Mozna im zaufac?
Ten temat był poruszany kilka razy ;), ja im ufam, serwisuje tam Imprezę od trzech lat.

 

Ja również serwisuję na Bajecznej i nie mam jak na razie zastrzeżeń - od ok. 1,5 roku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten temat był poruszany kilka razy ;), ja im ufam, serwisuje tam Imprezę od trzech lat.

 

 

Ponoć swojego czasu mówiono o Tobie na mieście "Ostatni klient Bajecznej" taką plotę słyszałem ;-)

 

Faktem jest chyba że ich dośc ściśle nadzorujesz, nie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Możliwe, wiele rzeczy o mnie mówili na mieście ;) Ale byłem u nich wczoraj i widziałem trzy GT'ki, jednego WRX'a 2004, jednego SVX, i całą mase Legaców, więc raczej wiedzie im się nieźle. Nadzoruje ich to prawda, ale wynika to raczej z mojego ciężkiego charakteru niż braku zaufania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Łatwo jest napisać Panie Zbyszku że u Czopera to kogos naciagneli i że niekjaki Dziadek to był i potem w warstacie na tarchominie to cos tam powiedzieli itditd...

Wiele juz było tego typu komentarzy ...i nic z nich nie wynika.

Nie powtarzaj pierdoletów , które gdzieś zaslyszaleś.

Znasz starszego Pana ? Historie jego auta? Gdzie i co kupił a co chciał naprawic ?

 

Pewnie nie........

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tyle ze z daje się ze u Szczepana też nie za różowo z terminami :-/ Ogólnie CI któzy wyrobili sobie jakąś renome nie mogą się wykopać spod roboty.

 

 

U Szczepana wymiana uszczelki pod głowicą w Outbacku 2.5L miała kosztować 2.000 pln ale od starszego Pana na koniec chciał 7.000 pln bo "wymienił blok" który niestety nie zmienił numeru :mrgreen: Po dłuższej dyskusji Szczepan zszedł na 4.000 pln potem okazało się że nawet rolek w rozrządzie i paska nie dotknął taki "zapracowany" :lol:

 

Do sprawdzenia w warsztacie na Tarchominie jak by ktoś pytał .....

 

Pozdrawiam

Zbyszek

 

A skąd to wiesz ??

 

Bo widziałem ten silnik wyjęty już z kompletnie rozbitego zielonego Outbacka.

I słyszałem komentarz nabywcy tego wraka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To w dalszym ciagu tylko polprawdy lub cale klamstwa ....

Zawsze kupujesz wszystko co inni Ci powiedzą ???

Troszke ciagnie tu naiwnościa .

 

Opierasz swoj komentarz na podstawie marnych ogledzin , bo i co miales ogladaz oraz na komentarzu jakiegos Pana ....

 

Taxi Driver tez dużo róznych rzeczy mówi i co ...kupisz od niego samochód jak Ci powie ze nigdy nim na taryfie nie napinal??

 

Troszke sie trzeba Chlopaku ogarnac i wiecej krytycyzmu ....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiele juz było tego typu komentarzy ...i nic z nich nie wynika.

Nie powtarzaj pierdoletów , które gdzieś zaslyszaleś.

Znasz starszego Pana ? Historie jego auta? Gdzie i co kupił a co chciał naprawic ?

 

Pewnie nie........

 

Wynika z tego, że ten Pan, który usnął za kierownicą (pasażerka straciła stopę) może jest z wyglądu "leszczem" który by uwieżył, że wymieniono mu blok.

Niestety polecający to dość znana osoba która pyta w róznych miejscach ile wymiana uszczelki może kosztować itd. itd. świat jest mały kolego !

 

nie zwrócił bym uwagi na ten przekręt gdyby nie:

 

Tyle ze z daje się ze u Szczepana też nie za różowo z terminami :-/ Ogólnie CI któzy wyrobili sobie jakąś renome nie mogą się wykopać spod roboty.

 

umówić cię z tym Panem ? co chcesz jeszcze wiedzieć ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja wiedzieć nic nie chcę bo mnie obchodzi MOJ SAMOCHÓD EW MOICH PRZYJACIÓŁ .

 

Ty natomiast prowadzisz dysput pt " Popychanie Pierdół" Panie Zbigniewie.

Utrata stopy przez kogokolwiek jest rzecza straszna ale nie zmienia to mojego sposobu myslenia i oceny.

Ja z "Panami" ( jesli masz ochote to miłej zabawy ) spotykac sie nie będe ...Wyrażam tylko swoj pogląd na temat Twoich postów ...To wszystko .

 

Racje Ci tylko przyznam jeśli to TWOJA RODZINA .....Bo rodzinie trzeba WIERZYĆ .

A kto ma rację ten stawia kolację - jak mówia ....

 

Temat Szczepanowego warsztatu dla mnie jest close.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tyle ze z daje się ze u Szczepana też nie za różowo z terminami :-/ Ogólnie CI któzy wyrobili sobie jakąś renome nie mogą się wykopać spod roboty.

 

 

U Szczepana wymiana uszczelki pod głowicą w Outbacku 2.5L miała kosztować 2.000 pln ale od starszego Pana na koniec chciał 7.000 pln bo "wymienił blok" który niestety nie zmienił numeru :mrgreen: Po dłuższej dyskusji Szczepan zszedł na 4.000 pln potem okazało się że nawet rolek w rozrządzie i paska nie dotknął taki "zapracowany" :lol:

 

Do sprawdzenia w warsztacie na Tarchominie jak by ktoś pytał .....

 

Pozdrawiam

Zbyszek

 

A skąd to wiesz ??

 

Bo widziałem ten silnik wyjęty już z kompletnie rozbitego zielonego Outbacka.

I słyszałem komentarz nabywcy tego wraka.

 

No i co zobaczyłes ?? i co usłyszałes od tego nabywcy ??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja z "Panami" ( jesli masz ochote to miłej zabawy ) spotykac sie nie będe ...Wyrażam tylko swoj pogląd na temat Twoich postów ...To wszystko .

 

a ta konkretnie to o co ci chodzi ? udziały tam masz ? :mrgreen:

 

.

No i co zobaczyłes ?? i co usłyszałes od tego nabywcy ??

 

jeszcze raz mam Ci napisac to samo ? nie znasz tego procederu (pobierania pieniędzy za nie wymienione części ?)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja z "Panami" ( jesli masz ochote to miłej zabawy ) spotykac sie nie będe ...Wyrażam tylko swoj pogląd na temat Twoich postów ...To wszystko .

 

a ta konkretnie to o co ci chodzi ? udziały tam masz ? :mrgreen:

 

.

No i co zobaczyłes ?? i co usłyszałes od tego nabywcy ??

 

jeszcze raz mam Ci napisac to samo ? nie znasz tego procederu (pobierania pieniędzy za nie wymienione części ?)

 

Nieznam takiego procederu w firmie Czoper w takim razie są 2 bloki o tych samych numerach hahaha

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zbyszku.....Chłopcze.....

Oczywiście że nie znam tego procederu.

Nawet samo myślenie o czymś podobnym mnie brzydzi! Koniec końców żyjemy w Kraju Katolickim oraz już prawie IV RP.

 

Natomiast wydaje mi sie iz masz pewien problem mentalny , który pomoże Ci rozwiązać konsultant psychiatryczny oraz nowo powołana agencja o pieknej nazwie CBA powołana przez szacownych Braci K.

 

Stawiasz bardzo poważne zarzuty Panom z firmy Czoper. Co niestety może być uznane za oszczerstwo . Skoro tak pewien jesteś iż Szczepan lub któryś z jego pracowników dopuścił sie przestepstwa to zgłoś to do prokuratury i przestań opowiadać dydrymały ( w innym tłumaczeniu PIERDOŁY ) na forum.

I proszę Cie raz jeszcze ....Nie proponuj mi że coś mi jeszcze raz napiszesz , gdyz piszesz słabo jak publicyści Tabloidów oraz nudno jak Panowie z Trybuny.

 

Nie pozdrawiam Cię .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zbyszek R. rozumiem z twoich postów że nie chodzi o twoj samochód, więc po co zabierasz zdanie w tym temacie, serwisowałeś jakiś swój samochod u Czopera, jeśli nie to nie rób scen i zamilknij.

 

Przepraszam Was pomyliłem się ... zgodził się przyjąć 4.500 a nie 4.000 jak napisałem.

 

EOT

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

khy khmm... tak sledze te dyskusje z pewnym zainteresowaniem gdyz jestem umowiony w warsztacie Czoper na przeglad wlasnie kupionego gt`99: wymiane rozrzadu, plynow, filtrow, oraz pewnie tarcz i klockow ham. byc moze sprzegla, byc moze cos wiecej co sie, nie daj boze, okaze... i co wynika z mojej lektury? ze mam patrzec im caly czas na rece? nie wierzyc ze cos trzeba wymienic? a jesli wymienia to prosic o zwrot starych, wymienionych czesci, filtrow itp i w ogole? przeciez moga cos tam ze szrotu wyciagnac. stary olej tez mam ogladac??? nie chodzi mi o ten konktetny serwis. czytalem tu juz b.niepochlebne opinie o innych warsztatach i serwisach aso subaru. czy rzeczywiscie zyjemy w takiej rzeczywistosci ze nikomu nie mozna zaufac i trzeba samemu serwisowac swoj samochod zeby miec pewnosc ze wszystko jest zrobione ok? ja np wolalbym miec te pewnosc a nie mam do tego tzw.zaplecza, nie umiem i nie chce sie uczyc. wolalbym nawet zaplacic wiecej, byle komus komu jednak moglbym zaufac. wydaje mi sie to wszystko dosc paranormalna sytuacja: w serwisie samochodowym tez trzeba wygladac na "wiekszego kozako-cwaniaka" i chodzic za mechanikiem krok w krok (najlepiej z gnatem w lapie i "pruszkowem" za plecami, i jeszcze znac sie na tym na tyle zeby umiec ocenic jego prace) zeby liczyc na powazne, po prostu uczciwe, traktowanie ??? troche liczylem na jakies wnioski plynace z lektury tego forum w tej kwestii ale teraz znowu jestem w kropce i waham sie czy w ogole cos robic ( tzn zlecic-cos-zrobic-niezrobic-dac sie naciagnac-itp bleee) przy moim samochodzie... poki jezdzi. jak stanie to nie bede mial wyjscia przynajmniej. zniesmaczony i nieliczacy juz na "jakies cuda" - pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...