Skocz do zawartości

Jakie opony wielosezonowe do Forka?


Wiatrak

Rekomendowane odpowiedzi

@camel00, a jak tam z ogólną jakością i wykonaniem tych Nokianów? Bo podobno teraz nie u fina, tylko u ruska są produkowane. Ktoś się naciął na te ruskie Nokiany, było już coś o tym na forum. U Ciebie bez zastrzeżeń?

 

Zamówiłem, dostałem przesyłkę, dałem wulkanizatorowi, założył, jeżdżę, jestem zadowolony. Guma jak guma, bieżnik ładny, z wyważeniem problemu nie było, nie ścierają się w żaden niestandardowy sposób.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Znam przypadek gdzie ubezpieczyciel nie wypłacił koledze ani złotówki po najechaniu na inny pojazd bo min miał nieodpowiednie ogumienie

 

ubezpieczenie AC jest oparte na OWU, skoro takie miał zapisy to sytuacja jest możliwa, aczkolwiek to na TU wtedy ciąży ciężar dowodowy związku opon ze zdarzeniem. Znaleźli sobie powód do odmowy i jak się nie postawił to TU zaoszczędziło...

Przy OC sytuacja jest jasna - nie ma obowiązku sezonowej zmiany ogumienia i nie może to być podstawą do odmowy wypłaty.

 

Pewnie tak było, bo mundurowi mierzyli dorgę hamowania i w protokole to opisali. Nie wnikam w szczegóły ale pamiętam że taka sytuacja miała miejsce. Natomiast wiem jak zachowuje się pojazd na zimówkach przy trochę większym plusie za oknem, i jak letnia opona przy temp. poniżej 2 stopni C. Nie mówię o prędkościach rozwijanych na autostradach, tylko o takich bardziej miejskich.  Ale tak jak wspomniałem, to moja wersja i każdy ma prawo do swojego zdania. Natomiast te niewielkie z pozoru różnice mają duże znaczenie... A blacharze wbrew pozorom najwięcej roboty mają w okresie ciepłych pór roku...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

bridgestone dueler w ktore wyposazony jest nowy XT - tez opona klasy premium to bardzo dobra opona, zachowujaca sie na mokrym i suchym bardzo ok. Nie wiem jak na sniegu

 

czy ktoś może podzielić się doświadczeniami z jazdy na Bridgestone Dueler (np A/T 694) ? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ubezpieczenie AC jest oparte na OWU, skoro takie miał zapisy to sytuacja jest możliwa, aczkolwiek to na TU wtedy ciąży ciężar dowodowy związku opon ze zdarzeniem. Znaleźli sobie powód do odmowy i jak się nie postawił to TU zaoszczędziło... Przy OC sytuacja jest jasna - nie ma obowiązku sezonowej zmiany ogumienia i nie może to być podstawą do odmowy wypłaty.

dokladnie tak jest.

 

 

Zdarzy sie kiedyś taki jeden raz ze te zimówki w nieodpowiedniej dla nich porze zawioda , i wtedy dowiesz sie dlaczego. Dodatkowo przy odzyskaniu ubezpieczenia tez sie dowiesz dlaczego nie otrzymasz ani złotówki

dlatego pisanie takich rzeczy jest wprowadzaniem ludzi w blad. Dla ubezpieczenia AC rownież. Z tego co sie orientuje OWU nie moze byc sprzeczne przepisami panujacymi w danym kraju. W Polsce auto ma byc wyposazone w homologowane opony dla danego auta i tyle. A ze z ubezpieczycielami trzeba walczyc o kazdy grosz to juz zupelnie inna sprawa bo oni bardzo chetnie biora od nas pieniazki ale wyplacac to juz nie chca. Mialem kolizje w paznirniku auto bylo juz na zimowkach nikt na rodzaj opon nawet uwagi nie zwrocil, auto naprawiono bezgotowkowo bez zadnego problemu najpierw z ac pozniej regresem z ubezpieczenia winnego czy jakos tak w kazdym razie znizki mi nie polecialy

 

 

Natomiast wiem jak zachowuje się pojazd na zimówkach przy trochę większym plusie za oknem, i jak letnia opona przy temp. poniżej 2 stopni C. Nie mówię o prędkościach rozwijanych na autostradach, tylko o takich bardziej miejskich

Nie zauwazylem roznicy oprocz tego ze zimowka w lecie piszczy ( ale wielosezonowy geolandar tez) i lepiej odprowadzaja wode niz opona letnia- ale zalezy tez jaka zimowka. Opony to temat rzeka podobnie jak tematy olejowe :)

Edytowane przez Karas
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Natomiast wiem jak zachowuje się pojazd na zimówkach przy trochę większym plusie za oknem, i jak letnia opona przy temp. poniżej 2 stopni C. Nie mówię o prędkościach rozwijanych na autostradach, tylko o takich bardziej miejskich.

 

przy prędkościach miejskich nie ma różnicy. Jeździłem zimą na letnich, bo mi się nie chciało zmieniać w miejskim toczydle przed wyjazdem na zimowy urlop (nie było po co +10), a po powrocie było trochę śniegu, efekt - ośką FWD (Punto) jeździłem po mieście i podjeżdżałem pod górki sprawniej niż niejeden na zimówce. Oczywiście w śniegu było więcej problemu, start pod górkę też nie był bezproblemowy, ale z odrobiną wyobraźni dało się normalnie jeździć.

Z zimówką w lecie są problemy przy wyższych prędkościach, auto pływa i nie jest to komfortowe, trzeba tak samo uważać jak zimą na letnich.

Trzeba też pamiętać, że całkiem inaczej zachowują się opony mniejszych rozmiarach, do aut typowo miejskich o małej mocy, a inaczej opony do aut o większej mocy. Im opona ma wyższe osiągi tym szybciej traci przyczepność ze spadkiem temperatury.

 

W Forku mam wielosezonowe Pirellki i nie była to zła decyzja.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Natomiast wiem jak zachowuje się pojazd na zimówkach przy trochę większym plusie za oknem, i jak letnia opona przy temp. poniżej 2 stopni C. Nie mówię o prędkościach rozwijanych na autostradach, tylko o takich bardziej miejskich.

 

przy prędkościach miejskich nie ma różnicy. Jeździłem zimą na letnich, bo mi się nie chciało zmieniać w miejskim toczydle przed wyjazdem na zimowy urlop (nie było po co +10), a po powrocie było trochę śniegu, efekt - ośką FWD (Punto) jeździłem po mieście i podjeżdżałem pod górki sprawniej niż niejeden na zimówce. Oczywiście w śniegu było więcej problemu, start pod górkę też nie był bezproblemowy, ale z odrobiną wyobraźni dało się normalnie jeździć.

Z zimówką w lecie są problemy przy wyższych prędkościach, auto pływa i nie jest to komfortowe, trzeba tak samo uważać jak zimą na letnich.

Trzeba też pamiętać, że całkiem inaczej zachowują się opony mniejszych rozmiarach, do aut typowo miejskich o małej mocy, a inaczej opony do aut o większej mocy. Im opona ma wyższe osiągi tym szybciej traci przyczepność ze spadkiem temperatury.

 

W Forku mam wielosezonowe Pirellki i nie była to zła decyzja.

 

 Czyli różnice są .... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

@camel00, a jak tam z ogólną jakością i wykonaniem tych Nokianów? Bo podobno teraz nie u fina, tylko u ruska są produkowane. Ktoś się naciął na te ruskie Nokiany, było już coś o tym na forum. U Ciebie bez zastrzeżeń?

 

Zamówiłem, dostałem przesyłkę, dałem wulkanizatorowi, założył, jeżdżę, jestem zadowolony. Guma jak guma, bieżnik ładny, z wyważeniem problemu nie było, nie ścierają się w żaden niestandardowy sposób.

 

Czy ten model opon Nokian WeatherProof 225/55/17 97V będzie odpowiedni na cały rok do Forestera SBD. Przeglądając sieć niczego alternatywnego w tym przedziale cenowym nie znajduję więc skłaniałbym sie "obuć" Forka w te gumy. Jaka jest wasza opinia albo i doświadczenie w tym temacie?

Edytowane przez andgoldi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Miałem całoroczne GoodYeary 4seasons w dwóch autach.

Przednionapędowym HB koło 90 KM i tylnionapędowym kombi koło 110KM.

 

W obu autach zachowywały sie IMO idealnie.

W pierwszym miałem koło 2.5 roku w drugim teraz 3 lata mija.

 

W zimie na śniegu nie było żadnych kłopotów a reszta sezonu czy to lato czy jesień jazda jest zupełnie normalna.

Nie masz wrażenia słabości pod żadnym względem.

 

Z minusów to na pewno jest głośniejsza, szczególnie przy predkościach koło 160-200.

Na pewno też trochę droższa w zakupie.

Z opinii na innych forach piszą też, że po 3-4 zimie już nie ciągnie tak dobrze [u mnie po 3 nie zauważyłem - ale co to za zimy]

Tak, że chyba po 4 trzeba kupić nowe

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Miałem całoroczne GoodYeary 4seasons w dwóch autach.

 

W obu autach zachowywały sie IMO idealnie.

@BartD, dzięki za opinię.

Ja założyłem takie do miejskiego żonowozu (Hyundai Getz) trzy lata temu. Sprawują się bez zastrzeżeń - z tym, że to jazda głównie miejska, okazjonalnie podmiejska.

W zasadzie to GoodYear 4Seasons to pewniak, i nie ma słabych punktów.

Chociaż, patrząc na testy/porównania opon wielosezonowych, to jest kilka takich produktów, które wypadają lepiej od GY4Seasons pod względem jazdy na mokrym, oraz oporów toczenia (Michelin CrossClimate, wspomniany tutaj Nokian WeatherProof, czy Vredenstein Quatrac). Ciekawy jestem zwłaszcza opinii o tych ostatnich. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Co do jazdy na oponach zimowych latem-po kilku latach użytkowania guma zimówki twardnieje i w zasadzie robi się z niej opona wielosezonowa :) Mam wrażenie że tutaj na forum dużo jest osób z którymi dyskusja nie ma większego sensu bo co byś nie napisał i nie ważne jakich argumentów użyjesz to i tak będą pisać i krzyczeć w koło to samo. Sam póki co jeżdżę na zimówkach (choć zamierzam zmienić na wielosezonowe lub letnie-nowe ale ze względu na zwiększony hałas jaki generują te stare opony a nie ze względu na zachowanie się opon).

Tak przy okazji jeździ ktoś na Kormoran SUV Summer 205/70/15? Jak sprawuje się ta opona.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...