Waldemar Posted July 5, 2006 Share Posted July 5, 2006 Podczas rodzinnego sprzątania odcięło mi prąd mam tylko awaryjne i pozycyjne. Pomożecie?! Pozdrowienia Waldemar Link to comment Share on other sites More sharing options...
aflinta Posted July 6, 2006 Share Posted July 6, 2006 Temat wątku średnio mówi o treści postu I Witaj na forum tak przy okazji. Jakieś szczegóły odnośnie tego sprzątania? Może bezpiecznik jakiś poleciał? Link to comment Share on other sites More sharing options...
Waldemar Posted July 6, 2006 Author Share Posted July 6, 2006 Przpraszm za niprecyzyjny "temat". Czy w 1990 było montowane fabrycznie odcięcie prądu? Kodowane jakimiś"banalnymi"przyciskami? Pozdrowienia Waldemar :?: Link to comment Share on other sites More sharing options...
executor Posted July 6, 2006 Share Posted July 6, 2006 z tego co sie orientuję to nie (fabrycznie nie było żednych oddcięć) ewentualnie immobilizer taki mały breloczek przy kluczykach ale róznie to bywa może porzedni właściciel coś zamontował i jeszcze jedno jak ostatnio kupowałem subaraka to miałem taką chwile zwątpienia bo jak go zgasiłem to w ogóle nie mogłem nic zrobic jakby ktoś aku wyciągnoł i też myślałem że jest jakieś oddcięcie okazało sie zresztą bardzo szybko że to aku jest już tak wyjechany że nie dawał nic prądu do rozruchu trzebabyły defibrylator używać Link to comment Share on other sites More sharing options...
executor Posted July 6, 2006 Share Posted July 6, 2006 a co do tego sprzątania i braku świateł no to może coś bliżej bo subarynce trochę bezpieczników i przekaźników jest i ciężko powiedzieć tak wprost co nawaliło Link to comment Share on other sites More sharing options...
Waldemar Posted July 7, 2006 Author Share Posted July 7, 2006 Problem polega na tym że awaryjne "śmigają" . Jak zwarłem "druty" do podawania prądu to akumulator iskrzy jak cholera i tyle...Pozdrowienia Waldemar :roll: Link to comment Share on other sites More sharing options...
aflinta Posted July 7, 2006 Share Posted July 7, 2006 Waldemar, zwieranie akumulatora nie jest najlepszym pomysłem na zdiagnozowanie usterki. Dalej nie opisałeś na czym owo sprzątanie polegało, więc możemy powróżyć ze szklanej kuli co najwyżej. Sprawdziłeś wszystkie bezpieczniki? Link to comment Share on other sites More sharing options...
executor Posted July 7, 2006 Share Posted July 7, 2006 a czy wogóle możesz odpalić zwierzaka czy kompletnie nic nie możesz zrobić i tylko awaryjne działają???? Link to comment Share on other sites More sharing options...
Waldemar Posted July 7, 2006 Author Share Posted July 7, 2006 Znalazłem przyczynę! Mostek który jest w skrzynce bezpieczników pod machą i był cały w koszulce,przegnił dokładnie w połowie, bo auto śmigało w Szwecji a więc sól. Wszystkim dzięki za zainteresowanie. Pozdro. Waldemar. Link to comment Share on other sites More sharing options...
executor Posted July 7, 2006 Share Posted July 7, 2006 No to super ale powiem szczerze że czegoś takiego w Subaru to bym sie nie spodziewał prędzej że gdzieś się coś wysuneło i nie styka lub właśnie zaśniedziale styki ale żeby sól zżarła no ale cóż róznie to bywa, najzwyklejsza złośliwość rzeczy martwych Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Archived
This topic is now archived and is closed to further replies.