Skocz do zawartości

Wypłata odszkodowania


Gabrys

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, jestem poszkodowanym w wypadku komunikacyjnym. Chciałbym naprawić samochód bezgotówkowo w serwisie Subaru. Firma ubezpieczeniowa oznajmiła szkodę całkowitą i chęć wypłaty różnicy wartości auta z przed i po wypadku. Czy serwis będzie ubiegać się pokrycia pozostałych kosztów od właściciela pojazdu czy firmy ubezpieczeniowej?

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba jest problem komunikacyjny, powinno być tak: ubezpieczyciel organizuje aukcję rozbitego pojazdu, złomiarze licytują i Ubezpieczyciel informuje Klienta o chęci wypłaty odszkodowania w wysokości wartości smochodu z dnia szkody, lub polisy AC, w kwocie pomniejszonej o wylicytowaną kwotę oraz odsprzedaż samochodu złomiarzom po stawce wylicytowanej, co sumarycznie daje wartość pojazdu lub kwotę polisy. Co prawda samochód da się odbudować od klamki nawet, to przy szkodzie całkowitej jest to nieopłacalne po prostu i tu rola ASO się kończy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak z OC sprawcy, ale rzeczoznawca (narzucony z ubezpieczalni sprawcy) z Audatex wycenił samochód według własnych kryteriów, uznał po oględzinach, że wartość naprawy przekracza wartość auta. Uszkodzony jest zderzak, lampa, błotnik i delikatnie maska. Oznajmił szkodę całkowitą. Czy serwis zrobi swój kosztorys i będzie domagał się pokrycia kosztów z polisy sprawcy? Czy firma ubezpieczająca wypłaci różnicę między własnym kosztorysem a serwisu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro @Gabrys, jest poszkodowanym to chyba szkoda likwidowana będzie z OC, a nie AC
Czytaj wszystko, a nie wyrwane z kontekstu i ze zrozumieniem ;) napisałem "lub polisy AC"
Czy serwis zrobi swój kosztorys i będzie domagał się pokrycia kosztów z polisy sprawcy? Czy firma ubezpieczająca wypłaci różnicę między własnym kosztorysem a serwisu?
Jeżeli są wątpliwości i rozbieżności w ocenie wartości pojazdu i kosztów naprawy w ASO można zlecić biegłemu wycenę wartości pojazdu z dnia szkody, oraz wykonanie kosztorysu w ASO i na tej podstawie domogać się naprawy. Chyba, że wyjdzie również strata całkowita - poza widocznymi uszkodzeniami mogą być ukryte; np. uszkodzony uderzeniem silnik (wałki rozrządu są "bardzo, bardzo" na wierzchu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czytaj wszystko, a nie wyrwane z kontekstu i ze zrozumieniem

Będę czytał ze zrozumieniem, jak będzie tak napisane :P;) Jeżeli szkoda likwidowana jest z OC sprawcy to AC chyba nie ma tu nic do rzeczy, w szczególności poszkodowany może go w ogóle nie mieć :biglol:

Uszkodzony jest zderzak, lampa, błotnik i delikatnie maska. Oznajmił szkodę całkowitą.

Co to jest za auto, że takie w sumie drobne naprawy dają szkodę całkowitą :question: Może w takim przypadku najkorzystniej byłoby wziąć odszkodowanie w wysokości 100% wartości auta, a ubezpieczyciel niech bierze wrak.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@@Urabus, Błagam NAPISAŁEM LUB TO CZYNI RÓŻNICĘ!!!!!!

ostatnie pytanie czy SIP Emil Frey lub Bełtowski w Krakowie dysponuje biegłym by zrobić wszystko za jednym razem?

EFP korzysta z outsoucing - mamy stale współpracującego rzeczoznawcę. Niemniej jednak sugeruję (Może na PW) udostępnić nam dokumenty do wglądu (Kosztorys i decyzję) zanim zaczniemy robić coś co będzie kosztować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

NAPISAŁEM LUB TO CZYNI RÓŻNICĘ!!!!!!

Oczywiście, że czyni, tylko nie w tym konkretnym przypadku!!!!

Dla nich auto warte jest 12tys

Faktycznie nieciekawa sytuacja, ale jeśli szkody są takie jak napisałeś to nie wydaje mi się żeby naprawa kosztowała całe 12 tys. Może przypadek jest podobny do jednego z opisanych w artykule na stronie rzecznika ubezpieczonych, w którym ubezpieczyciel traktuje szkodę jako całkowitą, gdy szacowane koszty naprawy wynoszą około 70-80% wartości pojazdu:

http://rzu.gov.pl/sk...acyjnych__20878

w takim przypadku warto byłoby powalczyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w wysokości wartości smochodu z dnia szkody, lub polisy AC
Oczywiście, że czyni, tylko nie w tym konkretnym przypadku!!!!

jaja sobie robisz???
i szukać nowego szpeja? Czyli?
No przecież inne auto kupić.

 

w takim przypadku warto byłoby powalczyć
Nie warto - sprawa przegrana w sądzie pierwszej instancji. Edytowane przez Grzegorz Magdziarz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ZTCW ,to przy szkodzie całkowitej można naprawiać auto na rachunki do wartości samochodu ,więc może zderzak maska i lampa w 12 tys zmieści ?

Dając sprawę do sądu powinieneś dostać odszkodowanie równe wartości auta ,nawet go nie naprawiająć.Ja miałem ten sam problem ze szkodą całkowitą i parę tygodni temu sprawa poszła do sądu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...