Skocz do zawartości

"Zwolnij, szkoda zycia" WTF?


chojny

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 309
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Mówicie, że "Impreza jest tam niesłusznie"...

Moim zdaniem, słusznie.

 

1. Ci 17-to letni chłopcy kupujący stare Golfy GTI, gdyby mogli, kupiliby nowe STI - bo Impreza jest symbolem samochodu "do rajdowania" (nie tylko "rajdowego"... ). Druga możliwość to BMW - symbol szybkiego samochodu cywilnego o zacięciu sportowym. Te samochody funkcjonują w ich wyobraźni nawet jak oni nimi (na razie) nie jeżdżą...

 

2. Czy kierowcy Imprez są lepszymi kierowcami niż przeciętna? Zapewne tak. I co z tego?

Jeżeli są dwa razy lepsi, a jeżdżą trzy razy szybciej i agresywniej?

 

3. Jak jeździmy...? Panowie... Poczytajcie parę wątków na tym Forum... To są szczyty hipokryzji co tu wypisujecie.

Najsłabsza (oferowana w Polsce) Impreza, ma 165 koni bodajże i według zgodnej opinii Forumowiczów - "nie jeździ"... Nieśmiałe zapewnienia, że "no nie jest tak źle" pochodzą wyłącznie z ust właścicieli tych nie zaturbionych "słabeuszy". "Nie jeździ" samochód klasy kompakt z dwulitrowym silnikiem o mocy prawie 200 koni - no, jaja normalnie. 90% kierowców w tym kraju uznałoby, że pop*******... Ale nie Subarowicze - bo samochód który "jeździ" powinien mieć (grubo) powyżej 200 i koniecznie wiatraczek. W zasadzie, jak ma 300, to dopiero jest zabawa. Przecież połowa towarzystwa na tym Forum chce tuningować silniki. Ostatnio Przemeq gdzieś napisał, że moc seryjnego STI mu "całkowicie wystarcza" - nikt go specjalnie nie poparł...

Poza tym - wystarczy spojrzeć na drogi.

 

5. Imprezy na drogach to nie tylko nowe STI za 200'000 - większość to stare GT-ki za ile? 20-50'000? Takie są już w zasięgu "młodych gniewnych"

 

6. Jakie są powody zakupu Subaru?

Wiem - spokojna, bezstresowa jazda zgodna z przepisami. Głównie chodzi o to, żeby się nie zakopać w śniegu zimą.

 

 

 

Pozdrawiam.

Gal

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlatego amerykanie nie maja sukcesów w motoryzacji, az strach pomyśleć jak nazwać młodzianow w Finlandii ktorzy upalają tam od brzdąca... Auto - wynalazek szatana :evil: Po co nam bomby atomowe wpuśćmy wszystkich do STi :wink:

Zanim palniesz glupte to sobie poczytaj w internecie.

Kuba, ja Cie serdecznie przepraszam, ale czy ty w Montanie mieszkasz?

Czy u Was za rażące perzekroczenie nie pakuja od razu za kratki?

Przeciez u was nie da sie jeździć. Nie raz jechałem przez Ameryke w poprzek i z góry na dół i swoje widziałem.

To raj samochodowy dla emerytów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiec szlak mnie trafił że ktoś mnie kojarzy z idiotą co popie....a w terenie zabudowanym 120 Km/h

 

Wypiję chyba jeszcze jedno piwo z rozpaczy, że musisz być ze mną kojarzony... :wink:

Cholera jasne, i ze mna teź i co najdziwniejsze, jak jadę przez wieś to zwalniam, a w stolycyu nie bardzo. I gdzie tu logika?

GAL MA RACJE HIPOKRYZJA.

A jak ja jeden napisałem i jarmaj, że właśnie takie debilizmy robimy, to o rany jacy wy nagle wszyscy święci sie okazaliscie. Bój się arno BOGA!

WSTYDŹTA SIĘ bo gadacie jak mocherowe berety o wartościach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

5. Imprezy na drogach to nie tylko nowe STI za 200'000 - większość to stare GT-ki za ile? 20-50'000? Takie są już w zasięgu "młodych gniewnych"

 

ja mam GT i wcale nie kosztował tyle ile podałeś w tym przedziale poza tym nie jestem młodym i gniewnym więc nie wiem do kogo pijesz w tym punkcie 5. Stare GT-ki równie dobrze możesz napisać stare wrx które też wychodziły od 2000 roku. I uważasz że samochód za 50 000 stanowi większe zagrożenie niż za 200 000?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

5. Imprezy na drogach to nie tylko nowe STI za 200'000 - większość to stare GT-ki za ile? 20-50'000? Takie są już w zasięgu "młodych gniewnych"

 

ja mam GT i wcale nie kosztował tyle ile podałeś w tym przedziale poza tym nie jestem młodym i gniewnym więc nie wiem do kogo pijesz w tym punkcie 5. Stare GT-ki równie dobrze możesz napisać stare wrx które też wychodziły od 2000 roku. I uważasz że samochód za 50 000 stanowi większe zagrożenie niż za 200 000?

Czy Ty czytałeś cały wątek?

Teza większości piszących była taka, że skoro to jest skierowane do młodych kierowców, to powinno być użyte w reklamie jakieś stare GTI/Calibra, bo to są pojazdy którymi jeżdżą (= "na które ich stać"). Moim zdaniem - nie. Jest sporo Imprez w przedziale cenowym osiągalnym dla młodych ludzi. Powiedziałbym, że pojawia się ich coraz więcej. Tyle tylko napisałem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

5. Imprezy na drogach to nie tylko nowe STI za 200'000 - większość to stare GT-ki za ile? 20-50'000? Takie są już w zasięgu "młodych gniewnych"

 

ja mam GT i wcale nie kosztował tyle ile podałeś w tym przedziale poza tym nie jestem młodym i gniewnym więc nie wiem do kogo pijesz w tym punkcie 5. Stare GT-ki równie dobrze możesz napisać stare wrx które też wychodziły od 2000 roku. I uważasz że samochód za 50 000 stanowi większe zagrożenie niż za 200 000?

Czy Ty czytałeś cały wątek?

Teza większości piszących była taka, że skoro to jest skierowane do młodych kierowców, to powinno być użyte w reklamie jakieś stare GTI/Calibra, bo to są pojazdy którymi jeżdżą (= "na które ich stać"). Moim zdaniem - nie. Jest sporo Imprez w przedziale cenowym osiągalnym dla młodych ludzi. Powiedziałbym, że pojawia się ich coraz więcej. Tyle tylko napisałem.

 

 

OK, EOT z mojej strony.

 

pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I uważasz że samochód za 50 000 stanowi większe zagrożenie niż za 200 000?

Oczywiscie, ze auto 6 letnie, siedmioletnie majace takie same osiagi stanowi wieksze zagrożenie.

Chyba nikt nie ma wątpliwości, ze samochód nowy, bez wypadkowy, jest bezpieczniejszy, niz osmiolatek po dzwonie i składany z dwóch aut w Łochowie u Euzebiusza N. a potem sprzedany jako bezwypadkowy w komisie na Witosa....

I chyba nikt nie ma wątpliwości, że auto siedmioletnie - istotnie bezwypadkowe, jest w gorszym stanie niz nowe.

Zadzwijące jak sie wszyscy nagle oburzyli. O jejku, znowu pluja na nasza markę, Swięta Marko!

Niektórzy pewnie wiedzą, ale Impreza to auto uzywane w Anglii do napadów i tylko tak sie kojarzy. Jak moi koledzy z pracy w Londynie dowiadują się, że mam służbowe WRX to nie moga uwierzyć. U nich nikt nigdy by na to zgody nie wydał!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I chyba nikt nie ma wątpliwości, że auto siedmioletnie - istotnie bezwypadkowe, jest w gorszym stanie niz nowe.

 

i tu się z Tobą kolego nie zgodzę bo znam kilka przypadków gdzie nowe auto okazywało się szrotem. Miesiąc temu mój kolega odebrał nowego focusa kombi i po kilku jesdach okazało sie że ma krzywą geometrię. I pare innych przypadków z innymi markami jak brak oleju, koniec amortyzatorów po 5 tysiącach, urwane koła.Poza tym jak napisałem że klepane auto to każde nawet z 2006 roku powinieneś pod tę kategorię podciągnąć a nie patrzeć tylko wstecz.

 

I nie mów mi że ktoś kto baaardzo dba o samochód jest jego posiadaczem od 5 lat i wie o nim prawie wszystko jest mniej pewny niż wyjeżdżający nówką z salonu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ee tam, przesadzacie. Dali imprezę bo to jedno z aut marzeń większości młodych w tym kraju jak słusznie Gal zauważył.

 

A przeszkadza to wszystkim tutaj bo jesteśmy na forum Subaru a nie Meroli czy BMW. Gdyby w reklamie użyto bmw czy audicy to reakcja na forach tych marek byłaby przypuszczam taka sama lub ostrzejsza niż tutaj.

 

PS. samej "reklamy" jeszcze nie widziałem :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mówicie, że "Impreza jest tam niesłusznie"...

Moim zdaniem, słusznie.

 

1. Ci 17-to letni chłopcy kupujący stare Golfy GTI, gdyby mogli, kupiliby nowe STI - bo Impreza jest symbolem samochodu "do rajdowania" (nie tylko "rajdowego"... ). Druga możliwość to BMW - symbol szybkiego samochodu cywilnego o zacięciu sportowym. Te samochody funkcjonują w ich wyobraźni nawet jak oni nimi (na razie) nie jeżdżą...

 

2. Czy kierowcy Imprez są lepszymi kierowcami niż przeciętna? Zapewne tak. I co z tego?

Jeżeli są dwa razy lepsi, a jeżdżą trzy razy szybciej i agresywniej?

 

3. Jak jeździmy...? Panowie... Poczytajcie parę wątków na tym Forum... To są szczyty hipokryzji co tu wypisujecie.

Najsłabsza (oferowana w Polsce) Impreza, ma 165 koni bodajże i według zgodnej opinii Forumowiczów - "nie jeździ"... Nieśmiałe zapewnienia, że "no nie jest tak źle" pochodzą wyłącznie z ust właścicieli tych nie zaturbionych "słabeuszy". "Nie jeździ" samochód klasy kompakt z dwulitrowym silnikiem o mocy prawie 200 koni - no, jaja normalnie. 90% kierowców w tym kraju uznałoby, że pop*******... Ale nie Subarowicze - bo samochód który "jeździ" powinien mieć (grubo) powyżej 200 i koniecznie wiatraczek. W zasadzie, jak ma 300, to dopiero jest zabawa. Przecież połowa towarzystwa na tym Forum chce tuningować silniki. Ostatnio Przemeq gdzieś napisał, że moc seryjnego STI mu "całkowicie wystarcza" - nikt go specjalnie nie poparł...

Poza tym - wystarczy spojrzeć na drogi.

 

5. Imprezy na drogach to nie tylko nowe STI za 200'000 - większość to stare GT-ki za ile? 20-50'000? Takie są już w zasięgu "młodych gniewnych"

 

6. Jakie są powody zakupu Subaru?

Wiem - spokojna, bezstresowa jazda zgodna z przepisami. Głównie chodzi o to, żeby się nie zakopać w śniegu zimą

 

Bardzo madre slowa. Zgadzam sie w 100%

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mówicie, że "Impreza jest tam niesłusznie"...

Moim zdaniem, słusznie.

 

Ja tylko żałuję, że nie jest to STI'06. Od dawna próbuję zbudować image wieśniaka, osiągałem momentami niezłe sukcesy (:arrow: "pasztetgate", czy "konfesjonał"), ale wciąż czuję niedosyt. Taka reklama bardzo by mi pomogła.

 

:mrgreen:

 

3. Jak jeździmy...? Panowie... Poczytajcie parę wątków na tym Forum... To są szczyty hipokryzji co tu wypisujecie.

Najsłabsza (oferowana w Polsce) Impreza, ma 165 koni bodajże i według zgodnej opinii Forumowiczów - "nie jeździ"... Nieśmiałe zapewnienia, że "no nie jest tak źle" pochodzą wyłącznie z ust właścicieli tych nie zaturbionych "słabeuszy". "Nie jeździ" samochód klasy kompakt z dwulitrowym silnikiem o mocy prawie 200 koni - no, jaja normalnie. 90% kierowców w tym kraju uznałoby, że pop*******... Ale nie Subarowicze - bo samochód który "jeździ" powinien mieć (grubo) powyżej 200 i koniecznie wiatraczek. W zasadzie, jak ma 300, to dopiero jest zabawa. Przecież połowa towarzystwa na tym Forum chce tuningować silniki. Ostatnio Przemeq gdzieś napisał, że moc seryjnego STI mu "całkowicie wystarcza" - nikt go specjalnie nie poparł...

 

Dodam tylko, z reporterskiego obowiązku, i tak zupełnie na poważnie, że ktoś, po zakupie przeze mnie estiaja pytał się mnie, kiedy przestanie mi starczać mocy. Nie przestało na razie i już raczej nie przestanie.

 

A co do hipokryzji, opisanej przez Gala: masz rację. Trzeba sobie to uczciwie powiedzieć: jeżdżę tym samochodem bardzo szybko. Kupiłem go po to, by mieć radochę z prucia jak diablisko. Nie zdarza mi się praktycznie respektować ograniczeń prędkości - czasem przekraczam je dość grubo, ale to głównie w nocy / na pustej drodze, gdy mam poczucie, pewnie złudne, że nie stanowię zagrożenia dla siebie i innych. Nie robię tylko rzeczy typu wyprzedzanie poboczem z prędkością 150 km/h, czy startowanie na wprost z pasa dla skręcających itp., ale ogólnie ten samochód jest w moich rękach nie przedmiotem do przemieszczania się, a naładowanym pistoletem.

 

I zgodzę się z Galem, że hipokryzją byłoby twierdzenie, że jestem na forum wyjątkiem pod tym względem :twisted:.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szybko jechac autem mozna praktycznie kazdym ale Impreza to juz inna liga. Za sama nazwe Subaru, czlowiek ujezdzajacy ten model juz jest "innym czlowiekiem" (tak mi sie wydaje i zapewne byloby tak w moim przypadku)

Ja wlasnie jezdze szybko nie w nocy a w dzien. Noca jest zbyt duzo Policji na drogach i zbyt duzo kontroli a co za tym idzie mandatow. W dzien po miescie malo kto cie zatrzyma (chyba, ze sa to jakies wylotowki badz "szerokie ulice" gdzie mozna przycisnac)

Wracajac do tematu..... jednak dobrze, ze dali w tej reklamie Impreze z przyczyn, ktore podali inni za mnie juz wyzej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mówicie, że "Impreza jest tam niesłusznie"...

Moim zdaniem, słusznie.

 

Ja tylko żałuję, że nie jest to STI'06. Od dawna próbuję zbudować image wieśniaka, osiągałem momentami niezłe sukcesy (:arrow: "pasztetgate", czy "konfesjonał"), ale wciąż czuję niedosyt. Taka reklama bardzo by mi pomogła.

 

:mrgreen:

 

3. Jak jeździmy...? Panowie... Poczytajcie parę wątków na tym Forum... To są szczyty hipokryzji co tu wypisujecie.

Najsłabsza (oferowana w Polsce) Impreza, ma 165 koni bodajże i według zgodnej opinii Forumowiczów - "nie jeździ"... Nieśmiałe zapewnienia, że "no nie jest tak źle" pochodzą wyłącznie z ust właścicieli tych nie zaturbionych "słabeuszy". "Nie jeździ" samochód klasy kompakt z dwulitrowym silnikiem o mocy prawie 200 koni - no, jaja normalnie. 90% kierowców w tym kraju uznałoby, że pop*******... Ale nie Subarowicze - bo samochód który "jeździ" powinien mieć (grubo) powyżej 200 i koniecznie wiatraczek. W zasadzie, jak ma 300, to dopiero jest zabawa. Przecież połowa towarzystwa na tym Forum chce tuningować silniki. Ostatnio Przemeq gdzieś napisał, że moc seryjnego STI mu "całkowicie wystarcza" - nikt go specjalnie nie poparł...

 

Dodam tylko, z reporterskiego obowiązku, i tak zupełnie na poważnie, że ktoś, po zakupie przeze mnie estiaja pytał się mnie, kiedy przestanie mi starczać mocy. Nie przestało na razie i już raczej nie przestanie.

 

A co do hipokryzji, opisanej przez Gala: masz rację. Trzeba sobie to uczciwie powiedzieć: jeżdżę tym samochodem bardzo szybko. Kupiłem go po to, by mieć radochę z prucia jak diablisko. Nie zdarza mi się praktycznie respektować ograniczeń prędkości - czasem przekraczam je dość grubo, ale to głównie w nocy / na pustej drodze, gdy mam poczucie, pewnie złudne, że nie stanowię zagrożenia dla siebie i innych. Nie robię tylko rzeczy typu wyprzedzanie poboczem z prędkością 150 km/h, czy startowanie na wprost z pasa dla skręcających itp., ale ogólnie ten samochód jest w moich rękach nie przedmiotem do przemieszczania się, a naładowanym pistoletem.

 

I zgodzę się z Galem, że hipokryzją byłoby twierdzenie, że jestem na forum wyjątkiem pod tym względem :twisted:.

Przemeq!Masz u mnie kolejnego plusa za szczerość i podejście z jajem do tematu :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale sobie piszecie, czasem naprawdę nie wiadomo, o co wam wszystkim chodzi. Przecież wszyscy wiemy, że nie tylko prędkość zabija, jeszcze są takie rzeczy jak stan dróg, umiejętności oraz własne ego. Reklama jest może i dobra, nie mnie to oceniać. Źle się jedynie stało, że jest tam Subaru a nie inna bardziej popularna marka. Arno dobrze zauważył, że jest coraz to więcej wypadków z udziałem Subaru ale i aut tych jest więcej. W Polsce jest ileśtam tysięcy wypadków rocznie, ile z tego jest z udziałem Subaru :?: Ja tego nie wiem ale nie sadzę, że więcej niż 0,05% to i tak ogromna liczba.

Wypadki tak jak napisałem wyżej nie są powodowane tylko szybkością, ale i techniką i brakiem zdrowego rozsądku. Najlepszym przykładem jest ankieta na stronie www.sjs.pl w której to co dziesiąty mówił, że nie potrafi jeździć i że chce się szkolić. Takto mamy samych schumacherów na polskich drogach. I według mnie ten, co dziesiąty to w większości jest kierowca Subaru

 

Możecie się ze mną zgodzić lub nie. Ja wiem że jeżdże czasem szybko ale też wiem że moje umiejętności są bardzo małe i chce sie uczyć na takich imprezach jak SJS itp

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tylko żałuję, że nie jest to STI'06. Od dawna próbuję zbudować image wieśniaka, osiągałem momentami niezłe sukcesy (:arrow: "pasztetgate", czy "konfesjonał"), ale wciąż czuję niedosyt. Taka reklama bardzo by mi pomogła.

:mrgreen:

Przemeq!

Co Ty płaczesz? Dla mnie jesteś wieśniak 200-tu procentowy. A to, że Ci jeszcze starcza mocy, to tylko stan przejściowy. Za jakiś czas nowa turbinka, kute tłoki itp. I całe miasto Twoje! :wink:

Nie robię tylko rzeczy typu wyprzedzanie poboczem z prędkością 150 km/h, czy startowanie na wprost z pasa dla skręcających itp., .

Doprawdy, drogi Przemysławie...?

A na tym wjeździe na Modlińską w kierunku Centrum (spod wiaduktu) to nie jest pas dla skręcających w prawo...? :twisted:

 

Wiem, wiem - to było wyłącznie w celach demonstracyjnych. :mrgreen: I pewnie nie leciałeś 150. Najwyżej 140.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5. Imprezy na drogach to nie tylko nowe STI za 200'000 - większość to stare GT-ki za ile? 20-50'000? Takie są już w zasięgu "młodych gniewnych"

 

i takie wlasnie auto bylo w moim zasiegu. I nie jest to stary GieTek tylko moje pierwsze wymarzone Subaru.

Co do jazdy tez lubie szybciej pojezdzic, nieraz zdarzalo mi sie jechac 160 przez Wawe, ale... tylko na trasie torunskiej lub siekierkowskiej. Wyjezdzajac w trase i jeszcze majac dodatkowe osoby na pokladzie nie przekraczam 130 km/h (chyba ze w momencie wyprzedzania) ale taka predkosc sie staram utrzymywac.

jezdze tym autkiem od lutego i jeszcze nie przekroczylem (powiem wiecej nie dotarlem nawet) 200 km/h i na razie nie zapowiada sie zeym to zrobil bo po prostu nie ma gdzie. Zastanawialem sie nawet czy nie pojechac do rzeszy i pojezdzic po ichniejszych autobahnach coby bylo bezpieczniej

 

nie jestem najstarszym uzytkownikiem ale tez nie najmlodszym, wg mnie glowy nic nie zastapi, ale fakt ze kierowcy roznych innych samochodzigow pseudo giete czesto ta glowe traca, w subaru tez to sie zdarza, nie mozna generalizowac, a wg mnie nawet majac duze umiejetnosci przekraczanie na naszych drogach 180 km/h jest po prostu proszeniem sie o klopoty (Arno? :mrgreen: ) bo nawet Shumi nie ogarnie jak z lasu wyjedzie mu woz drabiniasty na oba pasy drogi

 

a sytuacji nie trzeba prowokowac bo one i tak sie zdarzaja, kolega ostatnio pojazdem ktory sie zowie fiesta 1.2 jechal sobie wieczorem do domu na pokladzie zona i dwojka dziecii przylozyl w ciagnik, ktory stal na jego pasie nie oswietlony, z naprzeciwka jchalo auto i go troche olsepilo a jak juz zauwazyl ciagnik w swoich swiatlach to hamulce nie ogarnely mial wyjscie przylozyc w ciagnik z predkoscia 30 km/h albo wpasowac sie pod auto z naprzeciwka lub ladowac w rowie, wiec przylozyl w kolo ciagnika - skonczlo sie na kilku siniakach. jechal wolno bo ok 70 km/h przez ta wichure, a mogl szybciej troche, ale jak juz mowilem, glowy nic nie zastapi.............

 

prawo jazdy mam od 10ciu lat, zawsze mialem swoje auto - rocznie robie od 40k do 50k km i nie mialem jeszcze wypdku ze swojej winy, newet przycierki czy stluczki, mialem jedna akcje jak kolo jechal matizem na czerwonym i zmiotl astre, ktora prowadzilem - jedyny fart ze przylozyl w tylne drzwi i tylna os a nie w moje drzwi bo mnie przyatakowal od mojej strony, od tamtej pory dwa razy sie obejrze zanim wyjade spod swiatel jak mam zielone a wyjezdzam pierwszy - kretonow nie brakuje :evil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlatego amerykanie nie maja sukcesów w motoryzacji, az strach pomyśleć jak nazwać młodzianow w Finlandii ktorzy upalają tam od brzdąca... Auto - wynalazek szatana :evil: Po co nam bomby atomowe wpuśćmy wszystkich do STi :wink:

Zanim palniesz glupte to sobie poczytaj w internecie.

Kuba, ja Cie serdecznie przepraszam, ale czy ty w Montanie mieszkasz?

Czy u Was za rażące perzekroczenie nie pakuja od razu za kratki?

Przeciez u was nie da sie jeździć. Nie raz jechałem przez Ameryke w poprzek i z góry na dół i swoje widziałem.

To raj samochodowy dla emerytów.

Wcale nie musze mieszkac w Montanie. Jak chce szybko pojezdzic lub poszalec, to jade na tor. Ostatnio zdarza sie ze jestem na wyscigach 2 razy w tygodniu. Mnie WRX wcale nie zmusza do jakiejs bardzo szybkiej i agresywnej jazdy. Nie czuje potrzeby wyprzedzania, wszystkiego co sie rusza na drodze, jezdze tak jak wiekszosc innych kierowcow na drodze. Dodam jeszcze ze szybciej jezdze moim drugim samochodem, ktory ma 15 lat i 116hp.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zacząlem startować w KJS i wiecie co jeżdzę z większym respektem na drogach publicznych (wiem jak zachowuje się auto za szybko wjeżdzające w zakręt itp itd) tego mi było trzeba. Subaru ...marka marzeń kupiłem bo można pojeździć bokiem na szutrach..ile razy jadąc na rajd byłem podpuszczany na światłach i po zostaniu w tyle sklepany przez jakiegoś tuninga plułem sobie w brodę że mogłem mu pokazać, ale po co?

 

co do prędkości to moim służbowym TDCi też da sie przyszaleć na mieście i poza więc moim zdaniem do spotu powinien być użyty kształ samochodu a nie konkretna jego marka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgodnie z kierunkiem jakim podąża nasze Państwo, wiedzione przez “naszych” “polityków” wszelką logiczną i oczywistą argumentacje mam w dup...e.

 

Subaru z tej reklamy musi odejść :!:

 

Subaru z tej reklamy musi odejść :!:

 

Subaru z tej reklamy musi odejść :!:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgodnie z kierunkiem jakim podąża nasze Państwo, wiedzione przez “naszych” “polityków” wszelką logiczną i oczywistą argumentacje mam w dup...e.

 

Subaru z tej reklamy musi odejść :!:

 

Subaru z tej reklamy musi odejść :!:

 

Subaru z tej reklamy musi odejść :!:

 

howgh

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...