Skocz do zawartości

Subaru Levorg [VM] (MY14=>MY20)


FilipBB

Rekomendowane odpowiedzi

1 minutę temu, Tsunetomo napisał:

Dla Ciebie

jak widac nie tylko dla mnie. Inaczej Levorgów śmigałoby po naszym kraju co najmniej tyle co nowych Foresterów czy XV . A dobrze widzisz po naszych drogach że tak nie jest. Auto podobnie jak nowa impreza bardzo niszowe ( niepraktyczne ) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Tsunetomo napisał:

Dla Ciebie. Nie każdy mieszka w miejscu gdzie 20cm to mus. O kwestii lepszego prowadzenia takich aut nie pisze bo to wiesz. Wg mnie mikroprzeswit to ma Lambo :)

 

Wiadomo, że jedni szukają aut z dużym prześwitem a inni z małym, nie w tym rzecz. :)

Najważniejsze że da się jeszcze kupić nowe na gwarancji i zupełnie niedaleko. Czytałem już kilka wpisów osób zawiedzionych, że nie kupili gdy jeszcze były u nas a tuż obok za Odrą czekają. ;)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Karas napisał:

jak widac nie tylko dla mnie. Inaczej Levorgów śmigałoby po naszym kraju co najmniej tyle co nowych Foresterów czy XV . A dobrze widzisz po naszych drogach że tak nie jest. Auto podobnie jak nowa impreza bardzo niszowe ( niepraktyczne ) 

Na Suvy jest ostatnio moda. Praktyczność prześwitu w miejskich warunkach nie podlega dyskusji. Jak widać więcej osób ceni walory łatwiejszego atakowania krawężników i wygody wsadzania dzieci w foteli niż lepsze prowadzenie. Rzecz gustu i potrzeb. Niepraktycznym Levorga bym nie nazwał (spore auto, sensowny bagażnik), Impreza faktycznie to mocna nisza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tam uważam Levorga za praktyczne kombi ale obecne czasy faktycznie nie sprzyjają temu typowi nadwozia.

Sam bym się Levorgiem interesował tylko wtedy gdybym miał mieć trzeci samochód w rodzinie. Dwa pierwsze wybory to dla mnie zupełnie inny segment, trzeciego nie potrzebuje a na zakup tak o na zapas to po prostu mnie stać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

38 minut temu, Karas napisał:

pewnie słabo się sprzedawały i żaden dealer nie brał na plac. Dla mnie Levorg przez ten mikro przeswit jest autem bez sensu. Podobnie jak nowa impreza.  

 

Na prawdę przejedz się autem z silnikiem 2.0i zamiast patrzec na tabelki. 2.0i nawet z cvt spokojnie sobie daje rade na trasie przy wyprzedzaniu itp itd. Nie odstaje jazdą od innych nowych aut. A że jest słabym zawodnikiem w startach spod świateł- no cóż nie każdy ma potrzebę ścigania się od swiateł do swiateł

przecież nie chodzi o ściganie się od świateł do świateł - to chyba oczywiste.

Dane z tabelek jednak obrazują w miarę obiektywnie charakter auta. A wrażenia subiektywne ...no cóż są subiektywne. Jak 20 lat jeździłem  astrą 60 KM to była jak rakieta (subiektywnie) . Od tamtej pory miałem już wszystkie modele astry i każda z większym silnikiem i za  każdym razem mam wrażenie że za każdym razem jeździ lepiej. Chodzi o to że  subiektywnie - zależy od punktu widzenia  danej osoby. Kolega ma BMW M5 i dla niego levorg ma dynamikę żółwia (1,6 turbo). (podobne zdanie ma zresztą Clarkson).  

Ja oczywiście porównuje - mam nadzieję - bardziej wyrównane auta czyli civic, octavia, mazda 

Ale jak będę miał okazję to się przejadę nowym levorgiem z tym silnikiem to zobaczymy ... tylko czy uda się go mieć na kilka dni ?\by to sprawdzić ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

24 minuty temu, mac paul napisał:

Ja oczywiście porównuje - mam nadzieję - bardziej wyrównane auta czyli civic, octavia, mazda 

Jezeli chodzi o Hondy z silnikami 1,8 to Subarowe 2.0i absolutnie od nich nie odstaje, od wolnossacych mazd również . Natomiast od  aut z wiatrakiem jak 2 litrowy diesel Vaga czy 1,5vtec turbo Hondy już  tak ale tragedii nie ma.  

29 minut temu, mac paul napisał:

Ale jak będę miał okazję to się przejadę nowym levorgiem z tym silnikiem to zobaczymy ... tylko czy uda się go mieć na kilka dni ?\by to sprawdzić ?

nie uda Ci się bo dealerzy Subaru nie dają na tak długo nikomu swoich demo. Zostaje Ci czekać na wrażenia użytkowników. Ale skoro użytkownicy forków XT przesiadają się do nowych hybrydowych  forków 2.0i pisząc że wcale nie jest tak zle to podejrzewam że z nowym Levorgiem również nie będzie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sila Levorga nie jest przyspieszenie, chociaz na tle nowych Subaru te 8,9 sek. 0-100 kmh to naprawde godny wynik. 

 

Skoro sie ostatnio tyle nas przekonuje, ze Subaru z 11,7 lub 13,5 sek 0-100 kmh jest teraz „subiektywnie” szybsze w normalnych warunkach drogowych, niz wskazywalyby to dane na papierze, to po Levorgu nalezy sie „subiektywnie” spodziewac rakiety ;) 

 

Tak, CVT w Levorgu odbiera nieco potencjalu, ale w trybie Intelligent. W trybie Sport reakcja na gaz jest duzo szybsza i to daje sie odczuc na drodze.  

 

Tak, Levorg przyspiesza przecietnie, ale po osiagnieciu predkosci pokazuje na zakretach swoje ponadprzecietne wlasciwosci jezdne, swietny feedback i jest bardzo przewidywalny, co ulatwia jazde na granicy przyczepnosci. 

 

Kto sie sugerowal tabelkami i nie kupil Levorga, nie zrozumie, jaki potencjal drzemie w tym aucie i jaka frajde daje z codziennej jazdy. Auto jest dynamiczne, ale to tez kwestia punktu odniesienia. 

 

Levorg ma mniejsze lub wieksze wady jak kazde auto, ale po zainwestowaniu w wyciszenie zrobilo sie z tego calkiem przyjemne auto. Juz to nie raz pisalem: dla Levorga 1,6 DIT nie ma momentalnie zadnej alternatywy ze stajni Subaru. Outback jest wiekszy, bardziej komfortowy, ale z 2,5i zupelnie bez charakteru. 

 

Acha, co do przeswitu - zarylem nie raz dolem zderzaka dojezdzajac do kraweznika pod Ikea. Przy takich manewrach trzeba uwazac. A poza tym na ten raz w roku, gdzie jade na spotkanie Alpenverein - dojezdzam Levorgiem przez las bez problemow, jak kazda inna skoda, czy opel, czy VW. Dlatego zrezygnowalem z auta na szczudlach - no coz, zycie sklada sie z kompromisow. 

 

Dla mnie Levorg 1,6 DIT broni sie swoimi zaletami i prowadzeniem, co powoduje, ze jeszcze pare lat bede nim z ogromna przyjemnoscia jezdzic! 

 

 

Edytowane przez Christoph
  • Super! 1
  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

54 minuty temu, Karas napisał:

Jezeli chodzi o Hondy z silnikami 1,8 to Subarowe 2.0i absolutnie od nich nie odstaje, od wolnossacych mazd również . Natomiast od  aut z wiatrakiem jak 2 litrowy diesel Vaga czy 1,5vtec turbo Hondy już  tak ale tragedii nie ma.  

nie uda Ci się bo dealerzy Subaru nie dają na tak długo nikomu swoich demo. Zostaje Ci czekać na wrażenia użytkowników. Ale skoro użytkownicy forków XT przesiadają się do nowych hybrydowych  forków 2.0i pisząc że wcale nie jest tak zle to podejrzewam że z nowym Levorgiem również nie będzie. 

ale przecież nie ma jeszcze 2,0 hybryd w sprzedaży więc jak mogą się przesiadać

no i nie za bardzo wierzę, że nowy forester 150 KM plus 13 hybryda jeżdzi jak 220 KM turbo.

Skąd ta wiedza, że tragedii nie ma w porównaniu np do hondy itp. Civic jest tylko w wersji 1,6 - 120 KM (10 sek) i 1,5 turbo (cena podobna do levorga) - 180 KM (8,1 sek). Levorg blisko 12 sek.

Skoro nie można pożyczyć na kilka dni to niby jak mam go przetestować tak na serio. Mogę się opierac na wrażeniach a tu na forum raczej nie są zachwyceni silnikami 2,0 NA. W testach również nie wypadają dobrze. Więc może jednak...

Miałem kiedyś imprezę z 2,0 NA - 160 KM i to ładnie jeździło. No ale na papierze to i przyspieszenie miało poniżej 9 sek.

Ale to były czasy nieekologicznych choć dynamicznych i bezawaryjnych silników

Edytowane przez mac paul
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

52 minuty temu, Christoph napisał:

Sila Levorga nie jest przyspieszenie, chociaz na tle nowych Subaru te 8,9 sek. 0-100 kmh to naprawde godny wynik. 

 

Skoro sie ostatnio tyle nas przekonuje, ze Subaru z 11,7 lub 13,5 sek 0-100 kmh jest teraz „subiektywnie” szybsze w normalnych warunkach drogowych, niz wskazywalyby to dane na papierze, to po Levorgu nalezy sie „subiektywnie” spodziewac rakiety ;) 

 

Tak, CVT w Levorgu odbiera nieco potencjalu, ale w trybie Intelligent. W trybie Sport reakcja na gaz jest duzo szybsza i to daje sie odczuc na drodze.  

 

Tak, Levorg przyspiesza przecietnie, ale po osiagnieciu predkosci pokazuje na zakretach swoje ponadprzecietne wlasciwosci jezdne, swietny feedback i jest bardzo przewidywalny, co ulatwia jazde na granicy przyczepnosci. 

 

Kto sie sugerowal tabelkami i nie kupil Levorga, nie zrozumie, jaki potencjal drzemie w tym aucie i jaka frajde daje z codziennej jazdy. Auto jest dynamiczne, ale to tez kwestia punktu odniesienia. 

 

Levorg ma mniejsze lub wieksze wady jak kazde auto, ale po zainwestowaniu w wyciszenie zrobilo sie z tego calkiem przyjemne auto. Juz to nie raz pisalem: dla Levorga 1,6 DIT nie ma momentalnie zadnej alternatywy ze stajni Subaru. Outback jest wiekszy, bardziej komfortowy, ale z 2,5i zupelnie bez charakteru. 

 

Acha, co do przeswitu - zarylem nie raz dolem zderzaka dojezdzajac do kraweznika pod Ikea. Przy takich manewrach trzeba uwazac. A poza tym na ten raz w roku jade do, gdzie Alpenverein organizuje spotkanie - dojezdzam Levorgiem przez las bez problemow, jak kazda inna skoda, czy opel. Dlatego zrezygnowalem z auta na szczudlach - no coz, zycie sklada sie z kompromisow. 

 

Dla mnie Levorg 1,6 DIT broni sie swoimi zaletami i prowadzeniem, co powoduje, ze jeszcze pare lat bede nim z ogromna przyjemnoscia jezdzic! 

 

 

i ja zgadzam się z ta opinią

choć w przypadku wyprzedzania (ja to robię jednak głownie na prostej) kwestia przyczepności itp ma mniejsze znaczenia a bardziej dynamika (moment i moc). I tak naprawdę o to się rozchodzi. Nie o starty ze świateł nie o prędkość na torze czy na krętej drodze tylko bezpieczne wyprzedzanie samochodów na trasie. To przy mocniejszych lub z większymi silnikami jest dużo pewniejsze, łatwiejsze, bezpieczne. 

Przełączenie na tryb sport w moim odczuciu nie tyle daje szybszą reakcję na dodanie gazu tylko po prostu nie pozwala by obroty spadały poniżej (bodajże 2000 obr). Podobnie miałem jak włączałam tryb sport w DSG VW.

Edytowane przez mac paul
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

41 minut temu, mac paul napisał:

ale przecież nie ma jeszcze 2,0 hybryd w sprzedaży więc jak mogą się przesiadać

bez urazy ale mało wiesz. Zamówienia są już zbierane, wersja demo śmigała po polskich salonach  i można było się przejechać jest nawet fotorelacja na forum, hybrydowy forek był również na zlocie plejad.

41 minut temu, mac paul napisał:

no i nie za bardzo wierzę, że nowy forester 150 KM plus 13 hybryda jeżdzi jak 220 KM turbo.

nie 220 tylko 240 rumaków  miał XT.  I masz racje bo nie jeździ tak samo , ale jeździ na tyle sprawnie że ludziska zamawiają.

41 minut temu, mac paul napisał:

Skąd ta wiedza, że tragedii nie ma w porównaniu np do hondy itp. Civic jest tylko w wersji 1,6 - 120 KM (10 sek) i 1,5 turbo (cena podobna do levorga) - 180 KM (8,1 sek). Levorg blisko 12 sek.

XV 2.0i śmigam od 5 lat. Wielokrotnie było dane mi jechać na trasie za civem starszym ( tym z 1,8 i vtec ) i nowszym 1,5 turbo i widziałem jak to się zbiera do wyprzedzania itp itd  w swojej karierze motoryzacyjnej był też epizod z civem, jechałem też za wyprzedzającymi mazdami, skodami itp  2.0i w zupełności daje rade.

Nawet Pan Pertyn ( zachwycający się mocnymi Vagami ) kupił sobie takiego XV 2.0i z cvt... -ale to akurat zadny wyznacznik chociaż gość ma odczynienia z wieloma autami taka jego robota

Jeżeli chodzi o markę Subaru i ich auta - pisze na podstawie XV. Temu modelowi mogę wiele zarzucić głównie ze względu na taniość wykonania ale silnik jest chyba jedną z niewielu  rzeczy do której przyczepić się nie mogę. - fajnie brzmi, osiągi całkiem ok, całkowicie bez awaryjny , bez apetytu na olej. 

Zanim sobie wyrobisz zdanie czytając tabelki i oglądając internety przejedz się autem z takim silnikiem. 

Edytowane przez Karas
  • Lajk 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, Karas napisał:

bez urazy ale mało wiesz. Zamówienia są już zbierane, wersja demo śmigała po polskich salonach  i można było się przejechać jest nawet fotorelacja na forum, hybrydowy forek był również na zlocie plejad.

Widziałem . Na niemieckich blachach i w wyposażeniu nie na rynek EU. Nie słyszałem , że były jazdy nim (prócz dziennikarzy) w salonach. Ale fakt nie interesowałem się tym tak bardzo więc mogę nie byc na bieżąco.  W salonach w DE tego jeszcze nie ma a i oficjalnych cenników tez nie maja . Za to stare jak najbardziej.

nie 220 tylko 240 rumaków  miał XT.  I masz racje bo nie jeździ tak samo , ale jeździ na tyle sprawnie że ludziska zamawiają.

A co mają zamawiać skoro innej wersji nie ma ?

XV 2.0i śmigam od 5 lat. Wielokrotnie było dane mi jechać na trasie za civem starszym ( tym z 1,8 i vtec ) i nowszym 1,5 turbo i widziałem jak to się zbiera do wyprzedzania itp itd  w swojej karierze motoryzacyjnej był też epizod z civem, jechałem też za wyprzedzającymi mazdami, skodami itp  2.0i w zupełności daje rade.

Nawet Pan Pertyn ( zachwycający się mocnymi Vagami ) kupił sobie takiego XV 2.0i z cvt... -ale to akurat zadny wyznacznik chociaż gość ma odczynienia z wieloma autami taka jego robota

Pana Pertna nie znam. Masz w swoim XV automat ?

Jeżeli chodzi o markę Subaru i ich auta - pisze na podstawie XV. Temu modelowi mogę wiele zarzucić głównie ze względu na taniość wykonania ale silnik jest chyba jedną z niewielu  rzeczy do której przyczepić się nie mogę. - fajnie brzmi, osiągi całkiem ok, całkowicie bez awaryjny , bez apetytu na olej. 

Zanim sobie wyrobisz zdanie czytając tabelki i oglądając internety przejedz się autem z takim silnikiem. 

Przecież nie jest to możliwe . A przejażdżka kilku km koło dilera to jak odsłuch kolumn kilku minutowy w salonie (jeśli wiesz o czym piszę).

Na czymś trzeba (przynajmniej wstępnie) opierać swoja wiedzę.

a żartując to za chwilę się okaże że ten nowy levorg to subiektywnie jeżdzi jak golt GTI, Focus ST, Leon Cupra, octavia RS,...

 

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, mac paul napisał:

w przypadku wyprzedzania (ja to robię jednak głownie na prostej) kwestia przyczepności itp ma mniejsze znaczenia a bardziej dynamika (moment i moc). I tak naprawdę o to się rozchodzi. Nie o starty ze świateł nie o prędkość na torze czy na krętej drodze tylko bezpieczne wyprzedzanie samochodów na trasie.

 

Na prostej to kazdy potrafii. A ja wlasnie wykorzystujac wlasciwosci jezdne Levorga przeprowadzam wyprzedzanie i przyspieszanie najczesciej na zakrecie, tam gdzie inni zmuszeni sa hamowac ;) Popatrz, pan, jak to fajnie jest miec trakcje na zakrecie i taktycznie wykorzystac wlasciwosci samochodu jako element zaskoczenia :D 

 

Zazwyczaj po takim manewrze „przeciwnik” odpuszcza, zdajac sobie sprawe, ze „moc i moment” to jednak nie wszystko ;)

 

Zdarzylo sie jednak raz, zeby ktos pogonil za mna po zakretach - jeden „miejscowy” w VW Scirocco na kretej motocyklowej trasie - ale kiedy on potrzebowal dwoch pasow i scinania zakretow, ja pozostawalem zawsze na swoim pasie, mimo iz zimowki z wyciem opon i plywajac robily co mogly, by trzymac sie w upalny dzien goracego asfaltu. Na prostej mnie doganial, ale na kazdym kolejnym zakrecie walczac o trakcje tracil kolejne metry i powoli znikal z lusterka.  

 

Tak, tak, wiem, teoretycznie Levorg nie jedzie, szczegolnie na prostej...  w rekach mistrza prostej...

 

Ja jednak lubie zakrety i moje auto je poslusznie pokonuje, tak jak ja chce i sprawia mi radosc z kazdym kilometrem. Zupelnie, jak moje motocykle. 

 

PS: ja wiem, ze bajki opowiadam, ale kto mi zabroni chwalic Levorga. 

 

Edytowane przez Christoph
  • Super! 1
  • Lajk 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, Christoph napisał:

 

Na prostej to kazdy potrafii. A ja wlasnie wykorzystujac wlasciwosci jezdne Levorga przeprowadzam wyprzedzanie i przyspieszanie najczesciej na zakrecie, tam gdzie inni zmuszeni sa hamowac ;) Popatrz, pan, jak to fajnie o miec trakcje na zakrecie i taktycznie wykorzystac wlasciwosci samochodu jako element zaskoczenia :D 

A mnie na SJS uczą, że muszę mieć widoczność więc nie wyprzedzam na zakręcie. Chyba że mowa o łuku z dużym polem widzenia.

 

Zazwyczaj po takim manewrze „przeciwnik” odpuszcza, zdajac sobie sprawe, ze „moc i moment” to jednak nie wszystko ;)

 

Zdarzylo sie jednak raz, zeby ktos pogonil za mna po zakretach - jeden „miejscowy” w VW Scirocco na kretej motocyklowej trasie - ale kiedy on potrzebowal dwoch pasow i scinania zakretow, ja pozostawalem zawsze na swoim pasie, mimo iz zimowki z wyciem opon i plywajac robily co mogly, by trzymac sie w upalny dzien goracego asfaltu. Na prostej mnie doganial, ale na kazdym kolejnym zakrecie walczac o trakcje tracil kolejne metry i powoli znikal z lusterka.  

 

Tak, tak, wiem, teoretycznie Levorg nie jedzie, szczegolnie na prostej...  w rekach mistrza prostej...

 

Ja jednak lubie zakrety i moje auto je poslusznie pokonuje, tak jak ja chce i sprawia mi radosc z kazdym kilometrem. Zupelnie, jak moje motocykle. 

 

PS: ja wiem, ze bajki opowiadam, ale kto mi zabroni chwalic Levorga. 

wszystko jest kwestia umiejętności kierowcy - jak zawsze.

Pamiętam taką sytuacje jak chłopaki z subaru (jadąc bodajże na zlot) nie dawali rady się utrzymać za gościem w astrze. Właśnie na zakrętach.

Jak pojedziesz na krętej trasie (np Połczyn- Czaplinek) masz tylko kilka miejsc - krótkich prostych do wyprzedzania. I tam własnie nie dasz rady bez mocy, momentu. I daję głowę , ze nie wyprzedzisz na zakręcie  - chyba że lubisz ryzyko i masz szczęście.

Ja też lubie zakręty -  jeżdżę 3 subaru (impreza, outback, levorg) i wiem co to jest przyczepność I wiem ze jak trafie na kilku przede mna na zakrętach (wolniejszych, ostrożniejszych) to wiem, że tylko własnie na tych krótkich prostych mam szansę ich wyprzedzić.

Ja też chwale levorga obecnego - choć ze 20 KM mógłby mieć więcej i byłby ideał. Ale nie mniej i do tego z dużo mniejszym momentem obrotowym.

17 minut temu, Christoph napisał:

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, mac paul napisał:

a żartując to za chwilę się okaże że ten nowy levorg to subiektywnie jeżdzi jak golt GTI, Focus ST, Leon Cupra, octavia RS,...

 

To nie są żarty, udowodniono powyżej, że wystarczy nie zwalniać. Potem nie trzeba będzie się kompromitować przyspieszaniem i bilans wyjdzie...jakoś.

Jazda na granicy przyczepności w każdym zakręcie i masz sukces. Technika jazdy w sam raz do rodzinnego kombi w drodze nad morze.

Kolejny temat w którym udowadniamy, że 2 l wolny ssak to złoty środek wciągający konkurencję nosem.

  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Kukson napisał:

W Europie tak.

 

No to w EU będzie 2,0 a 1,6 został w Japonii i gdzieś tam w Azji może jeszcze? Bo w USA nigdy levorga nie było  

 

Kolejny bezsens, robić w swojej niszy niszowy model z dwoma różnymi silnikami, gdzie sprzedaż każdego będzie raczej śladowa 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, Christoph napisał:

A ja wlasnie wykorzystujac wlasciwosci jezdne Levorga przeprowadzam wyprzedzanie i przyspieszanie najczesciej na zakrecie tam gdzie inni zmuszeni sa hamowac 

 

:blink: 

 

W PL jest to zakazane (tam gdzie zakręty są oznakowane). Chyba, że miałeś na myśli "zakręciki" ;)  ... ale z drugiej strony kto tam hamuje? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...