Skocz do zawartości

Subaru Levorg [VM] (MY14=>MY20)


FilipBB

Rekomendowane odpowiedzi

10 godzin temu, Karas napisał:

wygląda na rozwiązanie idealne.  Jedyną jego wadą jest tak jak napisałeś cena. 5l (bo tyle wchodzi np do FB20 ) sustiny 0w50 poza ASO to okolice 350pln, więc cena w ASO zapewne zabija. Dla porównania 5l sprawdzonego 5w30 to okolice 150-200pln, który sprawdzi się równie dobrze. Czy warto  - kwestia indywidualna. Osobiście wole te 200pln wydać na coś zupełnie  innego

 

Jasne. Dzięki za odpowiedź :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 godzin temu, Karas napisał:

ASO zapewne zabija. Dla porównania 5l sprawdzonego 5w30 to okolice 150-200pln, który sprawdzi się równie dobrze. Czy warto  - kwestia indywidualna. Osobiście wole te 200pln wydać na coś zupełnie  innego

 

Na powiekszenie bagaznika w xv pewnie :)) bierz bagażnik dachowy plus taki na hak. 

Potroisz ładownosc :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

57 minut temu, Sebastian.R napisał:

Na powiekszenie bagaznika w xv pewnie :)) bierz bagażnik dachowy plus taki na hak. 

Potroisz ładownosc :)

nie trafiłeś - nie mam zamiaru inwestować żadnej wolnej gotówki w tego rumpla ;)

Wole kupić jakiś gadżet  dzieciakowi, zabrać kobitę na jakieś dobre jedzenie bądź kupić butle jakiegoś mocnego trunku - co każdemu polecam. Natomiast jakbym byl posiadaczem mocnej turbo benzyny to pewnie bym się nad taką wyczynową oliwą mocno zastanowił

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

kontynuując temat oleju... byłem kolejny raz w ASO (bo mi jeden TPMS świrował) i zapytałem o olej innego doradcy. I ten powiedział, że generalnie nie widzi potrzeby stosowania 0w50. Że w50 to do ostrej jazdy. A jeżeli chodzi o 0w to może być, ale nie musi. Generalnie zalecił niekoniecznie 0w20 ale to co producent proponuje w instrukcji czyli 5w30. I chyba przy tym zostanę. 

Jeżeli chodzi o walkę ze śniegiem to miałem przyjemność być w Austrii na nartach. Jednej nocy napadło jakieś 20cm śniegu. Współtowarzysze zakładają łańcuchy a ja stoję... oni założyli ja wsiadłem i pojechałem :D w końcu się przydało AWD. Oczywiście jechaliśmy w górę... łańcuchy były w bagażniku na wypadek gdyby przy zjeździe była ślizgawka... bo do góry mamy przewagę, ale w dół już hamujemy tyloma samymi kołami :) Aha, nie wiem czy ktoś miał okazję zaobserwować, ale przy wjeżdżaniu przez jakieś 10 min pod dosyć stromy podjazd zawsze po zatrzymaniu czułem dziwny zapach... jakby sprzęgło??? Przy zakupie słyszałem, że niektóre elementy są czymś smarowane, ale to już wypaliło się w zeszłym roku (ten sam podjazd) tak, że się dymiło spod maski. 

26815024_10210708687845737_2773587765660150831_n.jpg

27021168_10210712779668030_8761759983448433868_o.jpg

  • Super! 1
  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, damen napisał:

ale przy wjeżdżaniu przez jakieś 10 min pod dosyć stromy podjazd zawsze po zatrzymaniu czułem dziwny zapach... jakby sprzęgło???

pewnie klocki. Kontrola trakcji działa dość intensywnie na śliskim przyhamowując koła które nie mają trakcji ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, damen napisał:

Aha, nie wiem czy ktoś miał okazję zaobserwować, ale przy wjeżdżaniu przez jakieś 10 min pod dosyć stromy podjazd zawsze po zatrzymaniu czułem dziwny zapach... jakby sprzęgło??? Przy zakupie słyszałem, że niektóre elementy są czymś smarowane, ale to już wypaliło się w zeszłym roku (ten sam podjazd) tak, że się dymiło spod maski. 

Ponad rok temu jeżdżąc po Alpach także to zaobserwowałem. Dodam, że samochód (FXT MY16) miał już przejechane 3-4k km i miało to miejsce zawsze po intensywnym podjeździe w górę (asfalt, ale trasa kilkunastu km z dużymi przewyższeniami). Aha, jeszcze jeden detal - zapach zdecydowanie pochodził z okolic komory silnika (specjalnie podnosiłem maskę).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

miałem tak samo w nowym forku wolnossącym po dłuższych podjazdach w okolicy karpacza. pod koniec jazdy temperatura oleju w okolicy 100 stopni.

przebieg ciut poniżej 3000km, smród był słabszy ale identyczny z tym po pierwszej jeździe (zaraz po odbiorze z salonu jechałem 100km+ trasy).

jestem pewny, że to wypalanie resztek tej zielonkawej mazi którą wysmarowany jest silnik.

 

Edytowane przez kruque
literówki
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, Karas napisał:

pewnie klocki. Kontrola trakcji działa dość intensywnie na śliskim przyhamowując koła które nie mają trakcji ...

 

Klocki nie bo to było jeszcze w momencie jak nas nie zasypało także nie było żadnych poślizgów... suchy asfalt

 

45 minut temu, Tesla napisał:

Duże obciążenie dla silnika, małe prędkości i słabsze chłodzenie - może to dlatego?
Obserwowaliście przy tym wzrost temperatury wody/oleju?

 

Prędkości 10-50km/h (bardzo ostre zakręty). Temperatura wody w normie, olej max 102 stopnie. Nic szczególnego.

 

28 minut temu, polak900 napisał:

Jak nowy Levorg to pewnie wypala się zabezpieczenie przed solą morska tak kiedyś słyszałem ?

 

Nowy był 27k km temu :) w ubiegły roku też słyszałem o zabezpieczeniach przed solą morską i zapach spod maski mnie nie dziwił... ale w tym roku już chyba powinno być ok.

 

Niedługo idę na przegląd 30k to zapytam... ale znając życie usłyszę, że tak ma być... albo, że dalej zabezpieczenia się dopalają. 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nam sie tak zdarzyło na wakacjach w Norwegii w zeszłym roku. Mała prędkość, duża góra, dużo zakrętów, asfalt suchy (lato), auto wyładowane prawie po dach ;) Levy miał przejechane koło 16 k. W sumie zdarzyło sie to tylko 1 dzień na naprawdę ostrej górce.

Zapach był podobny do tego z wypalanego mazidła. Obserwowaliśmy trochę auto, ale wszystko było OK i prawdę mówiąc zapomnieliśmy o sprawie. Teraz ma 35k przejechane i temat nie wrócił.

Podobnie jak przedmówcy obstawiam, ze dopalają sie zabezpieczenia.


Sent from my iPhone using Tapatalk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minut temu, radekk napisał:

W Skodzie nigdy nic nie śmierdzi<_<

 

:P

 

A w hyundaiu? Też nic. 

 

:P

 

Prawda jest taka, że to poprostu pasażer sie przyzwyczaja do jazdy w zakrętach :) z czasem dlatego zapach zanika :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A przy okazji niepokojących/niespodziewanych oznak - w Outbacku po zgaszeniu silnika słychać dźwięki spod maski jakby studzący metal się odkształcał. Nieregularnie stuka co kilka sekund. Martwić mnie to nie martwi, ale trochę wstyd na parkingu kiedy jedynie mój tak hałasuje. W Levorgu/innych modelach podobnie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Zoetrope napisał:

A przy okazji niepokojących/niespodziewanych oznak - w Outbacku po zgaszeniu silnika słychać dźwięki spod maski jakby studzący metal się odkształcał. Nieregularnie stuka co kilka sekund. Martwić mnie to nie martwi, ale trochę wstyd na parkingu kiedy jedynie mój tak hałasuje. W Levorgu/innych modelach podobnie?

Podobnie, nie kojarzę czy w każdym ale na pewno miałem tak. I tak lepiej niż w szmelcwagenie w którym wentylator potrafi chodzić przez kilka minut, do tego rąk głośno że stojąc obok ciężko rozmawiać. Jeszcze gdybym wiedział co on chłodzi jak potrafi tak zima jak jechałem przez kilka km spokojnie z prędkościami rzędu 60-100km/h więc zbytnio nie miał z czego się nagrzać

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, Zoetrope napisał:

A przy okazji niepokojących/niespodziewanych oznak - w Outbacku po zgaszeniu silnika słychać dźwięki spod maski jakby studzący metal się odkształcał. Nieregularnie stuka co kilka sekund. Martwić mnie to nie martwi, ale trochę wstyd na parkingu kiedy jedynie mój tak hałasuje

W XV to samo jak w każdym japończyku - Hondzie, Mazdzie Toyocie . Normalna sprawa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, Zoetrope napisał:

A przy okazji niepokojących/niespodziewanych oznak - w Outbacku po zgaszeniu silnika słychać dźwięki spod maski jakby studzący metal się odkształcał. Nieregularnie stuka co kilka sekund. Martwić mnie to nie martwi, ale trochę wstyd na parkingu kiedy jedynie mój tak hałasuje. W Levorgu/innych modelach podobnie?

To naturalne. Stukają rozgrzane do wysokich temperatur elementy układu wydechowego, które na postoju szybko stygną. Nie wstydź się za bardzo, bo dostaniesz w następnej generacji elementy z jakiegoś tworzywa, albo w ogóle nie dostaniesz wydechu...

Uświadomiłeś mi, że niestety już wiele wody w rzekach nie upłynie, jak dźwięk boksera z klasycznego wydechu będzie powodem do wytykania palcami pośród milczących elektryków odtwarzających dla ostrzegania pieszych różne dźwięki z głośniczków.  :angry:

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A może ci elektrycy wgrają sobie MP3 dżwięku boksera turbo i tak będą nie tylko ostrzegać ale i "straszyć" pieszych.

Takie MP3 będzie opcją premium za dopłatą.

Standard to brzmienie R4 NA, albo R3 BiTurbo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...