2.5 zaczyna się dławić przy pełnym booście

[aki001]

Mój "skubi" zrobił wczoraj coś dziwnego - przy przyspieszaniu z butem w podłodze zaczął się krztusić i w ogóle przestał przyspieszać... pedał w podłodze, a auto po kilku "szarpnięciach" zwalnia. Ponowne wdepnięcie do oporu objawia się tym samym - boost narasta do wartości powyżej 1 bara, auto strzela z wydechu 3 razy i odcina paliwo (chyba). Brak CELa. Paliwa w baku było poniżej 20%. Objaw nie występuje w trybie I (do 0.6 bara nie było problemu bez względu na bieg)

 

Po zatankowaniu do pełna objaw nie wystąpił... Jeszcze wieczorem podepnę komputer i sprawdzę czy nie ma jakichś błędów, ale już teraz zaczynam mieć mokrą dupę na samą myśl o tym, ile razy tak przyspieszając próbowałem się włączyć do ruchu czy też uniknąć "czołówki" na arabskich drogach i co by się stało, gdyby auto nagle mi odcięło dopływ paliwa w takiej sytuacji... Taki silnik rozpieszcza kierowcę niesamowicie (do czasu).

 

BTW. albo po prostu subarak ma focha, bo wczoraj zaparkowałem go u dilera konkurencyjnej marki na pół dnia i chyba się domyśla co będzie dalej...

[carlos-wrx]

hmmm... może być niedobrze, nie chodzi o to że Ci nie przyspiesza, ale może przeladowywuje, i porządnie stuka - wtedy ecu obcina zapłon i auto jedzie jak jedzie...

 

nie jeździć, nie testować czy aby przeszło, no chyba że planujesz zakup kolejnego silnika, objaw bardzo, ale to bardzo poważny - do diagnozy nie do gdybania

[aki001]

hmmm... może być niedobrze, nie chodzi o to że Ci nie przyspiesza, ale może przeladowywuje, i porządnie stuka - wtedy ecu obcina zapłon i auto jedzie jak jedzie...

 

nie jeździć, nie testować czy aby przeszło, no chyba że planujesz zakup kolejnego silnika, objaw bardzo, ale to bardzo poważny - do diagnozy nie do gdybania

dzięki Carlos za odpowiedź, ino do diagnozy potrzebne mi są dwie rzeczy: objawy i specjalista... a ja dziś znów do pracy i z powrotem - prawie 100 km bezobjawowo... a specjalistów brak, więc jakąkolwiek diagnozą zajmę się sam W momencie wystąpienia tego "dziwu" auto nie przestało jechać, tylko zachowywało się po serii strzałów z wydechu tak, jakbym nie miał kontroli nad pedałem gazu (brak reakcji - dopiero zdjęcie nogi kompletnie i wciśnięcie ponownie owocuje przyspieszeniem).

 

Zero błędów w ECU (!). Przeładowanie to raczej też nie było, bo obserwując wskazówkę doładowania zauważyłem, że dławienie występuje jak tylko boost osiąga 1.0 bara, po czym od razu spada (gubi ciśnie w chwili wystąpienia czkawki). Mam seryjny ECU, więc zastanawiam się czy jest to wynik bronienia się ECU przed stukaniem czy po prostu pompa paliwa mi siada i objawia się to właśnie czymś takim?

Auto idzie jak dzikie odkąd temperatura spadła poniżej 30 stopni (zapomniałem już, że takie mocne jest, a różnica z każdym stopniem C jest dramatycznie odczuwalna).

[carlos-wrx]

tylko zachowywało się po serii strzałów z wydechu tak,

 

to jest właśnie przeładowanie

 

bo obserwując wskazówkę doładowania zauważyłem, że dławienie występuje jak tylko boost osiąga 1.0 bara,

 

zegary mają to do tego, że są niedokładne i jeśli nie masz zegarów z pamięcią i nagraniem przejazdu - nic Ci nie powiedzą, bo to jest moment...

 

pamiętam jak bębnowi kiedyś na Kielcach motor przeładowywal, dobrze ze miał Defi z ngraniami, normalnie zegar pokazywał 1,4 bara i nic nie byliśmy wstanie wyłapać po wskazanich, dopiero odtworzenie nagrania pokazało że chwilowe było na 2,1 bara...

 

nie ważne czy to przeładowanie, czy problemy z dystrybucją paliwa, trzeba sprawdzić pompę i ogolnie cały uklad - symptomy ktore opisujesz brzmią bardzo groźnie i ja bym auta nie ruszał, aż do momentu zdiagnozowania problemu na 100%

[aki001]

nie ważne czy to przeładowanie, czy problemy z dystrybucją paliwa, trzeba sprawdzić pompę i ogolnie cały uklad - symptomy ktore opisujesz brzmią bardzo groźnie i ja bym auta nie ruszał, aż do momentu zdiagnozowania problemu na 100%

 

Kurde, Carlos, nie słuchasz mnie - na bank w kraju, gdzie jakieś nie-aso ma specjalistów w każdym mieście (albo chociaż województwie), taka rada by mi się przydała... i dzięki bardzo! - tutaj jedyne co mogę, to zrobić listę tego, co może nawalić, zamówić, wymienić... i od tego zacznę. Temat założyłem, bo potrzebuję wskazówek i burzy mózgów bardziej doświadczonych ode mnie subarowiczów/subarowiczek - nie oddam ani nie odstawię - sam muszę znaleźć przyczynę.

 

- zamówiona nowa pompa paliwa

- świece denso czekają w pudełku na półce

- nad cewkami się jeszcze zastanawiam...

- przy okazji zrobimy flow test wtryskiwaczy

 

BTW. zrobiłem już 300 km kompletnie bezobjawowo... Dziś zaczęło się na ostatniej prostej pod domem - kiedy już w baku robiło się poniżej 30%... To też jest jakaś wskazówka...

 

 

[cybel]

Pompa paliwa i ciśnienie paliwa to może być dobry trop.

[pit87]

jeżeli tak się dzieje gdy masz coraz mniej paliwa w baku to może podążaj narazie w tym kierunku, coś z układem paliwowym ( pompa, filtr, przewody, czyjnik podciśnienia, odpowietrznik)

[carlos-wrx]

Kurde, Carlos, nie słuchasz mnie - na bank w kraju, gdzie jakieś nie-aso ma specjalistów w każdym mieście (albo chociaż województwie), taka rada by mi się przydała... i dzięki bardzo! - tutaj jedyne co mogę, to zrobić listę tego, co może nawalić, zamówić, wymienić... i od tego zacznę. Temat założyłem, bo potrzebuję wskazówek i burzy mózgów bardziej doświadczonych ode mnie subarowiczów/subarowiczek - nie oddam ani nie odstawię - sam muszę znaleźć przyczynę.

 

wiem , że jest ciężko , jak nie ma się do kogo zwrócić o organoleptyczna diagnozę, metodą prób i błędów można wyrządzić więcej problemów aniżeli korzyści.

 

No nic, nie pozostaje zacząć faktycznie od dystrybucji paliwa...

Zgranie logów z przejazdu, (przed wymianą części które zamówiłeś oraz po wymianie) tez pewnie by nie zaszkodziło... samemu i trochę po omacku - nie zazdraszczam