Skocz do zawartości

Forester 2.0XT 177KM - opinie


lolo.lolo

Rekomendowane odpowiedzi

Fajne Forki i roadrunnera i kitewingera przyszły do trójmiasta :-). Kitewinger a pamiętasz od kiedy (jeśli w ogóle) pojawił się piston slap? W salonie Zdanowicza stał s-turbo z 400 tyś przebiegiem bez remontu. Sporo S-turbo i 2.0 xt jeździ 250-300 tyś bez remontu, zatem nie ma reguły, że przy 200 kkm pada panewka, choć i przy 100 tyś się przypadki zdarzają. Mechnicy i fachowcy od subaru z którymi ma do czynienia, mówią, że panewka najczęściej zdarza się w kontekście zaniedbań właścicieli. Niemniej na Forum jest sporo opisów obrócenia panewki w zadbanych autach.

 

Nie bałbym się także aut z małym przebiegiem z zagranicy, pod warunkiem, że znamy historię auta i kupujemy z dobrego źródła. Sam sprowadziłem auto z Niemiec z przebiegiem 65 tyś (obecnie 130 tyś). Faktycznie auto bezawaryjne (poza regeneracją sls) reszta kosztów to wymysły związane z modyfikacjami i kosztami eksploatacji.

Edytowane przez Herostrates
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Forek XT 2.5 ma katalogowo 6s do setki, M/T/ Ten sam Forek z automatem ma już koło 7,5, też katalogowe. Inna sprawa, że te 7,5s do setki w automacie jest powtarzalne praktycznie za każdym razem, natomiast uzyskanie 6s manualem wymaga super skilla i odporności psychicznej :)

 

Mój 2.5 na do setki miał nieco ponad 10s jak mierzyłem stoperem, dokładność słaba, ale myślę że rzeczywiście tyle wychodzi...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja kiedyś swoją lodówką wykręciłem 2 razy czasy ok. 7,5 sek do 100. mierzone aplikacją korzystającą z GPS, ale taktowanie 1 sek. więc dokładność pewnie średnia, chociaż myślę, że poniżej 8 sek. było spokojnie. a mokro było, bo deszcz padał :) i nie umiem zmieniać biegów ;)

z tym, że mam ~250KM i 350NM... z 2.0.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja mam standartowe 177 KM i też mi sie udało kilka razy zejść delikatnie poniżej 8 sekund. Mierzone stoperem a nie fachowym sprzętem no ale powtarzalność była, wiec granica błędu raczej mała. Z delikatnej górki to i nawet 7 da sie zrobić :-) . Z przepaści pewnie jeszcze szybciej, ale nie próbowałem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

165kkm, nie robiłem ani panewek, ani UPG. Obecnie będę musiał wymienić amorki. Poza tym to przy najbliższym przeglądzie (na 170kkm) będę musiał uszczelnić silnik - ale to ponoć koszt niewielki. Ogólnie z silnika (jak i samochodu) jestem bardzo zadowolony. Teraz czekam na moją pierwsza zimę jako kierowca Krążownika 2.0 XT :]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

232 tys. km, przy ok. 120 tys. km poprzedni właściciel robił uszczelkę pod głowicą, ja robiłem rozrząd i regulację zaworów, no i wymiany oleju co 7-8 tys.km.

silnik trzyma kompresję, nie wciąga za bardzo oleju (mała dolewka po ok. 4-5 tys.km), ma moc (~250km).

Panewki... nie chcę wypowiadać tego słowa na głos :)

 

Zawias zmieniony cały, amortyzatory Kayaba UltraSR (złote, do SF) i sprężyny (różne były, obecnie z przodu od F-XT 2006, z tyłu KYB do SF N/A + podkładki, aby było wyżej).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a jeżeli przy przebiegu około 260 tys. km nie było robione ani UPG ani panewki to świadczy to o stylu jazdy właściciela czy to zbieg okoliczności i lada moment (oby nie zaraz po zakupie) będzie coś do roboty?

ile te silniki wytrzymują bez "grubego" remontu ???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

myślę, że to świadczy o kulturalnym obchodzeniu się przez poprzednich właścicieli z autem - niezbyt agresywna a wręcz spokojna jazda, regularne wymienianie oleju itd itp.

owszem przy takim przebiegu pech zawsze może się trafić... więc warto mieć na podorędziu parę zł na nieprzewidziane naprawy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spokojna jazda? To znaczy 50/90 ? Tylko po co Subaru wtedy ? Oczywiście nie mówię o upalaniu czy non stop agresywnej jeździe. Ja od silnika turbo benzynowego bym oczekiwał, że jeżeli przeglądy robi się regularnie, da mu się rozgrzać, da mu się schłodzić i w niektórych sytuacjach (np. wyprzedzanie) podkręcę mu obroty to nic mu się nie stanie przez 200 kkm. Niestety w moim przypadku to się nie sprawdziło.

 

Nawet jak jeżdżone spokojnie to 260kkm to moim zdaniem ruletka. Nie lepiej poszukać padniętego i samemu zrobić ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

206kkm. o ile mi wiadomo silnik ten sam od nowości. Przebieg potwierdzony. Wymieniane z tyłu SLS na SLS. Z przodu nie wiem, chyba są oryginały. Rozrząd robiłem przy 192kkm. Chłodnica przy 195kkm może. Do tego wymiany eksploatacyjne. Automat więc sprzęgło odpada. Przymierzam się do remapu :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2.5 na, ~88000 mil przebiegu, nic się nie dzieje. Odpukać.

 

Wydaje mi się, że w turbo uszczelkę wydmuchuje przez to ze więcej powietrza dostaje się do cylindra i większy jest stopień sprężenia. Co do panewek to nie mam zielonego pojęcia.

A w naszych machinach silniczek sobie delikatnie wącha powietrze i nic mu nie będzie - chyba :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzwoniłem do kilku ASO w kraju i we wszystkich powiedzieli, że nie spotkali się z UPG w 2.0XT 177KM, a jeśli chodzi o panewki to zależy jak silnik był traktowany - czyli "na dwoje babka wróżyła" ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 lat temu kupiłem 2.0XT z przebiegiem 85 tyś. km i założoną instalacją LPG przy 50 tyś. km. Od I właściciela i z Pl salonu, serwisowane regularnie co 15 tyś. km. Z grubszych napraw:

- przy 150 tyś. km. padły tylne amorki SLS i sprzęgło,

- przy przebiegu 156 tyś. km. siadła kompresja w jednym cylindrze. Wydarcie silnika, inspekcja i wyszło: padnięte zawory wydechowe, owale na cylindrach, padnięte panewki. I trzeba było zrobić generalny remont wymiana tłoków, panewek, pierścieni, zaworów, robienie szlifów itp. Do tego doszła przyśpieszona wymiana rozrządu - ale to już niezwiązane z silnikiem - nieszczęśliwie coś mi urwało obudowę i ta przeorała pasek.

- do tego w ciągu użytkowania wymieniłem 2 łożyska, tarcze, klocki i wiaderko tulei w zawieszeniu itp pierdolety.

Auto od momentu jak go kupiłem brało 100 ml oleju na 1000 km. Ja dbałem a czy poprzedni właściciel dbał? Raczej nie bo na przeglądzie przed zakupowym wyszedł spory brak. Nawet jak jeździł regularnie do ASO to przy wymianach mogło mu sporo brakować. No ale się przypaliłem - moja wina (:

Zero jedynkowo można napisać że LPG załatwił górę (głowicę) a niedbanie o olej załatwiło dół.

Ale. Kończę docierać i jadę do serwisu LPG wysterować i odpalić znowu instalację - z oszczędności jazdy na LPG względem benzyny trochę mi zostało po tym remoncie. A mam niejako nowy silnik (:

 

Autko jest świetne. Mimo wszystko (: Naprawdę fajnie się prowadzi, wszystko fajnie widać i nie jest mulaste aczkolwiek jakbym szukał teraz to jak koledzy wyżej piszą - z silnikiem 2.5 turbo (:

Edytowane przez Langus
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...