wlyszkow Opublikowano 27 Maja 2014 Udostępnij Opublikowano 27 Maja 2014 Jeśli następuje zużycie,to zmniejsza się tarcie,czyli jakby warunki do tworzenia się powłoki,w tym zużytym miejscu nie były jednak optymalne. Tak dobrze niestety nie ma. Wszędzie tam gdzie występuje zużycie na skutek tarcia - tarcie rośnie i rośnie współczynnik tarcia zużytych powierzchni a także temperatura w węzłach tarcia. Tarcie się przydaje tylko w okresie docierania silnika a potem już tylko szkodzi i jego działanie nie przypomina 'polerki'. Pamiętaj też że olej silnikowy nigdy nie jest idealnie czysty a to co zbiera filtr oleju to głównie te 'grubsze' zanieczyszczenia a dodatkowo kiedy olej jest zbyt lepki (zimny lub niezgodny z klasą lepkości zalecaną przez producenta) to w filtrze częściej otwiera się zawór by-pass na skutek zbyt wysokiego zwrotnego ciśnienia oleju i wtedy olej nie jest filtrowany. Zanieczyszczenia pływające w oleju też podwyższają tarcie i zużycie. A dlaczego producenci olejów szukają dodatków i nie znaleźli jeszcze ceramizera.? Trzymaja z producentami silników ,żeby szybciej sprzedać nowy? A może trzymają z producentem ceramizera ,żeby szybciej sprzedać nowy? czy tu powyżej jest tak trudne pytanie ,że wszyscy pomijają milczeniem? Nie szukałbym tutaj spisku itp.. - po prostu inne zadania stoją przed olejem stosowanym podczas każdej wymiany a 'ceramizerem' który ma regenerować zużyte tarciem elementy (np. po 80kkm przeciętnej jazdy na kolejne 80kkm) ale nie jest generalnie przeznaczony do ciągłego stosowania. Producenci olejów świetnie znają te technologie a niektórzy nawet oferują takie preparaty, tak samo i nanotechnologię. Znają też jej osiągnięcia ale także i koszt... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
andre82 Opublikowano 27 Maja 2014 Udostępnij Opublikowano 27 Maja 2014 Gdyby ceramizer był faktycznie tak dobrym preparatem jak mowisz na forum nie było by tematów o padajacych panewkach. Po co czekać na panewke jak można wlac ceramizer i spokój panewka nie zapuka. Czyż nie lepiej wydać parę PLN na ceramizer i cieszyć się bezawaryjnym autem a bo nie zużywa się prawie wcale, oleju jak zabraknie żaden stres nie zatrze się bo jest ceramizer w silniku. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
graft Opublikowano 27 Maja 2014 Udostępnij Opublikowano 27 Maja 2014 (edytowane) nie było by tematów o padajacych panewkach Śmiem twierdzić, że wprost proporcjonalnych do "kultury eksploatacji" i ew. pseudomodów. Odpowiedź na pytanie autora jest jedna: Nie ma najmniejszego sensu stosowania ceramizera do zwykłej eksploatacji. Tym bardziej do naprawy zarżniętych silników. Edytowane 28 Maja 2014 przez graft Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wlyszkow Opublikowano 27 Maja 2014 Udostępnij Opublikowano 27 Maja 2014 Gdyby ceramizer był faktycznie tak dobrym preparatem jak mowisz na forum nie było by tematów o padajacych panewkach Zabrzamiało jakby wszyscy Forumowicze stosowali takie preparaty i padały im masowo panewki a przecież dzięki takim prześmiewczym wątkom ludzie tylko nabierają obaw i podejrzeń często na podstawie opinii osób, które nigdy takich preparatów nie stosowały. Ceramizacja to inwestycja w regenerację co 80-100kkm (normalnego użytkowania) dla osób 'przywiązanych' do auta a do bieżącej ochrony nawet 'dręczonych' silników spokojnie wystarczy np. nano WS2 za ~1/4 ceny ceramiki - tak jak zastosował @@graft. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
misiek007 Opublikowano 9 Czerwca 2014 Udostępnij Opublikowano 9 Czerwca 2014 Ale dyskusja, nie spodziewałem się az takiej. Wlyszkow, osobiście przekonujesz mnie, chyb u nich nie pracujesz? Ceramizer dzisiaj zamówiłem, chciałem zobaczyć jak się rozwinie Wasza dyskusja.SProbuję jeszcze zmierzyć ciśnienie wcześniej aby moje badania były bardziej wiarygodne. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lojszczyk Opublikowano 9 Czerwca 2014 Udostępnij Opublikowano 9 Czerwca 2014 andre82 powiedział Gdyby ceramizer był faktycznie tak dobrym preparatem jak mowisz na forum nie było by tematów o padajacych panewkach Zabrzamiało jakby wszyscy Forumowicze stosowali takie preparaty i padały im masowo panewki To się nazywa 'odwracanie kota ogonem . Ciekawe czemu żaden producent aut nie zaleca stosowania tego typu wynalazków ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cybel Opublikowano 9 Czerwca 2014 Udostępnij Opublikowano 9 Czerwca 2014 Ceramizer dzisiaj zamówiłem, chciałem zobaczyć jak się rozwinie Wasza dyskusja. SProbuję jeszcze zmierzyć ciśnienie wcześniej aby moje badania były bardziej wiarygodne. No to czekamy na rzetelną relację. Zalecanie a praktyczne sprawdzenie preparatów takich czy innych,na długim dystansie czasu i przebiegu,to dwie zupełnie odmienne rzeczy.Opanowana teoria czasami nie chce współpracować z praktyką. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wlyszkow Opublikowano 9 Czerwca 2014 Udostępnij Opublikowano 9 Czerwca 2014 Ze strony o ceramizacji, do której link tutaj już wklejałem: "Materiały ceramiczne stosowane są powszechnie w budowie niektórych silników przez japońskie koncerny motoryzacyjne takie jak Isuzu, Mazda, Nissan, Toyota. (...) Wykorzystywane są one przy produkcji elementów takich jak pierścienie tłokowe, tuleje cylindryczne, zawory dolotowe i wylotowe, wałki rozrządu, popychacze, łopatki turbin, łożyska, kanały wydechowe, denka tłoków." Żadna więc to nowość ani wyssana teoria a pomyśleć nad regeneracją fabrycznych ubytków można bo nic nie jest wieczne. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cybel Opublikowano 10 Czerwca 2014 Udostępnij Opublikowano 10 Czerwca 2014 "Materiały ceramiczne stosowane są powszechnie w budowie niektórych silników przez japońskie koncerny motoryzacyjne takie jak Isuzu, Mazda, Nissan, Toyota. (...) Wykorzystywane są one przy produkcji elementów takich jak pierścienie tłokowe, tuleje cylindryczne, zawory dolotowe i wylotowe, wałki rozrządu, popychacze, łopatki turbin, łożyska, kanały wydechowe, denka tłoków." Potrafisz wskazać takie zastosowanie w konkretnym silniku produkowanym seryjnie? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wlyszkow Opublikowano 10 Czerwca 2014 Udostępnij Opublikowano 10 Czerwca 2014 Szczegółów ww. informacji autorów strony o ceramizacji nie znam. Ja mam w Alfie płaszcze tłoków powlekane warstwą z molibdenem. Aftermarkety można dostać z denkami tłoków powlekanymi ceramiką a płaszcze - molibden albo grafit/molibden i wiele innych rozwiązań. Zaturbione boxery też chyba mają powlekane seryjnie płaszcze tłoków jeśli dobrze kojarzę. Na nanoceramikę jednak w serii bym nie liczył w erze oszczędności bo to wielokrotnie droższa technologia. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
niebieski708 Opublikowano 10 Czerwca 2014 Udostępnij Opublikowano 10 Czerwca 2014 (edytowane) andre82 powiedział Gdyby ceramizer był faktycznie tak dobrym preparatem jak mowisz na forum nie było by tematów o padajacych panewkach Zabrzamiało jakby wszyscy Forumowicze stosowali takie preparaty i padały im masowo panewki To się nazywa 'odwracanie kota ogonem .Ciekawe czemu żaden producent aut nie zaleca stosowania tego typu wynalazków ? A dlaczego producencji zwiększyli przebiegi między wymianami oleju... Olej się nie zmienił ;-)Jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o kasę... :-) Edytowane 10 Czerwca 2014 przez niebieski708 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
terel999 Opublikowano 20 Czerwca 2014 Udostępnij Opublikowano 20 Czerwca 2014 zobaczcie jedna prawidłowość w tym temacie, użytkownicy aut wypowiadaja się pozytywnie a "naprawiacze" poddają w wątpliwość działanie ceramizerów Coś w tym jest, że tak chętnie chcą naprawiać te boxery. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
valdiiaga Opublikowano 20 Czerwca 2014 Udostępnij Opublikowano 20 Czerwca 2014 Zastanawiam się po kiego grzyba wlewać ceramizer do sprawnego silnika ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Knurek1111 Opublikowano 20 Czerwca 2014 Udostępnij Opublikowano 20 Czerwca 2014 Zastanawiam się po kiego grzyba wlewać ceramizer do sprawnego silnika ? Ja bym się zastanowił, po co wlewać do niesprawnego... któremu pomóc może już tylko naprawa Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
valdiiaga Opublikowano 20 Czerwca 2014 Udostępnij Opublikowano 20 Czerwca 2014 Zastanawiam się po kiego grzyba wlewać ceramizer do sprawnego silnika ? Ja bym się zastanowił, po co wlewać do niesprawnego... któremu pomóc może już tylko naprawa W tym przypadku akurat wiem: chodzi o psychikę. Na pewno nie pomoże, ale dla spokoju duszy............... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Krzysztof0430 Opublikowano 20 Czerwca 2014 Udostępnij Opublikowano 20 Czerwca 2014 Ponoć lepiej zapobiegać niż leczyć. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
leon Opublikowano 20 Czerwca 2014 Udostępnij Opublikowano 20 Czerwca 2014 Ponoć lepiej zapobiegać niż leczyć. Dobrze, co mam w końcu zalać ? Nanobiedronki czy ceramizer ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piter Opublikowano 20 Czerwca 2014 Udostępnij Opublikowano 20 Czerwca 2014 Dobrze, co mam w końcu zalać ? Nanobiedronki czy ceramizer ? piwo Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
subarutux Opublikowano 26 Czerwca 2014 Udostępnij Opublikowano 26 Czerwca 2014 Wieki temu miałem słynny samochód Polonez 1500 Sport , w którym przy pracującym silniku odkręcenie korka na pokrywie głowicy bez maski gazowej na głowie groziło natychmiastowym zejściem śmiertelnym, a dźwięk jako żywo przypominał zimnego SBD. No i znajomy namówił mnie na jakiegoś "Motor Doctora", czy coś takiego, co miało wyrównać nierówności i umożliwić przez jakiś czas normalną jazdę. Ponieważ nie miałem nic do stracenia, uczyniłem to. Efekt: pierwsze ok. 500 km nic, potem jednak zauważalnie lepiej. Być może poczucie poprawy spowodowane było letnią porą, a wtedy to auto jakoś jeździło. Radość nie trwała długo, w jesieni, czyli może po jakichś 1 - 2 000 km wszystko wróciło do normy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
misiek007 Opublikowano 15 Lipca 2014 Udostępnij Opublikowano 15 Lipca 2014 (edytowane) Pierwsze spostrzeżenia po zastosowaniu Ceramizera- silnik faktyczni działa troszkę równiej, czy ciszej to już nie na mój słuch:) Ciśnienie jest w normie. Zobaczymy jak będzie za jakiś czas. Edytowane 15 Lipca 2014 przez misiek007 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
misiek007 Opublikowano 28 Lipca 2014 Udostępnij Opublikowano 28 Lipca 2014 Zrobiłem w ciągu tygodnia 3 tys kilometrów i wszystko w jaknajlepszym porządku. Chyba jednak ten ceramizer pomógł. Ale jakby coś złego zaczęło się dziać to na pewno dam znać. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cybel Opublikowano 28 Lipca 2014 Udostępnij Opublikowano 28 Lipca 2014 Zrobiłem w ciągu tygodnia 3 tys kilometrów i wszystko w jaknajlepszym porządku. Chyba jednak ten ceramizer pomógł. Zastanawiam się w czym taki pomocny? W przejechaniu tych 3 ty.km?To faktycznie wyczyn nie lada. Bez ceramizera nie da rady pokonać takiego dystansu w tydzień? Dobrze gdybyś podał typ silnika i po jakim przebiegu dolałeś ceramizera. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BartZ Opublikowano 29 Lipca 2014 Udostępnij Opublikowano 29 Lipca 2014 Ok, trochę z innej beki, ale nie będę zakładał nowego wątku bo to bez sensu. W dzień wyjazdu na Plejady zalałem do skrzyni Szatanika modyfikator tarcia p.t. AR9100 (oczywiście nie ma to nic wspólnego z doktoroami itp.). Nie oczekiwałem reanimacji skrzyni, po prostu chciałem ulżyć synchronizatorom, a wiedziałem, że plejadowych próbach łatwo im nie będzie. Już po ok. 30 minutach jazdy skrzynia zaczęła pracować wyraźnie lżej. Owszem, nowa to nigdy nie będzie, ale przejechałem już ze 2 tysie i jest naprawdę dobrze. Chcę podkreślić bardzo wyraźnie, że nie spodziewałem się żadnych cudów i nie miałem też żadnych obaw, a efekt jest taki, że jestem mile zaskoczony. Olej w skrzyni jest dalej klarowny, co ma wyć to wyje, ale praca podczas przełączania biegów jest powiedzmy "miększa" plus precyzyjniejsza, dzięki temu, co zrobił wcześniej Marek. Ogólnie dało to wszystko fajny efekt w postaci "nie jeżdżę rozsypującą się skrzynią, tylko w miarę normalnym napędem" Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tzd Opublikowano 29 Lipca 2014 Udostępnij Opublikowano 29 Lipca 2014 ja wyeliminowałem wycie w skrzyni w gc8 wymieniając "nie wiem jaki olej ale na pewno ładny i klarowny" na "millers nano 75W90". Bez ceramizera nie da rady pokonać takiego dystansu w tydzień? ja przejechałem tylko 2 tys. km 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Knurek1111 Opublikowano 30 Lipca 2014 Udostępnij Opublikowano 30 Lipca 2014 Bez ceramizera nie da rady pokonać takiego dystansu w tydzień? Autor najpewniej miał na myśli: "silnik przejechał 3kkm z ceramizerem i nadal działa" Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się