paul_78 Opublikowano 27 Czerwca 2006 Udostępnij Opublikowano 27 Czerwca 2006 Co do założeń - są jasne. W praktyce testowanie hill holdera u mnie wyglądało tak: Wyjeżdżam z garażu, jest dość stromy podjazd. Jak w iinstrukcji kazali, depczę hamulec i jest OK - stoję sobie na tym podjeździe. Wrzucam bieg, dodaję gazu i lecę w dół. Trochę więcej gazu, zaśmierdziało sprzęgło i ni nie pomogło. Hamulec, ręczny, normalne ruszenie. Czy coś jest zepsute? Myślałem, że założeniem hill holdera jest odpuścić, ale dopiero wtedy, gdy mamy siłę jechać dalej, a nie odpuścić od razu przy dodaniu gazu??? Drugi test - tym razem pod krawężnik - zakończył się tak samo (oczywiście mniej dramatycznie w stosunku do sprzęgła). Stać stoi, ale dodanie lekko gazu już wyłącza hill holder. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
aflinta Opublikowano 27 Czerwca 2006 Udostępnij Opublikowano 27 Czerwca 2006 paul_78, zawór hill-holdera sterowany jest przez pedał sprzęgła. Jeżeli miałeś wymieniane sprzęgło to jest wymagana regulacja hill-holdera by dobrze chwytał. Oczywiście zakładam, ze masz tego hill-holdera na 100% Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Legacy96 Opublikowano 27 Czerwca 2006 Udostępnij Opublikowano 27 Czerwca 2006 Hill holder puszcza po puszczeniu sprzegla, jak dotad w kazdym aucie w niego wyposarzonym jakim jezdzilem dzialal bezblednie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
paul_78 Opublikowano 27 Czerwca 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 27 Czerwca 2006 Hmmm... być to on raczej jest Trzyma w każdym razie. I owszem, puszcza przy puszczaniu sprzęgła, a auto toczy się w dół. Może po prostu powinienem dawać więcej gazu a sprzęgło puszczać nieco szybciej? Albo po prostu używać ręcznego. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
aflinta Opublikowano 27 Czerwca 2006 Udostępnij Opublikowano 27 Czerwca 2006 I owszem, puszcza przy puszczaniu sprzęgła, a auto toczy się w dół. Może po prostu powinienem dawać więcej gazu a sprzęgło puszczać nieco szybciej? Albo po prostu używać ręcznego. Ręczny jest niepotrzebny. Po wymianie klocków w moim aucie wymagana jest pewna siła i nawet czuć moment kiedy zrywana jest przycezepność hamulców przy ruszaniu pod górkę. Myślę, że powinieneś wyregulować moment odpuszczania hill-holdera tak by było dobrze Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Umbert Opublikowano 27 Czerwca 2006 Udostępnij Opublikowano 27 Czerwca 2006 Mój jest tak cholernie mocny ze caly czas czuje jakbym ruszal na zaciagnietym recznym. Nie ma najmniejszej szansy zeby polecial gdziekolwiek przy dotknieciu gazu. Przy ruszaniu czuc wyrazne szarpniecie i slychac jak odpuszcza. Co jeszcze dziwniejsze, mój hillholder dziala takze na plaskim! Cofam w garazu, (garaz pod blokiem jest plaski, serio) i gdy ruszam do przodu czuje znajome szarpniecie hillholdera. W sumie mni eto na pocztaku irytowalo ale teraz juz wiem i jest OK, mój tak ma i juz. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
aflinta Opublikowano 27 Czerwca 2006 Udostępnij Opublikowano 27 Czerwca 2006 Umbert, hill-holder to dosyć prosta konstrukcja i ciężko wymagać by działała z precyzją żyroskopu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Umbert Opublikowano 27 Czerwca 2006 Udostępnij Opublikowano 27 Czerwca 2006 No NASA tego nie wymyslila ale dlaczego HILL holder? Reverse holder albo Roll-back holder moze? Womens Driving Aid moze? WDA :-) Plaski parking - prawie jak górka. Fak it, najwazniejsze ze dziala i faktycznie utrzymuje zaladowana fure pod gorke, tylko trzeba porzadnie depnac pedal zeby zalapal z wiekszym obciazeniem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
aflinta Opublikowano 27 Czerwca 2006 Udostępnij Opublikowano 27 Czerwca 2006 Fak it, najwazniejsze ze dziala i faktycznie utrzymuje zaladowana fure pod gorke, tylko trzeba porzadnie depnac pedal zeby zalapal z wiekszym obciazeniem. To oczywiste, w końcu zawór podtrzymuje ciśnienie tylko na dwóch tarczach a nie na wszystkich 4 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
so_what Opublikowano 28 Czerwca 2006 Udostępnij Opublikowano 28 Czerwca 2006 Umbert, hill-holder to dosyć prosta konstrukcja i ciężko wymagać by działała z precyzją żyroskopu Właśnie, jak cofacz na płaskim i hamujesz, to zawsze uruchamia się Hill Holder. Przeciążenie przy wyhamowywaniu w trakcie cofania jest traktowane przez układ jak górka. Siła, z jaką działa Hill Holder zależy od tego jak mocno naciśnięty był pedał hamulca Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Umbert Opublikowano 28 Czerwca 2006 Udostępnij Opublikowano 28 Czerwca 2006 Spoookoooo w takim razie rozumiem. Nie wiedzialem ze funkcja hillholdera jest proporcjonalna od sily napedniecia na pedal. Nagle wszystko ma sens. Pozatym okazuje sie ze mam tak samo ciezka noge gazie jak na hamulcu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Paweł_P Opublikowano 29 Czerwca 2006 Udostępnij Opublikowano 29 Czerwca 2006 a hillholdera da się jakoś wyłączyć ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
aflinta Opublikowano 29 Czerwca 2006 Udostępnij Opublikowano 29 Czerwca 2006 W zasadzie nie. Jedyne co to można go tak wyregulować by nie łapał. Ale czemu chcesz to zrobić? To całkiem fajna zabawka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
so_what Opublikowano 29 Czerwca 2006 Udostępnij Opublikowano 29 Czerwca 2006 W zasadzie nie. Jedyne co to można go tak wyregulować by nie łapał. Ale czemu chcesz to zrobić? To całkiem fajna zabawka W sumie się przyzwyczaiłem, ale HH bywa upierdliwy przy cofaniu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
richo Opublikowano 29 Czerwca 2006 Udostępnij Opublikowano 29 Czerwca 2006 Mój jest tak cholernie mocny ze caly czas czuje jakbym ruszal na zaciagnietym recznym. Nie ma najmniejszej szansy zeby polecial gdziekolwiek przy dotknieciu gazu. Przy ruszaniu czuc wyrazne szarpniecie i slychac jak odpuszcza. Co jeszcze dziwniejsze, mój hillholder dziala takze na plaskim! Cofam w garazu, (garaz pod blokiem jest plaski, serio) i gdy ruszam do przodu czuje znajome szarpniecie hillholdera. W sumie mni eto na pocztaku irytowalo ale teraz juz wiem i jest OK, mój tak ma i juz. Jak odebrałem swojego Forestera, to było tak samo. Tolerowałem to jednak tylko przez dwa tygodnie, po czym pojechałem do serwisu (SUBARU KOPER - Warszawa). Regulacja trwała pół minuty - teraz jest super, na płaskim spokój, pod górkę działa idealnie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi