Jump to content

Sake


NonPhixion

Recommended Posts

Witam,

 

Z racji tego, że w moje ręce trafiła dosyć ciekawa butelka z zawartością (a widać po fotach, że ciecz smaczna) :-D Zwracam się z prośbą do kogoś zorientowanego :-) Z racji tego, że to forum mocno japońskiej marki to ktoś może ogarnia kanji i przetłumaczy etykietę?

 

4a12434cbb9ddc48m.jpg

 

bb978bad9bae55c1m.jpg

 

40b2438d118894c0m.jpg

 

797939c941f8dbc4m.jpg

 

Szukałem na google, ale nie znalazłem takiej samej butelki. Z tylnej etykiety domniemam, że to Sake ma 16,5% alkoholu i zostało wytworzone z ryżu, spolerowanego tak, że usunięto co najmniej 50% zewnętrznej częśći ziarna.

Link z wikipedii do wglądu =>http://pl.wikipedia.org/wiki/Sake

 

Co oznaczają pozostałe liczby?

 

Ciekawe czy taką butelkę mogę gdzieś nabyć w Polsce.

 

Z góry dziękuję za chęć pomocy :-)

 

P.S. Czy ktoś zna Sake, które można polecić, którego dystrybucja odbywa się w Polsce?

Link to comment
Share on other sites

nie mogę pić sake,dla mnie to capi jak kozie siki :( i jeszcze każą pić podgrzane :wacko:

 

Przepraszam jeśli popsułem Ci smaka :(

 

stachu różne są preferencje co do alkoholu :-) Być może na złą butelkę trafiłeś. Co mam na myśli. Ja na przykład nie piję czerwonego Jaśka, bo nie mogę ogarnąć jego zapachu i smaku nawet z cola. Czystą wódkę chyba ostatnio miałem w ustach 10 lat temu. Ouzo też odpada.

 

Bardzo natomiast lubię Talisker 10yo, Jamesona 12yo, Jim Beam Black 8yo => bez coli i lodu lekko schłodzone. Nie pogardzę też innymi oczywiście :-P

Wina jak kupuję dla siebie to lubię czerwone wytrawne ze szczepu Pinot Noir lub Carmenere.

Z mocno niszowych trunków uwielbiam natomiast tsikoudię czyli raki z Krety nie mylić z Rakiją :-)

 

Dlatego analizując wikipedię opisującą Sake uważam, że po prostu na złą butelkę trafiłeś :-P

 

@bakkz dziękuję za konkrety :-)

Edited by NonPhixion
Link to comment
Share on other sites

a niee tam ,nie przejmuj sie ja tylko tak ;)

 

Po to mam Sake żeby się w weekendy nie przejmować :-P

 

Zastanawiam się jeszcze nad tym jak długo mogę trzymać butelkę otwartą, a nie opróżnioną. Czy Sake ma jakiś termin przydatności do spożycia?

Link to comment
Share on other sites

Generalnie piszą, że z ryżu zrobili.... ;) albo z czego innego, za Japońcem nie nadążysz. Każdy obcy alkohol smakuje nietypowo, trzeba się z nim oswoić. Wyobraźcie sobie człowieka z innego świata, który próbuje pierwszy raz naszej wódki... i co mówi? Pyszna?

Link to comment
Share on other sites

Generalnie piszą, że z ryżu zrobili.... ;) albo z czego innego, za Japońcem nie nadążysz. Każdy obcy alkohol smakuje nietypowo, trzeba się z nim oswoić. Wyobraźcie sobie człowieka z innego świata, który próbuje pierwszy raz naszej wódki... i co mówi? Pyszna?

 

Wódka nie ma smakować tylko sponiewierać :-P

 

Co do Sake mnie akurat to smakuje, a jest pierwsze, które piję. Pierwsze wrażenie często rzutuje na przyszłość picia danego trunku :-)

Link to comment
Share on other sites

Tak...Sake powinna być szczelnie zamykana...I ma datę ale z tego co wiem to jest to data produkcji...ogólnie ten alkohol nie powinien " zwietrzeć ". Moja sake na ten przykład była dostarczona w takim "glinianym" dzbanku :P

Link to comment
Share on other sites

Żaden alkohol nie może zwietrzeć ;)

 

Tu bym polemizował :-D

 

Miałem kiedyś 1L Spirytusu. Oryginalnie zamkniety. Stan jako nowy był do połowy szyjki. Po około dwóch latach stania w barku ubyło jakieś od 1 do 1,5 cm. Trzeba było to w końcu rozrobić :-)

 

WueM w końcu dopiąłem swego i mam flaszeczke wprost z JP. Na granicy podobno bardzo trzepią i nie można mieć w bagażu więcej niż 3 butelek.

Link to comment
Share on other sites

Z JAP to bardzo cięzko cokolwiek wywieźć...flary np. jak brałem to specjalne pozwolenie było i "gwarancja" sprzedającego ze w tubie po flarze nie ma flary (faktycznie fizycznie ona była)...Ale jako materiał "niebezpieczny" Japońce nie mogę ich wysyłać poza Swój kraj...

Poza tym żywnośc jak i każdą spożywkę cięzko spoza unii do nas wwzieźć....

No dobra..bo zamieszałem nie źle...Ciesze się że masz ori alko...ja piłem pivko suntory asahi i jakiś napój sodowy..koleżanka mi podesłała w opisie na paczce był gift :)

Link to comment
Share on other sites

Jak już tak o towarach.

 

Ciekawe ile nominalnie by taka butelka 720ml kosztowała u nas w sklepie.

 

http://minogiku.co.jp/minokiku => moja to trzecia butelka z góry czyli 1575 jenów. Przy średnim kursie 3,20 wychodzi, że w okolicach 50 PLN. Znając życie po doliczeniu wszystkich dodatkowych % + % od pośrednika to u nas takie sake pewnie powyżej 100 PLN by kosztowało czy raczej się mylę?

Link to comment
Share on other sites

Poza tym żywnośc jak i każdą spożywkę cięzko spoza unii do nas wwzieźć....

 

chyba jednak trochę przesadasz - chyba że piszesz o hurcie. Generalnie moi rodzice znaleźłi nową pasję na stare lata czyli globtroterstwo i od 8 laty jeżdżą 4-5 razy w roku w najdziwniejsze miejsca na świecie. Przywozili świeży kawior i wódkę z Kamczatki, suszoną antylopę i biltonga z RPA i całą masę innych smakołyków i %%% z najróżniejszych miejsc świata i nigdy nic się nie przytrafiło. Jedyne czego się nie udało ostatnio przywieźć to surowej wołowiny z Argentyny bo jednak było ryzyko, że nie przetrzyma ale za to przyjechało kilka butelek doskonałego Malbeca - to co jest do kupienia w Polsce się nie umywa a testowałem już wiele opcji bo Malbec to doskonały szczep

Link to comment
Share on other sites

@STIFF, Chodziło Mi o to, że nie każdy towar da się z Japonii tak łatwo wywieźć...Jeśli oficjalnie opiszemy produkt na specjalnej etykiecie i opłacimy odpowiednio to i owszem....Nie chodziło Mi o przesadę...A o kilka drobiazgów które bardzo chciałem mieć a których to koleżanka nie mogła mi wysłać właśnie ze względu na te "dopłaty"....Oczywiście można zaryzykować i wpisać na paczce cokolwiek co nie wymaga specjalnych pozwoleń..Ale ryzyko jest dośc spore bo i kary za to nie małe...tak jest w Japonii i Australii..tam są bardzo rygorystyczne wymogi...Sorry...Nie chciałem się wymądrzać...Masz za pewne rację pisząc o Swoich rodzicach i ich nowej pasji...Miałem tego przykład na Sobie po prostu i tyle....:)

Link to comment
Share on other sites

WueM, napsałeś " spoza unii" więc się do tego odniosłem; skoro chodziło ci stricte o Japonię to rozumiem. Wyszło nieporozumienie. Luz.

 

A co do opisywania paczek dwie ciekawostki. Jedną z moich zajawek są militaria - szkolenia z ludźmi co wiedzą to i owo, rekonstrukcjie etc. w tym również posiadanie kontraktowego szpeju USMC bo MArines właśńie mi lezy najbardziej. Nie ma to jak zaliczyć dynamiczne strzelanie z M4 w pełnym mundurze, kamizelce z płytami balistycznymi i kevlarze na głowie :D

Niestety eksport najnowszych fantów zUSA jest od pewnego czasu zakazany nawet do krajów najbliżej sprzymierzonych. Oczywiście można poprzez znajomości wiele skołować ale czasem wystarczy, że gość na eBay jest kumaty i otwarty na współpracę.

W taki oto sposób ściągneliśmy kiedyś z chłopakami 4 bagnety z 20cm ostrzem - całość ma 33cm i z powodzeniem używaliśmy ich jako mini maczet do karczowania zagajnika pod bazę polową. Na paczce gość napisał "GIFT; sztućce - noże do steków" - raz, że wyszło z USA 2 że przeszło bez cła :D

Druga fajna paczka szła z 2 kamizelkami kuloodpornymi, z wkłądami kevlarowymi i sporą ilością ładownic a opis " kamizelka myśliwska"

Link to comment
Share on other sites

No właśnie....Ja jako"gift" także z Japonii oraz Australii otrzymałem kilka przesyłek- gdzie w innym przypadku nie byłoby szans :)

I o tym właśnie chciałem napisać...Że Japończycy "nie mogą" wielu rzeczy wysyłać poza swój kraj :)

STIFF szacun za takie zainteresowania..Ja swoje w wojsku wystrzelałem i wystarczy :D

Dość OT :)

Link to comment
Share on other sites

Create an account or sign in to comment

You need to be a member in order to leave a comment

Create an account

Sign up for a new account in our community. It's easy!

Register a new account

Sign in

Already have an account? Sign in here.

Sign In Now
  • Recently Browsing   0 members

    • No registered users viewing this page.
×
×
  • Create New...