pawlaswrc Posted September 30, 2013 Share Posted September 30, 2013 (edited) Sprawa dotyczy zakupu felg magnezowych Speedline 2013 WRC z tej aukcji: http://allegro.pl/fe...3406167544.html Co prawda, nie kupiłem ich przez Allegro, bo były pod nosem, we Wrocławiu (wiem, ZNÓW mój błąd :wall: ), ale kupione z "naszego wrocławskiego podwórka" więc można było pokusić się o odrobinę zaufania. Jak zwykle takie naiwne podejście okazało się błędne. Sprzedający nie jest na żadnym z dwóch subarowych forów, ale chyba "kilka" osób go kojarzy. Żeby było jasne - kolega Iskier tylko użyczył swego konta na Allegro i forum z kreską. Niestety po zakupie okazało się, że felgi są krzywe (choć P. zapewniał, że są OK), a byłem u trzech fachowców od felg, w dodatku jedna okazała się pęknięta i dość mocno krzywa. P. przez telefon twierdził, że trzymała ciśnienie, więc nie polemizowałem. Ostatecznie zawiozłem felgi do Górala w Żórawinie, powiedział, że wyprostuje, ale trzeba ją będzie lekko spawnąć, nawet kupił specjalny materiał do magnezówek. Niestety w czasie spawania, pęknięcie poszło dalej, od napięć wynikających z tego, że felga była mocno krzywa. Raczej już nie do uratowania. Trzy pozostałe są OK. Zapłaciłem 200zł za wyprostowanie tych trzech, co zresztą P. deklarował, że zwróci mi kasę za prostowanie. Powiedzmy, że rozumiem, że nie chce mi zwrócić kasy za całość, bo teoretycznie mogłem mu oddać koła zanim podjąłem decyzję o naprawie ( choć na bieżąco go informowałem, o kolejnych "odkryciach" i faktach), choć twierdzenie, że są "proste do jazdy rajdowej", jest jednak dość zabawne. Nie wnikam, czy rzeczywiście P. jechał na nich czy nie, ale twierdzi, że jak jechał, to jakoś specjalnie nie biły... Niestety nie mam już zdjęcia pęknięcia tej felgi sprzed próby naprawy, bo miałem w telefonie wgrywany nowy soft, ale felga miała ok. 1,5 cm pęknięcie na wewnętrznym rancie, które było "wypełnione" zwykłą szpachlą blacharską (przynajmniej tak to wyglądało). Chcąc się jakoś dogadać jak człowiek z człowiekiem, znalazłem źródło, gdzie mogę taką felgę kupić, ale oczywiście w UK. Koszt z wysyłką i angielskim Vatem to 420 funtów czyli jakieś 2000 zł. Zaproponowałem chyba sprawiedliwy podział kosztów na pół czyli 1000 zł + 200 za prostowanie, ale bez odzewu i teraz nie odbiera ode mnie telefonu. I teraz pytanie do Was - co sądzicie? Kto ma rację? Jak to załatwić, nie mam zamiaru tego puścić z wiatrem, bo te felgi nie kosztowały choćby nawet 2000 zł. Na wszelki wypadek, gdyby aukcja wygasła - zdjęcia felg: Edited September 30, 2013 by pawlaswrc Link to comment Share on other sites More sharing options...
radix99 Posted September 30, 2013 Share Posted September 30, 2013 Rozumiem Twoje rozżalenie, ale trzeba było od razu rozmawiać o cofnięciu transakcji. Zdecydowałeś się naprawiać, więc (moim zdaniem) od tego momentu jesteś zdany sam na siebie Link to comment Share on other sites More sharing options...
KamilP Posted September 30, 2013 Share Posted September 30, 2013 (edited) Wg. mnie szanse mizerne.. Nie udowodnisz, ze zaraz po zakupie sam ich nie uszkodziles. Dziwie sie w sumie, ze zaplaciles tak konkretna sume za felgi na tzw. gebe. Trzeba bylo umowic sie z gosciem u wulkanizatora, sprawdzic, a nastepnie dobic targu, badz zrezygnowac. Jezeli gosc ma honor, to Twoja propozycja z podzialem kosztow za felge z UK jest jak najbardziej OK. Niestety nie wszyscy maja honor.. Edited September 30, 2013 by KamilP Link to comment Share on other sites More sharing options...
pawlaswrc Posted September 30, 2013 Author Share Posted September 30, 2013 radix , no tak, a jakie znaczenie ma fakt, że przed zakupem byłem zapewniany o tym, że felgi są proste i w ogóle OK. KamilP - to fakt, mogłem je sprawdzić na wyważarce przed zakupem, ale moja ufność mnie zbiła z tropu, bo sprzedający twierdził, że są sprawdzone i że nawet na nich jeździł. Ja nie miałem możliwości na nich pojeździć, bo po pierwsze - ciągle nie mam auta, po drugie - felgi były wyczyszczone z lakieru, czyli surowe, dopiero przygotowane do malowania. Link to comment Share on other sites More sharing options...
radix99 Posted September 30, 2013 Share Posted September 30, 2013 (edited) Wiesz, wszystko zależy teraz od Twojego kontrahenta. Ja sam miałem podobny przypadek na Allegro. Kupiłem felgi, które miały być "stan igła", a okazały się do "leczenia". Tyle, że od razu zadzwoniłem do sprzedającego, wysłałem zdjęcia i to ON poniósł koszty naprawy. Oczywiście po ich wcześniejszym ustaleniu u mojego wulkanizatora. Ale na wszystkie ustalenia był "papier"... Tak, czy siak, próbuj się dogadać, ale nie miej na tym etapie juz do nikogo pretensji... Edited September 30, 2013 by radix99 Link to comment Share on other sites More sharing options...
pawlaswrc Posted September 30, 2013 Author Share Posted September 30, 2013 No a co do honoru - no cóż.... Link to comment Share on other sites More sharing options...
KamilP Posted September 30, 2013 Share Posted September 30, 2013 Ja nie miałem możliwości na nich pojeździć, bo po pierwsze - ciągle nie mam auta, po drugie - felgi były wyczyszczone z lakieru, czyli surowe, dopiero przygotowane do malowania. to nie jest zadne tlumaczenie niestety.. Link to comment Share on other sites More sharing options...
radix99 Posted September 30, 2013 Share Posted September 30, 2013 No a co do honoru - no cóż.... No, tak, u niektórych honor kończy się już przy baaardzo niskich kwotach... Link to comment Share on other sites More sharing options...
pawlaswrc Posted September 30, 2013 Author Share Posted September 30, 2013 (edited) To już moja druga "wtopa" z felgami. Pierwsza była też pośrednio przez forum, ale uszkodził kurier. Sprawa była trochę skomplikowana, bo procedury reklamacyjne u kurierów są ściśle określone, a że sprzedający nie chciał współpracować, to poświęciłem 80 zł na wyprostowanie i stwierdziłem, że nie będę się szamotał z cymbałem. Tutaj jest "trochę" drożej. Zresztą trochę za dużo tych wtop i pobłażliwość dla cwaniactwa mi się skończyła Edited September 30, 2013 by pawlaswrc Link to comment Share on other sites More sharing options...
chojny Posted September 30, 2013 Share Posted September 30, 2013 Niestety po zakupie okazało się, że felgi są krzywe (choć P. zapewniał, że są OK), a byłem u trzech fachowców od felg, w dodatku jedna okazała się pęknięta i dość mocno krzywa. P. przez telefon twierdził, że trzymała ciśnienie, więc nie polemizowałem. Niestety tu popełniłeś błąd. Jak uszkodzone to oddać i walczyć w momencie stwierdzenia uszkodzenia. Niestety nie mam już zdjęcia pęknięcia tej felgi sprzed próby naprawy, bo miałem w telefonie wgrywany nowy soft Jak coś jest nie tak jak być powinno to robisz dokumentacje, strzeżesz jak oka w głowie i walczysz o swoje bez inwestowania sekundy życia i grosza w naprawy. Link to comment Share on other sites More sharing options...
eddie_gt4 Posted September 30, 2013 Share Posted September 30, 2013 to fakt, mogłem je sprawdzić na wyważarce przed zakupem, ale moja ufność mnie zbiła z tropu, bo sprzedający twierdził, że są sprawdzone i że nawet na nich jeździł (...) nie kupilbym uzywanych felg bez sprawdzenia nawet od najlepszego kumpla, a co dopiero od nieznanego blizej goscia (sprzedajacemu moze sie wydawac, ze felgi sa ok, nie bija, itd., a wywazarka pokazuje co innego - kilkakrotnie juz bylem w takiej sytuacji, ale na szczescie udawalo sie jakos dogadac) rozumiem, ze byles napalony na te felgi, dlatego nie zachowales niezbednej ostroznosci... niestety teraz jestes na straconej pozycji p.s. osobiscie nadal stawialbym na cofniecie transakcji - zwracasz fele, sprzedawca kase, a koszt nieudanego remontu ponosisz sam... tylko jak to "cywilizowanie" wyegzekwowac? Link to comment Share on other sites More sharing options...
pawlaswrc Posted September 30, 2013 Author Share Posted September 30, 2013 Człowiek cały czas się uczy - niestety przeważnie na błędach. Zwrot trzech felg jest bez sensu, bo felgi są rzadkie i kosztowne, w dodatku nie do każdego auta pasują, m.in. dlatego wstępnie wystawiłem je w K/S, może ktoś będzie chciał jako pamiątkę, jeśli się nie dogadam ze sprzedawcą. Link to comment Share on other sites More sharing options...
lucza Posted September 30, 2013 Share Posted September 30, 2013 Co do zdjęć wystawionych powyżej,pomyśl nad zamaskowaniem nazw na subaru w tle,niektóre nazwy pewnie nie chciały by być kojarzone z tym "wałkiem",pozdro. Link to comment Share on other sites More sharing options...
DanPlut Posted September 30, 2013 Share Posted September 30, 2013 (edited) Ja też nie dawno kupiłem od kogoś z tego forum felgi miały być całe i proste a do renowacji miałem je oddać po zimie ale niestety uwidocznił się pęknięty rant jednej z felg i oddałem je dzisiaj do naprawy. Wyszło, że wszystkie krzywe pomimo, że po zakupie normalnie dało je się wyważyć. Na szczęście do naprawy, ale koszt z malowaniem 1100 zł. Mądry Polak po szkodzie. Czy to z forum czy kolega trzeba sprawdzać. Teraz przynajmniej będą jak nowe, ale niesmak pozostał. Edited September 30, 2013 by DanPlut Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ayu Posted September 30, 2013 Share Posted September 30, 2013 Dlatego jak kupuję felgi używane bez wizyty u wulkanizatora to trzeba zbijać cenę za prostowanie na każde koło bez względu na to co mówi sprzedający. W ciągu ostatnich dwóch lat "przewaliłem" na dwóch autach chyba z 8 kompletów felg i tylko dwa nowe, reszta w 90% była prostowana i lakierowana by wyglądały jak chciałem. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Beavis Posted September 30, 2013 Share Posted September 30, 2013 Pawlaswrc, przejrzyj sobie procedurę pod tym adresem: www.pozew-cywilny.pl. W tym przypadku oczywiście sprawę komplikuje trochę Twoja decyzja o naprawie, ale ja myślę że jesteś w stanie udowodnić swoją rację. Link to comment Share on other sites More sharing options...
pawlaswrc Posted October 8, 2013 Author Share Posted October 8, 2013 Kolejna próba kontaktu i.... zero odzewu. Link to comment Share on other sites More sharing options...
eddie_gt4 Posted October 8, 2013 Share Posted October 8, 2013 w ramach tematu felgowego: dzis kupilem kolejne felgi (uzywki), sprzedawca zapewnial, ze sa idealne (wyglad zewn. rzeczywiscie b. dobry), a okazalo sie, ze jedna wymaga delikatnego prostowania... dobrze, ze sprawdzilem Link to comment Share on other sites More sharing options...
pawlaswrc Posted October 8, 2013 Author Share Posted October 8, 2013 jedna wymaga delikatnego prostowania. No to jesteś szczęściarzem! Link to comment Share on other sites More sharing options...
eddie_gt4 Posted October 8, 2013 Share Posted October 8, 2013 jedna wymaga delikatnego prostowania. No to jesteś szczęściarzem! to sie okaze - felgi sa kute, mam nadzieje, ze uda sie to dobrze naprawic (i za normalne pieniadze) Link to comment Share on other sites More sharing options...
Lestat Posted October 8, 2013 Share Posted October 8, 2013 wyślij tą felgę do autotechn w chorzowie na ul.Pokoju, naprawiałem tam swoje ozty magnezowe i zrobili mega dobrą robotę (a do tego tanio), a też były zajeb.ście krzywe, w tym jedna miała wyrwany kawał mięsa. felgi magnezowe trzeba całe wygrzać do 200stC przed robotą, zakładam, że koleś do którego zawiozłeś nie miał tego doświadczenia. foty naprawionej felgi: Link to comment Share on other sites More sharing options...
pawlaswrc Posted October 8, 2013 Author Share Posted October 8, 2013 @@Lestat, daj jakiś konkretniejszy namiar. Jeżdżę do Bytomia do rodziców, to bym podskoczył kiedyś i im pokazał felgę. To jest firma zajmująca się felgami profesjonalnie (spawają, wstawiają ubytki, prostują)? Dobrze wiedzieć, że ktoś takie rzeczy robi, więc jest nadzieja, choć Góral z Żórawiny we Wrocku a dobrą opinię. W sumie nie mam nic do stracenia. Ile zapłaciłeś za naprawę? Malują też proszkowo? Link to comment Share on other sites More sharing options...
vince_snd Posted October 9, 2013 Share Posted October 9, 2013 Bój się Boga "lucuś" ...., co innego delikatne podprostowanie felgi a co innego naprawa złomu. Ty naprawdę będziesz jeździł na tych OZtach po drogach publicznych? Link to comment Share on other sites More sharing options...
Lestat Posted October 9, 2013 Share Posted October 9, 2013 (edited) http://autotechn.pl/...e.php?page_id=2 - adres chorzowski tak jak pisałem - jako jedyni w okolicy się podjęli naprawy magnezowych. jestem z Krakowa i nawet Czaja powiedział, że on magnezu nie tyka. na takie naprawy nie ma standardowego cennika - musisz zawieźć i wtedy wycenią. nie malują, to robiłem już u siebie w colorexie vince_snd jeżdżę już od 2 lat, w tym regularnie po torze Edited October 9, 2013 by Lestat Link to comment Share on other sites More sharing options...
JJacek Posted March 14, 2016 Share Posted March 14, 2016 Wiem, że temat dosyć stary, ale mam pytanie odnośnie zakupu felg. W przypadku kiedy kupuję bez obejrzenia, na odległość itp w jaki sposób się zabezpieczyć? Chodzi mi o ewentualną niezgodność z tym co opisuje sprzedawca, w przypadku kiedy obie strony to osoby fizyczne. Czy zaproponować sprzedającemu umowę kupna i tam wpisać wszystkie informacje odnośnie stanu felg czy wystarczy korespondencja (mailowa, albo przez OLX) w której sprzedający informuje o stanie sprzedawanego przedmiotu? Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Create an account or sign in to comment
You need to be a member in order to leave a comment
Create an account
Sign up for a new account in our community. It's easy!
Register a new accountSign in
Already have an account? Sign in here.
Sign In Now