Czyżby czujnik położena wałka rozrządu?

[bhead]

Szukałem na forum ale nie znalazłem

 

Od jakiegoś czasu, sporadycznie mam taki problem.

Po dłuższym postoju, np. rano silnik nie odpala, tzn. nawet rozrusznik nie kręci, tyko "cyk" i cisza. Po lekkim szarpnięciu autem, np. popchnąć i wbić bieg, odpala bez problemu. Dzieje się tak nie zawsze, w losowo wybranych momentach. Rozkręciłem rozrusznik, oglądał go fachowiec - wygląda, że jest ok.

Co to może być? Czujnik położenia wałka rozrządu? Na ten trop wprowadziła mnie lektura postów na forum.

[lucza]

Wróć do rozrusznika a raczej do jego bendixa,wymontuj,wyczyść i będzie grało.A może go po prostu wymień,nie jest to chyba jakiś większy koszt.Poproś swojego fachowca o dogłębszą analizę albo poproś innego,pozdro.

[bhead]

też tak obstawiałem ale fachowiec (albo i nie) od rozruszników stwierdził, że jest ok. Chyba tak czy owak go wymienię ale jeżeli to nie pomoże to pytanie brzmi czy wymieniony w tytule czujnik może skutkować tym, że rozrusznik nie kręci? Bo nie wydaje mi się, imho gdyby to była wada czujnika to rozrusznik by kręcił tylko silnik nie startował. Zgadza się?

[leon]

... pytanie brzmi czy wymieniony w tytule czujnik może skutkować tym, że rozrusznik nie kręci?

 

Nie.

 

gdyby to była wada czujnika to rozrusznik by kręcił tylko silnik nie startował. Zgadza się?

 

Zgadza się.

[respect]

zajmij się bendixem i zostaw czujniki w spokoju.

[szczur75]

@@bhead, posprawdzaj punkty masowe.

[bhead]

OK. Dzięki za rozwianie wątpliwości. Jutro posprawdzam może w pierwszej kolejności masę bo po analizie wydaje mi się, że problem występuje jak jest trochę bardziej wilgotno.