Skocz do zawartości

reklamacja piszczących klocków WRX 06


sebachon

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 99
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Panowie, z calym szacunkiem. Dajcie sobie spokoj z przepychankami. Sprawa sie niedlugo wyjasni. Sebachon zamiescisz odpowiedz, moze komus z przyszlosci sie przyda takie info. Pozdrawiam wszystkich.

 

No tak , bo piszczenie zeszło na drugi plan... :) ..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, z calym szacunkiem. Dajcie sobie spokoj z przepychankami. Sprawa sie niedlugo wyjasni. Sebachon zamiescisz odpowiedz, moze komus z przyszlosci sie przyda takie info. Pozdrawiam wszystkich.

:) Pozdrawiam również.
No tak , bo piszczenie zeszło na drugi plan... ..
Ewidentnie z Pana strony... :) Ale rzeczywiście zawieśmy już tę dyskusję, bo sprawa i tak jest rozwiązana. Peace. Pozdrawiam. B)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@@sebachon, wymieniłeś już klocki ? nowe nie piszczą ?

Wymiana jutro. Dam znać na pewno. Pozdrawiam. :)

 

No i po wymianie. Zdążyłem już przejechać trasę Białystok - Warszawa plus kilka kilometrów po mieście i jest git. :yahoo: Nic nie piszczy. Analogicznie przy poprzednich klockach hałas już się pojawił. Miejmy nadzieję, że ten stan z czasem nie minie. :) Jeszcze raz wielkie dzięki dla Pana Grzegorza Głowali za super sprawne załatwienie formalności z ASO. Obsługa klienta - TOP! :bowdown:

 

Miejmy nadzieję, że ten stan z czasem nie minie
No i sobie wykrakałem... :wacko: Ledwo dzisiaj wyjechałem do miasta i problem powrócił. Piszczy dokładnie tak samo. Przy zjeździe w dół, na przykład na parkingu podziemnym - pisk jest naprawdę bardzo głośny. :evil: :evil: :evil: Wydaje się, że problem polega na wadliwej całej serii klocków, bo jak twierdzą "uczeni w piśmie" nie ma to raczej związku z tarczami. W związku z tym mam pytanie do Pana Grzegorza, czy mogę w takim razie zwrócić wadliwy produkt i prosić o zwrot pieniędzy. Po 8 latach widać czas na pożegnanie OEM-ów.... :( Czyżby jakość już nie ta???? Edytowane przez sebachon
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@@sebachon, a może Ci się klocek blokuje w zacisku ? Wymieniłeś te metalowe prowadnice, po których chodzi klocek oraz resztę blaszek ?

elmo, sam tego nie robiłem, wymianę wykonywał jeden z najlepszych mechaników SIP-u w ASO w Białymstoku, więc nie podejrzewam, że pod względem montażu coś jest nie tak. Tym bardziej, że grzebał w tym już po raz trzeci....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@@sebachon, a może Ci się klocek blokuje w zacisku ? Wymieniłeś te metalowe prowadnice, po których chodzi klocek oraz resztę blaszek ?

elmo, sam tego nie robiłem, wymianę wykonywał jeden z najlepszych mechaników SIP-u w ASO w Białymstoku, więc nie podejrzewam, że pod względem montażu coś jest nie tak. Tym bardziej, że grzebał w tym już po raz trzeci....

Ja sobie sam wymieniam klocki, bo jeszcze żaden mechanik nie zrobił mi tego tak dokładnie, jak robię to sam (czyszczenie, smarowanie itd.). Oczywiście zajmuje mi to pewnie z 5x więcej czasu niż mechanikowi w serwisie, ale dzięki temu mam zrobione wszystko tak, jak według mnie powinno być. Z własnego doświadczenia wiem, że te prowadnice rdzewieją i robią się chropowate przez co klocek może się blokować. Również ważne jest by krawędzie klocka miały luz w zacisku, tak by mogły swobodnie się w nim poruszać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja sobie sam wymieniam klocki, bo jeszcze żaden mechanik nie zrobił mi tego tak dokładnie, jak robię to sam (czyszczenie, smarowanie itd.). Oczywiście zajmuje mi to pewnie z 5x więcej czasu niż mechanikowi w serwisie, ale dzięki temu mam zrobione wszystko tak, jak według mnie powinno być. Z własnego doświadczenia wiem, że te prowadnice rdzewieją i robią się chropowate przez co klocek może się blokować. Również ważne jest by krawędzie klocka miały luz w zacisku, tak by mogły swobodnie się w nim poruszać.
Ja niestety nie mam na to czasu ani warunków, wiec zdaje się na autorytety.
Sądzę, iż piszczenie przy hamowaniu nie jest spowodowane częścią cierną klocka.
To ja już nic z tego nie rozumiem... :wacko: Efekt tylko jest taki, że piszczą mi hamulce, a nigdy mi nie piszczały i nie chcę żeby piszczały. Trzy razy już byłem w serwisie i nic z tego nie wynika. I trochę już tracę cierpliwość...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@@sebachon, może należy zacisk trochę zreanimować, a nie wymieniać tylko klocki. Znając serwis to skoro przyjechałeś na wymianę klocków, to klocki wymienili, natomiast inicjatywy, aby zasugerować usprawnienie zacisku już pewnie nie wykazali. No bo i po co, trzeba zdjąć zacisk, poczyścić, posmarować. Szkoda czasu, lepiej skasować klienta za wymianę klocków. Tak przeważnie jest w serwisach niestety.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znając serwis to skoro przyjechałeś na wymianę klocków, to klocki wymienili, natomiast inicjatywy, aby zasugerować usprawnienie zacisku już pewnie nie wykazali. No bo i po co, trzeba zdjąć zacisk, poczyścić, posmarować. Szkoda czasu, lepiej skasować klienta za wymianę klocków. Tak przeważnie jest w serwisach niestety.
elmo, ja w tym serwisie jestem jak u siebie w domu od lat, więc nie podejrzewam, że powyższe miało zastosowanie... ;) Za dwie ostatnie zamiany nie zapłaciłem ani grosza, a mechanik jest wyjątkowo sumienny i precyzyjny, więc raczej zaciski zbadał jak trzeba... Mogę jeszcze o to zapytać.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@@sebachon, a czy kiedykolwiek od czasu wyprodukowania Twojego auta były w nim reanimowane zaciski (wymieniane prowadnice, blaszki, uszczelki tłoczków, tłoczki itd.) ? Bo jak nie to masz je w kiepskim stanie. Zwyczajnie eksploatacja robi swoje, a części się zużywają.

elmo, nie wiem... :blush: Ale zapytam, dzięki za uwagi. Z drugiej strony nie wierzę, że w mojej ASO nie zwrócono by na to uwagi... :huh:

 

W każdym razie bardzo czekam na reakcję Pana Grzegorza....

Edytowane przez sebachon
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja to widzę tak, że klocek się blokuje w zacisku,
Ale czy wtedy nie byłoby to odczuwalne? Auto hamuje bardzo dobrze, równo, nie ściąga ani w trakcie jazdy, ani w trakcie hamowania.

 

Przypomniałem sobie, że przy ostatnim przeglądzie zaciski były czyszczone i smarowane.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@@sebachon, a czy kiedykolwiek od czasu wyprodukowania Twojego auta były w nim reanimowane zaciski (wymieniane prowadnice, blaszki, uszczelki tłoczków, tłoczki itd.) ? Bo jak nie to masz je w kiepskim stanie. Zwyczajnie eksploatacja robi swoje, a części się zużywają.

 

Elmo a uważasz, że serwis nie poinformowałby @@sebachon o nieprawidłowej pracy zacisku- a to nie jest jakaś filozofia by go sprawdzić.

Jeżeli gumki osłaniające tłoczek są w porządku to nie ma potrzeby reanimacji zacisku, wystarczy go tylko przesmarować odpowiednią pastą i będzie działał prawidłowo.

Poza tym gdyby któryś zacisk był wadliwy i nie działał prawidłowo to po przejechaniu kilku km na nowym zestawie byłoby JUŻ to widać.

 

Również ważne jest by krawędzie klocka miały luz w zacisku, tak by mogły swobodnie się w nim poruszać.

Tu akurat jesteś w błędzie bo w tym wypadku podczas hamowania(nie musi ale może) może byś słyszalny stuk.

 

Dla mnie osobiście to ewidentna zmiana "składu" okładziny na klocku<KROPKA>

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja to widzę tak, że klocek się blokuje w zacisku,
Ale czy wtedy nie byłoby to odczuwalne? Auto hamuje bardzo dobrze, równo, nie ściąga ani w trakcie jazdy, ani w trakcie hamowania.

Moim zdaniem klocek nie odbija od tarczy tak, jak powinien. Nie wpływa to na jazdę, bo klocka nie dociska do tarczy, no ale ma z nią kontakt, szkli się i w rezultacie piszczy. Przecież teraz piszczenie, które obserwujesz nie wynika z niczego innego, jak tarcia klocka o tarczę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Mike, w wrx'owym 4-tłoczku są takie dwie prowadnice, które korodują dość mocno. Albo się je wymienia (co polecam, są zestawy z tym i kosztują grosze), albo trzeba dokładnie oczyścić je na szlifierce. Ponadto pomiędzy krawędzią klocka, a zaciskiem zbiera się sporo syfu. Jak się tego nie wyczyści, to klocek się blokuje. Musi być tak trochę luzu. A to, że stuka to normalka, ale słyszy się to tylko, gdy się rusza pierwszy raz po dłuższym postoju. A tu jest to o czym piszę:

zestaw-montazowy-klockow-do-zaciskow-subaru-impreza-gt-wrx-przod.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wystarczy go tylko przesmarować odpowiednią pastą i będzie działał prawidłowo.
Potwierdzam, tak było robione.
Przecież teraz piszczenie, które obserwujesz nie wynika z niczego innego, jak tarcia klocka o tarczę.
Sądzę, iż piszczenie przy hamowaniu nie jest spowodowane częścią cierną klocka.
Tu jest kwestia sporna.....

 

A to, że stuka to normalka, ale słyszy się to tylko, gdy się rusza pierwszy raz po dłuższym postoju.
Też tak mam.

 

Wydaje mi się, że wszystkie powyższe ewentualności Pan Grzegorz ma "w jednym palcu", więc chyba najlepszym rozwiązaniem byłoby bezpośrednie porozumienie między Działem Technicznym a ASO i rozstrzygnięcie problemu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@@elmo wiem doskonale o co chodzi. Wrx to nie jedyne auto z 4tłokiem z przodu, tylko wyprzedź trochę myśli.

 

@@sebachon już był odnośnie tej sprawy klika razy w tym serwisie i myślę że mechanik zwrócił na to wszystko uwagę.

Gdyby klocek miał kontakt z tarczą to myślę że podczas "turlania się" byłoby słychać delikatne ocieranie/piszczenie a nie tylko podczas hamowania.

 

Czekam na finish.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...