Skocz do zawartości

Czy silniki diesla mają przyszłość? Czy zastąpią je hybrydy ?


krako

Rekomendowane odpowiedzi

Ciekawe czy ktoś policzy,ile więcej węgla trzeba by spalić w Polsce do rocznego ładowania akumulatorów,gdyby chcieć zamienić wszystkie samochody na elektryczne?

 

1kg węgla to ok. 7kWh, czyli żeby naładować jedną Teslę trzeba 8,5kg. Razy 5mln samochodów to 42mln ton. Obecne wydobycie to ok 70 mln ton.

Do tego trzeba jeszcze uwzględnić sprawność wytworzenia, przesyłu, itp.

Chyba Ci sie trochę cyferki pomieszały

8.5 kg * 5mln aut to 42mln kg czyli 42 tyś ton.

 

Tak, siak czy owak mowa jest tutaj tylko o jednokrotnym naładowaniu 5mln sztuk. A te 70 mln to wydobycie roczne? miesięczne?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe czy ktoś policzy,ile więcej węgla trzeba by spalić w Polsce do rocznego ładowania akumulatorów,gdyby chcieć zamienić wszystkie samochody na elektryczne?

 

1kg węgla to ok. 7kWh, czyli żeby naładować jedną Teslę trzeba 8,5kg.

 

No dobrze,ale ile razy w roku trzeba taką Teslę ładować? Przyjmijmy średni roczny przebieg w Polsce ok.14 tys. km

 

70 mln ton to wydobycie roczne.

Edytowane przez stach1111
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe czy ktoś policzy,ile więcej węgla trzeba by spalić w Polsce do rocznego ładowania akumulatorów,gdyby chcieć zamienić wszystkie samochody na elektryczne?

 

1kg węgla to ok. 7kWh, czyli żeby naładować jedną Teslę trzeba 8,5kg. Razy 5mln samochodów to 42mln ton. Obecne wydobycie to ok 70 mln ton.

Do tego trzeba jeszcze uwzględnić sprawność wytworzenia, przesyłu, itp.

Chyba Ci sie trochę cyferki pomieszały

8.5 kg * 5mln aut to 42mln kg czyli 42 tyś ton.

 

Tak, siak czy owak mowa jest tutaj tylko o jednokrotnym naładowaniu 5mln sztuk. A te 70 mln to wydobycie roczne? miesięczne?

 

wydobycie roczne

 

Przyjmijmy średni roczny przebieg w Polsce ok.14 tys. km

 

 

Czyli ok.55 ładowań na rok.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Warszawa - Zakopane 455km czyli jakies 36 litrow benzyny w powiedzmy 5 godzin. (zakladam 8 litrow na setke) Czyli 122.4 x 10^7 J, a to jest 68kW

Jeden litr benzyny to 9.7kWh x 36 litrow to 350kWh. Zeby dojechac do Zakopanego potrzebujesz model z bateria 85kWh.

Jeden litr benzyny to 9.7kWh

Podaj prosze zrodlo tej informacji.

 

 

 

Sam napisałeś:

Benzyna 46 MJ/kg

 

Wystarczy policzyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie uwierze w takie instalacje w domu.... Klatka schodowa w bloku 4 pietrowym, na 10 mieszkan, na bezpieczniki 3x80A na wejciu do klatki, gdzie są obciążone równomiernie trzy fazy na wsztskie lokale. Przewód dla tych 100A byłby mocno ciężki do ułożenia w domowej instalacji podtynkowej, czy wtynkowej

No dobra, nie pisałem nigdzie, że moje mieszkanie jest takie jak inne :) Moja instalacja elektryczna zajęła panom „fachowcom” tyle co całe piętro w bloku ;) Modyfikacje były naniesione jeszcze na etapie projektu budynku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Warszawa - Zakopane 455km czyli jakies 36 litrow benzyny w powiedzmy 5 godzin. (zakladam 8 litrow na setke) Czyli 122.4 x 10^7 J, a to jest 68kW

Jeden litr benzyny to 9.7kWh x 36 litrow to 350kWh. Zeby dojechac do Zakopanego potrzebujesz model z bateria 85kWh.

Jeden litr benzyny to 9.7kWh

Podaj prosze zrodlo tej informacji.

 

 

 

Sam napisałeś:

Benzyna 46 MJ/kg

 

Wystarczy policzyć.

 

Po pierwsze benzyne sie sprzedaje w litrach wiec dobrze jest podawac jej zawartosc energetyczna tez na litr...

Wiem ze jak ktos poda w korcach czy slagach to mozna sobie policzyc, tylko po co ?

Po drugie podawanie w watogodzinach jest troche bez sensu. Mocy elektrowni nie podajesz w watogodzinach.

Mocy zarowki, silnika tez nie.... dlaczego wiec paliwo?

Jeden sobie ten litr w kosiarce spali przez tydzien a inny w draksterze w minute... jednostka podstawowa (jedna z podstawowych) jest Joule.

 

Jakie 3 razy mniej energi?

Policz raz jeszcze.

Litr benzyny = 3.44 x 10^7 J

Spalasz 36 litrow -> 124 x 10^7 J

podziel przez 18 x 10^3 s

wychodzi 68kW (moze gdzies jest blad?)

To znaczy ze palac benzyne w prymitywnym silniku spalinowym na dojazd do zakopca poszlo 68kW.

Seperowa Tesla o "mocy" 85kW mozeee, dojedziesz.

 

1litr benzyny daje 3.44 * 107 J

36 l benzyny daje 36 * 3.44 * 107 J = 1238.4 MJ

(1238.4 * 106 J) / 1 s = 1238.4 MW

1238.4 MW / 3600 s = 344 kWh (1h = 3600 s)

 

Twój samochód zużyje 344 kWh.

 

Zresztą, patrząc na Twoje obliczenia widać, że zużycie energii jest odwrotnie proporcjonalne do czasu (ciekawa teoria :biglol:). "36 litrow benzyny w 5 godzin to jest 68kW", zatem wg Twoich teorii/obliczeń 36 litrów benzyny w 10 godzin to będzie już 34 kW, a w 100 godzin, uuu, to już będzie tylko 3.4 kW (pominę już kwestię jednostki, którą użyłeś, wszak Ty na jednostkach znasz się najlepiej :facepalm:) :excl:

 

NIE, to TY tak mowisz.

I moze istotnie w Twoim swiecie, aby nie bylo watpliwosci w awiecie subleo 1W = 1J / 5s

Poza tym nazwanie wyrazenia 1W = 1J / 5s jednostka bez wzgledu na to czy prawdziwego czy nie tez daje obraz wyksztalcenia.

PS. i nie placz ze przywoluje poziom Twojego wyksztalcenia, sam zapoczatkowales taki "trynd"

Ha, z Twoich obliczeń to wynika, co zostało udowodnione powyżej. Nie kompromituj się bardziej. Twoje ataki ad personam są na poziomie 6-latka, więc rozmowa z Tobą, po prostu, jest stratą czasu. Nie ma sensu udowadniać rzeczy oczywistych.

 

 

@@Urabus, proszę Cię daj mi bana na tydzień, albo przynajmniej do jutra plisss :biglol:

Nic nie myslisz. Do tego zachowujesz sie jak...... no powiedzmy nieodpowiednie.

 

Nie rozumiesz ze istotny jest czas w jakim sie paliwo spalilo. W=J/s

Edytowane przez TyrTyr
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeden sobie ten litr w kosiarce spali przez tydzien a inny w draksterze w minute... jednostka podstawowa (jedna z podstawowych) jest Joule.

Co nie zmienia faktu że Twoje wcześniejsze wyliczenia/twierdzenia co do energi zużywanej przez silniki benzynowy były błędne, ale w swoim stylu musiałeś innych zdyskredytować, a teraz jak inni to udowodnili to zamiast napisać - sorry pomyliłem się mieliście rację - to odwracasz kota ogonem i czepiasz się byle bzdur.

Bo moja racja jest najmojsza :facepalm:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, bardzo ciekawe rzeczy liczycie, ale ogarnijcie to, bo ciekawy jestem wyniku....

 

Jako elektryk pamietam, ze istotnie sprawność samego silnika elekryczego jest w okolicy 90%,

 

Ta wartosc jest tak samo prawdziwa jak slynne juz 109% sprawnosci piecow gazowych Junkersa.

Ciekawi mnie dlaczego Junkers pozwolil sobie na drukowanie tych bzdetow tylko w Polsce...... ale to juz inna sprawa.

 

 

Gdyby licząc z ręką na sercu te prądy, czyli sprawnośc plus cos fi przesuniecia fazowego prąd napięcie, czyli kolejne ok 0,9 do mocy, to te prady ładowania, wychodziły by jeszcze bardziej katastrofalne, a czasy ladowań takiej Tesli w domu nie byłyby 26 godzin, a ponad 30....

 

Ooo, lolega tu potraca szalenie istotna sprawe.

Nie sadze by ktokolwiek z Tesli (troche przeszkadza mi to szarganie imienia geniusza) przyznal sie jakie obciazenie stanowi ich "ladowarka".

 

 

Nie uwierze w takie instalacje w domu....

Klatka schodowa w bloku 4 pietrowym, na 10 mieszkan, na bezpieczniki 3x80A na wejciu do klatki, gdzie są obciążone równomiernie trzy fazy na wsztskie lokale.

Przewód dla tych 100A byłby mocno ciężki do ułożenia w domowej instalacji podtynkowej, czy wtynkowej :)

Szczerze ja tez nie bardzo. To znaczy ze ktos sobie takie bezpieczniki zafundowalal to moze.....

100A - miedzany kabel w powietrzu to chyba trzeba 13 kwadrat..

A trzy w rurce/kablu ? dwa razy tyle.....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mocy elektrowni nie podajesz w watogodzinach.

 

Bo mocy generalnie nie podaje się w Wh. :biglol:

 

Mocy zarowki, silnika tez nie.... dlaczego wiec paliwo?

 

Bo paliwo ma energię, nie moc.

 

Nie rozumiesz ze istotny jest czas w jakim sie paliwo spalilo.

 

Nie ma to znaczenia, energia spalania nie zależy od czasu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do czasu ładowania i częstości ładowania baterii w samochodach elektrycznych/hybrydowych warto sobie przypomnieć jaka była sytuacja w telefonach komórkowych.... był taki moment że najlepsze nokie trzymały ponad tydzień i każdy uważał że przeżyje jak będzie musiał ładować kolejny telefon częściej.

Potem weszły smartfony które trzymają jeden, dwa lub trzy dni i każdy się cieszy jakie mają funkcje te "cuda techniki"

 

A autach będzie podobnie, ale jeszcze nie za rok czy dwa :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie strasznie w fizykę weszliście ;)

powiem tylko krótko, że zależności są proste:

moc to stosunek pracy do czasu

praca zaś jest równa wydzielonej energii, i tyle ;)

 

Cały czas uważam, że okres przejściowy, trwający nie mam pojęcia ile, to range extendery, czyli silnik spalinowy zasilający tylko generator będący źródłem napędu. Takie rozwiązanie może zapewnić i znacznie obniżone zużycie paliwa, i normalny zasięg i osiągi elektryka B)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Panowie strasznie w fizykę weszliście ;)

powiem tylko krótko, że zależności są proste:

moc to stosunek pracy do czasu

praca zaś jest równa wydzielonej energii, i tyle ;)

 

Cały czas uważam, że okres przejściowy, trwający nie mam pojęcia ile, to range extendery, czyli silnik spalinowy zasilający tylko generator będący źródłem napędu. Takie rozwiązanie może zapewnić i znacznie obniżone zużycie paliwa, i normalny zasięg i osiągi elektryka B)

 

BartZ ma racje: skonczcie to laboratorium ze spalania paliw. Mój Szef ma ochotę zabrać Wam dyplomy :D

Najpierw musimy nauczyć się niwelowac straty albo umieć zamienić je na zysk. Cała sprawa z hybrydami to mistrzowski ruch marketingowy. Działa to jak lep na muchy. Jak już zauwazyliscie zawsze na początku jest kwestia paliwa. I od tego nie uciekniemy. Niezależnie jakie paliwo...każde ma poważne minusy i stwarza zagrożenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W samochodzie spalinowym tylko 20% energii zgromadzonej w paliwie jest wykorzystywana do napedzania samochodu.

 

Cała sprawa z hybrydami to mistrzowski ruch marketingowy.

 

Jezeli to tylko marketing, to dlaczego firmy w ktorych samochody maja zarabiac pieniadze stawiaja na hybrydy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W samochodzie spalinowym tylko 20% energii zgromadzonej w paliwie jest wykorzystywana do napedzania samochodu.

A ile % energii zostaje przetworzonych z paliwa a następnie przesłanych(w przypadku Polski węgla) do samochodu elektrycznego? Ludzie zapominają że elektrownia jest taką "komorą spalania na odległość" samochodu elektrycznego-i chyba nikt nie powie że 100% czy nawet 50% energii zgromadzonej w paliwie dla elektrowni jest z niego odzyskane i przesłane do końcowego odbiorcy...

A hybryda...dobrym przykładem jest opel ampera gdzie podają spalanie coś koło 2,5l na 100/km, tyle tylko że zapominają dodać że przez pierwsze 100km , potem kiedy to hybryda musi wyprodukować energię elektryczną nie robi się tak różowo bo spalanie jest około 8l/100km . Paliwo czy w elektrowni czy w samochodzie trzeba spalić i zamienić na energię elektryczną i zarówno w wypadku samochodu spalinowego jak i elektrycznego wartość energii wykorzystanej do napędzenia go będzie podobna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W samochodzie spalinowym tylko 20% energii zgromadzonej w paliwie jest wykorzystywana do napedzania samochodu.

 

Cała sprawa z hybrydami to mistrzowski ruch marketingowy.

 

Jezeli to tylko marketing, to dlaczego firmy w ktorych samochody maja zarabiac pieniadze stawiaja na hybrydy?

 

Przepraszam, kto stawia na hybrydy? Co rozumiesz pod pojęciem "stawianie na hybrydy"? 1-2% udziału w rynku? Raczej nie jest to wiodąca sprzedaż. No i ceny tych "ekologicznych" aut: oko nam zbieleje jak zobaczymy cenę Subarowej hybrydy. Już widzę jak wszyscy piszą ze szczęścia :biglol:

Ja potrafię podać tylko jedną firmę, która w znaczący sposób zaznaczyła się na tym rynku: Toyota/Lexus. Nic więcej mi nie przychodzi do głowy. Może jeszcze Tesla. Kojarzą mi się jeszcze francuzi, BMW i VW ale nie jestem pewien. I powiedzcie mi, ile z tego jeździ po drogach na świecie? Ważne, że firmy te mają w swojej ofercie takie cuda ale już mało istotne jest to ile się tego sprzedaje. Nie jestem pesymistą ale jeśli to byłby taki świetny pomysł i biznes to na pewno już dawno rynek byłby pełen takich aut od klasy niższej do wysokiej. Bo ekologia na pierwszym miejscu :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

. I powiedzcie mi, ile z tego jeździ po drogach na świecie?

 

A co to za argument? Jak 100 lat temu ludzie zaczęli przechodzić z powozów konnych na pojazdy silnikowe, to też trochę zajęło... W tej chwili wszyscy pracują nad nowymi modelami i oferta będzie coraz większa. A co do wyższych cen, to każda nowa technologia jest na początku droga, dopóki nie wejdzie do użycia na większa skalę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W samochodzie spalinowym tylko 20% energii zgromadzonej w paliwie jest wykorzystywana do napedzania samochodu.

 

Cała sprawa z hybrydami to mistrzowski ruch marketingowy.

 

Jezeli to tylko marketing, to dlaczego firmy w ktorych samochody maja zarabiac pieniadze stawiaja na hybrydy?

 

Przepraszam, kto stawia na hybrydy? Co rozumiesz pod pojęciem "stawianie na hybrydy"? 1-2% udziału w rynku? Raczej nie jest to wiodąca sprzedaż. No i ceny tych "ekologicznych" aut: oko nam zbieleje jak zobaczymy cenę Subarowej hybrydy. Już widzę jak wszyscy piszą ze szczęścia :biglol:

Ja potrafię podać tylko jedną firmę, która w znaczący sposób zaznaczyła się na tym rynku: Toyota/Lexus. Nic więcej mi nie przychodzi do głowy. Może jeszcze Tesla. Kojarzą mi się jeszcze francuzi, BMW i VW ale nie jestem pewien. I powiedzcie mi, ile z tego jeździ po drogach na świecie? Ważne, że firmy te mają w swojej ofercie takie cuda ale już mało istotne jest to ile się tego sprzedaje. Nie jestem pesymistą ale jeśli to byłby taki świetny pomysł i biznes to na pewno już dawno rynek byłby pełen takich aut od klasy niższej do wysokiej. Bo ekologia na pierwszym miejscu :)

 

 

liczby pokazują, że udział hybryd w sprzedaży rośnie

Toyota jako jeden z głównych graczy w motoryzacji (wolumen) w całkowitej sprzedaży ma udział hybrydy na poziomie 20% - nie jest to już taka śladowa ilość

Sprzedali ponad 5 milionów hybryd na świecie

 

Faktem jest, że największą barierą jest cena / wzrost sprzedaży będzie przekładał się na redukcje cen - wolumen

Faktem jest również to, że każdy liczący się na rynku gracz wprowadza do swojej gamy napęd hybrydowy

 

Nie patrzę na hybrydy jak na samochód który wyeliminuje dobrą benzynę

Dla mnie hybryda to ciekawa alternatywa dla diesla

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

. I powiedzcie mi, ile z tego jeździ po drogach na świecie?

 

A co to za argument? Jak 100 lat temu ludzie zaczęli przechodzić z powozów konnych na pojazdy silnikowe, to też trochę zajęło... W tej chwili wszyscy pracują nad nowymi modelami i oferta będzie coraz większa. A co do wyższych cen, to każda nowa technologia jest na początku droga, dopóki nie wejdzie do użycia na większa skalę.

 

100 lat temu silnik spalinowy był problem bo nie było np. punktów dystrybucji paliwa. Teraz jest inaczej. Nie przesiadamy się z konnej bryczki do zupełnie innego pojazdu. Złe porównanie. Ale niech Ci będzie. Jednakże jeśli uważasz, że jest to nowa technologia to chyba przesadzasz: nie wiem co nowego jest w silniku elektrycznym, systemie ładowania akumulatora i regulacji pracy dwóch silników. Nowinka polega na tym, że dochodzi drugi napęd dla którego należy znaleźć miejsce. Tu chyba bardziej chodzi o prace przy tzw. desce kreślarskiej niż wymyślanie nowej technologii. W 1998 roku byłem w zakładach Volvo we Wrocławiu i już wtedy hybryda była dobrze znana i sprawdzona. A jak zapytaliśmy dlaczego w takim bądź razie nie jest szeroko stosowana to odpowiedź padła taka, że nie ma chęci aby rynek pokrył koszty związane ze skutkami społecznymi wprowadzenia hybryd na rynek. Skutki społeczne: spadek zużycia paliw, zmiany w zakładach produkujących dotychczasowy sprzęt (zamknięcie starych zakładów i otworzenie nowych), pokrycie kosztów ekologicznych spowodowanych produkcją i utylizacją baterii itp. Teraz stworzyła się moda i prawo, które wymusza takie działania, a przy tym są środki np. Unijne na wprowadzanie innowacyjnych rozwiązań. Ale czy sztucznie pompowana "technologia" będzie miała rację bytu jak skończą się dofinansowania?

Patrzę przez analogię do ogrzewania: w latach 90 XX wieku bardzo duży nacisk był na wykorzystanie gazu ziemnego jako paliwo, które nie powoduje emisji cząstek stałych. I były dofinansowania z gmin. Ciach, bach weszła kwestia emisji CO2 i ludzie przeszli na węgiel lub drewno i nagle zapylenie i smród nie ma znaczenia, a gminy miały pieniążki na dofinansowanie budowy takich kotłowni - zakupy kotłów.

Dlatego ciągle jestem septyczny bo produkt sam się nie broni. Jest po prostu póki co sztucznie podtrzymywany.

 

Ale zapewne piszę bzdury za co już teraz szanowne gremium przepraszam :biglol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy te hybrydy tak pozytywnie wpływają na środowisko kwestia sporna jak wziąć pod uwagę sposób wytwarzania tego prądu, produkcji samego układu napędowego czy późniejszej utylizacji zużytych baterii. Ale co do jednego jestem więcej niż przekonany, że dla nas posiadanie takiego pojazdu bardziej ekonomiczne raczej nie będzie nawet jak stanie się to masową produkcją i ceny spadną, w to jakoś uwierzyć nie mogę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co rozumiesz pod pojęciem "stawianie na hybrydy"?

 

Napisalem firmy w ktorych "samochody maja zarabiac pieniadze" a nie "zarabiaja pieniadze na samochodach" (sprzedaz).

 

Ale co do jednego jestem więcej niż przekonany, że dla nas posiadanie takiego pojazdu bardziej ekonomiczne raczej nie będzie nawet jak stanie się to masową produkcją i ceny spadną, w to jakoś uwierzyć nie mogę

 

Wczoraj jechalem autostrada w strone lotniska w Chicago i obserwowalem sobie jakimi samochodami jezdza taksowkarze. Okolo 80% to byly wlasnie hybrydy: Toyota Camry i Prius, Nisan Altima, Hyundai Sonata, Ford Escape. Podejrzewal ze to wlasnie ekonomia sprawia ze w firmie gdzie robi sie duzo kilometrow i koszty eksploatacji pojazdu sa bardzo wazne, zamienia sie stare policyjne samochody na hybrydy pomimo duzo wiekszej ceny zakupu.

 

Przykladowo nie jest czyms niezwyklym aby spotkac samochod hybrydowy z orginalnymi hamulcami przy przebiegu 400-500 tysiecy km. Baterie zyja tak samo dlugo jak caly samochod. Obecnie baterie moga byc w 100% przetworzone na nowo.

 

Samochod w 100% elektryczny to jeszcze wieksza prostota konstrukcji i duzo mniej elementow wymagajacych obslugi serwisowej. Po prostu "ladujesz i jezdzisz" jak sie to dawniej mowilo ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...