Korsarz Opublikowano 8 Stycznia 2003 Udostępnij Opublikowano 8 Stycznia 2003 W najnowszym wydaniu AMS jest porównanie powyższych autek. Forester jest wprawdzie najwyżej oceniony za zachowanie na drodze, ale za to na śniegu też nie ma sobie równych Kilka cytatów: "Zawieszenie Forestera jest przykładem tzw. złotego środka ..... w połaczeniu z układem stałego przeniesienia napędu na przednią i tylną oś, czyni z Forestera samochód wyjatkowo neutralny w łagodnych łukach i ostrych zakrętach" "Subaru Forester ze stałym napędem na cztery koła najlepiej radził sobie w dość głębokim śniegu" "Najbardziej wszechstronnym samochodem okazał się Subaru Forester - z jego znakomitą trakcją w każdych warunkach, dość sporym komfortem i urządzeniami pomagającymi kierowcy w trudnych sytuacjach" Do kiosku - kupować AMS - jedyny "odpępowiony" magazyn motoryzacyjny bazujący na wydaniach niemieckich ! PS. w następnym numerze ma być "zimowy test" VW Touarega z Foresterem, A8,RAV 4,Octavią 4x4, 330 Xi, Kangoo 4x4 i Wagon R+ 4x4. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ickx Opublikowano 8 Stycznia 2003 Udostępnij Opublikowano 8 Stycznia 2003 Nie wiem jak pozostala konkurencja Forestera ale CRV ma debilny naped .Tam ciagnie jedynie przod a tyl dolaczany jest jedynie w przypadku poslizgu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
matt Opublikowano 8 Stycznia 2003 Udostępnij Opublikowano 8 Stycznia 2003 .. i wlasnie taki naped (dolaczana druga os w chwili poslizgu) moim zdaniem dyskwalifikuje auto pierwotnie "terenowe" :!: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rafał Opublikowano 8 Stycznia 2003 Udostępnij Opublikowano 8 Stycznia 2003 kto porównuje Forysia do takich autecek. no jedynie X-Trail jest ok Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Waldemar Biela Opublikowano 10 Stycznia 2003 Udostępnij Opublikowano 10 Stycznia 2003 dołączany napęd tylny jest niebezpieczny dla wszystkich kierowców któży wieżą że się dołączy i dla kierowców króży są przyzwyczajeni do stałego AWD. Ten system zaskakuje każdego. Podobno producent też był zaskoczony. Siwy - zaskoczony. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wojtek Opublikowano 11 Stycznia 2003 Udostępnij Opublikowano 11 Stycznia 2003 Widziałem dzisiaj nowego Land Cruisera, myślę że Forester mógłby nawiązać z nim walkę. Według mnie jakosciowo porównywalne, cenowo wygrywa Subaru, osiągami na szosie też, ale coś mi się wydaje że właściwosci terenowe Toyoty będą chyba lepsze... ale za jaką cenę ? ... osiagów i 200 tys pln ! Co do Hondy i X traila sie nie wypowiadam - żadna konkurencja Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Thanatos Opublikowano 11 Stycznia 2003 Udostępnij Opublikowano 11 Stycznia 2003 Hmm, dosc oczywiste, ze LandCruiser bedzie lepszy w terenie. Jest to typowy samochod terenowy. Forys to "jedynie" SUV, czyli samochod uterenowiony. Jest na pewno najlepszy w terenie ze wszystkich, w naszym pojeciu*, SUV, ale z ta Toyka raczej nie ma szans. Than legenda * w naszym pojeciu gdyz Amerykanie nazywaja SUV WSZYSTKIE samochody terenowe. Nawet takie auta jak Hummer, czy Nissan Patrol nazywane sa przez nich SUV, co dosc czesto prowadzi do nieporozumien. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wielkopolanin Opublikowano 11 Stycznia 2003 Udostępnij Opublikowano 11 Stycznia 2003 Teoretycznie Land Cruiser i Forester to przeciez tez zadni konkurenci, LC to nie SUV, a Forester jest mniejszy, tańszy, słabszy w terenie, lepszy na szosie itp. faktycznie jednak kandydat na klienta Toyoty może zostać "przeciągnięty" na stronę Subaru i odwrotnie..... Ale dziwie sie, ze nowe LC'ery już jeżdżą, gdzie go widziałeś? Pojedziemy, zobaczymy, skomentujemy, bo tak na sucho... :) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wojtek Opublikowano 11 Stycznia 2003 Udostępnij Opublikowano 11 Stycznia 2003 No własnie dzisiaj widziałem nowego LC w Lesznie w jedynym salonie Toyoty który się w tym miescie znajduje - wrażenia bardzo pozytywne - ale niestety stał tylko jeden egzemplarz w salonie - nici z jazdy probnej ale sądząc po danych technicznych bez rewelacji ( silnik benzynowy 250 KM 9,5 do setki 175 km/h - wiecej danych nie pamietam ), chociaż to i tak dobrze jak na ponad 2 tonny samochodzik PS Hummer >> SUV Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ks Opublikowano 13 Stycznia 2003 Udostępnij Opublikowano 13 Stycznia 2003 Dyskusja jest tutaj interesujaca, ale... Wydaje sie ze brak tutaj troche wiary w Forestera. Np. w Wielkiej Brytanii w rankingach (subiektywnych) prawdopodobnie najlepszego magazynu mot. "EVO" jeszcze kilka tygodni temu Forest turbo byl zdecydowanym liderem w swojej klasie. Wyprzedzajac m.in. X5, ML, R Rover, Lambo LM. W pewnym momencie przegrywal z X5 ale po wprowadzeniu nowej wersji wyszedl na czolo. Dopiero ok. miesiac temu ustapil Cayenne... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wielkopolanin Opublikowano 13 Stycznia 2003 Udostępnij Opublikowano 13 Stycznia 2003 Duch w narodzie wcale nie ginie. Supremacja Forestera (i to nie tylko subiektywnie, ale i obiektywnie) nie podlega dyskusji, no ale gdyby tylko zachwycać się foresterem i na tym kończyć wątek, umarlibyśmy z nudy. Tymczasem porównujemy sobie Subaru z innymi markami i zastanawiamy sie, czy któraś jest w stanie chociaż troche zblizyc sie do jakosci i wlasciwosci jezdnych wlasnie Forestera. (I tu ew.przykład nowej Toyoty). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rafał Opublikowano 13 Stycznia 2003 Udostępnij Opublikowano 13 Stycznia 2003 Toyoty I Subarki pod względem np. niezawodności nie maja konkurencji Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Waldemar Biela Opublikowano 18 Stycznia 2003 Udostępnij Opublikowano 18 Stycznia 2003 NOOOOOO panowie to mi wygląda na narcyzm A Wartburg - wiecznie żywy..............sorry to był Lenin. Siwy Sklerotyk Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wielkopolanin Opublikowano 18 Stycznia 2003 Udostępnij Opublikowano 18 Stycznia 2003 A mi zawsze mówili, że Elvis... pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JOY Opublikowano 18 Stycznia 2003 Udostępnij Opublikowano 18 Stycznia 2003 Toyoty I Subarki pod względem np. niezawodności nie maja konkurencji No a o Porszaczkach już nikt nie pamięta - też pierwsza piątka ;-) A co do napędu Hondy - to faktycznie porażka. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wojtek Opublikowano 18 Stycznia 2003 Udostępnij Opublikowano 18 Stycznia 2003 Subaru i Toyki mimo ( jak to napisali w Auto Świecie sprzed tygodnia ) niskiej jakości świecących plastików ( ?? ) itp. wyprzedza niezawodnością wszystkie inne auta. Zapomnieli jeszcze dodać że japońskie Toyki a nie np. Yarisy z Francji ! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maciej Drelichowski Opublikowano 11 Lutego 2003 Udostępnij Opublikowano 11 Lutego 2003 Wlasnie odebralem nowego Forestera. O porownywanych "konkurentach" nawet nie myslalem. Po pelnej porazce z Alfa 156 moj nastepny samochod mial byc bezawaryjny i nie koniecznie bella. Czesto wymieniana "wada" Forestera, a mianowicie jego wyglad, jest kompletnym bezsensem. Chociaz do tych szybek nie moge sie przyzwyczaic. W ciemnosci nie widac gdzie sie drzwi koncza i mozna od Foresterka oberwac po gebie. Jezdzi genialnie, a hillholder sprawia sie genialnie, szczegolnie przy wyjezdzaniu z hipermarketowego parkingu. Tylko to srednie spalanie na poziomie 8.5 to jakies nieporozumienie. Jak narazie wychodzi mi 11. Po JTD to bolesne. :? Skrzynia moglaby byc laskawsza w operowaniu, szczegolnie przy redukcjach do 2jki i 1nki. Mialem jeszcze jedna opcje, Sorento. Piekny i wielki. Tylko, ze to KIA i te 2 tony dopiero musza pochlaniac paliwo. Pozdrawiam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Waldemar Biela Opublikowano 11 Lutego 2003 Udostępnij Opublikowano 11 Lutego 2003 Maćku, spalaniem się nie przejmuj, pójdzie w obie strony. To znaczy : - jak się dotrze silnik, to będzie mniej palił ( jakieś 20- 30 tys.) - jak się dopasujesz do samochodu i dasz mu troszeczkę w d.... , to będzie palił więcej. Czy to jest XT ? - jak tak, to rozbieżności będą duże. Siwy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JOY Opublikowano 12 Lutego 2003 Udostępnij Opublikowano 12 Lutego 2003 Noooo hoho - KŁANIAM SIĘ do pasa i gratuluje Foresterka. A można by prosić o więcej szczegółów ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maciej Drelichowski Opublikowano 12 Lutego 2003 Udostępnij Opublikowano 12 Lutego 2003 Dziekuje za pocieszenie Siwy, Rozbieznosci, zgodnie z twoimi sugestiami, nie powinny byc duze poniewaz to wersja nieturbo (czyli X). W Holandii sa tylko dwie X i XT, widzialem, ze w Polsce i innych krajach sa 3, w czym w wersjach bez turbo 2 wyposazeniowe. Holenderskie X to cos pomiedzy polskim XG i XL (bo brak tempomatu, okna dachowego i alu felg). Dlaczego docieranie trwa wg ciebie 20-30 tys? Mialem ndzieje, ze powiedzmy 1 tysiac. Nie moge sie doczekac kiedy bede mogl dac mu po garach . Czy sa w ogole jakies ograniczenia w stylu jazdy na docieraniu w Foresterze? Jesli cos wiesz, to napisz. PS Jestem zauroczony atmosfera tego Forum. Nikt tu sie nie obrzuca miesem. To takie piekne. Praktycznie nikt nie mowi o awariach, co bylo najczestrzym tematem w Cuoresportivo. No i brak tego typowego dla Alfistow kompleksu volkswagena, audi i bmw. Subaru poprostu wymyka sie z porownan i szkoda na nie czasu. To auto niszowe dla technicznych purystow. W holandii nowy Forester zostal okrzykniety mianem Ingineers Choice. Pozdrawiam i zycze milego Subaru. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maciej Drelichowski Opublikowano 12 Lutego 2003 Udostępnij Opublikowano 12 Lutego 2003 Drogi JOY, Wyczytalem gdzies w twoich postach, ze zbierasz na Foresterka Turbo. No przemysl to radze, zeby nie skonczylo sie ubolewaniami nad zuzytym paliwem, akcyza, cenami ropy, wojna w Iraku, bo wszystko to pcha niestety w coraz gorsze depresje, ktorych efektami sa pomysly o instalacjach gazowych i common railach. A ja wlasnie, z pelnia swiadomosci pozbylem sie common raila 1.9 JTD (a byl bardzo silny, cichy i oszczedny, chociaz mroznym porankiem budzil wszystkich sasiadow) i dokonalem wyboru w kierunku delikatnego kompromisu mocy do kosztow, czyli Forester ze 125KM. Alez jak to jezdzi! A jak to brzmi! Okazuje sie, ze chociaz momentu toto ma cos kolo 180 Nm to jest bardziej dynamiczne niz moj alfowski JTD ze swoim 250 Nm. Co ciekawe 500 obr/min na jalowym biegu i praca jak silnik elektryczny. Chodzi gladko jak szwajcarski zegarek. Tak dobrze, ze zamiast pracowac, bawie sie w Forum juz od dwoch dni. Gdybym oczywiscie nie mial nieograniczonego budzetu kupilbym turbo, ale wtedy nie myslalbym tez pewnie o Foresterze... Jak sie chce miec wszystko, limuzyne, terenowke i wyscigowke w jednym to pozostaje Cayenne. Forester to nie scigacz. Pomimo wszelkiego technicznego perfekcjonizmu Forester nigdy nie bedzie Impreza, dlatego warto przemyslec, czy oby nie 125 KM? Pozdrawiam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JOY Opublikowano 12 Lutego 2003 Udostępnij Opublikowano 12 Lutego 2003 Wiem, wiem, wiem - co mnie czeka. Ale dla mnie nie ma lekarstwa: spróbowałem jazdy TURBO i zwykłym :roll: i niestety przepadłem MUSZE MIEĆ TURBO No myśli o ( Szanowny Waldemarze prosze nie czytać ) commonrailu miewam cały czas, ale skoro nie ma wyboru, to trzeba słuchać ( i się przekonać ) do rad Waldemara zwanego Siwym :wink: A pozatym tkwi we mnie coś takiego co niepozwala mi przesiadać się na nowsze auto, jeżeli ma ono gorsze/takie same osiągi 8) No a Cayenne .... uhm,: "Gdybym był bogaczem... tralala" Kłaniam się do pasa... no do wysokości klamek w Foresterku JOY - zbieracz różnych rzeczy, zwłaszcza pieniędzy Legenda: Szanowny Waldemar - bardzo miły osobnik mający alergie na diesle BOGACZ - posiadacz zbędnych 400 000 zł i 'drobnych' na zupke do niego Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Waldemar Biela Opublikowano 12 Lutego 2003 Udostępnij Opublikowano 12 Lutego 2003 Maćku, moja propozycja - 5 tys. bardzo spokojnie, potem już normalnie. Silniki w Subaru docierają się długo. Podobno Hołek, swego czasu po zakupie Imprezy narzekał na osiągi. Po przejechaniu 50 tys. był zaskoczony, że są lepsze niż podają dane fabryczne. Jeżeli czytasz prasę motoryzacyjną, to może się spotkałeś z różnymi opiniami na temat tych samych modeli Subaru. Wynika to z tego, że do testów przekazywane są samochody o różnym przebiegu. Do 10 tys. czasem rozczarowuje, później jest coraz lepiej. Mój S-turbo ma w tej chwili 50 tys. W porównaniu z początkowymi osiągami, jest kolosalna różnica. No może z wyjątkiem spalania, ale to już kwestia mojego stylu jazdy. Tylko raz na długiej trasie udało mi się nie przekraczać 120 km/h. Ale ciągnąłem za sobą Camping, cóś koło 2 t. Spalił 10l/100km. A tak normalnie to na trzech stacjach Schella, zwracają się do mnie per Waldek. ( widzimy się co 2-3 dni). Pozdrawiam plantację wiatraków i kręcące się krowy i tulipany holenderki. Coś chyba pokręciłem, to były plantacje depresji albo holenderek, a Don Kichot walczył z Tulipanami albo Apaczami. Historia i Geografia to strasznie mętne nauki. Siwy Zdezorientowany Ps Dziękuję JOY-stikowi za miłe słowo. Niech Ci Bóg w dzieciach wynagrodzi. to jeszcze dowcip. Wnusiu ?! jak się nazywa ten holerny niemiec co wszystko w domu przede mną chowa ?. - Altzcheimer dziadku!!!. AHA! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maciej Drelichowski Opublikowano 13 Lutego 2003 Udostępnij Opublikowano 13 Lutego 2003 Waldku, Dziekuje za rade. Bede uwazal przez pierwsze 5 tysiecy, chociaz moge nie wytrzymac, bo to w moim przypadku 3 miesiace. Jeszcze jakbys uscislil, co rozumiesz przez uwazanie? No, ze nie powinno sie nim rwac i przyspieszac, ile fabryka dala, i szarpac sie do przodu ze swiatel to rozumiem, ale czy sa jakies przeciwwskazania w jezdzie autostradowej, np nie przekraczanie obrotow (slyszalem cos o 4 tys) to w X oznacza 140km/h? Jeszcze jedno, czy jest jakies racjonalne wytlumaczenie wymiany oleju po pierwszych kilku tysiacach? W serwisie mowia, ze to bullshit (CYRK!) Moze szczerzy sa? W mojej starej alfie sie tym przejalem i wymienilem olej po 5 tys, a 10 tysiecy pozniej pekl wal korbowy!!! Nie pomoglo? Pewnie za pozno wymienile. --------------- Dlaczego w wielu markach stosuje sie silowniki do podnoszenia maski, a w Subaru nie? Oczywiscie, zeby bylo wygodnie podnosic maske, co jest wazne przy czestych naprawach. --------------- Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Waldemar Biela Opublikowano 13 Lutego 2003 Udostępnij Opublikowano 13 Lutego 2003 Maćku, przeczytałem uważnie swój post i słowa "uważać " nie znalazłem. Napisałem " do 5 tys spokojnie a potem normalnie. Spokojnie - znaczy .........................................spokojnie ( czy ja mam do tego słowa wypisać legendę? ) Myślę że obroty tu nie mają znaczenia, jeżeli traktować pedał gazu łagodnie. Olej wymieniać - jak w instrukcji. Na temat siłowników przy masce silnika, sam doszedłeś do prawidłowych wniosków, aczkolwiek wlew na płyn do spryskiwaczy, powinien być np. w bagażniku. Myślę jednak że firmie zależało żeby właściciel co jakiś czas rzucił okiem pod maskę, bo inaczej sprzedał by auto nie widząc silnika. Miłej eksploatacji. Byłem trochę zniesmaczony pierwszym twoim postem w którym usilnie próbowałeś obrazić Dyrekcję. Mam nadzieję że to tylko z rozpędu po przejściu z innego, mniej kulturalnego forum. W Polsce, z racji ceł akcyzowych, zarobek dealera jest na razie znikomy i staramy się to zrozumieć ( Biela - mów za siebie !!!! ). Po wejściu do UE, będziemy w stosunku do Dyrekcji bardziej wymagający, a i Dyrekcja pewnie będzie chciała bardziej rozreklamować markę i sprzedać więcej egzemplarzy. Innym problemem jest polityka rodzimych firm ubezpieczeniowych, które dają się dudkać kombinatorom, a potem odbijają sobie na uczciwych klientach. Nie jestem rzecznikiem prasowym Dyrekcji, natomiast jestem Stałym bywalcem w Krakowskim Salonie i trochę wiem o sytuacji. W Holandii zapewne sytuacja jest diametralnie inna. To też można sobie na dealerach poużywać. Pozdrawiam. Siwy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się