Skocz do zawartości

Pochwalę się spalaniem ;)


SebastianZ1

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 98
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

ami srednio wychodzi 12-13 l/100 km po Wawie

 

Tak czytam i czytam i jestem w szoku. Oddam auto chyba do naprawy, bo coś muszę mieć spieprzone… :roll:

Całkiem zwykłym WRX-em nie zszedłem w mieście poniżej 17. I to dolna granica, ostatnio dla przykładu wyszło mi 21 (wynik z wyjeżdżenia całego baku).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ami srednio wychodzi 12-13 l/100 km po Wawie

 

Tak czytam i czytam i jestem w szoku. Oddam auto chyba do naprawy, bo coś muszę mieć spieprzone… :roll:

Całkiem zwykłym WRX-em nie zszedłem w mieście poniżej 17. I to dolna granica, ostatnio dla przykładu wyszło mi 21 (wynik z wyjeżdżenia całego baku).

 

w dni swiateczne tez mam spalanie miedzy 15-18 l/100 km, bo moge sie napedzic toszke. Ogolnie nie przekroczylem jeszcze 18 l/100 km ale mysle, ze daloby rade to osiagnac.

w dniu powszednim, zadko udaje mi sie wejsc powyzej 4k rpm, normalnie jazda jest do 3,4 k rpm bo po prostu zaraz widze jakas szykane przed soba :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ami srednio wychodzi 12-13 l/100 km po Wawie

 

To musisz sie strasznie meczyć.Mi takie spalanie wychodzi jak tylko dosłownie muskam gaz nie wkręcajać turbiny i trzymając obroty niedzy 2-3,5 tys.Dosłownie męczarnia :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ami srednio wychodzi 12-13 l/100 km po Wawie - nie wysilam sie bo i tak wiekszosc w korkach nie ma gdzie wiatraka odpalic

na trasie Olsztyn-Wawa 10 l/100 km predkosc przelotowa 120-140 km/h

Pierwsza uwaga, w Warszawie nie stoi sie w wiekszosci w korkach. To sa mity i legengy.

Ja w warszawie 14.

Ja na Trasie Warszawa Pasym ( obok Olsztyna ) 14.

No cholera nie chce mi mniej żrec zaraza.

Az sie boje co bedzie za niecaly miesiac.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ami srednio wychodzi 12-13 l/100 km po Wawie - nie wysilam sie bo i tak wiekszosc w korkach nie ma gdzie wiatraka odpalic

na trasie Olsztyn-Wawa 10 l/100 km predkosc przelotowa 120-140 km/h

Pierwsza uwaga, w Warszawie nie stoi sie w wiekszosci w korkach. To sa mity i legengy.

Ja w warszawie 14.

Ja na Trasie Warszawa Pasym ( obok Olsztyna ) 14.

No cholera nie chce mi mniej żrec zaraza.

Az sie boje co bedzie za niecaly miesiac.

 

Arno, to chyba o roznych porach i roznymi trasami jezdzimy. Ja na trasie torunskiej stoje codziennie w pieknym koreczku, raz sie zaczyna przy gorczewskiej a raz przy broniewskiegoo :evil: no i nie ma sie gdzie napedzic tak na prawde :(

poza tym mam info ze sprawdzonego zrodla, ze nowe fotoradary, ku naszemu zmartwieniu beda zakladac.

a tak a propos fotoradarow to z tego samego zrodla wiem, ze fotoradary sa ustawiana 30 km powyzej doposzczalnej predkosci, bo inaczej by musialy wszystkim autom zdjecia robic. i sie to sprawdza bo nie dostalem jeszcze ani jednego, swojego fotoportretu :mrgreen: a jezdze duzo w weekendy i wtedy do nie ma mowy o spalaniu 12-13 l/100 km po miescie - robi sie wtedy 16-18 l/100 km :twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

poza tym mam info ze sprawdzonego zrodla, ze nowe fotoradary, ku naszemu zmartwieniu beda zakladac.

d:

To niestety franca straszliwa.

Ja slyszalem ze w Warszawie maja ich miec 100! zakladanych rotacyjnie w 300 pudełkach.

Wyopbrazacie to sobie? To znaczy wszędzie. Zrobia z nas Danię, lub nieprzymierzając tę Szwecję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyopbrazacie to sobie? To znaczy wszędzie. Zrobia z nas Danię, lub nieprzymierzając tę Szwecję.

 

Z jednej strony popieram takie akcje, bo jest pełno idiotów co po mieście wali 100 km/h...

A z drugiej są miejsca gdzie można, a skrzynka wisi i denerwuje :x

 

ja czesto (co prawda w weekendy - bo w tygodniu to raczej ciezko da sie napedzic) przkraczam setke i tego nie ukrywam, tam gdzie moge to nie oszczedzam, ale gdzie zbyt wysoka predkosc jest glupota tam sie pohamowuje :mrgreen:

jezdze od 10 lat i nie mialem dzwonka ani nawet stluczki czy przycierki ze swojej winy, po prostu jezeli sie ma ciezka noge to trzeba miec tez cos w glowie i duza wyobraznie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...