Skocz do zawartości

Hamulce Forester


paul_78

Rekomendowane odpowiedzi

Mój Foryś trochę stał przed zakupem, w ASO powiedzieli, że trzeba przetoczyć tarcze. Faktycznie, wydaje mi się, że auto mogłoby hamować skuteczniej - ale czy to kwestia tarcz, czy może być coś innego? Pompa hamulcowa czy co tam służy do hamowania...

Czy może to kwestia przesiadki z innego auta i wrażenia zupełnie subiektywne?

 

Jak powinien hamować Foryś 2.0XT? Czy po wciśnięciu hamulca powinien "stawać dęba"? Bo jeśli tak, to mam problem...

 

PS. Sorry za mało technologiczny opis, ale stawiam pierwsze kroki w kontaktach z własnym Forysiem :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To właśnie powiedział mechanik. Jadę w środę na toczenie (powiedzieli, że wymiana nie jest konieczna). Tylko zastanawiam się, czy to może być coś innego niż tarcze... Bardziej poważnego. Przy hamowaniu nie słychać niczego dziwnego, nie lata na boki, nie piszczy, nie szoruje. Tyle tylko, że hamuje "tak sobie".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trzeba wtedy napelnic uklad pod cisnieniem, lub napelnic uklad, aktywowac ABS, odpowietrzyc, i czasem trzeba ta procedure powtorzyc. Tradycyjna metoda na dwie osoby jest dosyc ciezko napelnic uklad kiedy zapowietrzy sie nam pompa hamulcowa, albo glowny tloczek.

Nie sa to moje wymysly, juz wiele razy czytalem o przypadkach kiedy ktos zepsul sobie hamulce bo przy wymianie zlal caly plyn.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój Foryś trochę stał przed zakupem, w ASO powiedzieli, że trzeba przetoczyć tarcze. Faktycznie, wydaje mi się, że auto mogłoby hamować skuteczniej - ale czy to kwestia tarcz, czy może być coś innego? Pompa hamulcowa czy co tam służy do hamowania...

Czy może to kwestia przesiadki z innego auta i wrażenia zupełnie subiektywne?

 

Jak powinien hamować Foryś 2.0XT? Czy po wciśnięciu hamulca powinien "stawać dęba"? Bo jeśli tak, to mam problem...

 

PS. Sorry za mało technologiczny opis, ale stawiam pierwsze kroki w kontaktach z własnym Forysiem :)

 

 

Cześć

 

Ja wczoraj jeździłem jak wiesz SF 2.5 XT. Też stał trochę i tarcze miał pordzewiałe. Nie wiem czy głęboko, czy tylko lekko. W każdym bądź razie hamował hmm... tragicznie. Tak jak ktoś tu napisał. Pedał ciastowaty. Nie wyobrażam sobie by mógł zablokować koła. Wogóle cały samochód był "ciastowaty" , poza silnikiem oczywiście, bo ten pracował nadwyraz sprawnie:-) Wrażenia z jazdy jak z ujeżdżania dzikiego konia (chyba, bo nigdy nie ujeżdżałem nawet domowego konia). Bardzo chętnie przyspiesza, ale jedzie trochę tam gdzie sam chce i nie bardzo wiadomo czy zechce się zatrzymać. A w środku stado świerszczy i wiadro kamieni. Jestem bardzo zawiedziony niestety. Zaznaczam, że auto poważnie powypadkowe.

 

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w forescie są heble dające mało czócia pod nogą - pedał miękki, i nie wyczówane jest jakieś nadzwyczajne opóźnienie....

jak koledze się dałem przewieść to w pierwszym momencie myślał że heble się skończyły i zatrzymamy się na innych autach a nie przed nimi...

wymieniłem już przewody na takie w metalowym oplocie, tarcze mam taraoxa klocki też, ale to nie daje jakiejś nadzwyczajnej poprawy - trochę napewno ale do wypadnięcia oczów z czachy trochę brakuje...

pedał sie trochę utwardził po tych zabiegach...ale dużo po tym raczej nie można oczekiwać...

jedyna chyba metoda to zmienić zacuski na większe...

pozdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

od 4500 w zwyż...

 

do Forestera to raczej daleko w zwyż...

 

Jeśli chcesz zakładzać jakiś Big Brake Kit, to IMHO najlepszą opcja jest kit AP Racing, z zaciskiem czterotłoczkowym i tarczą 304mm, pasuje pod koła 16", a hamuje porównywalnie albo lepiej niz zestaw z STi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...