Skocz do zawartości

jak legacy sedan to tylko na ropę


slesz

Rekomendowane odpowiedzi

nie wiem czy temat zasługuje na nowy wątek :P ale spojrzałem w cennik legacy MY13 i wygląda na to że jak ktoś sobie życzy sedana to może go zakupić z każdym silnikiem pod warunkiem że to będzie diesel ;)

szczerze mówiąc trochę mnie to zdziwiło.. nie sprzedają się sedany benzynowe? przecież są ładniejsze od kombi :twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 54
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

No fakt, zajrzałem z ciekawości i racja, diesel albo nic - to samo z outbackiem. W foresterze to jeszcze można myśleć, jest realny wybór - tradycyjna benzyna, DIT albo diesel. Dopiero jak do legacy wejdzie DIT, będzie jakaś alternatywa. Chciałoby się też DIT z manualem, mam nadzieję, że taka wersja będzie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja myślę, że to przemyślane działanie importera. Raz, że SBD ma niższą emisję CO2, więc można ich sprzedać więcej. Dwa, że odbiorca biznesowy prędzej zainteresuje się SBD ze względu na niższe koszty eksploatacji. Trzy - z punktu widzenia szarego posiadacza powiedzmy - Vw Passata - dwulitrowa 150-konna benzyna czy 2.5 litra i 167 KM nie są atrakcyjne. Podejrzewam, że wyniki sprzedaży silników benzynowych w Legacy/Outback nie były zbyt dobre. Ostatni czynnik to zmiana technologiczna. Idzie nowy model Legacy, na pewno będzie 2.0 Diesel (manual i automat), może będzie 2.0 DIT, wystarczy "zatkać" dziurę jakimś 1.6 DIT o mocy około 180 KM. Konkurencja jeździ już na ecoboostach i innych cudach, czas w końcu na coś od FHI.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Idzie nowy model Legacy, na pewno będzie 2.0 Diesel (manual i automat), może będzie 2.0 DIT, wystarczy "zatkać" dziurę jakimś 1.6 DIT o mocy około 180 KM. Konkurencja jeździ już na ecoboostach i innych cudach, czas w końcu na coś od FHI.
To prawda, zbliża sie następca, który będzie prawdopodobnie miał jednostki napędowe bardziej dostosowane do tego, co chce rynek. Ja jestem fanem benzyn i jak przeglądam od jakiegos czasu ofertę 'dostepne od ręki' w MMcars to stwierdzam ze smutkiem, że nie widzialem ani jednego Legacy czy Outbacka z silnikiem 2,5l - tylko SBD. Edytowane przez mechanik
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Idzie nowy model Legacy, na pewno będzie 2.0 Diesel (manual i automat), może będzie 2.0 DIT, wystarczy "zatkać" dziurę jakimś 1.6 DIT o mocy około 180 KM. Konkurencja jeździ już na ecoboostach i innych cudach, czas w końcu na coś od FHI.
To prawda, zbliża sie następca, który będzie prawdopodobnie miał jednostki napędowe bardziej dostosowane do tego, co chce rynek. Ja jestem fanem benzyn i jak przeglądam od jakiegos czasu ofertę 'dostepne od ręki' w MMcars to stwierdzam ze smutkiem, że nie widzialem ani jednego Legacy czy Outbacka z silnikiem 2,5l - tylko SBD.

 

taka benzyna jest teraz tylko z CVT i sporo droższa niż diesel, a osiągi nie powalają - sprzedaż będzie symboliczna, pewnie tylko na zamówienie dla kompletnych fanatyków :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe, kiedy Subaru zauwazy, ze jest juz rok 2013 i dieslowskie 150 KM w ciezkim jak slon, czteronapedowym samochodzie to od dawna zbyt malo.

 

a masz jakieś złe z tym doświadczenia,czegoś nie dało się w trasie wyprzedzić że tak piszesz? :huh:

 

Jezdzilem Forkiem z tym silnikiem i nie bylo tragedii, ale ten silnik nie zapewnia niczego "ponad".

A konkurencja nie spi i chyba kazda marka oferuje juz mocniejsze diesle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Swojego czasu bodajże na rynku szwajcarskim były oferowane wersje z mocą ok. 180 km. W polskich warunkach 150 KM wystarcza, a jak ktoś koniecznie chce to może sobie zachipować. Jego pieniądze i ewentualne późniejsze problemy. Biorąc pod uwagę ile osób nie potrafiło ruszyć standardowym SBD to co dopiero by się działo przy mocniejszej wersji? Ale fakt faktem, mocniejsza wersja z automatem pomogłaby w sprzedaźy na rynku europejskim. Byłby to nawet logiczny silnik do Tribeci.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Biorąc pod uwagę ile osób nie potrafiło ruszyć standardowym SBD to co dopiero by się działo przy mocniejszej wersji? .

 

To juz w ogole byla obora, jakos w Audi, BMW, Mercedesach nie bylo tego typu problemow. Chyba ze po prostu kierowcy trafiali sie lepsi? :P

 

A chipowanie to jedno, ale powinien byc dostepny seryjny, mocniejszy silnik. I nie, w polskich warunkach 150 KM nie wystarcza, albo wystarcza ledwo. W warunkach europejskich, prosze bardzo. Ale w Polsce najlepiej miec jak najwiecej mocy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Biorąc pod uwagę ile osób nie potrafiło ruszyć standardowym SBD to co dopiero by się działo przy mocniejszej wersji? .

To juz w ogole byla obora, jakos w Audi, BMW, Mercedesach nie bylo tego typu problemow. Chyba ze po prostu kierowcy trafiali sie lepsi? :P

Zwróciłem uwagę, że w Audi ze skrzyniami manualnymi (na pewno w 3.0TDI) elektronika wspomaga ruszanie, m.in. steruje obrotami. Ale tam jest 500 Nm przy 1500 rpm.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zwróciłem uwagę, że w Audi ze skrzyniami manualnymi (na pewno w 3.0TDI) elektronika wspomaga ruszanie, m.in. steruje obrotami. Ale tam jest 500 Nm przy 1500 rpm.

Czyli - zgodnie z logiką co niektórych - kastrat! :toobad::facepalm::cry:

Powinien palić gumy na wolnych obrotach - wtedy byłby cool i lepsi kierowcy by to docenili :mrgreen:

 

Pozdr.

Edytowane przez Knurek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napewno byłoby miło gdyby była mocniejsza wersja ,ale pisanie że obecny jest ociężaly i nie daje rady ,szczególnie przez tych co nim wogóle nie jeździli to jakaś bzdura.

Zrobiłem już prawie 70 tys jeżdżąc wielokrotnie w trasę w Polsce czy za granicę również po autostradach bardzo wielu krajów europejskich i NIGDY nie odczułem braku mocy czy problemów z wyprzedzaniem również przy prędkościach pow.180.Nie pojmuję skąd takie negatywne opinie.

No ale może faktycznie spod świateł na suchym sie nie poszaleje :-(:-D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

powinien byc dostepny seryjny, mocniejszy silnik.

 

użytkuje SBD i chciałoby się więcej mocy chociaż poruszać sprawnie się tym da. Pewnie jest tak że jednemu wystarcza drugiemu wydaje się za mało. Tak jak ty uważam że klient powinień mieć wybór , pod tym względem subaru blado wygląda na tle konkurencji

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

powinien byc dostepny seryjny, mocniejszy silnik.

 

użytkuje SBD i chciałoby się więcej mocy chociaż poruszać sprawnie się tym da. Pewnie jest tak że jednemu wystarcza drugiemu wydaje się za mało. Tak jak ty uważam że klient powinień mieć wybór , pod tym względem subaru blado wygląda na tle konkurencji

 

japońska filozofia - bierzesz co dają, albo nic ;)

i pewnie jest to strategia skuteczna, podejrzewam, że po wprowadzeniu mocniejszego diesla nadal - z uwagi na różnice w cenach - 95% sprzedaży to byłaby obecna wersja

nie ma też co narzekać bo jest powolny ale stały postęp np. automat do diesla, na co było narzekanie przez kilka ostatnich lat

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

OBK jedzie podobnie tylko jakoś nie wyobrażam sobie tej lekkości wyprzedzania przy prędkości bliskiej maksymalnej.

 

no cóż,musisz mi wierzyć,albo nie na słowo,mój kolega jadąc razem X3 parę razy się o tym przekonał,ale nie dlatego że nie był w stanie dotrzymać kroku ,tylko poprostu szybciej niż 180 nie lubi jeździć.Więcej wolałbym się już nie tłumaczyć.Jednak nie mam najmniejszych problemów ze sprawnym osiągnięciem prędkości katalogowej i wyprzedzaniem w okol.180-200.

OBK jest wyższy,ma inne opory powietrza i bardziej w nim buja,nie da się jechać tak efektywnie jak Legacem.Coś za coś.Poza tym wystarczy spojrzeć i porównać "papierowe" osiągi OBK/Legacy które w zasadzie oddają rzeczywistość.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jednak nie mam najmniejszych problemów ze sprawnym osiągnięciem prędkości katalogowej i wyprzedzaniem w okol.180-200.
To jest jak najbardziej możliwe. Moja Honda też jest bardzo żwawa w okolicach (było nie było) predkości maksymalnych. Prędkości 180 190km/h utrzymywane jako przelotowe na autobanie znosi bez protestu, nawet silnik przyjemniej pracuje ;) .
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale ja wierzę ponieważ OBK podobnie osiąga licznikowe 180 - 200km z tym, że całkiem inaczej wygląda to na GPS. 180km na liczniku = poniżej 160 według GPS......

zgadza się,opieram się na wskazaniach prędkościomierza ,rzeczywiście jest przekłamanie chociaż wg. mnie nie aż tak duże o jakim piszesz(10-15km/h),ciekawe że kolega w X3 tego nie obserwował.

Pomijając te szczegóły i nie chcąc czepiać się słówek,powtarzam że nigdy nie miałem żadnych problemów ze sprawnym wyprzedzaniem naprawdę szybko jadących samochodów na przeróżnych europejskich autostradach a wielu właścicieli renomowanych aut mogło być mocno zdziwionych ,bo pomijając silnik Legacy kapitalnie trzyma się drogi a kierownica naprawdę daje dobre informacje o tym co dzieje się z samochodem a buda jest w zasadzie obojętna na boczne podmuchy.

Jak dla mnie silnik+zawieszenie w tym samochodzie działają niezwykle sprawnie i tylko dlatego nie mogłem przejść obojętnie nad stwierdzeniem że samochód jest ociężały.Dodatkowo silnik bardzo mało pali a na forum coraz mniej osób uskarżających się na jego awaryjność.

Szczerze powiedziawszy to sam sobie zadaję pytanie czy potrzebuję czegoś więcej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pomijając te szczegóły i nie chcąc czepiać się słówek,powtarzam że nigdy nie miałem żadnych problemów ze sprawnym wyprzedzaniem naprawdę szybko jadących samochodów na przeróżnych europejskich autostradach a wielu właścicieli renomowanych aut mogło być mocno zdziwionych ,bo pomijając silnik Legacy kapitalnie trzyma się drogi a kierownica naprawdę daje dobre informacje o tym co dzieje się z samochodem a buda jest w zasadzie obojętna na boczne podmuchy.

Stachu, ale dynamiczny silnik nie jest potrzebny na autostradę, jest potrzebny na lokalne drogi, gdzie masz do dyspozycji 100-200 m odcinek linii przerywanej aby wyprzedzić albo 300-metrową prostą i zakręt. Na autostrady najlepsze jest auto komfortowe, duże i dobrze wyciszone, najlepiej z silnikiem wolnossący, który nie musi być wcale dynamiczny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...