Umbert Opublikowano 9 Czerwca 2006 Udostępnij Opublikowano 9 Czerwca 2006 Znalazlem firme ktora specjalizuje sie w ochronie lakierow i maja w swoje ofercie miedzy innymi cos co nazywa sie Paintshield http://www.awtech.se/paintshield.htm Jest to bardzo cienki plastikowy filn nakladany na przod auta+lusterka+ ewentualnie tylny zderzak. Ma ponoc przepuszczalnosc 100% UV wiec nie ma mowy od odbarwieniu lakieru po zdjeciu folii. Ogladalem wczoraj Audi A6 z nalozonym filmem i nie bylo roznicy. Mycie, woskowanie etc. wykonuaj sie normalnie. Poniewaz film nachodzi tylko na 1/3 maski jest tam miksoskopijny kant ale zeby go zobaczyc trzeba by prawie lupy. Zastanawiam sie czy by cos takiego sobie nie lajsnac. Moze ktos ma cos podobnego naklejone na swoje Subaru? Jak co napiszcie cos. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ogs Opublikowano 9 Czerwca 2006 Udostępnij Opublikowano 9 Czerwca 2006 porownaj koszt tego filmu z kosztem malowania maski... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Umbert Opublikowano 9 Czerwca 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 9 Czerwca 2006 Pytalem o koszt pokrycia maski, lusterek, przodu + tylnego zderzaka. 1500zl wychodzi, w przeliczeniu. Ale trzeba wziasc pod uwage ze prysniecie maski u nas kosztuje 3 x tyle. Do tego bedziesz mial zawsze inny odcien lakieru, im starsze auto a w ten sposob ponoc starzeje sie tak samo, pod filmem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ogs Opublikowano 9 Czerwca 2006 Udostępnij Opublikowano 9 Czerwca 2006 Umbert, IMO - nie oplaca sie... w Polsce za 1500 malujesz caly samochod A realnie patrzac - w SWE na pewno za tyle samo - maske pomalujesz... odcieniem sie nie przejmuj bo raz, ze nie ma pewnosci ze bedziesz musial to robic, a dwa jeszcze mozesz miec milion innych zarysowan, ktore bedziesz chcial usunac malowaniem... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Than_Junior Opublikowano 9 Czerwca 2006 Udostępnij Opublikowano 9 Czerwca 2006 Moze lepiej wydac 750PLN i zrobic cos takiego http://www.ochronalakieru.pl Zdaje sie, ze dla forumowiczow sa dodatkowo znizki Poza tym wydaje mi sie, ze na lakier maja wplyw nie tylko promienie UV, ale np takie sprawy jak kwasne deszcze i tak dalej i wtedy pod ta folia jednak bedzie inny odcien lakieru? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Umbert Opublikowano 9 Czerwca 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 9 Czerwca 2006 No, normalna konserwacje lakieru oni tez robia, to tansze niz pokrycie folia. Ale ta folia to jakis nowy bajer Made in USA. Maja w bazie danych wszystkie profile aut i plotter wycina od reki. Myk Myk i auto w kondonie. Wtedy malaria nie siada na masce tylko na foli Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Than_Junior Opublikowano 9 Czerwca 2006 Udostępnij Opublikowano 9 Czerwca 2006 Doczytaj o tej ochronie lakieru To nietylko konserwacja, ale caly samochod pokrywaja Ci specjalna warstwa lakieru ochronnego. Poza tym nadaje on tez taki fajny polysk Myk Myk i auto w kondonie. z wypustkami i o smaku truskawki? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Umbert Opublikowano 9 Czerwca 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 9 Czerwca 2006 No...wypustek mialo nie byc Ma byc hard-corowo naturalny gladki--old school Ale jak chcesz sobie auto ze smrodu po fajkach wyszyscic to jonizuja go przez noc i pozniej podobno mozesz wybrac zapach TUTTI-FRUTTI Serio! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
aflinta Opublikowano 9 Czerwca 2006 Udostępnij Opublikowano 9 Czerwca 2006 Umbert, nie wiem jak tam za granicą, ale u nas jak Legacowi mojemu 10 letniemu lakier nakładali na błotnik jeden to nie różni się on kolorem od reszty auta Fakt, może ze srebrnym łatwiej niż czarnym. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Umbert Opublikowano 9 Czerwca 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 9 Czerwca 2006 Sa spece ze dobiora kazdy kolor ale to raczej lakiernicy z polski. Szwedzi spierza robote No i kolor kolorowi nie równy, to tez fakt. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Slawo Opublikowano 10 Czerwca 2006 Udostępnij Opublikowano 10 Czerwca 2006 Wielu polskich lakiernikow nie ma problemu z doborem odcienia lakieru. Widzialem francuskie malowanie i od razu widac. Zreszta zmiany odcienia lakieru, ktore powstaja nawet przez 10 lat nie maja wiekszego znaczenia. Wystarczy cale auto wypolerowac pasta, ktora minimalnie sciera lakier, ktory wyglada potem jak nowy. Widzialem na discowery jak odnawiali samochod i uzyli blotnika o tym samym kolorze z innego auta i po polerowaniu jakoby nie bylo widac roznicy lakieru. Mowie jakoby, bo zeby miec pewnosc musialbym zobaczyc to "na zywo". Jezeli chodzi o ten patent na maske, to mysle, ze to pic na wode. A malowanie maski w Polsce kosztuje 300 PLN* i nie widac roznicy. Pozdrawiam, Slawo. *Nie dotyczy ASO Subaru Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Heller Opublikowano 10 Czerwca 2006 Udostępnij Opublikowano 10 Czerwca 2006 zapodalem ten trik ochronalakieru.pl i.... po 4 miesiacach.... for sure nie zaszkodzilo.... ale czy znacząco pomogło ? Z okazji wydanych 7 stów "wierze", ze tak bo chyba mam już słaby wzrok :/ pzdr. W Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi