Skocz do zawartości

Opony całoroczne - Opinie


bbulet

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

 

Zastanawiam się nad zakupem nowego kompletu opon do mojego samochodu. W tym roku postanowiłem zaoszczędzić i mam zamiar kupic opony całoroczne.

Wybrałem sobie producenta Pirelli, jednak jest bardzo mało opinii o tych oponach.

 

Moglibyście napisac coś więcej. Może wybrać opony innej marki? Jak te opony sprawują się zimą bo wiadomo, że latem na wszystkim się pojeździ. Jak z hałasem?

 

Będę wdzięczny za odpowiedzi.

Edytowane przez bbulet
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam całoroczne Goodyear Vector 4seasons, założone w Foresterze 2,5 n/a. Byłem sceptycznie nastawiony (auto kupiłem od poprzedniego właściciela z takimi oponami), ale bardzo pozytywnie mnie zaskoczyły:

 

 

zima: bez stresu, to była moja pierwsza zima z Subaru. Bez problemu dojeżdżałem w miejsca w które poprzednim autem były nieosiągalne. Zdarzało się jeździć po drogach nieośnieżonych, lodzie, w lesie,= i na szutrach. Nigdy się nie zakopałem, choć bardzo się o to prosiłem. Na normalnej drodze, jadąc normalnie nie czułem żadnego dyskomfortu. Robiłem test porównawczy, chociaż auta różnych klas: VW Polo z zimówkami, na drodze z luźnym śniegiem, pod spodem lód, z prędkości około 50km/h zatrzymywało się o około 1 - 1,5 długości samochodu bliżej. Trzeba pamiętać, że auta różniły się masą. Ruszanie spod świateł zimą - masakrowałem wszystkie ośki.

 

lato: ok, nie czuję żeby auto pływało. Przy bardziej agresywnej jeździe opony zaczynają piszczeć, nie wydaje mi się żeby dedykowana letnia opona w tych samych warunkach piszczała, ale podkreślam "wydaje" - nie miałem okazji jechać Forkiem na letnich oponach. Ciężko powiedzieć coś o hałasie, bo Forek i tak jest głośny w środku, niezależnie od opon.

 

na mokrym: jak jest mokro to jadę ostrożnie, więc się nie wypowiem. Żadnej kryzysowej sytuacji nie miałem....

 

teren: błoto - dramat. Kopny piach - zaskakująco dobrze, byłem na trasie terenowej na Plejadach i byłem w szoku że nie zakopałem się na pustyni albo na paru innych podjazdach (w sumie to ani razu się nie zakopałem). Jak na mój gust to bardzo mocna opona, Rumunię przetrwały bez żadnych uszkodzeń, mimo że sporo tam było ostrych kamieni miejscami. Z drugiej strony nikt tam kapcia nie złapał...

 

Jak już ich żywot dobiegnie końca, to kupię jeszcze raz taki sam komplet. Myślę, że do Forka n/a w to dobry wybór. W Forku prędzej się chyba skończą standardowe hamulce, niż opony... :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zima: bez stresu, to była moja pierwsza zima z Subaru. Bez problemu dojeżdżałem w miejsca w które poprzednim autem były nieosiągalne. Zdarzało się jeździć po drogach nieośnieżonych, lodzie, w lesie,= i na szutrach. Nigdy się nie zakopałem, choć bardzo się o to prosiłem. Na normalnej drodze, jadąc normalnie nie czułem żadnego dyskomfortu. Robiłem test porównawczy, chociaż auta różnych klas: VW Polo z zimówkami, na drodze z luźnym śniegiem, pod spodem lód, z prędkości około 50km/h zatrzymywało się o około 1 - 1,5 długości samochodu bliżej. Trzeba pamiętać, że auta różniły się masą. Ruszanie spod świateł zimą - masakrowałem wszystkie ośki. lato: ok, nie czuję żeby auto pływało. Przy bardziej agresywnej jeździe opony zaczynają piszczeć, nie wydaje mi się żeby dedykowana letnia opona w tych samych warunkach piszczała, ale podkreślam "wydaje" - nie miałem okazji jechać Forkiem na letnich oponach. Ciężko powiedzieć coś o hałasie, bo Forek i tak jest głośny w środku, niezależnie od opon. na mokrym: jak jest mokro to jadę ostrożnie, więc się nie wypowiem. Żadnej kryzysowej sytuacji nie miałem....

Generalnie przy napędzie Forka to nic dziwnego że dają rade w zimę z trakcja - problem pojawia się przy hamowaniu na sniegu czy skręcaniu i tu zimówka będzie lepsza. To samo w lato i na mokrym, przy spokojnej jeździe raczej nie odczujemy różnic, ale jak ktoś lubi ostrzej czy w sytuacji podbramkowej to dobra letnia guma jest zdecydowanie lepsza.

 

 

Generalnie nie mówię oponom całorocznym nie, ale sens jest obuć auto o raczej miejskich gabarytach, poruszające się niemalże tylko po głowniejszych szlakach i to raczej na krótkich odcinkach - no i kluczowe jest to ze najzwyczjniej w świecie robimy rocznie jakieś mikroprzebiegi, bo tak jest to żadna oszczędnośc całoroczne zamiast lato/zima, gdyż na 2 kompletach zrobimy 2 razy większy przebieg niz na jednym całorocznym, a całoroczne opony sa droższe od letnich i porównywalne z zimowymi w cenach.

Jak ktos robi rocznie już z 10-15 tyś to 2 komplety są duuuuużo lepszym rozwiazaniem niz całoroczne opony.

  • Lajk 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przejechałem dwa sezony na Vredesteinach i powiem tak, pierwszy sezon było bardzo dobrze. W drugim już było czuć zużycie. Natomiast powiem tak, lepiej jak jakieś stare używki. Miałem je w Tribece - teren górzysty

 

Moim zdaniem nie warto oszczędzać na jedynej (x4) rzeczy która ma kontakt z podłożem w naszych samochodach :)

 

Święta prawda!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszyscy coś doradzają, a nikt nie zapyta o rzecz podstawową: w jakim rozmiarze? W małych rozmiarach są inne bieżniki niż w dużych (inaczej wyglądają, a więc inaczej się sprawują). A w większości rozmiarów całorocznych po prostu nie ma. Pirelli zresztą ma dość niewiele opon całorocznych w ofercie.

Więc może jakiś konkret?

Aha, i pytanie: skoro nic nie wiesz o marce, to z jakiego powodu zdecydowałeś się na nią właśnie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sam nad nimi się zastanawiam. tak się złożyło że muszę kupić komplet zimowych i letnich. przeczytałem wiele testów i wniosków jest kilka:

- nadają się do spokojnej jazdy

- przy szerokich rozmiarach wypadają wiele gorzej

- raczej do miasta

- polecane dla ludzi którzy mało jeżdżą

 

Spełniam wszystkie warunki (prócz rozmiaru - mój 215/60 R16) wiec kupuje. wg testów goodyear 4seasons są najlepsze

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sam nad nimi się zastanawiam. tak się złożyło że muszę kupić komplet zimowych i letnich. przeczytałem wiele testów i wniosków jest kilka:

- nadają się do spokojnej jazdy

- przy szerokich rozmiarach wypadają wiele gorzej

- raczej do miasta

- polecane dla ludzi którzy mało jeżdżą

 

Spełniam wszystkie warunki (prócz rozmiaru - mój 215/60 R16) wiec kupuje. wg testów goodyear 4seasons są najlepsze

 

Myślę, że będziesz zadowolony. Ja byłem bardzo negatywnie nastawiony, pewnie sam bym się nie zdecydował na zakup, ale tak jak napisałem, auto kupiłem już z takim kompletem, praktycznie nówki sztuki (jeszcze można było wąsiki skubać z opony + fv do wglądu) i raczej przy takim rozwiązaniu pozostanę (dla mojego Forka), szczególnie że bardzo dobrze (jak na opony szosowe) radzą sobie w terenie. Nie spełniam żadnych z 4 warunków, no może poza spokojną jazdą, chociaż to od definicji spokojnej jazdy zależy. Daj znać nam na forum jak trochę pojeździsz i podziel się wrażeniami.

 

 

całoroczne to nawet buty nie mogą być ,a co dopiero opony. :rolleyes:

 

Porządne trekingi do kostki potrafią być baaardzo uniwersalne ;)

Edytowane przez marhof
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem w poprzedniej imprezie Vredesteiny i w sumie do normalnej jazdy można polecić. Jedynie na mokrym trzeba bardziej uważać :) Ale do spokojnej jazdy jak najbardziej sie nadają.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jedyna oszczędność jaka mi przychodzi do głowy to brak konieczności zmiany opon, ale to kropla w morzu wydatków na utrzymanie Subaru... A, no i jeszcze kwestia np. Subariady w Rumunii, nikt nie wiedział jakiej pogody się spodziewać. Zdarzało się jechać w 30 stopniowym upale, a 3h poźniej w lesie kopać się w 20 cm śniegu :) Wtedy się cieszyłem, że mam uniwersalne ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Outbacku mam Continental Contact Pro na których wypuszczają to auto z fabryki w US / opony całoroczne.

Wcześniej we wszystkich autach zmieniałem opony lato/zima. Tym razem postanowiłem zaryzykować i jeździłem cały czas na jednych.

W mieście zero problemów z ruszaniem na śniegu, gorzej było na bardzo mokrym śniegu. Zakręty pokonywałem z wielką kontrolą i uwagą, ale nie było źle - nie walczyłem z autem i jechało tam gdzie chciałem.

 

Zdecydowanie gorzej było na autostradach, przy dużych prędkościach i mocnym wietrze potrafiło mnie trochę wozić po pasie i czułem że opona nie wybiera śniegu a auto staje się bezwładne. Wszelkie zmiany pasa lub wyprzedzanie na trasie innych samochodów raczej nie jest wskazane bo baaaardzo długim łukiem należy wracać na swój pas, aby nie wpaść w poślizg.

 

Reasumując - Opony całoroczne - ogólnie na zakrętach trzeba bardzo uważać. Ruszanie ok. Hamowanie o wiele gorsze niż na zimówkach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 6 lat później...

Widzę, że od 2013 roku temat nie żyje :) Branża przez 6 lat poszła do przodu. Szukam opon wielosezonowych do Yariski mojej mamy. Typowo miejski charakter używania auta z przebiegami do 5 tysięcy rocznie. Opon nie zużyje, prędzej się zestarzeją, a lepiej po kilku latach zmienić jeden komplet całorocznych niż zimowe+letnie. 

Patrzę w stronę Fuldy Multicontrol, które w rozmiarze 195/50/15 kosztują 212 zł za sztukę. Jakieś opinie/rady?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałęm:

Debica Navigator 2, średnio. Kiepskie na mokrym.

Michelin Crossclimate, bardzo dobre opony. Tylko w przypadku niektorych rozmiarów cena zaporowa

Uniroyal allseason expert. Dobre opony, nie narzekam, mam w Yaris Verso

Vredstein Quatrac 5, jw tylko że w Forku.

 

Jakby Miechlin były tańsze w roziarze 205/70R15 to bym wziął.

Do Yaris kupiłem bo miałęm takowe w Suzuki Ignis i też dawały radę w każdych warunkach.

  • Super! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 W mieście, lub poza miastem nie będzie problemu. W górach,  gdzie śniegu jest dużo więcej  na pewno lepiej będzie używać opon zimowych.  Jeździłem na takich oponach i tragedii nie ma. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sam interesuję się tym tematem bo kupiłem Forka z oponami całorocznymi Nexen i pomyślałem, że to rozwiązanie ma coraz więcej plusów. Moje są już zużyte i kwadratowe, ale chyba niebawem nabędę nowe.

W innym wątku wiele osób niemal na równi z Michelin chwaliło Nokian Weatherproof i osobiście do nich się przymierzam.

Myślę, że te topowe modele mogą być naprawdę dobre. Własnych doświadczeń nie mam, ale jestem zaskoczony ilością pozytywnych opinii z różnych stron.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...