Skocz do zawartości

Pytanie o odwołanie


Rekomendowane odpowiedzi

Dlatego tak podkreślam przeczytanie i ZROZUMIENIE warunków gwarancji. Bo łatwo jest nie czytać, nie wiedzieć, nie rozumieć i bić pianę o nic.
Znam i rozumiem te warunki - to nie są jakieś wyżyny logiki.... :P Dyskusja dotyczy wyłącznie ich praktycznej weryfikacji. Ale zostawmy już to, bo ewidentnie się nie dogadamy. Oby nas rdza nie żarła... :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 80
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

szczur75 mysle ,ze nikt nie chce i nie bije piany tylko szlag by cie trafij jak kupisz sobie fajny samochodzik np.jakim jest SUBARU i rdzewieje od zewnatrz czy wewnatrz przypomina mi to przeszle czasy gdy maluchy zaczynaly rdzewiec po 3 tygodniach od wyjazdu z fabryki jestem ciekaw czy takie podejscie to Subaru w kraju czy ogolnie polityka firmy moj kumpel mial przypadek z Audi gdzie POLACy nie chcieli uznac wady bo wymyslili milion powodow ,ze nie a pojechal do NIEMIEC i spoko zrobiono ponadto wygral proces z Dealerem w kraju i Audi stwierdzilo,ze jeszce bedzie 1 raz taki numer z jego strony to zerwie umowe bo widocznie sie do tego nie nadaje i naprawde brak zlosliwosci z mojej strony jedynie stwierdzenie faktu,ze firma sie nie poczuwa do zrobienia czegos jak mu w jego aucie gnije blacha a dobre marki dbaja o swoj wizerunek za taka zawsze uwazalem SUBARU

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

a po zakończeniu gwarancji dzwoni do mnie panienka i nawija " w/g naszych zapisów wynika iż za parę tygodni upływa termin przeglądu ... i takie tam ...... na kiedy mam szanownego pana zapisać na przegląd .... a ja na to : jak nabędę nowe auto ... "

i niech się szanowna dyrekcja się nie dziwi, że my klienci wybieramy później tańsze rozwiązania poza ASO, co nie znaczy gorsze, a Wasi dealerzy narzekają " panie pięć lat temu to u mnie zapisy na miesiąc wcześniej robili"

przy takim podejściu białych kołnierzyków to chyba normalne.

więcej życzliwości, klient to nie wrzód na d...., to MY Wam płacimy pensje, a nie prezes czy księgowa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

więcej życzliwości

Wydawało mi się, że telefon z ASO przypominający o przeglądzie jest ewidentnie przejawem życzliwości... jak widać jednak, można mieć w tej kwestii inne zdanie :rolleyes:

 

Wracając do meritum przypominam, że temat dotyczy rdzewiejącej klapy w aucie będącym po gwarancji podstawowej. ASO odmówiło naprawy w ramach gwarancji "perforacyjnej" i autor wątku chciał się odwołać od tej decyzji. Trudno niestety ocenić obiektywnie sytuację zza klawiatury komputera, gdyż nie doczekaliśmy się obiecanych zdjęć i nie wiemy jaki był finał całej sprawy. Może autor rzuci jeszcze na nią trochę światła :question:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

więcej życzliwości

Wydawało mi się, że telefon z ASO przypominający o przeglądzie jest ewidentnie przejawem życzliwości... jak widać jednak, można mieć w tej kwestii inne zdanie :rolleyes:

Jak najbardziej, tylko forma przypomnienia trochę niewłaściwa. Któż chciałby być ubezwłasnowolniany :biglol::question: A niektórzy są na to wrażliwi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

forma przypomnienia trochę niewłaściwa

Może faktycznie niektórym przydało by się dobre szkolenie w zakresie komunikacji z klientem... ale żeby uznać to za objaw braku życzliwości to chyba przesada :question:

Któż chciałby być ubezwłasnowolniany

Zaraz ubezwłasnowolniony... przecież odmówił i siłą go nie zaciągnęli :biglol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...