Skocz do zawartości

II Forumowa Subariada. Krym we wrześniu.


Aga

Rekomendowane odpowiedzi

Rozumiesz mnie ?

Oczywiście, że rozumiem B) Ale na takiej wyprawie jedzie się w konwoju i trzeba tak dobrać jego ogniwa, żeby najsłabsze miało szansę przejechać nie odbierając przy tym odrobiny emocji najmocniejszemu ogniwu. Do sprawy trzeba podejść zatem jak Ania z Marcinem kupując forka, a nie ciągnąć wszystkich na autostradę ;) Taka formuła :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@@Pan Dziedzic, ale można się samemu zorganizować I subarjadę szosową :);)

I Subariada już była ;)

 

Nikt nikomu nie broni zorganizować innej formy wyjazdu. Subariady mają taki charakter a nie inny, po to powstał taki pomysł.

Nie zapominajcie, kto był pomysłodawcą Subariady ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I Subariada już była ;)

"I subariada szosowa" była? :P

Uważam, że byłoby nieuprzejmie używać tej nazwy ("Subariada") bez pytania jej autora o zgodę :)

Tyko to mam na myśli :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok. Dalej obserwuje wątek. Pozdrawiam serdecznie staropolskim "jakoś to będzie
Przecież jedziecie Foresterem (chyba ;) ) Ty mie lepiej przypomnij co to za namiot macie, bo nie wien czy mam "rozkładajkę kupować. Tak jak pisał Miłosz codobowe rozkładanie/zwijanie przez godzinę odrzucam ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pomysł wyprawy był zoui nazwę wymyślił "Człowiek z lasu" Andziasss, przygotował i poprowadził Miłosz i co to oznacza?

 

Oznacza to tyle, że chcieliśmy pokazać w jak ciekawy i kreatywny sposób można spędzać wolny czas, nie koncentrując się na spożywaniu napojów % i gadaniu o tylnych atutach Maryni. Wspólne przygody, przełamywanie barier, poznawanie świata i ludzi zbliża i łączy bardziej.

 

Nie rościmy sobie żadnych praw do formuły, bo wyprawę tworzą jej uczestnicy a ramy określa organizator, prowodyr. Mamy nadzieję, że niebawem relacji w wypraw będzie dużo a kto będzie organizował, kto prowadził i dokąd pojedziecie.... to tylko i wyłącznie zależy od waszej fantazji i organizacji.

 

Dlaczego poprosiliśmy na tym etapie o pomoc Miłosza? Bo się facet na tym zna i wie jak nie zrobić sobie krzywdy. Dlaczego rządzi i dzieli? Bo wie jak nie zrobić sobie krzywdy, jak się bawić tak aby była adrenalina, było ładnie, czasem ciężko ale ostatecznie tak jak być powinno. Bo tam już był, wie jak radzi sobie Forek, jak podchodzimy do naszych aut, zdecydowanie inaczej niż właściciele terenówek, które są traktowane „twardą reką”. Zaręczam, że są ludzie, którzy by was poprowadzili offroadowo nie zważając na lakier, podwozia, nadwozia, wasze zmęczenie i żal. Ale dla nas to nie jest właściwa formuła. Jak pisał Grzesiu, amatorzy mają się słuchać specjalistów do czasu kiedy nie nabiorą doświadczenia.

 

Każdy może wsiąść i pojechać sam, z kolegą, żoną, dziećmi to nie jest wielka filozofia bo robicie co i jak chcecie ale poprowadzić grupę… ja tam dziękuję.

 

Jeżeli ktoś ma pomysł na wyjazd plaskaczami to.... nie mogę się już doczekać relacji i trzymam kciuki za projekt.

 

Wyprawy to nie zawody, to nie wyścig, nie konkurujemy z nikim a współpracujemy aby każda kolejna wyprawa, wyjazd był zorganizowany lepiej a kolejne osoby, wyprawy czerpały z doświadczeń wypraw poprzednich.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hi... pomysl rewelacja. do kiedy nalezy sie okreslic ze sie pojedzie?

W połowie lipca najpóźniej. Im wcześniej tym lepiej ;)

Zaliczkę muszę zapłacić najpóźniej do końca lipca.

 

No i pamiętaj, że Forka musisz mieć na tę wyprawę, OBK to ostateczność. O ile w ogóle wchodzi w rachubę, ale o tym decyduje przewodnik :)

 

Edit, widzę że masz XV, to chyba nie ma problemu :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja jestem na 100% przekonany że by było 2 razy więcej chętnych na taka wyprawę pod warunkiem że trasa by była optymalna dla legasi , imprez itp. czterołapów bo nawet w Top Gear udowodnili że można imprezą przejechać przez afrykę i nie tylko imprezą bo i Bmw tylnonapędowym. Dziedzic ma rację że jest tu lekka dyskryminacja i faworyzowanie tylko forków ale i na to jest sposób trza zorganizować konkurencyjna ekipę z Sti na czele i udowodnić lesnikom że i my potrafimy :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

trza zorganizować konkurencyjna ekipę z Sti na czele i udowodnić lesnikom że i my potrafimy

 

:facepalm:

 

Jaką konkurencje? Człowieku... czy Ty przeczytałeś co napisałem dwa posty wcześniej?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najłatwiej jest przyjść i ponarzekać ... jakie to polskie

 

A gdzie widzisz tu narzekanie?

Może po prostu większa grupa chciałaby wziąć udział w takiej imprezie.

Skoro ogłaszana jest ona oficjalnie oznacza to mniej więcej tyle, że każdy ma prawo wziąć udział.

Także ja nie dziwie się wcale posiadaczom imprez czy legacy, że wypowiadają swoje zdanie na ten temat.

 

Może już w temacie zawrzeć informacje: "Impreza tylko dla forków, reszta, gońcie się"

 

Ja sam wracam do forka, ale zastanówcie się nad negowaniem od razu wypowiedzi posiadaczy innych modeli.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

był bym chętny ale nie mam doświadczenia w organizowaniu wypraw zagranicznych , ba nawet nigdy nie byłem na takiej wyprawie dlatego bardzo chciałem jechać na ten Krym ale po poście Miłosza pkt. 2 zrezygnowałem z tego :( zanim przeczytałem wypowiedz Miłosza już urabiałem swoją Lubę przez 3 godziny i prawie się zgodziła , ale jak zobaczyła post Miłosza to już byłem na przegranej pozycji :biglol:

Gdyby jednak ktoś postanowił zrobić taki wypad dla niskopodłogowy to jestem chętny :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro ogłaszana jest ona oficjalnie oznacza to mniej więcej tyle, że każdy ma prawo wziąć udział.

Kochani czytajmy uważnie :) szczególnie pierwszy post wątku, a oszczędzimy sobie niepotrzebnych złudzeń :P;)

 

Trasy terenowe powinny być bez problemu dostępne dla Foresterów a nawet nieprzeciążonych Outbacków.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najłatwiej jest przyjść i ponarzekać ... jakie to polskie

 

A gdzie widzisz tu narzekanie?

Może po prostu większa grupa chciałaby wziąć udział w takiej imprezie.

Jeżeli jest już jakaś większa grupa, która ma pomysł na wyprawę, to nie wiem na co czeka?

 

Skoro ogłaszana jest ona oficjalnie oznacza to mniej więcej tyle, że każdy ma prawo wziąć udział.

Oczywiście, ale pod pewnymi warunkami.

 

Także ja nie dziwie się wcale posiadaczom imprez czy legacy, że wypowiadają swoje zdanie na ten temat.

Co innego wypowiedzieć swoje zdanie, a co innego mieć pretensje o taką czy inną formę wyjazdu...

 

Może już w temacie zawrzeć informacje: "Impreza tylko dla forków, reszta, gońcie się"

To nie jest impreza tylko dla Forków, ale dla "uterenowionych" Subaru, myślę, że XV da sobie też świetnie radę. OBKiem miałam trochę problemów w Rumunii, ale auto przejechało bez uszkodzeń.

 

Ja sam wracam do forka, ale zastanówcie się nad negowaniem od razu wypowiedzi posiadaczy innych modeli.

Nikt nikogo nie neguje, ta wyprawa ma mieć taki a nie inny charakter.

Charakter wyprawy określa organizator. Zgłaszają się na nią osoby, której taka forma odpowiada i tego właśnie oczekują.

 

Jeśli komuś podoba się pomysł, ale nie odpowiada forma i zaproponowane wymagania i warunki, może zorganizować inną, równie atrakcyjną i ciekawą dla innych.

 

Nie rozumiem w czym problem :facepalm:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja jestem na 100% przekonany że by było 2 razy więcej chętnych na taka wyprawę pod warunkiem że trasa by była optymalna dla legasi , imprez itp. czterołapów bo nawet w Top Gear udowodnili że można imprezą przejechać przez afrykę i nie tylko imprezą bo i Bmw tylnonapędowym. Dziedzic ma rację że jest tu lekka dyskryminacja i faworyzowanie tylko forków ale i na to jest sposób trza zorganizować konkurencyjna ekipę z Sti na czele i udowodnić lesnikom że i my potrafimy :P

 

A ja bym wtedy odpadł na przykład od tej wyprawy prawdopodobnie bo jakieś "off roadowe" elementy mnie bardzo ciągną a jeżdżenie tysiecy km po asfalcie mnie już aż tak nie bawi.

Żaden to prawdziwy off road oczywiście ale z tego co widzialem ze zdjęc to troche zabawy było więc to mi pasuje.

Szukam w takiej wyprawie różnych wyzwań i liczę na dzikie, pozbawione ludzi tereny (choćby bo widoki są lepsze i brak kogokolwiek do okoła), a podróżując po asfalcie to mniejsza na to szansa..

 

Przewodnik mi bardzo odpowiada bo dzięki temu bezpiecznie nabiore doświadczenia na przyszłośc w razie np samodzielnej wyprawy, czy wyprawy bez profesjonalnego przewodnika.

 

Po prostu trzeba by zorganizować inną wyprawę jeżeli miałaby być pozbawiona elementów terenowych..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...