piterb1 Opublikowano 24 Listopada 2013 Udostępnij Opublikowano 24 Listopada 2013 h6 jest droższy w zakupie i jest go zdecycydowanie mniej niz lidera sprzedaży w europie -sbd. mimo to sbd jest dwukrotnie drozszy ! na rynku używanym . to dobrze obrazuje o czym mowię . tak duża podaż nie nadąża za popytem . z pewnością tą niszę wykorzysta w końcu ktoś oferując remonty za 6-8k . zapenienia jednego z dealerów ze to własciwie bezawaryjny silnik i innych modeli naprawia więcej -są tylko zapewnienieniami . rynku się nie oszuka . kosmiczna cena na 2.0 klekota nie wzięła się z nikąd. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MikeZorro Opublikowano 25 Listopada 2013 Udostępnij Opublikowano 25 Listopada 2013 o awaryjności się nie wypowiem, bo w subaru jestem początkujący;) ale z półrocznej perspektywy użytkowania OBK 2.5 w automacie stwierdzam, że mogłem kupić H6, straszenie kosztami regulacji zaworów i spalaniem sprawiły, że kupiłem H4. Spala mi po mieście pomiędzy 12,6 a 13l a pewnie h6 paliłby ze 14 i dynamika byłaby dużo lepsza... chociaż na mokrym (a na śniegu będzie jeszcze lepiej) w porównaniu do mojej poprzedniej ep3 odpycha się bez przeraźliwego buksowania kół Tylko, że za zadbane H6 czy to w legacy lub OBK trzeba trochę więcej zapłacić, ale to w końcu były topowe, najlepiej wyposażone egzemplarze. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się