Skocz do zawartości

Wibracje kierownicy i karoseri


Glivek

Rekomendowane odpowiedzi

Owe objawy wystepuja podczas jazdy, nie sa uzaleznione od obrotow silnika czy hamowania, a nasilaja sie wraz ze wzrostem predkosci, jakby powodem byly slabo dokrecone kola. I teraz ciekawe- wibracje te nie sa ciagle, potrafie przejechac np. 20 km i dopiero sie zaczyna przejade tak ze 2,3km ustepuja i juz nie wracaja, to w dluzszych trasach . Dziwny problem moze to cos ze wspomaganiem, a najbardziej obstawiam plyn wspomagania bo juz dawno zmieniany ze 3, 4 lata, moze sie nagrzewa i traci wlasciwosci, dodam ze czsami pasek potrafi zapiszczec i na postoju pare razy mialem tak ,ze krecac kierownica czulem jakby przeskoki opor/luz. Moze ktos cos doradzi?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Opony sa ok, bylem przy ich wywazaniu, felgi sa od sti ver3 nie trzeba do gt99 zadnych pierscieni cent., blota tez nie bylo bo mylem kola myjka. Ale mowie wam te wibracje nie sa jednostajne przy okreslonych predkosciach, tylko nachodza i po chwili odchodza, i dalej mozna jechac i 170km/h i nic nie czuc. Tak jakby cos sie nagrzewalo a po schlodzeniu wracalo do normy. No nic zmienie ten plyn wspomaganiu i zobaczymy.

Edytowane przez Glivek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie przy podobnych objawach (wibracje przy przyspieszenie przy większych prędkościach) winny był przegub wewnętrzny.

 

Może to być też np. padająca wiskoza centralnego dyfra.

 

Wysyłane z mojego Grand X In za pomocą Tapatalk 2

 

 

 

 

Edytowane przez Carnero
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm przegub moze byc, bo przy szybkiej zmianie biegu slychc stukniecie/uderzenie w napedzie, visco raczej nie bo bylo wymieniane a jezdze spokojnie od tamtego czasu.

 

Niby mocowania walu i dyfra sa ok zadnych luzów, Mysle ze mam zapowietrzony uklad wspomagania, bo zauwazylem ze w plynie po jezdzie sa drobne babelki jak w zimnym piwie unosza sie do gory :>. No i doczytalem ze objawy telepania kierwonica to wlasnie wina powietrza, glosna praca pompy tez.

Ale wyciekow zadnych nie mam, jak to prawidlowo odpowietrzyc?, zagrzac plyn i otworzyc korek ,czy co ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uklad wpomagania sie sam odpowietrza jak jest odpowiednia ilość płynu. Jeśli masz "szampana" to musisz wymienić płyn. Nawet przy odpowiedniej ilosci ale przechodzonego plynu bedziesz slyszal "pilowanie" przy maxymalnym skręcie kierownicy.

czulem jakby przeskoki opor/luz.
sam zły płyn nie dawał by takich efektów. Gdzieś przepuszcza pompa/maglownica albo ślizga się pasek Edytowane przez dzioba
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wymienilem, plyn dwa dni temu i raczej nie widac poprawy, fakt pompa ciszej chodzi. Zobacze jutro po jezdzie jak wyglda plyn bo dzisiaj troche strzykawka nadebralem 50ml i jest niby dobry stan ale przed odessaniem tez niby byl stan tak jakby wlasnie gdzies krazyl pecherzyk powietrza. Chyba najlepiej bedzie oddac mechaniorowi do sprawdzenia szczelnosci ukladu wspom.

 

 

Dzisiaj po przejechaniu 15km, niby nie widac "szampana", kiera chodzi lagodnie i lekko, pasek popiskuje tylko przy max skrecie L/P ,tak chyba powinno byc. Moze mialem jednak z duzo o te 50ml plynu i nie mogl sie odpowietrzyc.

Edytowane przez Glivek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Niestety objawy wibracji nadal czasami i bez ostrzezenia atakuje mi subaraka- zmiana biegu przyspieszanie,hamowanie nie ma wplywu. Sluchajcie a czy na tylnych kolach na postuju jak sie przylozy noge do krawedzi opony i popycha powinien byc wyczuwalny luz na osi obrotu ? podobny do ruszania kolem na podnosniku na biegu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Objawy jak padające łożysko, piasta lub przegub... W moim przypadku tak było. Walczyłem z tym ponad pół roku. Luz pojawiał się i znikał, na zimno ładnie pracowało, a po rozgrzaniu wibracje. Sprawdź czy po mocnym skręcie masz wibracje itd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na podnosniku- chodzi Ci o to zeby 4 kola byly w gorze i bic rekordy predkosci :> skrecac i patrzec czy nie ma jakiegos luzu, stuków?.

Po skrecie, czyli jechac na jedynce skrecic na maksa wyprostowac i osiagnac z 70km/h bo juz wtedy czuc wibracje. Ok popróbuje, dodam ze dzisiaj pojechalem na wywazarke bo od 130km/h +, jest ciagle bicie jakto przy zlym wywazeniu i okazalo sie ze troche mialem zle wywazone a jedna felga z przodu do prostowania sie kwalifikuje tzn. wywazyl ja ale wiadomo ze to nie to samo co prosta i wywazona.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znajdz moment gdy nie bije, skręć kołami na maxa zawróć albo skręć i jedz na wprost jak bicie sie pojawi to moze byc piasta/lozysko. Podczas normalnego sprawdzania moze nie miec luzu :blink::blink:

 

Wysyłane z mojego GT-I9300 za pomocą Tapatalk 2

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Porobilem testy jak radzil neibieski708 i wibracje sie nie pojawiaja jechalem 170km. po gladkim asfalcie i dopiero leciutko bylo czuc na kierownicy bicie od kol, przy zwalnianiu zadnych wibracji czyli to przewazenie pomoglo. No nic jesli "napadowe" bicie sie nie pojawi albo bedzie slabsze to winne okaza sie jednak felgi jesli bedzie tak samo silne to pewnie lozyska. A jeszcze zapytam czy gumy na tulejach mozcowania dyfra te po bokach powinny miec ~1cm od krawedzi tulei bo wkladalem pod spod lyzke i ruszalem i wlasnie tam zakres luzu jest ok 1cm.

 

Ok coraz wiecej wskazje na to ze lozyska sa winne bo znowu wibracje dopadly mnie na prostej , zmiana biegu nie zmienia czestotliwosci wibracji, tylko predkosc jazdy, czyli zostaja lozyska, zreszta nie zmieniane raczej od nowosci.

Edytowane przez Glivek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znalazlem przyczyne i rozwiazalem sam, winny byl zapieczony hamulec reczny, i jak sie rozgrzal szczeki nierownomiernie sie rozszerzaly co powodowalo wibracje i grzanie sie kola.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 lata później...

Na wstępie przepraszam za odkopywanie starego tematu, ale ponieważ mam podobny problem, nie chce zakładać nowego. Mianowicie zabrałem się ostatnio za wymianę kompletu tarcz i klocków. Udało mi się wymienić tylko przód, ponieważ tyłnetarcze tak siedzą,  ze czekam na ściągacz. Po wymianie  przy prędkości powyżej 130km/h cała karoseria wpada w nieprzyjemne drgania, jednak podczas hamowania drgania znikają. Przed założeniem tarcz piasty dokładnie wyczyściłem. Czy drgania przenoszone na cała karoserie mogą być spowodowane źle założonymi hamulcami? Pytam dlatego ze jednocześnie wiskoza zaczęła dawać oznaki zużycia i nadaje się do wymiany w najblższym czasie i zastanawiam się czy to przypadkiem wiskoza tez może dawać takie objawy?

Edytowane przez Tekaj
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...