dec Opublikowano 19 Maja 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 19 Maja 2014 To tylko propozycja bo pytałeś Pytałem rok temu teraz już wiem co dobre w n/a.. W zasadzie nic nie trzeba modzić żeby jeździło dobrze. Seria wystarczy do jazdy na codzień. Na tor niezbędne są mody jakie zrobiłem plus może tylny stabilizator i twardsze niż seria GT amory se czytam i popadam w przygnebienie - mam wolnego ssaka z 2007 i za kazdym razem jak przejedzie mi kolo domu wrx lub ten z wyzszej polki to dopada mnie depresja, przygnebienie i smutek ze to nie moje. Nie popadaj w przygnębienie, popatrz na rachunki za paliwo a od razu się uśmiechniesz Tamci płacą krocie w porównaniu do nas;) A jeśli nie jeździsz po torze to wrx czy sti się tak naprawdę marnują. Mieć sti i stać nim codziennie w korkach to równie wygodnie siedzi się w cinquecento Na uturbione subary musi Cię poprostu stać. No i musisz je kochać bezwarunkowo;) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pchelek Opublikowano 19 Maja 2014 Udostępnij Opublikowano 19 Maja 2014 Kocham tego subaraka bezwarunkowo bardziej jak zone chyba. Jak wsiadlem w 2007 u Piotra Rajskiego w salonie to juz do konca zywota z niego nie wysiade. Co do zmian to wstawilem lepsze hamulce - brembo z przodu wrx z tylu [tak dla bezpieczenstwa] i amortyzatory kayaba agx - tyle tylko zmian a jest lepiej - dalej odpuszczam bo kosztorys zabojczy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
antikos Opublikowano 19 Maja 2014 Udostępnij Opublikowano 19 Maja 2014 Co do zaciskow, pamiętaj ze liczy sie klocek, moze kup tez zestaw naprawczy i sie nimi zajmij skoro słabo łapią, jaki masz klocek? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dec Opublikowano 19 Maja 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 19 Maja 2014 (edytowane) Co do zaciskow, pamiętaj ze liczy sie klocek, moze kup tez zestaw naprawczy i sie nimi zajmij skoro słabo łapią, jaki masz klocek? Spokojnie, wszystko było zregenerowane i nowe, do mojego Subaru byle czego nie wsadzę Po prostu nie jestem zadowolony z siły hamowania ogólnie Subaru. Jest lepiej na dwutłoczku ale liczyłem na dużo dużo więcej. Seria bmw e36 to niebo a ziemia w porównaniu do Subaru na dwutłoczku. Edytowane 19 Maja 2014 przez dec Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cybel Opublikowano 19 Maja 2014 Udostępnij Opublikowano 19 Maja 2014 @@dec mowa o dobrym klocku w miękkiej mieszance,może sprawić sporą różnicę w hamowaniu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Andrzej Brudniak Opublikowano 19 Maja 2014 Udostępnij Opublikowano 19 Maja 2014 2.0 N/A z innych modów to przednie i tylne hamulce z WRXa, przednie amortyzatory Kayaba, tylne zwrotnice z WRXa Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szczur75 Opublikowano 19 Maja 2014 Udostępnij Opublikowano 19 Maja 2014 nie mam zamiaru w żadnym stopniu modzić silnika na moc, nie tędy droga w N/A. Lepiej wydać te pieniądze na paliwo i opony i wjazd na tor;) Najwiecej mocy Ci da w tym przypadku wydanie owych pieniedzy na paliwo, opony i jakis kurs jazdy. I po roku zostało odkryte to co już rok temu zostało odkryte. Ale taka jest rola "młodego". Najpierw pomysły, ambicje, "dziwne i trudne" odpowiedzi starszych i bardziej doświadczonych. Potem walka i dojście to tego samego wniosku. Tu się nic od lat nie zmienia. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dec Opublikowano 19 Maja 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 19 Maja 2014 Ale jestem bardzo dumny ze wszystkich modyfikacji które zrobiłem, jedne bardziej na plus drugie mniej ale wszytko dało mi satysfakcję i doświadczenie. Rok temu byłem też bardzo przekonany że umiem bardzo dobrze jeździć a to g*wno prawda. Teraz jeżdżę znacznie lepiej i to czuję ale wiem też że na torze nie wykorzystuję na maksa nawet moich 115 koni Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
filarm Opublikowano 23 Kwietnia 2015 Udostępnij Opublikowano 23 Kwietnia 2015 A ja zadam głupie i powtarzane już duuuużo pytanie ale tak tylko teoretycznie;p Czy są jakieś sportowe wałki rozrządu do imprezy 2.0 wolnossaka z 99 roku?? Wiem że nic nie da wymiana wydechu i takie tam tuningi chcąc mieć moc trzeba dać silnikowi co jeść-w samuraiu zmieniłem gaźnik z serii na poloneza(to gaźnik webera baaardzo podobny do tuningowego samuraia tyle ze weber 300$ a poldek 30zl) Subaru ma wtrysk więc na gaźnik nie zamienie ale zmiana wałków rozrządu powinna coś poprawić. a czym różni się silnik 2.0 125km od 2.0 160km po 2000 roku?? tam chyba jest jakiś system avcs czy jakoś tak czyli zmienne fazy rozrządu z tego co czytałem no to może dałoby się to zaimplementować do starszego modelu?? pytanie czy głowice spasują i czy ecu od 160km skomunikuje się z silnikiem 125km z głowicami 160km choć to pewnie sa inne silniki ale tak tylko teoretycznie pytam;p Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szczur75 Opublikowano 23 Kwietnia 2015 Udostępnij Opublikowano 23 Kwietnia 2015 Koszty nie warte efektów. Sprzedaj wolnego ssaka i kup turbo. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Matiz Opublikowano 24 Kwietnia 2015 Udostępnij Opublikowano 24 Kwietnia 2015 Wałek był wymieniany jako jedyne rozwiązanie dające sie poczuć "pod nogą". ale od kiedy jestem na forumie już chyba 5 lat, to nikt nie napisał skąd sie takie wałki bierze lata temu w czasopismach pokroju GT chyba czytałem,że Godula lub Świątek robił na zamówienie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nyndz Opublikowano 27 Kwietnia 2015 Udostępnij Opublikowano 27 Kwietnia 2015 Ode mnie dobra rada, wyślij swoje koło zamachowe do odelżenia na 6-7kg - da Ci to za 150zl bardziej odczuwalny efekt w przyśpieszeniu niż mody tego silnika za dużo większą kwotę Piszę z autopsji, miałem w RS i szczerze polecam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
radnor Opublikowano 27 Kwietnia 2015 Udostępnij Opublikowano 27 Kwietnia 2015 se czytam i popadam w przygnebienie - mam wolnego ssaka z 2007 i za kazdym razem jak przejedzie mi kolo domu wrx lub ten z wyzszej polki to dopada mnie depresja, przygnebienie i smutek ze to nie moje. Kupisz WRXa, przejedzie STI.. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dorsz914 Opublikowano 1 Maja 2015 Udostępnij Opublikowano 1 Maja 2015 Ode mnie dobra rada, wyślij swoje koło zamachowe do odelżenia na 6-7kg - da Ci to za 150zl bardziej odczuwalny efekt w przyśpieszeniu niż mody tego silnika za dużo większą kwotę Piszę z autopsji, miałem w RS i szczerze polecam. A czy ten zabieg nie psuje przyspieszenia na wysokich obrotach? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mRoZiOo Opublikowano 2 Maja 2015 Udostępnij Opublikowano 2 Maja 2015 Podepnę się. Mam Imprezę 2.0 160PS w kombi. Czy jakaś rzeźba w mapach + sportowa wkładka K&N doda z 15 KM ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BartZ Opublikowano 4 Maja 2015 Udostępnij Opublikowano 4 Maja 2015 Panowie, temat był wałkowany wielokrotnie i zawsze jest tak samo - znaczny nakład finansowy, realny przyrost rzędu 5-7%. Przykro mi, ale nie warto. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
AMI Opublikowano 4 Maja 2015 Udostępnij Opublikowano 4 Maja 2015 Szkolenia z jazdy dodadza troche koni efektywnie 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
obcy17 Opublikowano 4 Maja 2015 Udostępnij Opublikowano 4 Maja 2015 Lubię ten wątek........ Baaaaardzo Najtaniej będzie wywalić (sprzedać) z auta to co nie jest potrzebne - jeszcze zarobicie na szkolenie, benzynę i hydrołapę cała tapicerka, zapas, kanapa, połowa deski rozdzielczej, itp. a tak na poważnie: w kombi 160PS wystarczy wbić dwójkę na reduktorze, zrobić wahadło i przywalić w gaz Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dec Opublikowano 4 Maja 2015 Autor Udostępnij Opublikowano 4 Maja 2015 Siemka! Jako założyciel tegoż wątku już hohoho jaki czas temu chętnie wypowiem się na podstawie własnych doświadczeń. Na początku powiem że ten kto śledził losy, ten wie że imprezę n/a sprzedałem już rok temu. Że jezdziłem nią w rajdach z powodzeniem. A co do samego tematu to mogę sam siebie wyśmiać że w ogóle taki wątek powstał z mojej inicjatywy. Nie warto bawić się w podnoszenie mocy w n/a imprezie. Na prawdę o wiele lepiej wydać te pieniądze na treningi na torze, dobre hamulce, opony i zawias (amory + gumy) tym autem da się zrobić znaczną część toru rakietowa bokiem. Nie wkładajcie żadnych wieś-stożkó. Można mu zalać jedynie pb98 i już coś się zyska. Ale i tak trzeba dojść do perfekcji wyczucia auta i kręcić bez przerwy czasy zamykające się w pół sekundy na kółko żeby jakakolwiek zmiana pomogła. Na zachęte wrzucam zdjęcie (impreza n/a 115KM) 3 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Helmut Opublikowano 5 Maja 2015 Udostępnij Opublikowano 5 Maja 2015 se czytam i popadam w przygnebienie - mam wolnego ssaka z 2007 i za kazdym razem jak przejedzie mi kolo domu wrx lub ten z wyzszej polki to dopada mnie depresja, przygnebienie i smutek ze to nie moje. Kupisz WRXa, przejedzie STI.. Dokładnie tak kupisz WRXa i będziesz zniego robił STI, a to nie będzie wiele mniej kosztować niż zrobienie z N/A GT czy WRXa Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BartZ Opublikowano 6 Maja 2015 Udostępnij Opublikowano 6 Maja 2015 Robienie turbo z NA w ogóle jest pozbawione sensu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
elmo Opublikowano 6 Maja 2015 Udostępnij Opublikowano 6 Maja 2015 Robienie turbo z NA w ogóle jest pozbawione sensu. Dużo lepszym rozwiązaniem jest kompresor, aczkolwiek ryzyko kaboom wzrasta Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tommo Opublikowano 6 Maja 2015 Udostępnij Opublikowano 6 Maja 2015 Robienie turbo z NA w ogóle jest pozbawione sensu. Dużo lepszym rozwiązaniem jest kompresor, aczkolwiek ryzyko kaboom wzrasta Znasz choćby jeden taki egzemplarz jeżdżący w Polsce? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
elmo Opublikowano 6 Maja 2015 Udostępnij Opublikowano 6 Maja 2015 Robienie turbo z NA w ogóle jest pozbawione sensu. Dużo lepszym rozwiązaniem jest kompresor, aczkolwiek ryzyko kaboom wzrasta Znasz choćby jeden taki egzemplarz jeżdżący w Polsce? W PL nie, ale w US jest to przetrenowane. Można nawet kupić cały kit instalacyjny. Kiedyś nad tym się mocno zastanawiałem, ale ostatecznie odwiodła mnie od tego plastelinowa konstrukcja EJ25. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tommo Opublikowano 6 Maja 2015 Udostępnij Opublikowano 6 Maja 2015 Czyli jednak bezsensu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się