Skocz do zawartości

Uszczelka pod głowicą


Surfordie

Rekomendowane odpowiedzi

Ciekawy jestem, czy ktoś z Was miał taki przypadek, niecałe dwa lata temu w znanym i polecanym:) ASO z Warszawy zmieniałem uszczelkę pod głowicą (H6, wersja US 2004 przy przebiegu około 130tys.) - wtedy objawem był grzejący się silnik. Od kilku dni znowu przy dynamicznej jeździe włączają się wentylatory i temperatura wzrasta powyżej połowy skali, diagnoza tego samego ASO - ponownie uszczelka pod głowicą. Zna ktoś taki przypadek? Jeżdżę mało, od wymiany zrobiłem niecałe 20tys. Macie pomysł, dlaczego uszczelka ponownie jest do wymiany?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli silnik był raz przegrzany i potem skłądany na tych samych głowicach to nie ma bata, uszczelka będzie do roboty "zawsze" doputy, dopóki nie zmienisz głowic.

Nie jestem mechanikiem, ale z doświadczenia ojca wiem, że nie ma bata na uszczelke po przegrzaniu i nie ważne czy to subaru mercedes star czy jelcz.

 

U mnie w WRXie 2.5 też robiłem uszczelkę, tyle, że silnik się nie przegrzewał.

 

Pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za opinie i porady, zobaczymy co wyjdzie jak ASO rozbierze silnik...

Jeśli silnik był raz przegrzany i potem skłądany na tych samych głowicach to nie ma bata, uszczelka będzie do roboty

no właśnie nie był przegrzany, i poprzednio i teraz temperatura maksymalnie podnosiła się do pierwszej kreski powyżej połowy skali, nic wielkiego, daleko od czerwonego pola:) poprzednio głowice nie były planowane, tylko wymieniony komplet uszczelek i sprawdzone przylgnie głowic, dziwna sprawa, myślałem że jak zrobiłem już raz tą nieszczęsną UPG i jeżdżę jak emeryt, nic mi już nie grozi:) no cóż, niezależnie od kosztów z Subaru nic nie jest w stanie mnie już wyleczyć, przypadek beznadziejny:)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Dziwię się, że w serwisie nie planowali głowic to standart w takich przypadkach. Myślę, że przyczyną ponownego ich wywalenia było właśnie ich nie planowanie. W subarakach zwłaszcza 2,5 UPG to standart. Ja zmieniłem szpilki wszyskie uszczelniacze uszczelki i rozrząd przy okazji. Motor nie przegrzany zebrana przy planowaniu 0,010mm. Żadna uszczelka tego nie skoryguje, nawet erling, który jest grubszy od oryginału...

  • Do kitu 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Surfordie powiedział: sprawdzone przylgnie głowic, to inaczej planowanie.....

Sprawdzenie a planowanie to chyba dwie inne sprawy..... To tak jakby sprawdzenie poziomu oleju oznaczało jego dolanie.... A czy szanowny serwis wymienił przy tej okazji również śruby (szpilki głowicy) i tak na wszelki termostat?????

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A czy szanowny serwis wymienił przy tej okazji również śruby (szpilki głowicy) i tak na wszelki termostat?????

 

szanowny serwis wymienia to co trzeba....a nie to co "na mieście mówią" , ze może pomóc :) Czyszczenie chłodnicy na zewnątrz i w środku np. moze pomóc.... :rolleyes:..szczególnie z AT

Sprawdzenie a planowanie to chyba dwie inne sprawy.

 

w tym przypadku to tylko rózne określenie czynności . Sprawdzenie kończy się "zabieleniem" najczęściej a nie koniecznie planowaniem. Dodam , że z tym "planowaniem" glowic w Subaru to trzeba byc ostrożnym

Edytowane przez Andrzej Koper
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moje doświadczenia z serwisami autoryzowanymi (nie tylko z Subaru) sprowadzają się do dwóch spostrzeżeń:

1. Serwis ma zawsze racje

2. Jak serwis nie ma racji to patrz pnk 1

Przepraszam, że ja skromny zjadacz chleba słuchający, co na mieście gadają śmiałem wejść w polemikę techniczną z Szanownym Serwisem Subaru i z Szanownym forumowiczem Koprem. Za swoje grzechy szczerze i serdecznie przepraszam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawy jestem, czy ktoś z Was miał taki przypadek, niecałe dwa lata temu w znanym i polecanym:) ASO z Warszawy zmieniałem uszczelkę pod głowicą (H6, wersja US 2004 przy przebiegu około 130tys.) - wtedy objawem był grzejący się silnik. Od kilku dni znowu przy dynamicznej jeździe włączają się wentylatory i temperatura wzrasta powyżej połowy skali, diagnoza tego samego ASO - ponownie uszczelka pod głowicą. Zna ktoś taki przypadek? Jeżdżę mało, od wymiany zrobiłem niecałe 20tys. Macie pomysł, dlaczego uszczelka ponownie jest do wymiany?

 

zainwestuj w nowy czujnik temp. ok 100zł , serio :) , choć oczywiscie o chłodnicy ( czyszczeniu czy wymianie ) tez nalezy pamietac

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zainwestuj w nowy czujnik temp. ok 100zł , serio :) , choć oczywiscie o chłodnicy ( czyszczeniu czy wymianie ) tez nalezy pamietac

 

czujnik ok. a w chłodnicy mała dziurka.....się lutuje.. :)

 

Przepraszam, że ja skromny zjadacz chleba słuchający, co na mieście gadają śmiałem wejść w polemikę techniczną z Szanownym Serwisem Subaru i z Szanownym forumowiczem Koprem. Za swoje grzechy szczerze i serdecznie przepraszam.

 

drobiazg. :) ..ale konieczność wym. szpilek/śrub głowic nie jest przewidziana przez producenta :) ...oczywiście można to zgłosić bezpośrednio w JP jako własną inowację...ale raczej nie posłuchają...podobnie z dobrym termostatem.....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyszczenie chłodnicy na zewnątrz i w środku np. moze pomóc.... :rolleyes:..szczególnie z AT

 

W tym przypadku nic to nie dało i mimo opinii firmy "od chłodnic" , że jest ok....konieczna była wymiana na nową..... B)

 

ps. uszczelki pod głowicami ....szczelne.. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...