Jump to content

Legacy MY08 Diesel dławienie się!


patsiw

Recommended Posts

Witam wszystkich,

Piszę ponieważ mam problem i niestety ASO dotychczas nie pomogło. Otóż mam problem z szarpaniem/dławieniem się silnika w granicach 2500-3000 obr. przy przyspieszaniu. Powtarzający się co jakiś czas - nie zawsze. ASO wgrało nowe oprogramowanie. Wszystkie parametry silnika są zachowane. Sprawdzano każdy czujnik. I niestety dalej to samo. Moja uwaga: Wszystko zaczęło się od kiedy zakopałem się w błocie i prawy przód samochodu był dość mocno zanurzony - tam gdzie znajduje się turbina oraz kiedy zatankowałem paliwo (firmowa stacja). Dodam, że wszystko zostało porządnie oczyszczone. Czy ktoś z forumowiczów spotkał się z taką sytuacją?

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 67
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Temat był omawiany kilkakrotnie (musiałbyś poszukać).

Reasumując: na początek wymiana wężyków podciśnieniowych od pompki podciśnienia po turbinę (koszt znikomy, warto założyć silikonowe). Jeśli to nie pomoże (choć raczej pomoże) trzeba przemyśleć środki czyszczące do paliwa.

 

Pozdr.

Link to comment
Share on other sites

Wszystko zaczęło się od kiedy zakopałem się w błocie i prawy przód samochodu był dość mocno zanurzony - tam gdzie znajduje się turbina oraz kiedy zatankowałem paliwo (firmowa stacja). Dodam, że wszystko zostało porządnie oczyszczone

 

raczej bez zwiazku. Prosze probowac bardziej dynamicznie jezdzić.....jak nie pomoze to przy okazji wizyty w W-wie prosze podjechać potwierdzimy usterkę i powiemy ile kosztuje usuniecie problemu....

Link to comment
Share on other sites

Wszystko zaczęło się od kiedy zakopałem się w błocie i prawy przód samochodu był dość mocno zanurzony - tam gdzie znajduje się turbina oraz kiedy zatankowałem paliwo (firmowa stacja). Dodam, że wszystko zostało porządnie oczyszczone

 

raczej bez zwiazku. Prosze probowac bardziej dynamicznie jezdzić.....jak nie pomoze to przy okazji wizyty w W-wie prosze podjechać potwierdzimy usterkę i powiemy ile kosztuje usuniecie problemu....

 

Jestem młodym człowiekiem więc cały czas jeżdżę z butem w podłodze. Faktycznie jak się przegoni go mocno problem staje się mniej zauważalny.

Edited by patsiw
Link to comment
Share on other sites

Faktycznie jak się przegoni go mocno problem staje się mniej zauważalny.

 

nie sądzę , żeby się samo oczyściło ale może się rozrusza..(ten element) :) w każdym razie chodzi o to żeby turbina się często włączała..... :) co w przypadku przestrzegania przepisów ruchu drogowego... jest utrudnione.... :yahoo:

Link to comment
Share on other sites

Faktycznie jak się przegoni go mocno problem staje się mniej zauważalny.

 

nie sądzę , żeby się samo oczyściło ale może się rozrusza..(ten element) :) w każdym razie chodzi o to żeby turbina się często włączała..... :) co w przypadku przestrzegania przepisów ruchu drogowego... jest utrudnione.... :yahoo:

 

Czyli już wiadomo o co chodzi :) Chyba będę się musiał przejechać do Warszawy

Link to comment
Share on other sites

nie sądzę , żeby się samo oczyściło ale może się rozrusza..(ten element) :)

Rozruszaniu 'tego elementu' sprzyjają szczelne wężyki. U mnie po niecałych czterech latach były sztywne i nieszczelne (zwłaszcza wężyk dochodzący do 'tego elementu' oraz kawałki wokół zaworu za alternatorem). Wymiana na nowe to najlepiej wydane 10PLN w życiu :mrgreen:

 

Pozdr.

Edited by Knurek
Link to comment
Share on other sites

W poniedziałek tj. 29 kwiecień będę w Warszawie, czy mam podjechać do serwisu?

 

podjechać i potwierdzić/lub nie , można ale jeżeli "to to" to raczej trzeba zostawić auto/lub cały dzień...(tel. 22-8460049 p. Romański -serwis)

Link to comment
Share on other sites

W poniedziałek tj. 29 kwiecień będę w Warszawie, czy mam podjechać do serwisu?

 

podjechać i potwierdzić/lub nie , można ale jeżeli "to to" to raczej trzeba zostawić auto/lub cały dzień...(tel. 22-8460049 p. Romański -serwis)

 

U mnie jest podobnie. Podjechałem, zajęło koło pół godziny, ale niestety nie pomogło (u Pana w serwisie). Na fakturze było "Inspekcja turbiny" czy jakoś tak. Niestety będę musiał podjechać jeszcze raz. Sądząc po czasie naprawy, którą Pan sugeruje to coś innego niż było u mnie robione.

Jest podobnie, występuje głównie po jeździe w korku, lub krótkim postoju. Jadę np. na drugim biegu, obroty trochę poniżej 2 tys, wciskam w podłogę, samochód przyspiesza żwawo, a potem jest na chwilę "dupnięcie" i znowu przyspiesza. Samochód ten sam model co założyciela wątku, tylko u mnie cały czas oryginalny soft, który chętnie bym pozostawił...

Link to comment
Share on other sites

A czy do naprawy nie wystarczy trochę smaru w sprayu?
To prawie pewne, że jest to zacinająca się turbina. W ASO naprawiali mi to ok. 30 min

 

przesmarowali to co próbuje sterować tym....."zabrudzonym"... :)

 

ps, czasem pomaga chwilowo...jak ktos jezdzi na niskich obrotach albo w miescie....

Edited by Andrzej Koper
Link to comment
Share on other sites

witam umnie tez byl taki same obiawy szarpanie, wymienilem turbo i przewody podcisnieniowe przestalo szarpac

wymieniona zostala kompletna turbina? naprawa gwarancyjna?
Link to comment
Share on other sites

Ty to umiesz człowieka na duchu podnieść... :facepalm:

troszke mnie szarpnelo ale bylo wszytsko dobrze

 

witam umnie tez byl taki same obiawy szarpanie, wymienilem turbo i przewody podcisnieniowe przestalo szarpac

wymieniona zostala kompletna turbina? naprawa gwarancyjna?

po gwarancji

Link to comment
Share on other sites

witam umnie tez byl taki same obiawy szarpanie, wymienilem turbo i przewody podcisnieniowe przestalo szarpac

To wszystko w STI-u?

 

Pozdr.

Edited by Knurek
Link to comment
Share on other sites

Create an account or sign in to comment

You need to be a member in order to leave a comment

Create an account

Sign up for a new account in our community. It's easy!

Register a new account

Sign in

Already have an account? Sign in here.

Sign In Now
  • Recently Browsing   0 members

    • No registered users viewing this page.

×
×
  • Create New...