Skocz do zawartości

Siedzi tyłek w moim Forku '06


Wiatrak

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć,'

jak w temacie, siedzi mi tyłek i mnie to denerwuje. Sąsiad ma takiego samego i u niego pomiędzy oponą a nadkolem jest jakieś 10-15 cm i mi się to podoba. Ma chyba zestaw jeszcze fabryczny a u mnie siedzi dupa. Rodzi się pytanie, czy ja mogę mieć samopoziomujące? Czy ktoś przerabiał wymiane sprężyn i amorków tylnych w mojej wersji forestera? Oczywiście chodzi mi o zamienniki niesamopoziomujące. Jakim zestawem potraktować tył?

Kiedyś podobnie zrobiłem z foresterze z '98 roku zestawem opisywanym przez Niedziwiedzia ale sprężyny zaproponowane przez sklep z Wrocławia a nie zestaw z "Poznania".

No i super to wyglądało i się sprawowało.

 

Reasumując: jaki zestaw na tył dla Forestera z 2006 roku wolnossący 158 km?

 

Z góry dziękuję i pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Reasumując te setki postów, amorki KYB excel G i spręzyny Ironman'y. Dodam, że mam LPG, więc wynika, że to jest rozwiązaniem...

 

Dziękuję.

 

ps. Może ma ktoś fotki jak wygląda furka z tym zestawem?

 

mam identycznego forka i jak został sprowadzony dupa siedziała, okazało się że jeden amortyzator jest padniety a zawieszenie jest samopoziomujące.

wymieniłem jeden na regenerowany i cały tył się podniósł.

koszt 450+70 wymiana

 

Tak szczerze, to wymienia się parami i masz rozwiązanie nie do końca dobre, taka trochę drutologia. Jeśli są samopoziomujące, to tanio zapłaciłeś, bo jeden to koszt z 1300 zł.

JA chcę to załatwić na wieki wieków amen. Pewnie te spręzyny Ironmany za około 500 zł i KYB excel G pewnie też coś koło tego załatwią mi temat i tył kozacko pójdzie w górę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Reasumując te setki postów, amorki KYB excel G i spręzyny Ironman'y. Dodam, że mam LPG, więc wynika, że to jest rozwiązaniem...

 

Dziękuję.

 

ps. Może ma ktoś fotki jak wygląda furka z tym zestawem?

 

mam identycznego forka i jak został sprowadzony dupa siedziała, okazało się że jeden amortyzator jest padniety a zawieszenie jest samopoziomujące.

wymieniłem jeden na regenerowany i cały tył się podniósł.

koszt 450+70 wymiana

 

Tak szczerze, to wymienia się parami i masz rozwiązanie nie do końca dobre, taka trochę drutologia. Jeśli są samopoziomujące, to tanio zapłaciłeś, bo jeden to koszt z 1300 zł.

JA chcę to załatwić na wieki wieków amen. Pewnie te spręzyny Ironmany za około 500 zł i KYB excel G pewnie też coś koło tego załatwią mi temat i tył kozacko pójdzie w górę.

 

W wątku z linku podanego wyżej masz podane wszystkie dostępne opcje sprężyn i amortyzatorów, poczytaj, wybierz to co cię interesuje i będziesz miał spokój. Ja ze swojej strony dodam, że mam u siebie nowe SLS-y, które teraz mają około 30kkm przebiegu i ostatnio jak byłem na przeglądzie, to mechanik zauważył, że jeden się poci. Natomiast komfort jest bardzo fajny i prawdopodobnie jak padną, zdecyduję się na regenerację.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ironmany? tył będzie bardzo wysoko. 80-85 cm do nadkola od ziemi. Max na sls jest 75cm

 

Pozdrawiam

 

SLS czyli seryjne samopoziomujące? Zmierzę ile ma sąsiad od ziemi... Mam LPG czyli z 70 kg więcej w bagażniku, więc moim zdaniem ironmany beda idealne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@sredniaq: W starym Forku z 1998 roku, wymieniłem na zestaw Niedzwiedzia a też miałem samopoziomujące, po wymianie byłem zachwycony. Moja rada nie rób tego i nie zaostawaj przy SLS, bo jak czytasz, to SLS to awaryjne japońskie nieporozumienie ze znaczkiem made in Japan :-) Będziesz się tak bujał i co kilkadziesiąt tys kilometrów wymieniał/regenerował.

 

pamiętaj o geomterii...

 

Pamiętam. A co nie da się jej ustawić po KYB excel G i iromanach?

Edytowane przez Wiatrak
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...