guni1 Posted May 14, 2006 Share Posted May 14, 2006 Witam, Zaobserwowalem dziwne zjawisko w aucie, do ktorego sie przymierzam. Nie jechalem nim dlugo, ale kilka razy zdazylo sie, iz przy ruszaniu dziwnie szarpal i raczej nie bylo to spowodowane zbyt mala iloscia dodawanego gazu. Czy cos takiego moze sie dziac w tych autach (skrzynia manualna)? Pozdrawiam, Michal Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tasior_Miedziak Posted May 14, 2006 Share Posted May 14, 2006 W moim Legasiu, MY05, skrzynia manualna, przy ruszaniu czasami skacze, czasami nie. Jak sie tylko zbiorę to opiszę to szczegółowo na forum. Generalnie jest tak, że w jeden dzień skacze, a w inny nie :-| I bądź tu człowieku mądry. Link to comment Share on other sites More sharing options...
turdziGT Posted May 14, 2006 Share Posted May 14, 2006 Tu masz podobny topic http://www.forum.subaru.pl/viewtopic.php?t=103512 Link to comment Share on other sites More sharing options...
guni1 Posted May 14, 2006 Author Share Posted May 14, 2006 Dzieki za link. Nie jestem pewien jednak czy to to samo. To auto bylo rozgrzane. Link to comment Share on other sites More sharing options...
panklex Posted May 14, 2006 Share Posted May 14, 2006 U mnie też czasem dziwnie sprzęgło bierze. Rusza wtedy auto jakby tłumika drgań skrętnych w sprzęgle nie było. Objaw występuje sporadycznie niezależnie czy zimny czy ciepły. Link to comment Share on other sites More sharing options...
owoc666 Posted May 14, 2006 Share Posted May 14, 2006 Automat, czy manual? Bo to "dość" ważne... :roll: Link to comment Share on other sites More sharing options...
guni1 Posted May 14, 2006 Author Share Posted May 14, 2006 Manual. Tez zauwazyles takie objawy? Link to comment Share on other sites More sharing options...
WJR Posted May 15, 2006 Share Posted May 15, 2006 Witam z doświadczenia outback 99, szarpanie przy ruszaniu to sprzęgło, albo koło zamachowe. Koło zamachowe w OBK 99 jest dwumasowe (nie jest to jedno proste koło, tylko bardziej skomplikowanie połączone 2), to lubi padać po 90 K KM, jeżeli padnie koło zamachowe, to koszt razem ze sprzegłem na poziomie 9 k PLN. Wiem, że nie brzmi to obiecujaco, ale takie mam doświadczenia z tym szarpaniem pozdrawiam WJR Link to comment Share on other sites More sharing options...
aflinta Posted May 15, 2006 Share Posted May 15, 2006 8 tys za koło zamachowe? Link to comment Share on other sites More sharing options...
turdziGT Posted May 15, 2006 Share Posted May 15, 2006 to lubi padać po 90 K KM ......tylko nie bardzo wiem, co może paść w kawałku metalu o odpowiedniej masie, do którego jest kręcony docisk a bokiem przychodzi koło zębate rozrusznika? Link to comment Share on other sites More sharing options...
komancz Posted May 15, 2006 Share Posted May 15, 2006 to lubi padać po 90 K KM ......tylko nie bardzo wiem, co może paść w kawałku metalu o odpowiedniej masie, do którego jest kręcony docisk a bokiem przychodzi koło zębate rozrusznika? LOL dwumasowe kolo zamachowe to nie jest zwykle kolo zamachowe.To jakby drugie sprzeglo(sa dwa kola polaczone cos na wzor tlumika drgan skretnych) co dodatkow tlumi drgania przy wiekszym momencie obrotowym.Stosowane juz od dawna w dieslach i od niedawna w mocniejszych benzynach. Link to comment Share on other sites More sharing options...
owoc666 Posted May 15, 2006 Share Posted May 15, 2006 Manual. Tez zauwazyles takie objawy? Nie. Link to comment Share on other sites More sharing options...
WJR Posted May 15, 2006 Share Posted May 15, 2006 to lubi padać po 90 K KM ......tylko nie bardzo wiem, co może paść w kawałku metalu o odpowiedniej masie, do którego jest kręcony docisk a bokiem przychodzi koło zębate rozrusznika? LOL dwumasowe kolo zamachowe to nie jest zwykle kolo zamachowe.To jakby drugie sprzeglo(sa dwa kola polaczone cos na wzor tlumika drgan skretnych) co dodatkow tlumi drgania przy wiekszym momencie obrotowym.Stosowane juz od dawna w dieslach i od niedawna w mocniejszych benzynach. Pada tłumik drgań skretnych (jak to zostało nazwane) objawia sie to niewiarygodnymi wibracjami (jedna z tarcz przy lekkim luzie zaczyna wirować mimośrodowo i jest ciekawie), też nie chciało mi się wierzyć dopóki nie zobaczyłem wymontowanego koła zamachowego. pozdrawiam WJR Link to comment Share on other sites More sharing options...
Abt Posted May 15, 2006 Share Posted May 15, 2006 dobrze, ze krzysiom'a legacy nie ma 2masowego kola, bo by padlo juz przy 900km Link to comment Share on other sites More sharing options...
guni1 Posted May 15, 2006 Author Share Posted May 15, 2006 9 tys. zl. za element, ktory pada po 90tys. km? nie jest to faktycznie obiecujace. kto w w-wie moze to sprawdzic? czoper to dobry wybor? wlasnie dzwonilem do serwisu subaru. powiedzieli, ze wymiana kompletu (sprzeglo, kolo zamachowe): czesci + robocizna zamknelo by sie w 6tys. auto ma 160tys km przebiegu, wiec amortyzatory niebawem tez do wymiany, do tego olej w moscie, kilka inncyh dupereli, nie wiem, czy w 10tys zamknie sie. sporo jak na auto za 33tys. Link to comment Share on other sites More sharing options...
aflinta Posted May 15, 2006 Share Posted May 15, 2006 Jak będziesz do ASO dzwonił to nie dziw się, ze takie ceny Link to comment Share on other sites More sharing options...
Slawo Posted May 15, 2006 Share Posted May 15, 2006 Jak będziesz do ASO dzwonił to nie dziw się, ze takie ceny Ja sie do tej pory dziwie.. Zwlaszcza, ze wielu zamiennikow nie ma i byle duperel (czyt. drobiazg) kosztuje duuzo kasy. Pozdrawiam, Slawo. Link to comment Share on other sites More sharing options...
guma Posted May 16, 2006 Share Posted May 16, 2006 ....hmmmm, poczytałem, poczytałem i ja jednak stawiam na zerwaną /ne poduszki pod skrzynią Jeśli byłoby koło zamachowe, panowie- to szarpanie pojawiałoby sie zawsze przy takiej samej ilości obrotów silnika bez względu na bieg na którym jedziemy i czuć by było delikatne kołysanie, a nie szarpanie. Albo poduchy skrzyni, albo silnika. Sprawdź to :!: Link to comment Share on other sites More sharing options...
WJR Posted May 16, 2006 Share Posted May 16, 2006 Guma ma racje, ale jak juz pisałem od tego się zaczyna, a późnie może (ale nie musi) zacząć wibrować przy okkeślonej ilości obrotowej, uczucie jakby sie prowadziło jeden z wczesnych modeli pralki automatycznej w trybie wirowania. pozdrawiam WJR Link to comment Share on other sites More sharing options...
aflinta Posted May 16, 2006 Share Posted May 16, 2006 Ja sie do tej pory dziwie.. Zwlaszcza, ze wielu zamiennikow nie ma i byle duperel (czyt. drobiazg) kosztuje duuzo kasy. Zawsze można kupić ze szrotu, e-bay itp. Przynajmniej jeżeli idzie o jakieś drobiazgi do wnętrza. Odnośnie mechaniki to większość podstawowych rzeczy jest. Kupując Subaru myślałem, że będzie większy problem z częściami. Jedyna rzecz jaka mnie boli to sensowna cena na tylną szybę Link to comment Share on other sites More sharing options...
Slawo Posted May 16, 2006 Share Posted May 16, 2006 Ja sie do tej pory dziwie.. Zwlaszcza, ze wielu zamiennikow nie ma i byle duperel (czyt. drobiazg) kosztuje duuzo kasy. Zawsze można kupić ze szrotu, e-bay itp. Przynajmniej jeżeli idzie o jakieś drobiazgi do wnętrza. Odnośnie mechaniki to większość podstawowych rzeczy jest. Kupując Subaru myślałem, że będzie większy problem z częściami. Jedyna rzecz jaka mnie boli to sensowna cena na tylną szybę Mnie ostatnio boli brak zamiennikow tulei zawieszenia w hurtowniach. Wiem, ze sa powerflexy, ale z mojego punktu widzenia, to juz rzezbienie w .... trzeba sie nachodzic a i cena obawiam sie, ze bedzie rzedu 100-200 PLN za sztuke. Drobiazgi do subaru nawet ze szrotu sa o rzad wielkosci drozsze niz elementy do nieco bardziej popularnych aut. Pozdrawiam, Slawo Link to comment Share on other sites More sharing options...
aflinta Posted May 16, 2006 Share Posted May 16, 2006 Slawo, do japońców ogólnie zawsze części były droższe Ale 100-200 zł za kawałek, który się wymienia raz na 200 tys km albo i rzadziej to jeszcze nie tragedia Link to comment Share on other sites More sharing options...
Slawo Posted May 16, 2006 Share Posted May 16, 2006 Slawo, do japońców ogólnie zawsze części były droższe Ale 100-200 zł za kawałek, który się wymienia raz na 200 tys km albo i rzadziej to jeszcze nie tragedia Od szesciu lat jezdze toyota i roznica w cenach czesci i dostepnosci toyota - subaru to przepasc. Zreszta tych kawalkow zawsze troche jest do wymiany (w tym przypadku chyba 4) w takim antyku jak moj. . Mam wrazenie, ze on zaczyna przezywac druga mlodosc Zreszta zawsze mozna ponarzekac :wink: Ostatnio slyszalem jak wlascicielka malucha narzekala, ze kupila nowy tylny zderzak za 55 PLN a potem sie okazalo, ze w innym sklepie byly za 40 Link to comment Share on other sites More sharing options...
guma Posted May 16, 2006 Share Posted May 16, 2006 nie rzucajcie sie na głeboką wodę, bo może sie okazac, że to jakaś głupota, np ta o której pisałem. Lepiej sprawdzić dokładnie co jest i nie martwić się na zapas :wink: Link to comment Share on other sites More sharing options...
lolek Posted May 16, 2006 Share Posted May 16, 2006 Chłopaki taki problem miałem w swoim Legacy po przywiezieniu i okazało się że wyminiłem tarcze sprzęgła koszt(japońskie) 170,00zł plus to co sam się narobiłem problem występował głównie przy rozgrzanym aucie Czasami pomaga lekkie przypalnie sprzęgła, ale aznaczam że czasami i lekkie Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts