Rajd Finlandii 2013

[H4lik]

Przez internet dochodza koszta wysylki, a karnet spokojnie kupisz w drodze do Jyvaskyli, na ktorejs stacji Neste. W Estonii obowiazuje Euro, na Lotwie placilem karta - to rozwiazuje problem odmiennej waluty.

[H4lik]

No to wygrzebuje.

 

Z tego, co zdazylem zauwazyc, jest juz kilku forumowiczow. Moze by sie ugadac w parku serwisowym i namowic na wspolne zdjecie polska zaloge, w jakichs fajnych koszulkach/czapeczkach, strojach batmana, czy tam rumcajsa? Albo w koszulkach z literkami, ktore by tworzyly jakis ciekawy napis? No kurde, Paaanyy, wydumajmy cus wspolnie!

 

Rzecz kolejna - wyglada na to, ze przyjdzie mi jechac samemu, co mi sie nie bardzo widzi - przykro tak sie samemu szwedac po odcinkach.

Moj wyjazd to wersja budzetowa, jak zazwyczaj, czyli spal bede w namiocie przy odcinkach, kapal sie w jeziorach, jadl grzyby i jagody.

Nieno, zartowalem.

Jadl bede normalnie.

 

Widze to tak - jesli praca by nie stala na przeszkodzie, to nawet i z Turku moglbym odebrac, ewentualnie musielibyscie sie pofatygowac godzine autobusem, ktory kosztuje okolo 20€ i juz wspolnie ruszylibysmy na rajd.

Chetnie widzialbym pare-dwie, w ktorej plec piekna nie jest zainteresowana rajdem, to by sobie zostala z moja dziewuszka, ale to nie jest jakis "wymog".

Czego oczekuje?

Ze jak ktos juz sie fatyguje taki kawal drogi, to zeby sie nie nachlal od razu w pierwszy dzien do nieprzytomnosci, a pozniej nie mogl wstac z rana. Niepotrzebne mi dorosle dzieci, ktorych musialbym pilnowac i budzic pol godziny, albo bac sie, zeby pod rajdowke nie wpadl. Ma ktos ochote sie napic - prosze bardzo, ale z rana wstajemy i bez marudzenia idziemy ogladac rajd, albo jedziemy do parku serwisowego, a nie, ze mi sie nie chce, ze nie mam sily, zostaje w namiocie, itd.

Jesli komus nie pasuje to, co napisalem, to zeby byla jasnosc - jest to moj punkt widzenia i jesli ktos sie z nim nie zgadza, niech jedzie na rajd wedlug wlasnego pomyslu.

 

Planuje wyjazd ze srody na czwartek, a detale/odcinki sa do uzgodnienia. Glodny raczej nikt nie bedzie chodzil.

[mover]

Ja z tatą jadę kilka dni wcześniej (sobota/niedziela) - taka rezerwa jakbyśmy nie mogli trafić i się zgubili . Plan to pierwsze 3 dni obejrzeć Finlandię, drugie 3 dni rajd i do domu.

Pytanka odnośnie rajdu:

Jak to jest z oglądaniem rajdu? Są jakieś punkty widokowe jak to miało miejsce w polskim (z parkingami)? Czy nie mają nic przeciwko by w miarę możliwości chodzić sobie wzdłuż odcinków?

Czy jest dostępna jakaś dokładniejsza mapa? Bo pobrałem z ich strony jakąś ale sama mapa jest dość kiepskiej jakości. Czy na miejscu będzie dało się kupić mapę rajdu?

[H4lik]

Jest cala masa wyznaczonych miejsc, w takich punktach, w ktorych po przejezdzie mozesz sie zawinac i pojechac na kolejny odcinek, jak ktos lubi ganianie i stanie w korkach. Parkingi platne, bodaj piataka.

 

Przemieszczanie po odcinkach - czesto trzeba sie lasem przedzierac, chyba, ze popularne miejsce, to sa porobione sciezki i przejscia.

 

Co do map, to na pewno bedzie (a moze juz jest) magazyn rajdowy. Kosztuje okolo 10€ i tam masz opisane i zaznaczone odcinki, jak i wiele innych informacji.

O wlasnie, bo mi sie przypomnialo - na Rajdzie Szwecji spotkalismy Polke. No i tak sobie rozmawiamy i w pewnym momencie zapytala, czy chcemy sobie porobic zdjecia odcinkow. Zdziwieni pytaniem dowiedzielismy sie, ze kilkoro Polakow juz spotkala w tym dniu i kazdy prosil o ten ichniejszy magazyn, ktory ona posiadala, zeby sobie zdjecia OSow porobic. W sumie ciekawie wykombinowane.

My juz na samym poczatku stwierdzilismy, ze prawdopodobnie raz w zyciu na tym rajdzie bedziemy i wysuplalismy pieniadze kupujac bilety+ten przewodnik rajdowy.

[mover]

Na Rajdzie Polski robiliśmy tak że zajeżdżaliśmy w jeden punkt i podczas jednego przejazdu chodziliśmy wzdłuż trasy (chyba że było jakieś ciekawsze miejsce to na chwilę zatrzymywaliśmy się). Potem zwijaliśmy się i jechaliśmy na inny OS zanim będzie drugi przejazd i tam tak samo. Tylko w Finlandii to może być trochę trudne bo będzie ciężko zdążyć przejechać między OSami między petlami. No i tak właśnie pomyślałem że to Rajd Finlandii... w WRC to pewnie tłumy będą... hmmm...

Czyli rozumiem że w karnet parking się nie wlicza? A jakaś nalepka "wielokrotnego" wjazdu na parking jest czy tylko jednorazówki?

[H4lik]

Nie wiem, czy jakis "karnet parkingowy" istnieje.

Zawsze mozna samochod zostawic przed parkingiem, choc to moze byc trudne, bo na taki pomysl nie Ty jeden wpadniesz.

[mover]

Pomysłowość to jedno ale nie zdziwiłbym się jakby miejsca brakło - wiadomo ile ludzi przyjedzie .

 

http://www.rally-map...ly-Finland-2013 - fajowa sprawa - tylko żeby to jakoś w komórce odpalić i było by gites (ale jeszcze komórkę muszę kupić)

 

btw. W sumie teraz jest szansa na spotkanie wielu polaków. W końcu ma być Kubica ;]

 

btw 2 (:E). Oraz jest szansa że za rok Rajd Polski będzie w WRC (na razie walczy bodajże z Brazylią oraz Chinami ale przez Kubicę mamy duże szanse).

Edytowane 14 Lipca 2013 przez mover

[H4lik]

Hehe, powiniennem wyroznienie dostac, za sciaganie nowych forumowiczow - juz dwie osoby specjalnie sie na forum zarejestrowaly, w zwiazku z wyjazdem na Rajd Finlandii.

 

 

Edytka - udalo sie szwagrowi zone przekonac i ma zielone swiatlo na przylot, takze ruszamy juz conajmniej we dwoch!

Edytowane 23 Lipca 2013 przez H4lik

[mover]

Im bliżej wyjazdu tym większy stres mnie ogarnia jak ja tam się dogadam, jak ja trafię, jak ja przeżyję .

[H4lik]

Nie badz mientki!

[mover]

Nie będziem! Trochę zamieszania z tym wyjazdem (jutro jedziem a tyle rzeczy do zrobienia) ale jak już pojedziemy to będzie za...bardzo fajnie... musi być. Zawsze to niezła przygoda i sporo zabawy!

[H4lik]

Pogode, poki co, macie megafpyte!

 

Ja do srody czekam na szwagra i moze jeszcze ktos sie skusi.

Dzisiaj samochod przejrzalem przed wyjazdem. Jeszcze tylko cisnienie sprawdze i w miare ogarniete.

 

Dospamuje, bo w watku rajdowym pytania sie pojawily. Troche chaotycznie, ale moze komus pomoge.

 

Piciu:

 

Sprawa wyglada tak, ze Finlandia znana jest zagranica, a sami preferuja Koskenkorve. A co tez ciekawe, maja takie wynalazki 32%, np. Leijona, ktore to juz wodkami nie sa - za slabe.

Nieno, "likier" na to mowia, choc dla mnie to cus smakuje jak wodka.

Warto regionalnych piw probowac. Wlasciwie to nie wiem, czy w Jyvaskyli jakies jest.

 

Niamu:

 

Jesli czwartek, to musowo grochowka, ale inna od naszej. Nie wiem, jak sie dokladnie pisze i pewnie nigdy sie tego nie naucze, ale jak ktos dociekliwy, to sobie znajdzie w internecie - hernekeitto.

Co jeszcze, tak na szybko - leipäjuusto. Nie wiem, jak to opisac - wyglada jak smazony na "blacie" pieca ser; no i wlasnie - to jest albo chleb serowy, albo ser chlebowy.

Z rana pedzluja puuro - lot taka owsianka, czy jak to nazwac.

Warto takze sprobowac pierogow z Karelii - Karjalan pirakka, czy jakos podobnie, a jak ktos kaszanke lubi, to mustamakkara - byc moze to jest to samo.

Polecam takze nabial - bardzo dobre maslo, mleko takie 4%, jak u nas kiedys bylo, ze sie z niego smietana robi i kwasne, a nie, ze dwa tygodnie dobre, a pozniej zepsute. Jogurty takze, w tym wyczajony przez Monta z orzechow laskowych, kwasne mleko naturalne i smakowe - Villi czy Viili. Se znajdziecie.

Aaaa, jak ktos bedzie w sklepie, to niech zobaczy, jak wyglada, a mozna spotkac, kielbasa krakowska.

Ogory kiszone z beczek tez mozna kupic.

Co jeszcze - sledzie surowe i wedzone (chyba silli)- u nas nie widzialem, ale ja na poludniu mieszkam, to byc moze w Gdansku bywaja.

Tez taka dziwna rybe widzialem i ona sie chyba "minog" nazywa - nie wiem, czy to ichnia specjalnosc, ale wyglada jak otwieracz do piwa. Wystepuje wedzone, albo smazone. Nie pamietam.

No i droga w sumie rzecz - wyglada jak zolta malina - lakka - owoce, likier, dzem za cztery dychy.

[Mont]

Obaj załapaliście się w 1:50 min

' post='1861955

[H4lik]

Hehe, rzeczywiscie.

[mover]

Ja z miejscówkami trafiłem średnio (głównie problem z chodzeniem przez dżunglę ).

A tutaj trochę strzałów:

 

Testy jakieś 300m od noclegu .

https://photos-4.dro...?size=1600x1200

 

https://photos-1.dro...?size=1600x1200

 

https://photos-1.dro...?size=1600x1200

 

https://photos-6.dro...?size=1600x1200

 

Oczywiście nie mogło zabraknąć naszego

https://photos-1.dro...?size=1600x1200

 

Rozmowa dwóch rajdowców po wypadku którego akurat nie fociłem/filmowałem

https://photos-3.dro...?size=1600x1200

 

No i na koniec widoczek z noclegu

https://photos-6.dro...?size=1600x1200

 

Tutaj więcej: https://www.dropbox....ea1c/wY1mFZjJZ3

 

 

Ogólnie było bardzo fajnie. Może momentami ciut się zawiodłem ale mimo to było super. Zarówna rajd jak i sama Finlandia.

Edytowane 16 Sierpnia 2013 przez mover

[H4lik]

Odkopuje i prosze administratora o scalenie tematow o Rajdzie Finlandii i jego zmiane, bo chyba nie ma sensu co rok zakladac kolejnego.

 

 

Moge zabrac z lotniska w Turku do trzech osob w srode rano - Wizzair z Gdanska. Nastepnie ruszamy do mnie, zabieram graty i jadymy do Jyvaskyli. Mozemy zostac i do niedzieli, ale wtedy powrot wizzairem we wtorek. Moglbym odtransportowac spowrotem na lotnisko.

Wyjazd budzetowy - spanie w namiotach na OS, czesc jedzenia zorganizuje, reszte dopchamy grzybami i jagodami.

[Mont]

W mojej ocenie najtaniej byłoby zebrać 2-3chętnych z Płd do auta i dojechać do Gdańska, wizzair kosztuje 119zł + ewentualny bagaż, z powrotem 8h SAS w niedzielę 16:30 za 630zł.

[broneq]

Cześć Wszystkim!

Ktoś w tym roku planuje Finlandię? My jedziemy we dwóch, autem z Krakowa do Tallina, maksymalnie budżetowo. Temat ten przeczytałem w całości i zastanawiam się, jak jest teraz po 6 latach od jego założenia?

1. Jakie koszty tych parkingów?

2. Jaki intensywny ruch (czy jest opcja w piątek poskakać między oesami, bo w sobotę jest ten dodatkowy rajd między pętlami, a w obecnej formule WRC niedziela to i tak tylko PowerStage niestety)?

3. Czy idzie ogranąć Rajd bez tego koszmarnie drogiego biletu za 80ojro (jak np Niemcy - tam ostatnio tylko kupowałem bilet na sobotę na Panzerplatz)?

4. Czy mają LPG?

5. Czy bez biletu da się oglądnąć super-os w centrum Jyvaskyla?

6. Czy zabranie rowerów to dobry pomysł? Przydadzą się do przemieszczania po oesie, lub z parkowiska na os?

7. Jak z drogami płatnymi w krajach nadbałtyckich i samej Finalndii? Czy Policja krajów nadbałtyckich nadal łasa na łapówki?

8. Czy ktoś może wskazać jakieś spektakularne miejsca? Najbardziej chciałbym zobaczyć to miejsce, z taką szeroką łąką gdzie kilka lat temu któryś z Fordów (chyba jeszcze Focusów) takim szerokim slajdem ratował się do połowy przez rów już ciągnąc - chyba JML, a potem jest prosta pod górę i prawy nawrót i do lasu), no i oczywiście jakieś fajne "słynne" hopy (czy Ouninghpohja - czy jak to się tam pisze - to tegoroczny os KAKARISTO - dobrze to rozumiem?).

Edytowane 26 Czerwca 2019 przez broneq

[H4lik]

Dobrze, że tu trafiłeś, gdyż myślę, że aż tak wiele się nie zmieniło. Spróbuję odpowiedzieć, opierając się na wiedzy z 2015 roku:

1. Parkingi kosztowały pięć euro.

2. Pewnie, że się da, choć ja bym sobie darował, jeśli jedziecie pooglądać rajd, a przy okazji odpocząć.

Przerabiałem, więc podzielę się, jak to wyglądało w praktyce - oglądanie pierwszych dziesięciu,  bieg do samochodu, stanie w korkach, nerwówka, czy zdążymy, zerkanie na zegarek, ile minut nam zostało, itp.

Nie polecam. Szybko się wyleczyliśmy, więc później taktyka była inna - pierwszy przejazd, odpoczynek, grill, czas wolny, nowe znajomości, drugi przejazd, Jyvaskyla park serwisowy, wyjazd na wybrany następny os, po drodze jezioro, przejazd/zapoznanie się z nim i wybranie miejsca, nocowanie, pobudka, śniadanie, pierwszy przejazd, itd...

3. Jeśli w dzień poprzedzający, np. wieczorem udacie się na trasę os i znajdziecie miejsce (wyznaczone, albo gdzieś na dziko przy samym odcinku), to nikt nie sprawdza biletów, więc zostaje opłata za ewentualny wstęp do parku serwisowego.

4. Litwa/Łotwa/Estonia - tak. W Finlandii lpg nie widziałem (to znaczy jest, ale tylko dla jakiejś grupy - rolników chyba i nie jest w normalnej dystrybucji) , więc warto w Tallinie dotankować się do pełna (zarówno gaz, jak i benzynę).

5. Nie pamiętam.

6. Bardzo dobry i wiele osób tak właśnie robi.

7. Jadąc Via Baltica i po Finlandii nigdy nie płaciłem za przejazdy.

8. Jestem pewien, że na każdym odcinku znajdziesz świetne miejsca do oglądania, łącznie z kultowymi przecież fińskimi hopami, ale miej na uwadze, że te "najlepsze" są okupowane już od wczesnych godzin, więc warto wziąć ze sobą składane krzesełka i jeśli jedziesz w grupie, to rozłożyć je i na zmianę pełnić dyżury.

Szerokie łąki to może być odcinek Oittila. Sporo latania myślę, że będzie na Ruuhimäki. W każdym razie te najbardziej spektakularne hopki są zazwyczaj oznaczone chorągiewkami z metrami.

 

Byłem i na Ouninpohji i na Kakaristo i mogę już nie pamiętać, ale część Kakaristo wchodzi chyba w odcinek Ouninpohji. 

 

Jeśli macie w planach park serwisowy, warto wybrać takie odcinki, które nie kończą się zbyt późno, żeby na spokojnie móc zdążyć dojechać do Jyvaskyli, zobaczyć serwis w akcji. 

 

Acha, w bazie rajdu (chyba dalej Paviljonki?) zawsze były darmowe mapy. Można też w drodze na którejś z licznych stacji Neste kupić magazyn rajdowy (chyba 10 euro kosztował wtedy) i tam są pięknie rozpisane odcinki.

 

Weź pod rozwagę, że zawsze miałem karnet na cały rajd, więc na kilka rzeczy mogłem nie zwrócić po prostu uwagi.

 

Coś jeszcze - z samego rana w parku serwisowym (kiedy jeszcze część ochrony nie przyszła, a część się odmula po nocy) można spróbować się wbić do miejsc normalnie poodgradzanych. W ten sposób udało mi się wejść do serwisu Roberta Kubicy (oczywiście stanąłem na uboczu, żeby nie przeszkadzać, a i tak miałem super szczęście, że Robert podszedł na chwilę  ).

[broneq]

13 godzin temu, H4lik napisał:

Dobrze, że tu trafiłeś, gdyż myślę, że aż tak wiele się nie zmieniło.

Super wielkie dzięki!

Tak sobie szukam i zbieram informacje i chyba mam już ogólny pogląd.

Co do skakania po oesach to na każdym rajdzie jest tak samo. Zawsze jest stres czy zdążymy, ale mnie tylko raz zdarzyło się "nie zdążyć". Na którymś Krakowskim do oesu za Suchą Beskidzką  dojechaliśmy prosto po ostatnim WRC :/ od tamtej pory zawsze biorę spory zapas, a jak go nie ma to po prostu zostajemy i tyle. A! I raz w Alzacji nas sefeciarze nie wpuścili 2 godziny PRZED oesem, bo już nie było miejsc na parkingu i opcją było 10km z buta - odpuściliśmy - w ogóle Alzacja to najgorsze WRC jakie wiedziałem...