Skocz do zawartości

Zatarty Diesel ???


Malcolm

Rekomendowane odpowiedzi

dla ciekawych lałem castrola

To co się wydarzyło jest oczywiste, przynajmniej dla mnie

hehehehehehehehehehehhehehehehehehehehehehhehehehehehehehehehehhehehehehehehehehehehhehehehehehehehehehehhehehehehehehehehehehhehehehehehehehehehehheheheheheheheheheheh hehehehehehehehehehehhehehehehehehehehehehheheheheheheheheheheh hehehehehehehehehehehheheheheheheheheheheh hehehehehehehehehehehheheheheheheheheheheh hehehehehehehehehehehhehehehehehehehehehehheheheheheheheheheheh

 

i po co ja się zylion razy uzewnętrzniam aby tego nie lać?

 

Admini! pls dajcie mi MUTE! bo znowu się rozpiszę

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obok opinii Kolegi Knurek naszły mnie jeszcze dwie refleksje:

 

1.

Imprezke dieselka kupiłem przy przebiegu 75 tysięcy mam 81

Nie sądzisz, że zakup samochodu z drugiej ręki i raptem 6000 km. własych doświadczeń to jednak stanowczo za mało aby wystawiać aż tak kategoryczną i autorytatywną w brzmieniu ocenę, jakoby:

Ehh wybralem tą marke ponoć ze względu na nieawaryjność z tego co wynika jest calkowicie na odwrót subaraki psują sie strasznie....
??

Izi Kolego, izi ... .

 

2.

coś od czasu do czasu przytyka go na niższych obrotach jakby turbodziura istniała do 2700 obrotów raz tak jest raz nie...

Zatem propnuję żebyś koniecznie sięgnął po instrukcję obsługi auta i ściśle stosując się do zawartych w niej zapisów spowodował chociaż raz optymalne warunki do całkowitego wypalenia DPF (nie serwisowego, tylko aktywnego podczas jazdy).

Pamiętaj jednak, żeby ściśle przestrzegać instrukcji, bo w przeciwnym razie procedura wcale się nie uaktywni lub zostanie przerwana, przez co "nawracająca turbodziura" nigdy nie "zniknie".

O to właśnie chodzi, że ilekroć odczuwasz zauważalny spadek mocy jest to jasny przekaz, że dopalanie DPF akurat trwa i żeby go nie przerywać należy delikatnie utrzymywać stały zakres prędkości obrotowej silnika w przedziale 2 - 2.5 tyś. obr/min, a nie próbować odzyskać "utraconą moc", bo każde silniejsze depnięcie w pedał gazu przerywa regenerację DPF.

Gwarantuję ci na 100,2%, że jeśli dopalanie sadzy zakończy się pełnym sukcesem, to następną turbodziurę poczujesz w odległym czasie lub prawie nigdy, jeśli tylko powstaną odopiwednie warunki w trasie i nawet nie zauważysz, że filtr się regenerował.

 

Uprzedzając ewentualne pytanie dlaczego w Audi tak tego nie odczuwasz odpowiedź jest banalnie prosta - poprostu 8 cylindrów robi swoje ii tak niedużego ubytku mocy nie masz szans zauważyć. Silniki 4-cylndrowe są pod tym względem bardziej czułe, nie tylko w Subaru.

 

To chyba wszystko. P.

Edytowane przez Outback
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kilka ciekawych wypowiedzi w tym wątku skłoniło mnie do wstawienia tutaj pytania. Czy to paranoja czy faktycznie coś się dzieje.

 

Czy taki dźwięk dyszla jest normalny???

Może porównanie dźwięku rożnych SBD pozwoli uspokoic lub wyostrzyc uwage uzyszkodnikow.

Wstawcie dzwiek swoich silnikow i bedziemy mogli sobie pogadac co jest zlem a co jest TTTM.

 

http://www.youtube.com/watch?v=bof3g7YgaBE

 

dodam ze pacjent ma 125kkm

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wtryskiwacze klepią swoja droga, bo ten dzwiek jest znany wszystkim subodyszlom. Bylem umówiony na płukanie ale nie udalo mi sie pojechac do do Polski. Chodzi mi bardziej o to basowe klepanie. :unsure: Albo leje jeden wtrysk (na to wskazuje czestotliwosc) albo dwu-masa sie tlucze. Mam nadziej ze to nie układ korbowy albo jakas zmora panewka. Po 150km panawka by wybuchla :huh: Nic sie nie grzeje (sprawdzalem z OBD) nic wiecej nie pali. Olej jest. Juto jade zmienic olej aby zobaczyc czy cos nie wyplynie.

Niestety tutejsze ASO nie sa referencja w dziedzinie aby oreslic co to jest. Jezdzilem dzisiaj i zrobilem jakies 150km. Nic nie wybuchło.

 

@@beben, mój tez chodził lepiej

 

a to zimny silnik czy rozgrzany?
Jakies 70°C
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chodzi mi bardziej o to basowe klepanie. :unsure:

'Basowe klepanie' - piszesz o takim pohukiwaniu gdzieś w okolicach przodu silnika, ok. 2 razy / sekundę na biegu jałowym? Miałem takie coś kilka razy i mijało po kalibracji.

 

Jeśli nie wlewałeś jeszcze żadnych dodatków do paliwa, proponuję abyś zaczął. Nie spodziewaj się efektów wcześniej niż po wypaleniu 2-3 baków. Wtedy obstawiam, że problemy znikną lub przynajmniej zaczną znikać.

 

Pozdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzioba, jak dla mnie dźwięki płynące z Twojego filmiku faktycznie nie są zbyt fajne ale ja generalnie nie należę do fanów diagnostyki prowadzonej via youtube ... .

Ponadto wydaje mi się, że stojąc przy lewym błotniku nagrałeś tylko "pół silnika", co może potęgować negatywne wrażenia akustyczne.

Myslę, że telefon - jesli już - powinineś przyłożyć centralnie do atrapy (lub kratki zderzaka), a jeszcze lepiej otworzyć maskę i nagrywać "gdzieś tak " z poziomu intercoolera.

Ale (moim zdaniem) i tak ... wciąż będzie to zwykła "zabawa" ... i raczej nic bardziej wartościowego.

Myślę, że skoro istnieją obawy, powinieneś zwrócić się do kumatego mechanika o osłuchanie silniczka "w realu", bo jakość dźwiękowa przedstawionego materiału raczej wyklucza postawienie diagnozy, choćby tylko zbliżonej do rzeczywitości.

 

Cokolwiek by nie powiedzieć - akurat postukiwania panewek - nawet gdy zwiększałeś obroty - ja tam nie "zauważyłem" i zdecydowanie bliżej mi do opinii Kolegi Knurek ... ale i tak ... najlepiej niech ktoś doświadczony posłucha tego w realu ... .

Nie wiem czy "w realu" będzie lepiej albo gorzej -- ale na pewno zdecydowanie bliżej prawdy.

 

Pozdrawiam. Piotr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@, u ciebie nie slysze tego basowego klepania, które mnie przejęło w moim.

Niestety nie mam kumetego mechanika od subaru tutaj na miejscu. Kolega mechanik, który robi raczej wszystkie auta (sam jezdzi gietekieme) wykluczym panewki i raczej układ korbowy zarówno. Może być uszkodzony wtrysk albo tlucze sie dwumasa. Dwumasa byla zmieniona 35kkm temu. Moja pieknosc jezdzila autam przez 2 miesiece i moze nie doczniam kobiecej "delikatnosci" :biglol: Nie mial wczoraj wolnego podnosnika aby osluchac sprzeglo. Dzisiaj w południe podjade zmienic olej i osluchacmy listewka od spodu.

Ten stukot jakby roznosi się po aucie i czasem potrafi się wyciszyć. Moze sie okazac ze DPF sie tlucze o aluminiowa osłonę pod silnikiem lub jakis inny duperel.

Zawsze bylem optymista i juz sie z tego nie wylecze :D dam znac po poludniu z rezultatow.

 

Poprzyglądałem się co i jak z tym tłuczeniem i wyszło na dwumese.

 

Poglądowo dźwięk nagrany od spodu po zdjęciu osłony pod silnikiem.

 

Zastanawiam się tylko czy czekać ze zrobieniem na wyjazd do polki czy będę zmuszony zrobić u tutejszych patałachów :unsure:

 

 

 

http://www.youtube.com/watch?v=PuHK_xWo9D8

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzioba - jesteś pierwszym użtkownikiem tego auta od nowości ??

Czy istnieje 100% pewności, że nikt nigdy omyłkowo nie zatankował "etyliny" zamiast ON ??

 

Pozdrawiam.

 

Subleo - gdybyśmy stawiali zakłady - koło dwumasowe byłoby ostatnim elementem, który obstawiałbym w kontekście charakterystycznego postukiwania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

coś od czasu do czasu przytyka go na niższych obrotach jakby turbodziura istniała do 2700 obrotów raz tak jest raz nie...

Zatem propnuję żebyś koniecznie sięgnął po instrukcję obsługi auta i ściśle stosując się do zawartych w niej zapisów spowodował chociaż raz optymalne warunki do całkowitego wypalenia DPF (nie serwisowego, tylko aktywnego podczas jazdy).

 

a tak z ciekawości bez dostępu do instrukcji jak doprowadzić do takiego wypalenia?

 

pozdrawiam

piotr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

coś od czasu do czasu przytyka go na niższych obrotach jakby turbodziura istniała do 2700 obrotów raz tak jest raz nie...

Zatem propnuję żebyś koniecznie sięgnął po instrukcję obsługi auta i ściśle stosując się do zawartych w niej zapisów spowodował chociaż raz optymalne warunki do całkowitego wypalenia DPF (nie serwisowego, tylko aktywnego podczas jazdy).

 

a tak z ciekawości bez dostępu do instrukcji jak doprowadzić do takiego wypalenia?

 

pozdrawiam

piotr

 

W skrócie trzeba znaleźć sobie kawałek drogi gdzie się da kilkanaście minut jechać ze stała prędkością. Problem w tym, że mimo stosowania się do tego zalecania DPF może sprawiać kłopoty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dwumasa byla zmieniona 35kkm temu.

Poprzyglądałem się co i jak z tym tłuczeniem i wyszło na dwumese.

Zakładałeś OEM-owy komplet (sprzęgło + dwumasa) ?

tak OEM

Dzioba - jesteś pierwszym użtkownikiem tego auta od nowości ??

Czy istnieje 100% pewności, że nikt nigdy omyłkowo nie zatankował "etyliny" zamiast ON ??

 

Pozdrawiam.

 

Subleo - gdybyśmy stawiali zakłady - koło dwumasowe byłoby ostatnim elementem, który obstawiałbym w kontekście charakterystycznego postukiwania.

mam go od nowosci; kiedys nalalem etyliny ale zorientowalem sie i nie odpaplilem auta. Zdejmowalem siedzenia aby dokladnie wyproznic zbiornik(i).

 

tukot czasami potrafi sie wyciszyc i zmienia sie przy wciskaniu sprzegla. Na wcisnietym jest wyrazniejszy. osobiscie tez jednak nie jestem przekonany na 100% co do dwumasy. Sukianie wytryskiwaczy slychac wyraznie tak jak we wszystkich forkach na zimno. ten paskudny dwiek jest bardziej gluchy i od spodu bardziej wyrazny. Jest na filmiku moment 0:03 gdzi jakos wtryski ucichly i slychac wyraznie ren stukot.

 

jade jutro do tutejszego ASO (trzeci w ktorym jeszcze nie bylem) moze znajdzie sie ktos kumaty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...