Action Opublikowano 31 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 31 Marca 2013 czy możliwe, że objawy opisane w tytule wystąpiły od "obryzgania" kolektora wylotowego lub jakiejś części wydechu ciężkim śniegiem? nie mam tej plastikowej oslony pod silnikiem. nie wiem co się dzieje bo objawy występują w różnej konfiguracji (raczej na ciepłym, czasem na luzie ale czasem na biegu; gdy samochód jest w ruchu ale też gdy przycisnę gaz stojąc w miejscu). objawy pojawiły się dziś po obfitych opadach. nie jest też to kwestia śniegu w hamulcach ani nadkolach. sprzęgło i skrzynkę raczej wykluczam - działają prawidłowo, bez zmian. olej sprawdziłem. temp silnika ok. hałas dochodzi raczej z przodu. wiem, że wątek bez przyszłości ale nie mam gdzie sprawdzić/podnieść auta jutro. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Cysztof Opublikowano 1 Kwietnia 2013 Udostępnij Opublikowano 1 Kwietnia 2013 jezeli to nie wydmuchana uszczelka to ja bym obstawial te kable pod zderzakiem- juz kiedys tak mialem jak sie mocno zmoczyly- jak przeschly to przeszlo Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Action Opublikowano 3 Kwietnia 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 3 Kwietnia 2013 to chyba było to: "obryzgania" kolektora wylotowego lub jakiejś części wydechu ciężkim śniegiem objaw ustępuje gdy nie ma śniegu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Vilmark Opublikowano 3 Kwietnia 2013 Udostępnij Opublikowano 3 Kwietnia 2013 A to nie osłony kolektora? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Action Opublikowano 3 Kwietnia 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 3 Kwietnia 2013 być może osłony. ale tylko gdy śniegu "po pas". pogoda i pora dnia była taka że nie było jak się dostać pod auto. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SLEPSON Opublikowano 4 Kwietnia 2013 Udostępnij Opublikowano 4 Kwietnia 2013 Właśnie miałem chyba coś podobnego już drugi raz w tym roku. Warunki właśnie wyjątkowo mokre - raz deszcze, a ostatnio po przecieraniu szlaków śnieżnych i paru zakopkach, gdzie sporo śniegu się poprzylepiało do podwozia (auto siedziało na mokrym śniegu) i efekt mniej więcej jak o w opisie: silnik chodzi jak traktor, wydech bulgocze jak w turbo , na biegu jałowym obroty nierówne, z tendencją do obniżonych. I tak przez pare minut, albo do kolejnego odpalenia silnika. Raz myślałm, że może się paliwem wtryski za bardzo zalały, albo może świeca któraś pada... sam już nie wiem. Ostatnio to tak bulgotało, że myślałem, że kolektor może uszkodziłem po tych szaleństwach w głębokim mokrym śniego-lodzie.. Co o tym myślicie? i co do tego mogą mieć jakieś zamoknięte kable albo osłony kolektora? Też mam spore ubytki w osłonach pod zderzakiem przednim i w części nadkoli, więc woda ma łatwiejszą drogę do obryzgania przedniej strony silnika. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Action Opublikowano 4 Kwietnia 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 4 Kwietnia 2013 ja uznałem, że jeżeli to kwestia dużej ilości śniegu to nie ma czym się martwić. będzie niedługo duży przegląd to obejrzę co tam się mogło dziać. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lutek34 Opublikowano 19 Czerwca 2020 Udostępnij Opublikowano 19 Czerwca 2020 Panowie nie będę zakładał nowego wątku. Wczoraj tak pobieżnie oglądałem "nowy" nabytek od spodu i zauważyłem nieszczelność na łączeniu rureczki z kolektorem wydechowym po lewej stronie. Poprzednik widać że coś tam utykał. Do czego ta rureczka? Bo raczej nie jest to składowa EGR? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się